Matka porządna, ojciec porządny a syn jak widać. Rostowski bakałarz od Sorosa grozi Węgrom

V. Rostowski. Niby absolwent porządnej uczelni, ale żadna to gwarancja ani kompetencji, ani uczciwości skoro i terrorysta Carlos też ją ukończył. I spekulant Soros.
W 1995 Rostowski mimo iż nie posiada nie posiada tytułu naukowego ani stopnia naukowego doktora został profesorem mianowanym prywatnej uczelni finansowanej przez fundację węgierskiego Żyda G. kierownikiem Katedry Ekonomii na Central European University w Budapeszcie ( Közép-európai Egyetem).
To taka sobie niewiele znacząca bdepesztańska " szkółka niedzielna" na której stypendium uzyskuje ok 1500 studentów protegowanych "po linii i na bazie" przez persony typu Geremek czy Smolar.
"Większość studentów CEU otrzymuje pełne lub częściowe pokrycie kosztów studiów i pobytu w Budapeszcie dzięki systemowi stypendialnemu ufundowanemu przez jednego z założycieli George'a Sorosa."

I z taką "profesorką" przeszłością rekomendowano Rostowskiego na sternika polskich finansów.
Zresztą istotniejszym dla Tuska były posady doradcy Balcerowicza w rządzie a potem w nbp.
Potem 2004-2007 doradzał też rządowi Rosji o potem JKB w Pekao SA, temu z bykiem!
Czyli cv ma także PO ... byku!
Jak cholera.

Od pięciu lat kugluje polskim budżetem i wiele na to wskazuje, że uprawianą księżycową księgowością dorówna węgierskim postkomuchom którzy wpędzili Węgry w bagno zadłużenia.
A może nawet i ich przerośnie?!
To wszystko nie przeszkadza mu wchodzić w buty ojromożnowładców i co rusz POhukiwać na rząd Wiktora Orbana, rugać tę ekipę za rzekomo niedostateczne reformy finansowe!
Ba! Rostowski też grozi Węgrom! skutkami sześciopaku!, ale na ich szczęście Węgrzy nie mają jeszcze euro!
"Żarty się skończyły w Unii Europejskiej" tako grozi Węgrom Rostowski!
Aj!
Waj!
Jeszcze Icek w dupie a już Rostowski jarmułke szyje!
"Podejmujemy trzecią najszybszą konsolidację finansów publicznych w całej Europie" rzecze Rostowski.
Patrzajcie i wychwalajcie narody!
A czemuż to nie trzynastą konsolidację ogłosić?
skoro nawet rząd Gabonu ma już podobno ...szóstą!
Bo kto by to sprawdził?
Chyba drugi koń!/Napoił ty koni? No pewnie! Jak codzienni! A kto to widział> Drugi ...koń!!!/

Coś zapózniony ten Vincenty z tymi "najszybszymi konsolidacjami"
Mimo, że rząd W.Orbana ma niesamowite sukcesy; według prognoz Komisji Europejskiej - 3,6 proc. PKB w 2011 r. oraz 2,8 proc. PKB w 2012 r., ale ciągle KE ciągle za mało!
Gdy taka Francja czy Niemcy przekraczały ustalone parametry pkb Rostowski ich nie straszył utratą funduszy strukturalnych!
A Węgrom, które formalnie spełniły "wyznaczony jej w otwartej w 2009 r. procedurze nadmiernego deficytu - cel redukcji w 2011 r., to nie osiągnęły tego drogą strukturalnych i trwałych reform.
Ba!
Tusk i Vincuś przy pomocy sztuczek oraz interwencyjnej wyprzedaży rezerw euro ledwo sami załapali się na brzegowe
parametry, ale Orbana ćwiczą publicznymi słowy gorzej niż Fryc II Wielki knutem swoich rekrutów w poczdamskich koszarach!

pzdr