Państwo to ONI
Mamy 2012 rok. Za cztery miesiące obchodzić będziemy drugą rocznicę smoleńskiego zamachu.
Tak, właśnie ZAMACHU.
W świetle powszechnie znanych już matactw, fałszerstw, ukrywania dowodów, niezależnych badań wybitnych naukowców i benedyktyńskiej pracy wielu wspaniałych ludzi, którzy umieszczali jej wyniki w internecie, czy publikowali książki, jest zupełnie odwrotnie niż usiłują nas przekonać media.
To nie ci przekonani o zamachu są dzisiaj szaleńcami, oszołomami, idiotami i prostakami. Są nimi wszyscy ci, którzy na przekór faktom, logice i choćby śladowej inteligencji twierdzą, że była to katastrofa lotnicza, jakich wiele, z tą tylko różnicą, że lista ofiar była wyjątkowa na skalę światową.
Przecież już nie tylko prawnik, oficer policji czy zwykły ochroniarz z licencją, czyli taki, który posiadł zaledwie podstawy kryminalistyki, ale zwykły myślący człowiek wie, że kłamie mataczy, fałszuje i ukrywa dowody zawsze ten, kto ma coś do ukrycia.
Mówiąc wprost, są to typowe i wcale nie jakieś spektakularne zachowania sprawcy lub współsprawcy przestępstwa.
Zauważmy, że nikt, kto stoi po stronie zamachowców nie używa już żadnych argumentów. Oni tylko na samo słowo zamach, wydymają usta w udawanym uśmiechu, mającym demonstrować rozbawienie i politowanie. Mędrcy ci zdają się mówić „dajmy spokój”, albo „zmieńmy temat i porozmawiajmy o sprawach i ludziach poważnych”.
Najlepszym i wzorcowym tego przykładem jest stały bywalec programu „Teraz my”, emitowanego w TVN24, Waldemar Kuczyński.
Wygląda to mniej więcej tak, jakby na czyjejś posesji znaleziono denata z nożem wbitym w plecy i jednocześnie zauważono uciekającego z zakrwawionymi rękoma człowieka, który barykaduje się w swoim domu i zza drzwi krzyczy:
To nie ja, on sam sobie wbił w plecy ten nóż i dlatego nie pozwolę zbadać krwi ani pobrać odcisków palców.
Na to zjawia się ekspert i mędrzec Kuczyński i z tym swoim cynicznym, głupkowatym uśmieszkiem przekonuje zgromadzonych gapiów, jakie to oczywiste wbić sobie samemu nóż w plecy aż po rękojeść.
Drugim stałym gościem u Morozowskiego, niewierzącym z zamach jest nie, kto inny, jak „Misiek” Kamiński, ale w jego wypadku częste wizyty w „Teraz my” to raczej wynik kumoterstwa. Obaj panowie, jak również ich żony znają się i przyjaźnią od lat.
Kto by przypuszczał, że obaj bohaterscy „prawicowcy”, Kamiński i Wołek, którzy z ryngrafem wyruszyli kiedyś do Pinocheta, tak bardzo przytulą się dzisiaj do grupy trzymającej władzę?
Ale w czasach przełomu nie powinno to dziwić. Pamiętamy przecież, jak to kiedyś „Alek” Kwaśniewski pił wódeczkę z Jackiem Kuroniem, Adaś Michnik z Jureczkiem Urbanem, a Lech „Bolek” Wałęsa z Cześkiem Kiszczakiem.
Wszak już imć Onufry Zagłoba mawiał, że:
Już tak widać jest, że kto się o Radziwiłła otrze, ten sobie wytarty kubrak zaraz ozłoci. Łatwiej tu, widzą, o promocyję niż u nas o kwartę gniłek. Wsadzisz rękę w wodę z zamkniętymi oczami i już szczupaka dzierżysz
No, ale odłóżmy na bok całe to „Teraz my”, z Morozowskim, Kuczyńskim, Kamińskim, Wołkiem i zastanówmy się poważnie nad czymś innym.
Część z nas oburza się po tym wszystkim, o czym już dzisiaj wiemy, na ciągłe powtarzane przez Komorowskiego, Tuska oraz ich giermków słowa mówiące, że „Państwo zdało egzamin” w tamte kwietniowe dni.
Jeżeli się jednak dłużej zastanowimy to dojdziemy do wniosku, że oni mają w stu procentach rację. Dla nich, bowiem państwo polskie to nie MY wszyscy, ale tylko ONI.
Z takiej perspektywy okazuje się, że rzeczywiście egzamin zdany został celująco.
Na samym początku bardzo szybko udało się Komorowskiemu obsadzić sobą samym pałac prezydencki i dotrzeć do tak upragnionego aneksu do raportu o likwidacji WSI.
Odbyło się to, nie na podstawie aktu zgonu stwierdzającego śmierć Lecha Kaczyńskiego, czego najwyraźniej domaga się Konstytucja RP, lecz telefonu od Midwiediewa.
A wiadomo, słowo prezydenta Rosji droższe od wszystkich pieniędzy tego świata, a cóż tu dopiero mówić o urzędowym świstku. Stoi on wszak na czele kraju, jeżeli chodzi o demokrację wzorcowego, gdzie trup ściele się gęsto do tego stopnia, że wysadza się tam w powietrze wieżowce wraz z obywatelami, zabija dziennikarzy i opozycjonistów oraz bezczelnie fałszuje wybory.
Majstersztykiem była też akcja z załącznikiem 13 do konwencji chicagowskiej, dzięki którego zastosowaniu uniknięto mieszania się w wyjaśnianie przyczyn tragedii organizacji międzynarodowych oraz uniemożliwiono procedurę odwoławczą.
Udało się również rozciągnąć jurysdykcję rosyjską na Polskę, dzięki czemu nikt nie otwierał zalutowanych w Rosji trumien. Najważniejsze zaś dowody zgodnie z planem pozostały w Rosji nie mówiąc już tylko o wraku i czarnych skrzynkach, ale pozostała tam także po okiem Putina broń borowców, ich kamizelki kuloodporne, jak i satelitarny telefon zabitego prezydenta wraz z niewidzialnym kokpitem.
Dlatego od dziś przyjmijmy, że ICH Państwo zdało egzamin na szóstkę.
Zastanówmy się teraz raczej nad tym czy MY również zdaliśmy ten egzamin?
W Tunezji bunt narodu wywołał jeden obywatel, który w proteście przeciwko władzy podpalił się na oczach tłumów.
A jak zachowaliśmy się my, kiedy wymordowano nam elitę z Prezydentem i dowództwem sił zbrojnych?
10 kwietnia zrodziła się wielka wieź między Polakami wywołana smoleńską tragedią dziejową. Tę więź można śmiało określić słowem Solidarność.
Co stało się w 1981 roku z pierwszą Solidarnością, tą przez duże „S”, czyli nie związkiem zawodowym, ale wielką wspólnotą? Zgoda, złamano ją brutalnie, ale potrzebna była do tego uzbrojona armia z czołgami.
A co stało się z Solidarnością zrodzoną 10 kwietnia 2010 roku? Wstyd niestety do tego się przyznać.
Tym razem zamiast wojska wystarczyło kilku prowokatorów i degeneratów jak Dominik Taras i Palikot oraz paru pijanych dewiantów oddających mocz na znicze, wspieranych przez pluton pismaków i telewizyjnych manipulatorów.
Oto, do jakiego opłakanego stanu zostaliśmy doprowadzeni przez ostanie 22 lata.
Płaczemy, że leją nas niemieccy lewacy, kopią policjanci, że władza traktuje nas pieprzowym żelem miłości, że sikają nam na znicze i bezczeszczą nam krzyż, i to na dodatek pod nosem „bohaterskiego” metropolity warszawskiego, który odważnie milczy.
A może tak przestańmy się w końcu mazgaić i jeżeli jeszcze na to nas stać to pokażmy im swoją siłę zamiast pełnych żalów i skarg, konferencji prasowych organizowanych nazajutrz.
Artykuł opublikowany w tygodniku Warszawska Gazeta
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2149 odsłon
Komentarze
.
6 Stycznia, 2012 - 13:42
Tak należy matactwa przypominać, właśnie takimi notkami jak Pańska. By nikt nie zapomniał ...
to wiec wyjdzmy z palami na zomolcow
6 Stycznia, 2012 - 14:46
ja stoje przy kazdej manifestacji a reszta co? mamy tylko 5mln wymozdzonych lemingow gdzie pozostale 50 %wielbicieli tvn co nie bierze udzialu w niczym jak ich nazwac? pasożyty polactwo?z tego tak wynika holota co to za polactwo
Kokos, święta racja !
6 Stycznia, 2012 - 15:01
Niedawno, z okazji Wigilii pisałam coś podobnego, że żal mi tego co Polacy pokazali w dniach żałoby po 10 kwietnia 2010 r., a co nie zostało wykorzystane. Zostało - chyba bezpowrotnie - zaprzepaszczone.
Choć zawsze mówię, że medal ma dwie strony i trzeba im się przyjrzeć z jednaką uwagą to jednak nie pogodzę się z tym, że to ONI są państwo polskie. Oni sobie ten zaszczyt i tytuł przywłaszczyli i tu znów nasza wina, że im pozwoliliśmy i tolerujemy to.
Pozdrawiam i dziękuję za ten tekst.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
"Państwo polskie zdało egzamin" to już śpiewka nam znana.
6 Stycznia, 2012 - 15:04
To hasło podawane nam, kiedy sytuacja jest katastrofalna. Identyczne słowa wyPowiedział jaśnie nam i łaskawie panujący "włatca narodó" (oby żył nam wiecznie) - zamieszkujący pałac prezydencki., kiedy 1-go listopada na lotnisku Okęcie lądował w makabrycznych okolicznościach P.kpt. Wrona.
Witam
6 Stycznia, 2012 - 15:29
Mysle,ze nic nie ruszy lemingow .Jedyna rzecza jaka moze pobudzi nowobogadzkich do dzialania jest skok na ich kase.A to jest mozliwe.Tusk wykorzystal juz wszystkie cyrkowe sztuczki zabierajac nasza kase.Teraz zostalo mu tylko zaopiekowac sie oszczednosciami nowobogadzkich.A tego ta pazerna i rozpasiona swora nie daruje.Pelne koryta,awanse wielbicieli wodza moga sie skonczyc.Mysle ,ze wszyscy ci ktorzy sa przy milosciwie panujacych ,szybko zmienia swoj wizerunek i pokochaja nastepnego wodza.Bo to sa ludzie bez twarzy .Musimy dokladnie zapamietac ich twarze,zeby nie wpelzli kolejny raz na salony,bo ich miejsce jest z miotla na ulicy.Serdecznie pozdrawiam.Jolka.
holota tuska
6 Stycznia, 2012 - 21:01
Hmm , trudno mi sie zgodzic aby ich miejsce byla ulica i miotla - ukradna miotle i przywlaszcza ulice , tych bydlakow miejsce sa kraty najgorszych ciup w polsce !!
Bog - Honor - Ojczyzna
Pięknie napisane i słuszne
6 Stycznia, 2012 - 16:19
ale
może warto też zwrócić uwage na to, że dużo zwłaszcza starszych ludzi opiera się na wiadomościach zobecnych mediów TV, gazety - bo takie mają dostępne,może warto
byłoby wprowadzić np informatornie coś jak kawiarenki internetowe by Ci co ich nie stać , a jest ich ogromnie dużo mogli poczytać nie tylko kłamstwa mediów.....
łatwo na nich pomstować, że żle głosują ,że nie wiedzą, że zyją w nieświadomości .... a jaki mają wybor ????
Może warto stary komputer taki trochę na chodzie przekazać
by inni mogli też korzystać z wiadomości internetu??
pozdrawiam
stara czarownica
pozdrawiam
stara czarownica
xana
pozdrawiam
stara czarownica
xana
Xana
6 Stycznia, 2012 - 20:43
Jest np. Biuletyn Niepoprawnych, masz drukarkę - drukuj i podrzucaj w kawiarniach, poczekalniach przychodni lekarskich, środkach transportu itd. Jak się ktoś przyczepi zawsze można się wykręcić w stylu "znalazłam, przeczytałam i zostawiam skąd wzięłam".
O podobnych pomysłach pisałam latem u siebie na blogu.
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@ do contessa
6 Stycznia, 2012 - 21:33
Witam! Proszę mi wybaczyć,ale najpierw wyleję swój gniew.,,Metro" rozdawane jest legalnie na każdym rogu ulicy,na każdym przystanku ,wciskane jest w przejściach podziemnych i na targowiskach.Kiedy miał być u nas palikot centrum miasta było opanowane przez jego fanów rozdających ulotki.A kiedy miał być u nas pan Jarosław,nikt nie pokusił się aby rozdać chociaż 10 ulotek.Ludzie by to rozpropagowali,ale cicho sza.Jesteśmy Polakami,żyjemy w Polsce a boimy się legalnie rozpropagować ten portal,portal dla Polaków.Co się z nami dzieje? Dajcie mi jakiś baner,a nakleję go na mój samochód,flaga w moim oknie jest cały czas i niech mi ktoś coś zrobi.A jeżeli ja mam rozdawać ulotki i w razie godziny ,,W" mam powiedzieć,że je znalazłam to do czego my zmierzamy?
Wybacz to był mój gniew.Teraz przejdę do łagodnej formy przekazu,ale chyba napiszę to samo.Ja nie sprzedaję swoich ideałów i nie chowam głowy w piasek.Do niedawna tylko na moich drzwiach była naklejka ,,Solidarni 2010" .Próbowali zerwać,ale ja to przykleiłam.Najpierw patrzyli na mnie jak na dziwoląga,a teraz się kłaniają,wzbudzam podziw i respekt.
Contesso,nie tędy droga.Musimy przestać tak myśleć.
BÓG, HONOR, OJCZYZNA I PRAWDA SMOLEŃSKA!!!
LEGES
7 Stycznia, 2012 - 00:03
Chyba nie zaproponowałam nic złego ? Inny pomysł mi do głowy nie przyszedł bo mieszkając zagranicą po prostu nie mam potrzeby pracować głową by wymyślać coś na cito, a że przewiduję pewne sprawy więc niewykluczone, że jakiś upierdliwiec mógłby się przyczepić do kogoś kto zostawia ulotkę czy biuletyn i najlepszy sposób by go zbyć to prawdopodobnie właśnie taki jaki podałam.
To był tylko przykład, tylko i aż, a każdy ma własną inwencję i może kwestię rozwinąć w zależności od własnych warunków i okoliczności.
Dlatego niezbyt rozumiem oburzenie...
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
>contessa
7 Stycznia, 2012 - 00:12
Droga Contesso !
Jak znam LEGES, to po prostu miała na myśli to, że wreszcie nastała pora, abyśmy przestali się bać i ukrywać w swoim własnym domu, którym jest Polska.
Nie widzę jej już na portalu, ale jestem przekonana, że jutro wyjaśni to nieporozumienie.
Pozdrawiam serdecznie.
@ do contessa ( Przestańmy się bać!!!)
7 Stycznia, 2012 - 10:14
Witam ciepło ! Limba obudziła mnie i dostałam ,,nakaz" sprostowania mojego wpisu.
Contesso,jestem za tym abyśmy rozdawali agitki wszędzie: w kinie.w przychodni,w centrach handlowych itp.Tylko przykro mi się zrobiło jak napisałaś,że ,,jeżeli ktoś nas nakryje na kładzeniu ulotek,możemy powiedzieć,że je znaleźliśmy". Tutaj musimy zacząć myśleć inaczej.JESTEM POLAKIEM,JESTEM W SWOIM KRAJU I MAM PRAWO LEGALNIE BEZ OBAW OTWIERAĆ RODAKOM,LEMINGOM OCZY!
Dlaczego wszyscy ,,atakują" nas wszelkiej maści agitkami,a my nie robimy tego? Odpowiedź jest prosta,,bo się boimy" .Ten nasz strach doprowadził właśnie to zamordowania 96 wspaniałych Polaków i naszego śp.Prezydenta.Ja też się boję,ale gotowa jestem na moim samochodzie ponaklejać reklamy typu PORTAL NIEPOPRAWNI.pl TO WOLNA POLSKA! Wiem,że musiałabym wtedy odstawiać samochód na strzeżony parking,ale dałabym radę.Ilu ludzi jest gotowych do podjęcia takiego wyzwania?Niewielu,bo się boją.Jeżeli się boimy,to zacznijmy organizować się w małe grupki i raz w tygodniu pójść w miasta,tak jak palikoty i inne komusze -żydowskie organizacje to robiły przed wyborami.Już teraz zacząć kampanię.W moim mieście jak na lekarstwo było znaleźć kandydatów PiS na bilbordach i plakatach,to opinia innych,za to wszyscy inni uśmiechali się długo do nas z tych afiszów i to na każdym kroku.Jak trafić do leminga,jeżeli go otaczają tylko te,,,,ech nie będę przeklinać.
Dlatego całym sercem jestem za pomysłem,który przedstawiłaś,tylko droga Contesso zacznijmy myśleć inaczej MOJA OJCZYZNA JEST DLA NAS I NIECH NAM TU NIKT NIE MIESZA.Musimy przestać się bać i stawić czoła tej czerwonej hołocie!!! BÓG,HONOR,OJCZYZNA I PRAWDA SMOLEŃSKA!
Damy radę Contesso,damy radę.Pozdrawiam i mam nadzieję,że potrafiłam sprostować moją wypowiedź.
LEGES
7 Stycznia, 2012 - 13:57
Jeszcze raz - napisałam tak :"Jak się ktoś przyczepi zawsze można się wykręcić w stylu "znalazłam, przeczytałam i zostawiam skąd wzięłam"."
Nie przypadkiem napisałam jak napisałam. Zauważ :
1. "przyczepi" - Ty zrobiłaś z tego nadinterpretację "jeżeli ktoś nas nakryje na kładzeniu ulotek", a przecież czepialskich nie brak, wystarczy banalna uwaga porządnickiej babci "dlaczego pani tu śmieci?"
2. "znalazłam, przeczytałam i zostawiam skąd wzięłam"."
"Zostawić skąd wzięłam"! Co to znaczy ? - nie schować papióra do kieszeni, torebki lub ostentacyjnie zmiąć i wyrzucić do śmietniczki. Chodzi o to by go ZOSTAWIC dla innych. Powtarzam - dla innych !
Przecież nie dla siebie poświęcałam własny wolny czas, własny papier itd. na drukowanie, nie dla siebie wyjdę w pluchę z domu by rozłożyć ulotki czy co tam...
Jestem osobą praktyczną, szanuję swój czas, dlatego staram się przewidywać różne sytuacje by łatwiej móc swego dopiąć, nie komplikuję niepotrzebnie spraw prostych, elementarnych robiąc z igły widły bo jestem na to po prostu za leniwa, a i nie widzę w tym sensu...
Piszesz:
"Dlaczego wszyscy ,,atakują" nas wszelkiej maści agitkami,a my nie robimy tego? Odpowiedź jest prosta,,bo się boimy""
Nie demonizowałabym tego "strachu" bo wg mnie to nie jest żaden strach, a czyste wygodnictwo np. typu "co się będę wysilać, niech to robią ci, którym za to płacą", a zatem umywamy ręce podwójnie, raz - bo w naszym pojęciu czyimś psim obowiązkiem jest robienie czegoś tam, drugi - jeśli ten ktoś tego czegoś nie robi to z praktyki wiemy, że i tak znajdą się inni, którzy będą to coś robić za niego. I w rezultacie za kogo jeszcze? Za nas !....
Dodam, że wygodnictwo często chodzi w parze z obojętnością.
Oczywiście, że np. naklejenie sobie na samochodzie reklamy typu "PORTAL NIEPOPRAWNI.pl TO WOLNA POLSKA!" wiąże się z pewnym ryzykiem, np. utraty szyb w aucie, w najlepszym wypadku porysowania karoserii albo zapaćkania sprayem, ale ryzyko niekoniecznie musi automatycznie wiązać się ze strachem. Już np. samo wyjście na ulicę jest ryzykiem bo np. może nam spaść dachówka lub doniczka na głowę, ale przecież wychodzimy i czy ze strachem, czy tylko ze świadomością ryzyka ?
Zamiast przyklejać taką reklamę na samochodzie, którą w ruchu mało kto przeczyta, no chyba że podczas stania na światłach, a na parkingu jeszcze mniej, lepiej wydrukować w wielkości wizytóweczki i wrzucać np.do skrzynek pocztowych...
To było tak na marginesie, wracam do strachu... Myślę, że nie strach, a przedkładanie troski np. o własny samochód nad troskę o własny kraj i jego przyszłość, czyli swoisty egoizm w szeregowaniu priorytetów wartości rzucił Polakom bielmo na oczy i dlatego jest co jest i jest jak jest. Myśląc "mój kraj i jego przyszłość" powinniśmy myśleć kategorią "jego przyszłość to moja przyszłość" bo przecież odchodząc z tego padołu zostawimy coś z nas - ciało z naszego ciała i krew z naszej krwi czyli nasze dzieci, dzieci naszych dzieci, a właśnie o tym wielu jakby nie chciało pamiętać, lekceważy to. Jak to się nazywa ? Egoizm ! Bo np.samochód ważniejszy...
Jeszcze wrócę do frazy ,,bo się boimy", bo muszę, to dla mnie ważne - "boiMY" czy "bojE"?? Kwestia zasadnicza bo gdyby chodziło o pojedyńcze "boję" to jest to li tylko obraz osobistego, indywidualnego odczucia mogący diametralnie mijać się z odczuciami większego ogółu. Natomiast "boimy" jest nie tylko wyrażaniem się za kogoś bez pytania o zdanie, ale jest przede wszystkim ukrytą sugestią, trafiającą do podświadomości szerszej strefy odbiorców i wyzwalającą w każdym z nich zapalenie się czerwonej lampki - uwaga! mam się bać.
Właśnie to uprawiają "inżynierowie" Tuska i wychodzi im doskonale. Nie miejmy w tym swego udziału !...
Pozdrawiam.
contessa
PS.Proszę byś nawiązanie do samochodu nie odczytała jako jakąś personalną aluzję. Po prostu posłużyłam się przykładem z Twojego komentarza. Nic poza tym.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@o contessa (inteligetny troll)
7 Stycznia, 2012 - 20:49
Witam! Jak nie zrozumiałaś Contesso,to nie próbuj zrozumieć,to jest dla ciebie za trudne.
Żegnam.
LEGES - re: o contessa (inteligetny troll)
8 Stycznia, 2012 - 11:38
Czy ja wiem, czy inteligentny ? Czy ja wiem czy troll ?
Na Niepoprawnych piszę od roku i 26 miesięcy i do tej pory jakoś nikt nie posądził mnie o trollowanie. Ani o cokolwiek.
Piszesz w swej wizytówce - cytuję: "Nazywam rzeczy po imieniu i jeżeli ktoś ukradł,to nie mówię,że sprzeniewierzył,(...)"
ale nie przeszkadza Ci to cudzych słów przekręcać.
Piszesz tam również (o portalu niezależna.pl), cyt.:
"Dla nas bowiem,na tamtym portalu nie ma już miejsca.Za słowa Bóg,Honor,Ojczyzna i Prawda Smoleńska można zostać nazwanym ,,polskim bandytą"agentem,zdrajcą lub trollem,w zależności jaki kaprys ma ,,Wielki Inkwizytor" bądź wybrańcy portalu."
Masz na Niepoprawnych konto dopiero od 9 dni ale nie przeszkadza Ci to nazywać innych trollami, np. dopiero co mnie (a być może i innych starych użytkowników NP), na dodatek posługując się językiem... charakterystycznym dla trolli, bez argumentów, bez przykładów (LEGES, 7 stycznia, 2012 - 20:49). W tym komentarzu zapomniałaś wysłać mnie do psychiatryka, ale to pewnie tylko kwestia czasu ? Hahaha !
Pozdrawiam.
trollica contessa, hahaha !
_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
contessa- wszystkiego dobrego w Nowym Roku
6 Stycznia, 2012 - 22:56
Z przykrością stwierdzam, ze nie mam drukarki,ale ogromnie sie ciesze , że komuś wpadło do głowy podarować starej czarownicy używany, ale sprawny komputer- Gorące dzięki ofiarodawcy ( tym bardziej , że jest to dla mnie okienko na szeroki świat bo kiepsko chodze)
Z wtrynianiem komuąś ulotek mam raczej przykre doświadczenia , ale chętnie zapraszam do swojej chatki sąsiadów i w ramach pogaduch pokazuję im to cudo i różne artykuły podsuwam, może to nie działanie na szeroką skalę , ale mam ogromną radochę bo kogoś zaraziłam komputerem, inni po prostu nie mają na takie wydatki bo przecież płatności sporo, wszystko drożeje , a czesto na leki nie wystarcza- ale kawiarenka mieszkaniowa działa zawsze to parę osób bardziej uświadomionych i zadowolonych,a niektórzy przeszczęśliwi bo na skype z rodzinką porozmawiało...........
pozdrawiam
xana
stara czarownica
pozdrawiam
stara czarownica
xana
pozdrawiam
stara czarownica
xana
Xana
7 Stycznia, 2012 - 00:18
To był tylko przykład, a i tak oberwałam po uszach ;P;P;P
Wspaniale, że są tacy darczyńcy ! Jak nie masz drukarki to wysyłaj ludziom pocztą pantoflową czyli mailem ciekawe i ważne Twoim zdaniem wpisy (linki), oni wyślą swoim znajomym, znajomi znajomym itd.
Pozdrawiam i również życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
PS. Na ucho Ci powiem, że przedostatniego kompa dałam dziewczynie inwalidce, była w 7 niebie, obiecałam jej lepszego ale mi go piorun spalił i stoi w kącie, zbiera kurz a ja ciągle nie mam czasu wyczyścić go, naprawić i oprogramować by poszedł "w ludzi", a urlop dopiero za pół roku.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Dostojna czarownico
6 Stycznia, 2012 - 20:59
Przegrywamy bo za mało jest pracy w terenie,a łże media dalej prowadzą krecią robotę przeciw nam,i niema jak tą przewagę zniwelować,TV-Trwam mało odbiorców,internet dobry ale drogi,a zakup laptopa dla większości to kosmos,a jeszcze trzeba nauczyć się go obsługiwać,młodym to nie sprawia żadnego problemu,ale starszym ludziom tak,więc trzeba powrócić do starych metod,kontakt z ludzmi na żywo,gdy nastanie bieda i bezrobocie a musi nastąpić,takim rządzeniem przez bandę rudego,musimy to wykorzystać,własnie z spotkaniami u ludzi,za nygustwo już 6 razy przegraliśmy, PIS też musi się wziąść ostro do roboty, bo my za nich wszystkiego nie zrobimy ,bo jak na razie,to tylko Ziobro wraz z drużyną jeżdzi po Polsce i rozmawia z Polakami
pozdrawiam cię dostojna czarownico
Panie Marku
6 Stycznia, 2012 - 23:48
Ma Pan rację, ale czemu pisałam o tych komputerach ,bo jest wielu młodych co nie mają możliwości ich używać bo to przekracza ich możliwości finansowe, podobnie jest z ludzmi starszymi na emeryturze, ktorzy zaczynają być wyizolowani ze społeczeństwa.. bo leki za drogie , bo rehabilitacja po za zasięgiem, bo nawet na kawę w kawiarni nie starcza bo sa wazniejsze dziury.Dawniej starczyło kupić gazetę - teraz jest jedyna codzienna ( z akcją kup sasiadowi = doskonałą )
a reszta to media które dają nam kłam i to rozpowszechnianie prawdziwych informacji jest najważniejsze ,bez tego nic nie da się zmienić ...
pozdrawiam
stara czarownica
xana
pozdrawiam
stara czarownica
xana
witam.
6 Stycznia, 2012 - 22:35
Ja tez tak uwazam.Ludzie sa niedoinformowani, zagubieni i bardzo samotni.Wiedza,ze to co mowia w tv,tvn to klamstwa ,ale z prawda nikt do nich nie dociera!!!.Ja glosno mowie o tym co mysle i co dzieje sie w naszym panstwie.Nie oszczedzam ostrych slow krytyki pod adresem matolow.Kupuje ksiazki ,pozyczam ludziom do czytania.Czytam Gazete Polska, rowniez podaje ja dalej i jak bedzie trzeba wezme sie za roznoszenie ulotek.Pozdrawiam.Jolka
Jolka- i tak trzymaj !
6 Stycznia, 2012 - 23:54
Bo kropla drązy skałe... iksiążki i gazety dawane do czytania to już rozszerzanie wiadomości i ich propagowanie,
oby każdy to robił i tyle ile może to by to się rozrastało i efekty dawało
pozdrawiam
stara czarownica
xana
pozdrawiam
stara czarownica
xana
Xana - jeszcze słówko
7 Stycznia, 2012 - 00:31
Gdy miałam więcej czasu i mogłam sobie pozwolić na zarwanie nocki, wybierałam się na czata, na którym wraz z grupką przyjaciół urządzaliśmy sobie pogaduchy nt. aktualnych spraw w Polsce. Oczywiście oponentów było co nie miara ale nam to nie przeszkadzało wymieniać się informacjami. Z czasem niektórzy zaczęli nam się przyglądać z zainteresowaniem, coś wtrącać i okazało się, że nie wszystkie lemingi to beton. Nawet na NP zaglądali (ale tylko czytali), a wiem to z ich komentarzy później na czacie.
Jak jest teraz u moich czatusiów, nie wiem - nie mam czasu tam zaglądać, pozostała poczta i telefon.
Na dziś mówię wszystkim - dobranoc.
Pozdrowienia.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
>contessa
7 Stycznia, 2012 - 00:48
Dobranoc.
witam.
6 Stycznia, 2012 - 22:35
Ja tez tak uwazam.Ludzie sa niedoinformowani, zagubieni i bardzo samotni.Wiedza,ze to co mowia w tv,tvn to klamstwa ,ale z prawda nikt do nich nie dociera!!!.Ja glosno mowie o tym co mysle i co dzieje sie w naszym panstwie.Nie oszczedzam ostrych slow krytyki pod adresem matolow.Kupuje ksiazki ,pozyczam ludziom do czytania.Czytam Gazete Polska, rowniez podaje ja dalej i jak bedzie trzeba wezme sie za roznoszenie ulotek.Pozdrawiam.Jolka