Czy PIS przegra z zakonem Tuska?

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

W polityce, jak na wojnie. Jeśli się nie ma planu na wygranie wojny a przy tym sojuszników, wojnę się przegrywa tym bardziej, gdy się nie ma przysłowiowych armat. Jak twierdzą eksperci, potencjał PIS-u to minimum 40% wyborców. Czy tylko pech sprawił, że na ostatnich wyborach nie pojawiło się ponad 50% wyborców, wśród których z pewnością byli potencjalni wyborcy PIS?

Postanowiłem zainicjować dyskusję, której nie da się uniknąć, tak jak nie da się uniknąć próby zdefiniowania sytuacji po kolejnych przegranych wyborach. Jest już pewne, że PIS-owi nie uda się dotrzeć do debilnej części społeczeństwa, ogłupionej przez ponad 20 lat postkomuny i która głosowała na PO. Bo i po co ? To zaledwie (albo i aż) 5,6 miliona osób na 30.7 miliona uprawnionych do głosowania, z których 15 milionów nie wzięło udziału w ostatniej bitwie o Polskę. Jest więc potencjalna siła, która może przeważyć szalę zwycięstwa…

Mówiąc obrazowo, zwycięstwa pod Grunwaldem nie byłoby, gdyby przeciwko zakonowi Krzyżaków nie wystąpiły połączone siły polskie i litewskie. To zwycięstwo w bitwie o Polskę przeciwko zakonowi Tuska także nie będzie możliwe, o ile nie nastąpi połączenie wszystkich sił prawicowych, konserwatywnych, narodowych i republikańskich, choć na razie nic nie wskazuje, by do takiego pospolitego ruszenia miało dojść. A to jest warunek zwycięstwa, gdyż kolejna przegrana bitwa z zakonem Tuska, byłaby już prawdziwą tragedią dla Polski i dla wszystkich środowisk prawicowych. I paradoksalnie – to Jarosław Kaczyński może przekuć dzisiejszą porażkę w wielkie zwycięstwo, pod jednym wszak warunkiem: że otworzy PIS na potencjalnych sojuszników w bitwie na śmierć i życie.   

Powiedzmy sobie brutalną prawdę – nie da się także odnieść zwycięstwa przy pomocy takich mydłkowatych przywódców jak Błaszczak, Girzyński, Karski, Suski czy Fotyga. To nie są „armaty” zdolne zrobić jakąś krzywdę przeciwnikowi, a takie „armaty”, jak Kurski dawno się wystrzelały. W przedwyborczej kampanii jedyne kompetentne i powalające przeciwników wypowiedzi słyszałem od osób sympatyzujących z PIS-em, ale będących poza PIS-em, jak Zyta Gilowska, Czesław Bielecki czy też…Ludwik Dorn. To fakt, że PIS doznał największych strat ludzkich w katastrofie pod Smoleńskiem, gdzie oprócz ś.p. Lecha Kaczyńskiego zginął np. Władysław Stasiak, czy Aleksandra Natalli-Świat – jedyna, która znała się na ekonomii, stając się postrachem zakonu Tuska. Dziś jednak w samym PIS-e nie ma takiej osoby, jak była przewodnicząca sejmowej komisji finansów, zdolnej do podjęcia realnej walki z hochsztaplerem Rostowskim. 

Dlatego też - choć Tuska można było spokojnie wypunktować przed wyborami z jego „dokonań” na polu finansów – PIS dyskusję o ekonomii i finansach w całości odpuścił. Odpuszczając walkę na tym newralgicznym froncie – PIS przegrał całą bitwę. A przecież w tym kraju, w środowiskach polskiej prawicy znalazłoby się wielu specjalistów od ekonomii, finansów, gospodarki i polityki zagranicznej, którzy zdolni byliby przeciwstawić się propagandzie Tuska, co przecież wielu blogerów tego portalu ujawnia na co dzień. Nie może się przecież powtórzyć sytuacja, gdy w przypadku zwycięstwa, będzie się szukać ludzi „ z łapanki”, tak jak złapano takich „reformatorów”, jak Janusz Kaczmarek, b.prezes ARP Brzezicki, czy b. szef PZU Jaromir Netzel – że nie wspomnę o koalicji z Giertychem czy Lepperem.

A przecież, po stronie polskiej prawicy jest wielu ludzi, których w istocie „nie ma”, gdyż nie są oni w PIS i zapewne nie przebiliby się na żadne listy wyborcze. Wynika to z faktu, że w każdej partii stosowany jest od lat ten sam rytuał, który znany jest od czasów PRL-u. Czyli wypychanie na szczyty biernych miernot, ale za to wiernych (w skrócie BMW). Udowodniły to nawet ostatnie wybory, które Prawo i Sprawiedliwość mogło nawet wygrać, gdyby nie karygodny błąd – źle ułożone listy wyborcze. Przestrzegał przed tym nawet prezes Kaczyński mówiąc, że jeżeli celem partii jest przegranie wyborów, to listy były do tego idealne. Apelował, by umieszczono na nich więcej nowych, niezwiązanych z polityką osób. Okazuje się jednak, że mimo korekty list, aż 10 „jedynek" zdobyło mniejszą liczbę głosów niż kandydaci znajdujący się na dalszych miejscach. Ja już nie wspomnę o kandydatach PIS na senatorów…

Paradoksalnie zatem – podobnie, jak Jarosław Kaczyński może przekuć dzisiejszą porażkę w wielkie zwycięstwo – może także je przekuć w klęskę, jeśli nie zainicjuje otwarcia się PIS na potencjalnych sojuszników i na nowe twarze.

Polsce potrzebny jest nowy ruch, podobny do Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego (OKP) z 1989 roku, który jednak wykorzystany został do podtrzymania komuny. Jeśli marzymy o wielkim zwycięstwie nad postkomuną i nad zakonem Tuska – Polsce potrzebna jest konsolidacja wszystkich sił reformatorskich, związanych z polską prawicą, pod roboczą nazwą Obywatelski Ruch Obrony Polski.

Cele tego ruchu nie mogą być kamuflowane poprawnością polityczną, gdyż dla każdego z nas jest jasne, że zawierają się ono w haśle: Bóg, Honor i Ojczyzna. To oznacza ostateczną eliminację postkomuny z życia publicznego i taką naprawę Państwa, by przywrócić Polakom dumę z własnej Ojczyzny. Tylko PIS ma środki i możliwości na zainicjowanie takiego ruchu. Jeśli tej możliwości nie wykorzysta, znów stanie do nierównej walki z zakonem Tuska, wzmocnionym o siły lewactwa. Rezultaty takiej bitwy już dziś można przewidzieć.

Brak głosów

Komentarze

Kapitanie, czy można liczyć na kościec uwiązany do stołków?
Inicjatywa, mogła by pochodzić tylko od JK.
Bo to On jest gwarantem,że nie wytworzy się następnego PJNu.
Trudne to zadanie, jeżeli weźmie się pod uwagę dotychczasowe
"dokonania" poziomej struktury w PIS.
Pozdrawiam

"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma

Vote up!
0
Vote down!
0
#194608

Byłem za PC,teraz jestem za PIS,ale i mnie powoli biorą nerwy,jak się obraża przyjaciół,którzy wspierają PIS,Gazeta Polska,to prawdziwy przyjaciel,a z niej chcą zrobić kozła ofiarnego za przegrane wybory,u wszystkich widzą zdradę,tylko u siebie nie widzą bałaganu,starzy wyjadacze nie dopuszczają do reform,widać bycie w opozycji im pasuje,nic się nie robi tylko się krytykuje,a 15 000 tyś na koniec miesiąca jest,to jest praca,nic nie robić a zarobić,i takim sposobem nie będą mieć przyjaciół i wyborców,bo kto na nich zagłosuje jak oni wszystkich obrażają,moja lojalność i cierpliwość też ma limit,którego powoli widać już koniec,i tak jest za pewne z miljonami ludzi którzy głosowali na PIS,i tam na górze powinni słuchać,co my tutaj radzimy piszemy,bo my jesteśmy solą tej ziemi a nie oni,oni mają nas reprezentować,a nie my ich

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#194615

gość z drogi

napaść na moja Gazetę,czyli na Gazetę Polska,uważam wręcz za głupotę 

i podejrzewam  o to bardziej tych PO i nowych tytułów zazdrosnych

o Czytelników,nie zapominając o" emerytach różowych" czytających mieszadło i wyciągających bezmyslnie "rączki nawykłe do darmochy" po tą za DARMO,na metry

prawdziwi ludzie wspierający PIS nie skoczyli do gardła Naszej Gazecie,tylko ci którzy albo niczego nie rozumieją,albo są z Zakonu Tuska

Z Gazetą Polska jestem za pan brat od lat i zawsze były jakieś KINGi i im POdobni 

próbujący JĄ przejąc

dycha dla Gazety Polskiej,za przyjażń, za wierność

Moja zawsze czeka na mnie w zaprzyjażnionym Kiosku,obok niej Nasza Polska

i Nasz Dziennik

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#194625

od usunięcia BMW jest usunięcie agentury. Nie ma co się oszukiwać - ona we władzach nadal ma się bardzo dobrze. Dopiero potem należy dobrać ludzi, którzy, oprócz tego że są uczciwi i mądrzy, muszą potrafić grać zespołowo. A potem dopiero reszta. 

Nie mówiąc już o poważnym tygodniku, czy gazecie codziennej. Bo to co jest jest tak prymitywne, że aż odechciewa się to czytać.......

Jerzy45

Vote up!
0
Vote down!
0

Jerzy45

#194616

Niestety odczuwam, że szereg osób, które działają po prawej stronie – szkodzą jej bardziej niż WSI. Nie można przecież traktować konserwatywnych czytelników, jak stada baranów, które szuka tylko sensacji i na sensacjach opiera swój ogląd świata.

Te sensacyjki (typu "hel") wykorzystuje propaganda Tuska, wyśmiewając prawą stronę i kamuflując w ten sposób swoje dyletanctwo, w każdej dziedzinie.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#194619

PiS w obecnej postaci, bardziej przypomina zamkniętą na cztery spusty puszkę ze szprotkami, wyciąganą i odkurzaną raz na cztery lata przed wyborami, zamiast barwnej, bogatej, z wielorakim jadłem patery.
Błędem pierworodnym Kaczyńskiego jest też traktowanie polskojęzycznego bydła wyborczego głosującego na PO-PSL-SLD-RPP jak równoprawnych polskich obywateli. Kaczyński nie chce zrozumieć, że dla tego motłochu raz na zawsze jest "spalony" a wszelkie próby jego "nawrócenia" spełzną na niczym.
Kaczyński musi zostać, lecz PiS musi się zmienić........i to szybko i radykalnie.
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#194620

Panie Kapitanie!

Pozwolę sobie nie zgodzić się z tezami artykułu.
Powtórzę, co pisałem w moim komentarzu powyborczym:
http://niepoprawni.pl/blog/5157/robmy-swoje

W naszych warunkach nie ma po co mówić o zjednoczeniu środowisk patriotycznych, prawicowych etc. etc.
Te środowiska w zasadzie w ogromnej większości są zjednoczone wokół PiS-u, a istniejące "odpryski" były i będą, ale nie mają większego znaczenia pod względem ilości głosów.

Kluczem jest tu aktywizacja wyborcza niegłosujących, a tą sądzę, że można dokonać na dwa sposoby: albo przez przymus -czyli wprowadzając obowiązek głosowania, albo zabierając im michę.
I to nie jest jakaś nasza - polska skaza - myślę że podobna obojętność była i jest dominującą postawą w wielu krajach - nawet jeśli u nas większa.
Nie chcę tu powtarzać całego swojego artykułu, w którym piszę "dlaczego", ale sądzę że tych ludzi nie ruszą hasła narodowe, chyba że w przypadku skrajnym-zagrożenia istnienia kraju, czy jakiejś tragedii jak w Smoleńsku
(tak na marginesie ciekawym ile osób z kolejki pod Pałacem głosowało?).
Część z niegłosujących potrzebuje bodźców ekonomicznych(tu zaznaczę że socjotechnika może zdziałać cuda i w Polsce wcale nie musi się pogorszyć-wystarczy udowodnić, że jest duuużo gorzej niż gdzie indziej i obiecać, że będzie dużo lepiej (by żyło się lepiej...)

Trzeba też ludzi przekonać, że to ich głos może na to wpłynąć. Dla nieprzejednanych i niezadowolonych może stworzyć dryf np. z Ziobrem - tak jak zrobiło PO z Palikotem...(myślę, że właśnie o to chodziło p. Ziobro gdy mówił ostatnio o ostatecznym rozwiązaniu).

No i przydałby się dostęp do mediów-bez czarnego pudła ciężko będzie...
Pozdrawiam! Pasiu - Tomasz Pasławski

Vote up!
0
Vote down!
0

Pasiu

#194622

gość z drogi

dokładnie tak samo to widzę,wszelkie rozbicia zawsze żle się konczyły

a tzw "liderzy" owych  prowokacji j po pewnym czasie zostawali  z zerowym poparciem

czy PISowi też to grozi

zobaczymy,a jak na razie mj głos ma prezes Jarosław Kaczyński,a nie pan Ziobro

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#194623

Ja sądzę, że Ziobro nie ma takich zapędów, tylko lojalnie kroczy za Jarkiem, rozważając jedynie wszelkie możliwości.
I taki dryf w rodzaju Palikota czy Stana Tymińskiego mógłby coś dać, o czym przypuszczalnie myślał Ziobro, a sądzę, że rozważa i Prezes.
Tyle, że po zastanowieniu muszę się wycofać z pomysłu z Ziobro personalnie - bo choć facet ma swoich fanów także wśród niegłosujących, to faktycznie to mogłoby być odebrane jako rozłam...

Najlepiej "stworzyć" jakąś świeżą twarz - ostry scyzoryk i nie koniecznie akcentujący kwestie narodowe...

Tak by sciągnąć wszystkich niezadowolonych, którzy za żadne skarby nie zagłosują na PiS z przyczyn irracjonalno-medialnych, no i z siłą medialną - by złapać choćby tyle głosów co teraz Palikot i zmobilizować tych wątpiących w sens głosowania wogóle...

A jeszcze co do ekonomii o której pisał Kapitan
Fakt, bez śp. p. Natalii ciężko, ale PiS nie raz mówi o konkretach także ekonomicznych, tyle, że to nie przebija się przez media - pismaki nie przychodzą na konferencje prasowe, a jak już przyjdą, to tylko czekają na jakieś potknięcie, lub wyłapują krytykę PO i to nagłaśniają, zamiast konkretów...
Czasem można coś w temacie usłyszeć w R.M. lub TV Trwam, ale to za mały zasięg i trafia tylko do przekonanych...:(
Kłania się dostęp do mediów!!!

Pasiu - Tomasz Pasławski

Vote up!
0
Vote down!
0

Pasiu

#194627

gość z drogi

bawią się szczuciem,kłamstwem i plotką,mamy wredne merdia i mieszadło,ktore miesza w tym garnku i miesza

a CEL jest JEDEN

zniszczyć PIS i Prezesa, z resztą już sobie poradzą,rozbijając NAS

na grupki,grupeczki TO jest ich Marzeniem i sposobem by było

"lekko,łatwo i przyjemnie " i by już nikt im  dobrym nastroju nie przeszkadzał

Dobre pensje,stałe i niczym nie zagrożone

tance,hulanka, swawole,to jest ich styl zycia i na wysokich,czerwonych obcasach,ktorymi  juz  niedługo i panowie nie pogardzą być może

serd pozdr

i zastanawiam się ,kiedy im zrzedną miny,gdy Bankomaty wstrzymają

wypłaty ?

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#194726

Daj Boziu by trafiło na Rostowskiego - to by się chłopina zdziwił;)...
Pozdr...
Pasiu - Tomasz Pasławski

Vote up!
0
Vote down!
0

Pasiu

#194889

Drogi Kapitanie, wojna o Polskę została przegrana w 2007r i na dzien dzisiejszy juz nic tego nie zmieni..Po 2007 były spore szanse odzyskac Polskę , ale zostały one pogrzebane w Smoleńsku wraz z prezydentem L.Kaczyńskim i prawie cała elitą która z takim mozołem odbudowywano po 1989. Problem polega na tym, że słaba Polska, zdominowana przez Niemcy i Rosje jest na ręke prawie wszystkim dookoła! Sytuacja polityczna Europy wróciła do tej sprzed 1939 kiedy to budowe jedności Środkowej Europy skutecznie  rozbijano i skłócano po to , aby w odpowiednim momencie podporzadkować sobie je kolejno jedno po drugim! Silna Środkowa Europa( a tylko w takiej konstelacji Polska i pozostałe kraje regionu mogą egzystowac jako wolne państwa) jest nie na ręke nie tylko Rosji i Niemcom, ale także Francji, Włochom i Anglii tez. Środkowa Europa to świetny rezerwuar taniej i dobrze wykwalifikowanej siły roboczej, to zaplecze żywnosciowo-surowcowe, spory rynek zbytu i przede wszystkim skrzyżowanie dróg tranzytowych we wszystkich kierunkach..Juz dawno okreslono że ten bedzie kontrolował Europe i sporą cześć Wschodu kto będzie kontrolował Europę Srodkową..Dzis mało kto pamieta słynny Zjazd bodajże z 1991 w którym wzięli udział Kohl, Gorbaczow, Clinton, Chirac i Żelazna Lady kiedy to  chyba Mazowiecki wypowiedział " nic o nas bez nas"..Mimo tych słów spotaknie sie odbyło "bez nas o nas". To spotkanie to było nic innego jak nowa Jałta albo Kongres Wiedeński na którym ustalono nowy porządek Europy i podział wpływów w obliczu upadku ZSRR i Muru Berlińskiego.W Polsce PiS i Bracia Kaczyńscy to nieprzewidziana  przez reżyserów Nowego Porządku sprawa..Na tyle nieprzewidziana i groźna, iz trzeba było skonstruować zasadzkę w Smoleńsku i dokonac zbiorowej zbrodni..Zauważcie jak szybko i jak sprawnie zbrodnia Smoleńska została wyciszona prawie na całym świecie! Na poczatku, zaraz po tym zdarzeniu oficjalnie bąkneli że to zamach tylko Rumuni i Izrael i szybko sie potem wyciszyli..Przeciez sprawa Smoleńska to ewenement w skali świata który sie nigdy i nigdzie nie zdarzył a jednak został potraktowany zmową milczenia w sposób niewiarygodny!! I w takiej sytuacji, po tym wszystkim co sie stało 10.04.2010 i po tej dacie , Wy tu wszyscy niepoprawni liczyliscie na WOLNE WYBORY, na WYGRANA PiSu?! Jesli tak, to brak Wam wyobraźni! Dla mnie nie ma to znaczenia czy ostatnie wybory odbyły się uczciwie czy tez nie, dla mnie jest mało istotne czy  głupota lemingów spowodowała wybór Tusku i Palikotu czy tez CUDA W URNIE lub PKW.. Stało sie tak jak się miało stac i nie ma co ronić krokodyle łzy i kombinować jak koń pod górkę "kto zawinił i kogo trzeba odstrzelić". Ta dyskusja jest celowo rozkrecana przez układ POstbolszewicki i niestety nawet sami politycy PiSu dają się w nia wciągac nie wspominając o zwolennikach z "niepoprawnymi" włącznie! Wolność tarci sie łatwo, odzyskać zaś jest ja bardzo trudno i wiedzie ona zawsze przez łzy , krew i trud..I na pewno nie stanie sie to przy pomocy tylko i wyłącznie kartki wyborczej! A zatem co nalezy moim zdaniem robić na dziś dzień: w spokoju, po cichu, pół oficjalnie budować struktury wokół Jarosława Kaczyńskiego..Budować poprzez sięganie po ludzi ideowych, uczciwych  dla których władza sama w sobie nie jest celem. Zbudować elitarna strukture pro polska która by sie zajęłą edukacja patriotyczna młodziezy, pomoca ludziom przesldowanym przez POstbolszewie( wkrótce tacy sie poajwią), ludziom zmarginalizowanym. Nie dawac sie wciagac Palikotom i innym w prowokacyjne numery typu "Krzyż". Odpuscic sobie zmanipulowany motłoch, POzostawic go sam na sam z Palikotem i Tuskiem..ten inteligentniejszy sam sie zreflektuje i zasili kręgi pro polskie, ten głupszy musi ulec samozagładzie..I czekać, czekac na powstanie sprzyjajacej sytuacji geopolitycznej która tak jak w 1918 pozwoliła odrodzić sie wolnej Polsce jednoczesnie chroniąc wartosciowa tkanke narodową..Innej drogi nie widzę..a demokracje i wolny wybór to sobie włóżcie między bajki..

Vote up!
0
Vote down!
0
#194630

Kurcze...co za fatalizm... Ale nie pozbawiony logiki. I znów teorie spiskowe - choć dość logicznie brzmiące.
I wniosek słuszny - coś jak to moje "róbmy swoje".
Tylko nie pogodzę się z tym przeznaczeniem.
Myślę jednak że każde wybory dają szansę na wygraną, lub przynajmniej na uświadomienie ludziom że jest źle i trzeba walczyć by było dobrze.

Jeszcze w latach 80 mówiłem, że wierzę, że dożyję czasów gdy uwolnią się w niedługim czasie nie tylko Polska ale i republiki nadbałtyckie.
Pokazywano mi na czoło;)
A teraz nie chcą pamiętać, że tak mówiłem.
Trzeba więc wierzyć i działać!!!
Pozdrawiam!
Pasiu - Tomasz Pasławski

Vote up!
0
Vote down!
0

Pasiu

#194719

gość z drogi

a piszący TU są twego Dobrym przykładem,a ci,ktorzy im przeszkadzają

staja się bardzo czytelni

re potwierdzenia,ze jesteśmy w nieustającej opozycji do tego,co Polskość jest Nienormalnością i jego klientów,to właśnie są nasze Gazety,Nasze radia,np Radio Niepoprawne i Radio Maryja

każdy KTO tylko chce znajdzie coś dla siebie,a na lemingów nie liczmy,bo oni głupi nie są

i koryta i owsa nie pozwolą sobie odebrać,czerwoni,którzy zrożowieli też nie

róbmy wiec SWOJE,tak jak śpiewaliśmy sobie w latach osiemdziesiątych :)

pozdr serd

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#194728

Panie Tomaszu..jaka teoria spiskowa!! Przeceż ja przedstawiem sprawy które sie zdarzyły! Czy dla Pana również faktem jest tylko to o czym napisze GW lub powie M.Olejnik z Lisem? Na rzeczywistość trzeba patrzec realnie a nie życzeniowo..Jesli sie chce zwalczyc chorobę, najsamprzód trzeba postawić poprawną diagnozę..Osobiscie jestem daleki od fatalizmu i wiem że w dłuższej perspektywie sprawa polska jest do wygrania..Owszem, gdyby udało się spowodowac jednosc polskiego narodu na wzór Japończyków, Polska już dawno byłaby krajem wolnym i niezależnym tak wewnętrznie jak i zewnetrznie. Ale nie jest i nigdy nie była! Wbrew temu co myslimy, ludzi w Polsce o nastawieniu antypolskim nie jest tak duzo jak by nam sie wydawało..Przed druga wojna światową mieszkańców Polski wrogo ustosunkowanych do Niej było niewspółmiernie więcej..Cały nasz kłopot polega na tym, że po czasach PRLu i 3 RP ponad połowa społeczeństwa nikomu nie wierzy, niestety z KK włącznie! Polacy w wyniku zaborów i  tego co sie stało w XX wieku, wypracowali sobie wewnętrzny model na przetrwanie a nie na walkę! Stąd tyle absurdów których nigdzie nie spotkamy jak choćby "katolicy praktykujacy a nie wierzący"..Ten absurd dotyka nie tylko tzw.Polactwo ale równiez księzy i hierarchów KK..Dziwisz, Pieronek, Gocłowski, Boniecki, Sowa nie moga byc ludzmi wierzacymi w obliczu ich zachowań wobec Krzyża na Krakowskim Przedmiesciu, wobec Nergala czy obecnie wobec zachowań Palikota i spółki..To samo z tzw lemingami...Zastanawiam sie czasami kto jest wiekszym lemingiem : czy ten cwaniaczek z czapka niewitką na głowie co to w zalezności od sytuacji natychmiast zmieni skórę i poglądy, czy ten który jest wierny swoim poglądom, honorowi i zasadom? Prosze mnie dobrze zrozumiec, to nie znaczy że ja popieram skundlenie i z nim się utożsamiam...Chodzi mi tylko o to że tak ten który zachował zasady i honor jak i ci z merdajacymi ogonkami to wszystko POLACY! Cały kłopot polega na tym, aby w odpowiednim momencie w sposób mądry tak jednych jak i drugich wykorzystac dla Polski! W 1914, jak Piłsudski prowadził swoją Pierwszą Kadrowa z Krakowa do Kielc, to ówczesni lemingi chowali się , ryglowali drzwi i okna..Kielce powitały ich pustymi ulicami z pozamykanymi okiennicami..A dlaczego tak się działo? Czy ci co się chowali przed Piłsudskim to nie byli Polacy? To byli Polacy którzy nie wierzyli w odrodzenie Polski a wielu tej Polski nie chciało poniewaz urzadzili sie w istniejacej rzeczywistości i było im całkiem dobrze! Ale to wcale nie przeszkadzało, że cztery lata pózniej ci sami co chowali się przed Piłsudskim sami zgłosili sie do legionów na ochotnika..Ci sami co sie w 1914 chowali przed Pierwsza Kadrową, 6 lat później dali łupnia bolszewikom pod Wraszawą że aż miło! A dalczego tak się stało? Dlatego iż uwierzyli że Polskę rzeczywiscie można odzyskać..Reasumując..nigdy ta wiara ówczesnych lemingów by sie nie pojawiła, gdyby nie garstka szaleńców która nie zwarzając na realia, nie dbając o swoje życie realizowała swoje marzenia o wolnej Polsce..To ich właśnie 20 lat później w większosci w Katyniu wymordowano!! Dlatego też, nie rozdzierajmy szat i róbmy swoje..Na tym świecie nic i nikomu nie jest dane na zawsze..Tak się złożyło że my Polacy zostalismy ulokowani w bardzo newralgicznym miejscu Europy i świata i póki co nie mamy sznas tego zmienić..Owszem, możemy to miejsce opuscic tak jak to zrobili w przeszłosci ci co musieli, jak  obecnie ci co wybrali mycie garów w Londynie..A więc róbmy swoje, chrońmy ludzi wartościwych takich jak J.Kaczyński, Ziobro i wielu innych zapewniając im rekruta..Generałowie bez wojska są nic nie warci nawet jakby byli strategicznymi geniuszami..Żyjemy w rzeczywistości gdzie powoli kończy sie pole dla obojetności i kazdy wczesniej czy pózniej bedzie sie musiał opowiedzieć po którejs ze stron..To, po której stronie opowiedza sie tzw obojetni, bedzie zależało od NAS kazdego z osobna a nie tylko od Zibry czy J.Kaczyńskiego..Aby jednak tak sie stało, trzeba przestac się zajmować samym sobą, trzeba przestać zajmowaniem sie oceną Błaszczyka, Kurskiego czy Ziobry a zająć się atakowaniem Tusku, Komorusku, czyli tych którzy jawnie są antypolscy , którzy są wewnętrznymi wrogami Polski na usługach wrogów zewnętrznych. Na dzień dzisiejszy J.Kaczyński jest naszym wodzem i póki co innego nie mamy! A to na ile On bedzie skuteczny zalezy od każdego z nas z osobna! Pewien bolszewicki wieszcz pisał;"jednostka niczym, jednostka bzdurą..sama nie podniesie piecio calowej kłody choćby i była wielką figurą"..Bolszewicy już dawno te prawdę zrozumieli i dlatego  tak długa święcą triumfy nie tylko w Polsce..Oczywiscie pomaga im w tym czapka niewitka i częsta zmiana skóry..A my jak te głupole wciąż z otwarta przyłbicą, wciąż z honorem..

Vote up!
0
Vote down!
0
#194875

Wiem i rozumiem. Oczywiście mówiąc o teoriach spiskowych pisałem ironicznie - ja sam mam własne takowe i wiele innych także wierzę, a telewizji nie oglądam z braku czasu...i ochoty.
Z gazet czytuję regularnie-służbowo;) Gościa Niedzielnego, od czasu do czasu GP, Nasz Dziennik i pokrewne, oraz Niedzielę.

Chodzi mi jednak o twarde rozgraniczenie co wiemy, a co podejrzewamy lub przypuszczamy.
Przykładowo wiemy, że w Smoleńsku miała miejsce katastrofa, naszym zdaniem nie została ona należycie wyjaśniona - co potwierdza wielu ekspertów oraz obiektywna ocena faktów - także tych niewyjaśnionych.
Następnie stwierdzamy - i to jest teza - że naszym zdaniem owe fakty i braki w wyjaśnieniu mogą sugerować zamach.
Wreszcie zachodzące związki przyczynowo skutkowe w tym znana zasada-że winien ten, kto ma z tego korzyść pozwalają nam przypuszczać kto za zamachem stoi, podobnie pozwalają stwierdzić, komu - tak osobom jak i państwom mówiąc oględnie nie zależy na wyjaśnieniu tej katastrofy.
I tak pisząc jest wszystko jasne i trudno będzie komuś zarzucić, że propagujemy teorie spiskowe itp. itd.:)
Tak więc nie WIEM, ale UWAŻAM na podstawie...
To samo dotyczy wspomnianej konferencji...
Pozdrawiam - jak zwykle pisząc z komórki;)

Pasiu - Tomasz Pasławski

Vote up!
0
Vote down!
0

Pasiu

#194893

http://www.portalliteracki.pl/artykul,45845.html

Re: IV Niecykliczny Konkurs Fabryczny TEORIE SPISKOWE
przez mozets dnia 29-11-2011 o godz. 17:38:26 SPISEK
(Zawarte poniżej dywagacje są jedynie teorią. Wyjątkowo spiskową.)

Definicja spisku – patrz autorytatywna wikipedia.
Wyrazy bliskoznaczne: zmowa, intryga, konspiracja, ukartowanie, knowanie, zdrada, konszachty, podziemie.
Temat stary jak historia ludzkości. Do spisku wystarczą 2 osoby ( spiskowcy) i trzecia osoba – ofiara spisku. Historia nowożytna podaje nam klasyczny przykład teorii spiskowej , opisując spisek faryzeuszy przeciwko niejakiemu Chrystusowi. A przecież sama Biblia podaje, że nie był to spisek – a jedynie wierny scenariusz założony przez samego Boga Ojca. Co nie przeszkadza w „teorii” – że „Bóg nie istnieje”. Teorie spiskowe wg dzisiejszych światłych ocen tzw. Jasnogrodu - tworzą osobnicy chorzy psychicznie, którzy powinni być zgodnie z prawem ( lub nawet wbrew niemu – ale słusznie) poddawani reedukacji psychicznej i społecznej w specjalnych ośrodkach pomocy humanitarnej. W Rosji nazywają je „psychuszkami”, natomiast O’Brien z „Roku 1984” Orwella, leczył w tzw. „Pokoju 101”. ( W Ministerstwie Miłości).
Na dobrą sprawę nikt nie wie, co to jest teoria spiskowa, ( jak również wielu nie ma pojęcia co to jest teoria „Einsteina”, będąca także tylko - teorią ).
I ja także nie odpowiem na to pytanie. Powiem tylko, że pojęcie to, może służyć jako niezwykle poręczna pałka do walenia po zakutych łbach niektórych pseudointeligentów i ciemnogrodzian.
Nie próbuję startować w konkursie bo trudno mi znaleźć dla siebie odpowiednią formę. Dawniej FL miał rozbudowane działy tzw. „zabawy literackiej”. Ten komentarz po odpowiednim zredagowaniu i przekształceniu – mógłby od biedy próbować startu w tym dziele. I oczywiście nie ustrzegłbym się jak zwykle wieloznacznej i prześmiewczej z lekka formy ( typowej dla wiecznie niepoprawnego osobnika w moim rodzaju).
W ogóle co bym nie napisał , to wewnętrzna autocenzura ostrzega mnie, że może to być uznane za akt wyjątkowo podstępnej enuncjacji pojedynczego spiskowca, dążącego do obalenia ustroju FL „siłom i godnościom osobistom”. Dziennikarstwo śledcze jest bez wątpienia rodzajem ekstremalnej i niebezpiecznej rozrywki.
Najlepiej byłoby stworzyć coś w gatunku fanatasy, horroru, kryminału, szpiegowskiej ramoty , coś jak „Kod do Bryndzy ”, „Władca pierścieni łożyskowych” czy „Mozets kontra wiedźmin”. Ale się chyba starzeję i tego typu konstrukcje najwyższego lotu – są poza zasięgiem mojego skromnego intelektu. (pamiętajmy o definicji intelektu i inteligencji).
Wszystkie formy beletrystyczne – poza oczywiście dokumentem i dziennikarstwem śledczym – są powtarzam - bezpieczne. Samobójcy zaś pchają bezrozumnie swój własny durny łeb – prosto w namydloną pętlę.
Na zdrowie! ( tfu – co ja mówię...)
Spisek faktycznie jest najczęściej wielopiętrowym kłamstwem – które ma na celu skołowanie ofiar ( w tym narodów, społeczeństw, państw, związków państw) i przedstawienie spiskowców jako niewinnych – a nawet dobrodziejów ofiar. Niemalże przybierają uświęconą formę instytucjonalno- charytatywną.
I tak od chwili pojawienia się na Ziemi pierwszych homo ( również sapiens) spisek miał się w najlepsze. Był remedium na wszelkie kłopoty - od stadła partnerskiego (poprawna nazwa tzw. małżeństwa) do wyniszczania wrogów osobistych, plemiennych, państwowych, religijnych itp.itd.etc.
Przedstawianie milionów przypadków w skali mikro i makro – jako wydumanych teorii wyssanych z brudnego palca – ma swój programowy cel.
Mówiłem już , że u podstaw spisku leży kłamstwo. I ono tą domeną zarządza.
Wg wierzących ( głównie tzw. „moherów”) kłamstwem trudni się zły duch nazywany szatanem lub na ironię „Lucyferem” ( „niosącym światło”). Inaczej Belzebub, Władca much.
U podstaw istnienia zła ( szatana) istnieje ( mocno propagowany ) aksjomat, że on sam nie istnieje. To naczelne kłamstwo zła, jeśli uzyska poklask – jest zwycięstwem Zła.
Wtedy ZŁO może się chichotać do rozpuku – patrząc na stumanioną masę. ( nawiasem w latach stanu wojennego był w TV taki redachtur – Tumanowicz).
Identycznie walcząc z „teoriami spiskowymi” należy ośmieszyć twierdzących, - że „spiski istnieją”.
Sprowadzić ich do parteru ( najlepiej rynsztoka).
Zawołanie „teorie spiskowe”, ma być kluczem- wytrychem do ustawienia „wietrzących spisek” w narożniku przegranych i pokazania, że są idiotami.
Jak książę Myszkin w „idiocie” Dostojewskiego. Uczciwość i prawość są klasyfikowane dzisiaj po raz kolejny jako głupota ( Nihil novi). Wystarczy więc spacyfikować tych naiwnych, niepoprawnych politycznie ciemnogrodzian - śmiechem sitcomowskim ( rechotem) w wykonaniu „młodych wykształconych z dużych miast”. Kto to jest – nie bardzo wiadomo. Ale sama nazwa od razu przytłacza wasalnym szacunkiem . (?)
Bo przypominam” „Inteligencja dzieli – głupota łączy...”
Już , już kończę.
Kto doczytał do tego miejsca stawiam mu kawę , lub piwo ( jointa na razie nie wolno).
Na koniec anegdota o sympatycznych świnkach:
2 świnie rozmawiają przy korycie:
- wiesz, - przy drugim korycie mówią, że ludzie hodują nas po to – by później zjeść...
- Eeeeeeee, tam! – to jakieś teorie spiskowe!
I prawda o Katyniu, nie skażona chorymi fobiami antysowieckimi:
Ten mały epizod w wspaniałej historii obu naszych Narodów był od roku 1942 do 2010 był tendencyjnie przedstawiany przez naszych ojców i dziadków - oszukanych perfidnie przez manipulatorów spod znaku Andersa i Maczka.
Dzisiaj my młodzi i wykształceni ( ksero-studenci) wiemy że:
„pewnego dnia polscy oficerowie przebywający od 1939 roku w luksusowych Ośrodkach Wypoczynkowych NKWD na terenie CCCP spili się raz do tego stopnia ( jak zwykle, wiadomo – sanacja, burżuazyjna hołota , LACHY-PANY, ), że w pijackim widzie ( ibidem) wystrzelali się nawzajem ze swoich sanacyjnych pistolecików .
Następnie byli tak perfidni ( znowu wylazła ta sanacyjna, antyproletariacka podłość) , że sami się zakopali i z ułańską fantazją – posadzili na sobie las.
Jeden z nich namówił wcześniej hitlerowców, faszystów i nazioli ( o nieustalonej do dzisiaj narodowości) do ataku - na Związek Radziecki. Co oni chętnie zrobili – pamiętając, że Piłsudski był faszystą. Zapomnieli oni o pokojowej granicy niemiecko-radzieckiej na Sanie, Bugu i bezczelnie wjechali na starożytną rosyjską Ukrainę. Oskarżając Bogu-ducha winnych Rosjan o zbrodnię katyńską.
Czarna niewdzięczność!
Niektórzy wnuczkowie i pociotkowie tych oficerów ostatnio zaczęli znowu bezczelnie faszyzować w Polsce w dniu 11 listopada. Ostentacyjnie powiewając sanacyjnymi biało-czerwonymi flagami. Dlatego niemieccy antyfaszyści musieli przyjechać i internacjonalistycznie przemówić im odpowiednio do rozsądku. My Niemcy zawsze byliśmy przeciwko tej kreaturze Hitlerowi. ( Job jewo mat! z miaggkom znakom po t).
Za co my postępowi Polacy - przeciwnicy teorii spiskowych powinniśmy być im wdzięczni.
Nie zdziwiłbym się jeśli ten komentarz doczeka się ( m.innymi) zdecydowanej , obszernej riposty. Podaję pełny tekst : „bełkot!” - jakiegoś nastojaszczewo i uznanego literata . Przyjmę ją dzielnie - jak dzielny czerwonoarmista serię z pepeszy w pierś.
Cytaty oryginalne:
W polityce nic nie zdarza się przypadkowo. Jeśli jednak się zdarzy, bądźcie pewni, że tak zostało zaplanowane. – Prezydent F.D. Roosevelt, 1935.
Nigdy nie uwierzę, że to zrobili Rosjanie. - Prezydent F.D. Roosevelt, 1942, w reakcji na doniesienia o zbrodni NKWD w Katyniu.

Zła ocena intencji jest źródłem złej oceny faktów .
Przykład:
mówi Rosjanin – „Spotkałem Lenina, spojrzał na mnie, odwrócił się i poszedł. A przecież mógł mnie zabić!”.

Z życzliwym uśmiechem .
Mozets.

 

Vote up!
0
Vote down!
0

Mozets

#244460

http://www.portalliteracki.pl/artykul,45845.html

Re: IV Niecykliczny Konkurs Fabryczny TEORIE SPISKOWE
przez mozets dnia 29-11-2011 o godz. 17:38:26 SPISEK
(Zawarte poniżej dywagacje są jedynie teorią. Wyjątkowo spiskową.)

Definicja spisku – patrz autorytatywna wikipedia.
Wyrazy bliskoznaczne: zmowa, intryga, konspiracja, ukartowanie, knowanie, zdrada, konszachty, podziemie.
Temat stary jak historia ludzkości. Do spisku wystarczą 2 osoby ( spiskowcy) i trzecia osoba – ofiara spisku. Historia nowożytna podaje nam klasyczny przykład teorii spiskowej , opisując spisek faryzeuszy przeciwko niejakiemu Chrystusowi. A przecież sama Biblia podaje, że nie był to spisek – a jedynie wierny scenariusz założony przez samego Boga Ojca. Co nie przeszkadza w „teorii” – że „Bóg nie istnieje”. Teorie spiskowe wg dzisiejszych światłych ocen tzw. Jasnogrodu - tworzą osobnicy chorzy psychicznie, którzy powinni być zgodnie z prawem ( lub nawet wbrew niemu – ale słusznie) poddawani reedukacji psychicznej i społecznej w specjalnych ośrodkach pomocy humanitarnej. W Rosji nazywają je „psychuszkami”, natomiast O’Brien z „Roku 1984” Orwella, leczył w tzw. „Pokoju 101”. ( W Ministerstwie Miłości).
Na dobrą sprawę nikt nie wie, co to jest teoria spiskowa, ( jak również wielu nie ma pojęcia co to jest teoria „Einsteina”, będąca także tylko - teorią ).
I ja także nie odpowiem na to pytanie. Powiem tylko, że pojęcie to, może służyć jako niezwykle poręczna pałka do walenia po zakutych łbach niektórych pseudointeligentów i ciemnogrodzian.
Nie próbuję startować w konkursie bo trudno mi znaleźć dla siebie odpowiednią formę. Dawniej FL miał rozbudowane działy tzw. „zabawy literackiej”. Ten komentarz po odpowiednim zredagowaniu i przekształceniu – mógłby od biedy próbować startu w tym dziele. I oczywiście nie ustrzegłbym się jak zwykle wieloznacznej i prześmiewczej z lekka formy ( typowej dla wiecznie niepoprawnego osobnika w moim rodzaju).
W ogóle co bym nie napisał , to wewnętrzna autocenzura ostrzega mnie, że może to być uznane za akt wyjątkowo podstępnej enuncjacji pojedynczego spiskowca, dążącego do obalenia ustroju FL „siłom i godnościom osobistom”. Dziennikarstwo śledcze jest bez wątpienia rodzajem ekstremalnej i niebezpiecznej rozrywki.
Najlepiej byłoby stworzyć coś w gatunku fanatasy, horroru, kryminału, szpiegowskiej ramoty , coś jak „Kod do Bryndzy ”, „Władca pierścieni łożyskowych” czy „Mozets kontra wiedźmin”. Ale się chyba starzeję i tego typu konstrukcje najwyższego lotu – są poza zasięgiem mojego skromnego intelektu. (pamiętajmy o definicji intelektu i inteligencji).
Wszystkie formy beletrystyczne – poza oczywiście dokumentem i dziennikarstwem śledczym – są powtarzam - bezpieczne. Samobójcy zaś pchają bezrozumnie swój własny durny łeb – prosto w namydloną pętlę.
Na zdrowie! ( tfu – co ja mówię...)
Spisek faktycznie jest najczęściej wielopiętrowym kłamstwem – które ma na celu skołowanie ofiar ( w tym narodów, społeczeństw, państw, związków państw) i przedstawienie spiskowców jako niewinnych – a nawet dobrodziejów ofiar. Niemalże przybierają uświęconą formę instytucjonalno- charytatywną.
I tak od chwili pojawienia się na Ziemi pierwszych homo ( również sapiens) spisek miał się w najlepsze. Był remedium na wszelkie kłopoty - od stadła partnerskiego (poprawna nazwa tzw. małżeństwa) do wyniszczania wrogów osobistych, plemiennych, państwowych, religijnych itp.itd.etc.
Przedstawianie milionów przypadków w skali mikro i makro – jako wydumanych teorii wyssanych z brudnego palca – ma swój programowy cel.
Mówiłem już , że u podstaw spisku leży kłamstwo. I ono tą domeną zarządza.
Wg wierzących ( głównie tzw. „moherów”) kłamstwem trudni się zły duch nazywany szatanem lub na ironię „Lucyferem” ( „niosącym światło”). Inaczej Belzebub, Władca much.
U podstaw istnienia zła ( szatana) istnieje ( mocno propagowany ) aksjomat, że on sam nie istnieje. To naczelne kłamstwo zła, jeśli uzyska poklask – jest zwycięstwem Zła.
Wtedy ZŁO może się chichotać do rozpuku – patrząc na stumanioną masę. ( nawiasem w latach stanu wojennego był w TV taki redachtur – Tumanowicz).
Identycznie walcząc z „teoriami spiskowymi” należy ośmieszyć twierdzących, - że „spiski istnieją”.
Sprowadzić ich do parteru ( najlepiej rynsztoka).
Zawołanie „teorie spiskowe”, ma być kluczem- wytrychem do ustawienia „wietrzących spisek” w narożniku przegranych i pokazania, że są idiotami.
Jak książę Myszkin w „idiocie” Dostojewskiego. Uczciwość i prawość są klasyfikowane dzisiaj po raz kolejny jako głupota ( Nihil novi). Wystarczy więc spacyfikować tych naiwnych, niepoprawnych politycznie ciemnogrodzian - śmiechem sitcomowskim ( rechotem) w wykonaniu „młodych wykształconych z dużych miast”. Kto to jest – nie bardzo wiadomo. Ale sama nazwa od razu przytłacza wasalnym szacunkiem . (?)
Bo przypominam” „Inteligencja dzieli – głupota łączy...”
Już , już kończę.
Kto doczytał do tego miejsca stawiam mu kawę , lub piwo ( jointa na razie nie wolno).
Na koniec anegdota o sympatycznych świnkach:
2 świnie rozmawiają przy korycie:
- wiesz, - przy drugim korycie mówią, że ludzie hodują nas po to – by później zjeść...
- Eeeeeeee, tam! – to jakieś teorie spiskowe!
I prawda o Katyniu, nie skażona chorymi fobiami antysowieckimi:
Ten mały epizod w wspaniałej historii obu naszych Narodów był od roku 1942 do 2010 był tendencyjnie przedstawiany przez naszych ojców i dziadków - oszukanych perfidnie przez manipulatorów spod znaku Andersa i Maczka.
Dzisiaj my młodzi i wykształceni ( ksero-studenci) wiemy że:
„pewnego dnia polscy oficerowie przebywający od 1939 roku w luksusowych Ośrodkach Wypoczynkowych NKWD na terenie CCCP spili się raz do tego stopnia ( jak zwykle, wiadomo – sanacja, burżuazyjna hołota , LACHY-PANY, ), że w pijackim widzie ( ibidem) wystrzelali się nawzajem ze swoich sanacyjnych pistolecików .
Następnie byli tak perfidni ( znowu wylazła ta sanacyjna, antyproletariacka podłość) , że sami się zakopali i z ułańską fantazją – posadzili na sobie las.
Jeden z nich namówił wcześniej hitlerowców, faszystów i nazioli ( o nieustalonej do dzisiaj narodowości) do ataku - na Związek Radziecki. Co oni chętnie zrobili – pamiętając, że Piłsudski był faszystą. Zapomnieli oni o pokojowej granicy niemiecko-radzieckiej na Sanie, Bugu i bezczelnie wjechali na starożytną rosyjską Ukrainę. Oskarżając Bogu-ducha winnych Rosjan o zbrodnię katyńską.
Czarna niewdzięczność!
Niektórzy wnuczkowie i pociotkowie tych oficerów ostatnio zaczęli znowu bezczelnie faszyzować w Polsce w dniu 11 listopada. Ostentacyjnie powiewając sanacyjnymi biało-czerwonymi flagami. Dlatego niemieccy antyfaszyści musieli przyjechać i internacjonalistycznie przemówić im odpowiednio do rozsądku. My Niemcy zawsze byliśmy przeciwko tej kreaturze Hitlerowi. ( Job jewo mat! z miaggkom znakom po t).
Za co my postępowi Polacy - przeciwnicy teorii spiskowych powinniśmy być im wdzięczni.
Nie zdziwiłbym się jeśli ten komentarz doczeka się ( m.innymi) zdecydowanej , obszernej riposty. Podaję pełny tekst : „bełkot!” - jakiegoś nastojaszczewo i uznanego literata . Przyjmę ją dzielnie - jak dzielny czerwonoarmista serię z pepeszy w pierś.
Cytaty oryginalne:
W polityce nic nie zdarza się przypadkowo. Jeśli jednak się zdarzy, bądźcie pewni, że tak zostało zaplanowane. – Prezydent F.D. Roosevelt, 1935.
Nigdy nie uwierzę, że to zrobili Rosjanie. - Prezydent F.D. Roosevelt, 1942, w reakcji na doniesienia o zbrodni NKWD w Katyniu.

Zła ocena intencji jest źródłem złej oceny faktów .
Przykład:
mówi Rosjanin – „Spotkałem Lenina, spojrzał na mnie, odwrócił się i poszedł. A przecież mógł mnie zabić!”.

Z życzliwym uśmiechem .
Mozets.

 

Vote up!
0
Vote down!
0

Mozets

#244461

gość z drogi

dzisiaj ,tj 15 Kwietnia 2012 

kolejny RAZ podpiszemy Liste Obecności na Ulicach naszych Miast

spojrzymy sobie  prosto w oczy,uklękniemy przed Ołtarzem,a pożniej 

będziemy szli w Marszu,marszu w obronie Wolnych Mediów

i my starzy solidarnościowcy,i Kluby Gazety Polskiej i nasze Kolezanki i Koledzy z Rodziny Radia Maryja

i CI wszyscy,

Którym Polska jest Matką a wolność dla naszych Mediów

postulatem o Pluralizmie Medialnym,a który walczyliśmy przed laty,równie solidarnie jak i Dzisiaj

pozdrawiam Kochających Polskę

10

 

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#244837

Witaj ! zawsze czytam Twoje komentarze - bo to słowa pisane troską o Naszą Matkę -RP !!
..................................
polecam Ci Twojej uwadze artykuł z Gazety Polskiej.
http://niezalezna.pl/18123-iii-rp-wraca-do-korzeni

Admini z NP, apelowali, prosili aby powstrzymać się od "rzucania mięsem ".... chyba mają rację !???
Ale dlaczego w naszym Narodzie jest tyle KUNDLI ? jak można atakować, pisać ,że to PiS przegrało Wybory ??
przecie q.....rwa , to myśmy przegrali !
pozdrawiam
maruś - Marek Sosabowski

Vote up!
0
Vote down!
0
#194643

gość z drogi

właśnie wrociłam z zaprzyjaznionych Cmentarzy,tam spokój i zaduma

Tam Bliscy i Przyjaciele,tam równiez i wrogowie Dzisiaj

wszyscy cisi,zadumani,unoszacy się nad naszymi głowami,czy to krople deszczu,czy 

ich łzy?

zbierając kolejne garscie zeschnietych lisci myslałam nad naszymi rozmowami

Dziekuję CI za przychylność i za poswięconą mi uwagę,serdecznie dziękuję

kiedy stawałam nad grobami Przyjaciól z Naszej Dawnej Komisji "S"

pytałam siebie i ICH,tak jak i TY pytasz

skąd w naszym Narodzie tyle KUNDLI,przepraszam moje wierne psie kundelki,które biegają po niebieskiej łące,bo ich wierność nie znała granic

Marku

nie dajmy się wkręcić w ten dziki taniec,nie pozwólmy byśmy na ich Rozkaz

skakali do gardła Przyjaciołom,a za takich uważam Wspaniałych Naszych Dziennikarzy,tępionych,opluwanych,ganianych po sądach ,płacących 

dzikie "haracze" za wolność słowa i myślenia

TO nie oni winni,to Naród głupawy,ale nie te 40 procent,ktore widzi,rozumie 

i jest w OPOZYCJI do MErDIÓW pro rządowych i ich liderów,

serdecznie pozdrawiam i dziękuję za życzliwość

ale przecież MY,chorzy na Polskę ,tak już mamy szanowny Marku :)

re KINGÓW z egzotycznych krain i takiego jednego z konskim ogonem,nie wiem czy pamiętasz

jak wzorem dawnych NFI,chcieli w "złodziejski sposób " przejąć Naszą Gazetę

pamiętam, jak pisałam do Gazety,by w czasie wakacji na moment nie opuszczali redakcji,bo Zamach na gazetę ,przyjdzie w czasie wakacji,ot kalka

i przyszedł....

ci sami ludzie,te same metody i Zamach na Wolne Myslenie

pozdr serd

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#194724

nie ma sensu reformować PiS tylko trzeba stworzyć patriotyczny ruch młodego pokolenia. Miarka się przebrała.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeden z Pokolenia JPII

#194680

gość z drogi

niech wychodzi, a nie nakręca spiralę wrednych merdiów,

niech pokaże co umie,ale ostrzegam,

byli juz tacy i gdzie są ?

Polska widziana z europki nie jest tą samą co TU,gdzie dzień powszedni jest dniem walki o kolejny Dzień,

o pracę, o lekarza,o dotrwanie do następnego miesiąca

i lista u zaprzyjażnionego sklepikarza,gdzie smutna Matka zastanawia się czy kupić chleb,czy cukier,bo o cukierkach dla Dzieci już nawet nie marzy

Pan Ziobro

mojego głosu juz na pewno nie dostanie

 Tworząc oddolne ruchy wspierające PIS,pomożemy Polsce i Nam

i tym smutnym Matkom

Ludzie muszą znowu zobaczyć sie twarzą w twarz,tak jak widzimy się każdego 1o kolejnego Miesiąca,grupy Przyjaciół,sąsiedzi na osiedlach i parafianie przy

kolejnym spotkaniu

pozdr

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#194873

gość z drogi

bo wreszcie dotarło chyba do niego,jak bardzo jest przegrany...i winny

POlitycznie Polskiego Dramatu...

czy Zakon tuzka przegra z Ludem Smoleńskim,bo TAK nazwano nas Wczoraj ?

zobaczymy PO igrzyskach,gdy KASA będzie pusta, a Służby Finansowe zwane urzędami skarbowymi

ruszą na polowanie i

nie na ryski,miśki,zbychy i inne cmentarne hieny,ale na tych,co oczekiwali na okruchy z pańskiego stołu Platformy Oszustów,nie zapominając o sprzedajnym PSL

     gdy benzyna będzie PO 12 zł,a Chleb POwszedni PO 6 zł...a Lekarstw dla

zwyczajnych Kowalskich nie będzie ani na "lekarstwo"

Zadłużona Polska,prawie jak Grecja, zadłużony Polak jak ostatni nędzarz

i brak pracy

i BŁYSKAWICZNIE rosnące koszty Gazu,Wody,Czynszu itd i tp

wtedy Zakon Tuska,przegra....

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#244841

[quote=gość z drogi]

gość z drogi

bo wreszcie dotarło chyba do niego,jak bardzo jest przegrany...i winny

[/quote]

Nie oglądałam wczorajszego pajacowania Donalda, ale myślę, że kazali mu odegrać rolę zdenerwowanego i wystraszonego, to i zagrał na potrzeby pijaru. On czuje sie tak winny jak potomkowie komuszków, czyli dla pełnej jasności dodam, że czuje sie całkiem niewinny.

www.ratujemyroja.pl

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#244862

gość z drogi

było kiedyś powiedzenie magistry po Akademii Smorgońskiej...

pamietasz,o kogo wtedy "szło" ? :)

serdecznie pozdrawiam z dogi do Wolnej Polski,wolnej zamożnej i dumnej

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#244872

było kiedyś powiedzenie magistry po Akademii Smorgońskiej...

pamietasz,o kogo wtedy "szło" ? :)

Nie, nie znam tego:(((

Pozdrawiam i wklejam definicję prozopografii. Tak dziś mam:)))

Prozopografia - metoda badań historycznych polegająca na zbiorczej analizie danych dotyczących przedstawicieli określonej grupy (przede wszystkim elit politycznych i społecznych).

Stosowana jest zwłaszcza przez badaczy historii politycznej (np. badania nad parlamentarzystami) i społecznej (studia poświęcone duchownym, przedstawicielom wybranych grup zawodowych), wiąże się też często z badaniami genealogicznymi. Metoda ta pozwala na opis wspólnych cech badanej grupy, powiązań między jej członkami, określenie modeli karier, wyróżnienie występujących w jej ramach podgrup. Cechami najczęściej branymi pod uwagę w analizie prozopograficznej są między innymi:
pochodzenie
wykształcenie
stan majątkowy
kolejne szczeble kariery
zawierane związki małżeńskie

**************
Zła ocena intencji skutkuje złą oceną faktów.

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#244877