NATO a śledztwo smoleńskie czyli...

Obrazek użytkownika contessa
Kraj

czy NATO rzeczywiście zademonstrowało przysłowiowy tumiwisizm na wieść o tragedii smoleńskiej ?

Poniższa nota jest niejako kontynuacją mego poprzedniego wpisu...

Od 10 kwietnia 2010 r., a więc od ponad roku wielu - w Polsce i na świecie - zadaje sobie pytanie jak to jest, że Polska jako członek NATO, w obliczu tragedii smoleńskiej została przez Pakt Północnoatlantycki zignorowana, zapomniana, zdradzona... ? Pewne fakty świadczą i twierdzą o czymś zupełnie przeciwnym ! Poniższa notka zawiera to co pomimo usuwania z sieci wiadomości na ten temat, udało mi się znaleźć i zainspirowało do napisania co następuje...

Dziwne wydawało się to cokolwiek bo na pokładzie TU154M nr boczny 101, 10 kwietnia 2010 r. poza szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Aleksandrem Szczygłą, będącym w posiadaniu natowskich top secret informacji, znajdowali się przedstawiciele polskiej generalicji, zajmujący w strukturach NATO wysokie stanowiska. O ile zabezpieczenie znajdujących się ewentualnie na pokładzie TU154M kodów i innych informacji natowskich wyjaśniono w pewnym stopniu na łamach „The Washington Times”:

http://smolensk1004.wordpress.com/2010/05/17/o-kodach-nato-pytan-i-refleksji-kilka/

o tyle do dziś nie jest znane miejsce przechowania laptopa śp.A.Szczygły. Czy nie jest znane lub jest ale jest tajemnicą śledztwa ? Tego również ani premier RP, ani prokurator generalny, naczelny prokurator wojskowy, przewodniczący sejmowej komisji d/s badania przyczyn katastrofy smoleńskiej, animedia nie podały do wiadomości opinii publicznej jak nie podały, nie podają i nie mają zamiaru podać niczego konkretnego i wiarygodnego poza dyżurnymi wrzutami (które dziwnie ostatnio zniknęły ale to temat na inną notkę) pomimo deklaracji wyżej wspomnianych, że opinia publiczna będzie regularnie informowana o toku śledztwa.

Opinia publiczna nie dość, że pomimo deklaracji w/w nie była i nie jest rzetelnie informowana, jest najzwyczajniej w świecie przez powyższych oszukiwana. Na szczęście bardziej uparty szperacz jest w stanie znaleźć co nieco w sieci bo nie wszystko co niewygodne, zostało z niej usunięte.

Napewno wielu pamięta nieśmiałe wzmianki z kwietnia 2010 r. o tym, że min.Bogdan Klich proponował premierowi D.Tuskowi zwrócenie się o współpracę w śledztwie do NATO. Wszelkim wiadomościom o wprzęgnięciu NATO w smoleński kierat szybciutko ukręcono łeb ale tu i ówdzie można jeszcze znaleźć wzmiankę o tym. Do min.Bogdana Klicha wrócę później, na początek rozmowa z A.Macierewiczem 14.09.2010 r.:

„RZĄD TUSKA KŁAMIE W SPRAWIE SMOLEŃSKA
rozmowa z Antonim Macierewiczem, 14-09-2010

NATO jest zaniepokojone przebiegiem śledztwa i oferuje Polsce swoją pomoc, także Komisja Europejska w odpowiedzi na interpelację europosła Czarneckiego zadeklarowała, że chętnie udzieli polskiemu rządowi wsparcia, oby tylko zwrócił się o taką pomoc, tymczasem rząd milczy.

http://www.niezalezna.pl/article/show/id/38911”

Powyższe pochodzi zhttp://mypis.pl/blogi/1659-antoni-macierewicz/wpisy/1008-nasz-bohater-p-antoni-macierewicz,

Niestety podany do www.niezalezna.pl link nie działa ale udało mi się znaleźć szerszy fragment rozmowy z A.Macierewiczem na www.pardon.pl:

RZĄD TUSKA KŁAMIE W SPRAWIE SMOLEŃSKA

rozmowa z Antonim Macierewiczem

"... Nawet NATO jest zaniepokojone przebiegiem śledztwa i oferuje Polsce swoją pomoc, także Komisja Europejska w odpowiedzi na interpelację europosła Czarneckiego zadeklarowała, że chętnie udzieli polskiemu rządowi wsparcia, oby tylko zwrócił się o taką pomoc, tymczasem rząd milczy. O czym to świadczy że rząd boi się prawdy?

Myślę, że rzeczywiście pan Tusk ma coś na sumieniu, skoro próbuje ukryć fakt, że sam zaprosił Putina do Katynia na 70. rocznicę zbrodni. Tylko tak też można wytłumaczyć próbę ukrycia, że nie przyjął propozycji prezydenta Rosji Miedwiediewa, który zaproponował mu prowadzenie wspólnego śledztwa. Wszystko to znaczy, że obawia się, iż udokumentowanie tej prawdy obciążyłoby jego i podległych mu urzędników odpowiedzialnością, przynajmniej za skandal związany z przygotowaniem tej wizyty i spowodowaniem rozdzielenia obchodów mordu w Katyniu na dwie oddzielne uroczystości. Gdy byłem ostatnio w USA i Kanadzie, konkretnie na spotkaniu Polonii w Ottawie, zrelacjonowano mi wizytę delegacji parlamentarzystów polskich w maju br. w tym samym klubie polskim. Marszałek Senatu Bogdan Barusewicz na pytanie Polonii, jak mogło dojść do tego, że zaplanowano dwie uroczystości katyńskie, odpowiedział (mam stenogram z tego spotkania), że na szczęście były dwie uroczystości, bo dzięki temu sześciu polskich senatorów przeżyło. Te słowa Polacy za oceanem przyjęli z osłupieniem. Czyżby to miało znaczyć, że ktoś miał świadomość, iż należy uniknąć udziału w uroczystości 10 kwietnia, a wziąć udział w tych wcześniejszych, by nie zginąć?

To symptomatyczna wypowiedź, nie jedyna zresztą w ustach prominentnych polityków PO.

Niektóre wypowiedzi czołowych polityków Platformy w sprawie przygotowań do obchodów stawiają znaki zapytania, czasami wręcz szokujące.

Mówił Pan o ukrywaniu dowodów. Czy Służba Kontrwywiadu Wojskowego nie ukrywa informacji na temat lotu do Smoleńska, który zgodnie z instrukcją HEAD powinien monitorować? A więc SKW wie, jak przebiegały ostatnie chwile lotu, zna prawdę, co wydarzyło się rankiem 10 kwietnia.
...."

http://www.pardon.pl/artykul/12458/komorowski_do_dymisji_bo_odpowiada_za/48

"Pardon" również odsyła do:http://www.niezalezna.pl/article/show/id/3891..., ale i ten link nie działa.

Z resztą – nieważne bo i tak szczególnie ciekawy i dający sporo do myślenia jest powtarzający się fragment wstępu:

„NATO jest zaniepokojone przebiegiem śledztwa i oferuje Polsce swoją pomoc, także Komisja Europejska w odpowiedzi na interpelację europosła Czarneckiego zadeklarowała, że chętnie udzieli polskiemu rządowi wsparcia, oby tylko zwrócił się o taką pomoc, tymczasem rząd milczy.”

Czyli... ? Na postawie powyższego cytatu przesłanka o chęciach NATO uczestniczenia w śledztwie, staje się faktem. Faktem staje się również deklaracja Komisji Europejskiej, złożona na ręce europosła Czarneckiego i to są konkrety, które rząd RP celowo przemilczał i przemilcza, a wierne mu ratlerki mainstreamowe pomagały ukryć... Zamiast powyższych informacji pojawiło się uzasadnienie powodu niezwrócenia się rządu RP do NATO, które padło gdzieś w mediach, a mianowicie, że rząd Donalda Tuska do NATO nie zwróci się bo...Rosja się obrazi.

Nie wiem, kto był autorem tego „przytłaczającego” argumentu – rzecznik rządu RP, Graś, sam premier Tusk ? W sumie to nieistotne bo wyjaśnienie „Rosja się obrazi” jest równoznaczne z wyjaśnieniem „Ciocia się obrazi...”, które mama daje synkowi u cioci na imieninach gdy ten spyta czy może wstać od stołu bo... (np. musi do WC i.i....), ale nieadekwatne, niewiarygodne w przypadku śmierci prezydenta obojętnie jakiego kraju i 95 towarzyszących mu osób w niewyjaśnionych okolicznościach.

Kogoś może zaszokować użyty przeze mnie ogólnikowy zwrot „w przypadku śmierci prezydenta obojętnie jakiego kraju i 95 towarzyszących mu osób”. Celowo użyłam takiej formy by ukazać zasadniczą różnicę między funta kłaków wartymi deklaracjami premiera Tuska i jego kamaryli, deklarujących się na prawo i lewo jako szanujący i przestrzegający standardów europejskich i światowych użytkownicy, a w praktyce i szczególnie w odniesieniu do śledztwa smoleńskiego i świadczeniu usług nie tylko „import-eksport-tranzyt” okazuje się, że najważniejsze dla nich są... standardy Federacji Rosyjskiej. By się Rosja... nie obraziła !

Pominę standardy FR, których moc kończy się na granicy FR z Polską, a stosowanie ich lub skłanianie do ich respektowania na terenie RP jest jednoznaczne z łamaniem prawa ustanowionego przez RP lub skłanianiem do jego łamania... „Nasz Dziennik” opublikował generalne zasady na których NATO mogłoby uczestniczyć w śledztwie smoleńskim:

„Strona polska mogła wybrać korzystniejsze rozwiązania prawne przy badaniu katastrofy smoleńskiej - wskazują specjaliści. Można było powołać wspólną komisję w oparciu o umowę z 1993 r. lub nawet wybrać porozumienia NATO-wskie, które pozwalają na powołanie dwóch niezależnych komisji.”

Niestety wstawki z wyjaśnieniami Edmunda Klicha, tzw.”akredytowanego przez stronę polską przy śledztwie smoleńskim MAK” są w powyższym tekście już nadzwyczaj niemiarodajne.Vide:

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110323&typ=po&id=po10.txt

...Padło - bo nie było jak ominąć figury, która swym niemałym wkładem w grandę, a raczej pornografię zwaną śledztwem - nazwisko Edmunda Klicha, ale ciekawsze jest co na temat Klicha ale Bogdana, ministra ON oraz premiera Tuska powiedział w związku z NATO gen.M.Petelicki. Co prawda jego wywiad dla „Wprost” poświęcony jest zestawom rakietowym „Patriot” (tak by wynikało z tytułu), jednak głównie traktuje o tragedii smoleńskiej, stosunku do niej premiera Tuska i konsekwencjach jego decyzji (a raczej braku) dla systemu obronnego RP:

„- NATO powiedziałoby nam o wiele więcej na temat przyczyn katastrofy niż możemy się dowiedzieć od Rosjan.Rosjanie nie są zainteresowani by pokazać całą sytuację - np. to co działo się w baraku na lotnisku smoleńskim, którego nie można nazwać wieżą kontroli lotów- uważa wojskowy.

-Ale Tusk najwyraźniej też nie jest tym zainteresowany. A przecież zwrócenie się do NATO tuż po katastrofie było obowiązkiem premiera! Przecież wtedy nie wiedzieliśmy co się stało. To mógł być np. zamach czeczeńskiego terrorysty.Na teren obok lotniska z ręczną wyrzutnią rakiet mógł wejść każdy - dodał.

Gen. Petelicki sugerował w rozmowie dla "Wprostu", że premier nie chciał zwracać się z prośbą o pomoc do Sojuszu "ponieważ gdyby śledztwo toczyło się pod auspicjami NATO raport końcowy byłby miażdżący dla rządu i MON-u. Pojawiłoby się pytanie, dlaczego Tusk wcześniej nie zdymisjonował Bogdana Klicha. Najgorsze w tym wszystkim jest postawienie Polaków w sytuacji bezbronnego petenta. A przecież wchodziliśmy do NATO po to, żeby nas broniło".

Były dowódca GROM-u twierdzi, że straciliśmy w NATO całą wiarygodność.(...)”

(źródło:http://www.fakt.pl/Przez-katastrofe-smolenska-stracilismy-Patrioty-,artykuly,100824,1.html)

Jeszcze ciekawsza jest wypowiedź gen.Petelickiego na YT (od min.1.47) o min.B.Klichu i torpedującym jego pomysł premierze Tusku:

http://www.youtube.com/watch?v=7zPAWUUkSZk

To tyle, co udało mi się w ciągu kilku wolnych godzin na temat (nie)udziału NATO w śledztwie smoleńskim znaleźć w sieci... Jeśli jednak nadal będziemy zastanawiać się czy NATO w powyższej kwestii rzeczywiście zademonstrowało przysłowiowy tumiwisizm względem sojusznika jakim jest dla niego Polska, to ostateczny dowód (przynajmniej w chwili obecnej), że było odwrotnie i że fakt ten celowo był ukrywany przed opinią publiczną, znajduje się w wypowiedzi A.Macierewicza w Poznaniu 6 lipca 2011 r. na wystąpieniu, relacjonującym działalność kierowanego przez niego zespołu, wyjaśniającego przyczyny tragedii smoleńskiej.

Polecam szczególnej uwadze fragment cz. III (od min.8.57), z którego dowiadujemy się, że NATO nie tylko deklarowało pomoc w śledztwie ale.... powołało specjalną komisję, która samorozwiązała się na podstawie niewyrażenia zgody przez Donalda Tuska, Bogdana Klicha i Radosława Sikorskiego na śledztwo natowskie. Również Departament Stanu USA proponował wysłanie swoich ekspertów do Smoleńska, na co wspomniani panowie trzej z rządu RP nie wyrazili zgody. Z resztą - posłuchajcie sami:

cz.III - http://www.youtube.com/watch?v=lOgbii0DIYE

Pozostałe części:

cz.I - http://www.youtube.com/watch?v=dgholky1BR8&featu...

cz.II - http://www.youtube.com/watch?v=8z93wv1Z9wE&featu...

cz.IV - http://www.youtube.com/watch?v=fm9fqwVshcE&featu...

I właściwie... to by było na tyle.

PS. Od 10 kwietnia 2010 r. w wielu swych komentarzach (proszę wybaczyć nie będę szukać odsyłaczy) twierdziłam, że NATO może uczestniczyć w śledztwie smoleńskim tylko pod jednym warunkiem – jeśli rząd RP poprzez MSZ lub MON, ale znów za pośrednictwem MSZ, wystosuje do NATO oficjalną notę. Kto mnie czytał na Niepoprawnych, s24 to napewno spotkał się z podobnym komentarzem. Niestety, takie są po prostu zasady protokółu polityki zagranicznej nawet na poziomie sojuszników, nie ma zmiłuj się – to obowiązuje w całym świecie. Dlatego m.in. zespół A.Macierewicza d/s badania przyczyn katastrofy smoleńskiej działa niejako jako podmiot prywatny w porównaniu z komisją sejmową min.Jerzego Millera, która ma statut oficjalnego organu państwowego... Osobiście o ile brak mi jakichkolwiek podstaw by uważać osiągnięcia i wnioski komisji min.J.Millera za wiarygodne, o tyle (odstawiając w kwestii smoleńskiej na bok prywatne sympatie i antypatie) skłonna jestem uważać śledztwo zespołu kierowanego przez A.Macierewicza za miarodajne.

Intryguje mnie również postać prof.Marka Żylicza, eksperta w komisji J.Millera i jego stanowisko odnośnie tragedii smoleńskiej.

PS2. Inne ciekawe linki (i linki do linków) wyszperane podczas poszukiwań materiałów do powyższej notki:

http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/493942,macierewicz_znowu_atakuje_chce_odwolac_millera_z_komisji_badajacej_katastrofe_smolenska.html

PS.3. Niech mnie dzisiejszy lokator Belwederu ani nikt z obecnego rządu RP nie próbuje przekonywać, że "państwo polskie zdało egzamin". Nawet na pałę z silnią nie zasłużyliście i najlepiej będzie jeśli lokator Belwederu i rząd RP z Donaldem Tuskiem na czele przestaną utożsamiać się z państwem polskim bo większego i mocniejszego przykładu antypaństwowej postawy trudno by było się doszukać...

Brak głosów

Komentarze

Contesso mianuje Ciebie redaktorem  aktu oskarżenia przeciw Nierządowi POlskiemu w sprawie katastrofy Smoleńskiej.

Taki wielki masz wkład w doszukiwaniu prawdy,że zasługujesz na szczególny szacunek.Mimo że Inni również bardzo dużo zrobili w tej sprawie.Mam na myśli blogerów tu.

Twoje i Innych argumenty pomagają mi w moim środowisku podpierać się dowodami waszymi z tąd,  w przekonywaniu że to nie był wypadek ani przypadek.

Ale uwierz mi do dzis są ludzie co cieszą sie że Oni zgineli.Ludzie zwykli ot w pracy.

w zakładzie.Np mechanik,spawacz czy inny.

Ich nie interesuje żadna prawda.Ale chęć popisania się jacy to Oni są nowocześni i popierają "nowe rządy"w każdym działaniu.

TRAGEDIA...................................A ja musze z tym walczyć codziennie.

Czy Ty wiesz jak serce mi boli?

 Ale dziękuje Ci i pozostałym za wkład w te nasze dochodzenie.

Serdecznie pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

#169113

Do aktu oskarżenia chętnie bym się dołożyła bo akurat sprawy smoleńskiej kanaliom nie daruję ! Zniszczyli ludzi by móc bezkarnie niszczyć mój kraj i ja mam patrzeć na to bezczynnie? Nie daruję. Choć nie mieszkam w Polsce, to jest jednak mój kraj i jestem za niego również odpowiedzialna...

Mogę pisać sobie a muzom, na Berdyczów, ale temat smoleński będę poruszać nieustannie. Udolnie, nieudolnie, bez znaczenia. Z resztą... gdyby nie Smoleńsk, nie zaczęłabym blogować, nie zaczęłabym czytać i w ogóle interesować się polityką. Ponad rok temu nie miałam pojęcia co tak naprawdę w Polsce się dzieje od 20 lat i po 10 kwietnia oczy przecierałam w szoku.
Jestem pełna uznania dla tych, którzy od miesięcy nie ustają w poszukiwaniu prawdy o Smoleńsku i żmudnymi kroczkami przybliżają ją innym. Jestem marnym żuczkiem w porównaniu z Nimi bo Oni swój czas, swoje umiejętności poświęcają docieraniu do niemożliwych dla zwykłego obserwatora jakim jestem, szczegółów.
Tak, ja też znam ludzi, którzy z tych śmierci się cieszą i sprawdziłam, że w wielu przypadkach nie wiedzą skąd ta radość u nich. Nie głupota, nie podłość - nieświadomość jest tragedią. Tragedia smoleńska ukazała ogrom degeneracji.
Pozdrawiam.
contessa

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#169131

K.A.T. rezygnując ze wsparcia NATO... puścił czytelny sygnał, że jesteśmy współwykonawcami "udanej katastrofy", więc punkt mówiący o ataku obcego państwa na całe NATO nie ma zastosowania.
Bo nie ma zastosowania, gdy uczestniczy w tym jeden z krajów NATO, napadając niejako na samego siebie z krajem spoza NATO i to w dodatku na terenie znajdującym się poza obszarem jurysdykcji NATO.

Nic nie dzieje się bez przyczyny...

Vote up!
0
Vote down!
0
#169124

"K.A.T. rezygnując ze wsparcia NATO... puścił czytelny sygnał, że jesteśmy współwykonawcami "udanej katastrofy" (...)"

Dokładnie tak ! Tylko, że wszystko co związane z udziałem NATO było starannie ukrywane, tuszowane, żeby tematu nie było... Gdyby mieli jak zaprzeczyć, że coś takiego jak NATO istnieje, to też by zaprzeczyli. Nawet odsłonięcie tablicy pamiątkowej gen.Błasika w bazie NATO potraktowano kompletnie marginalnie, a nawet wrogo... Czy ktokolwiek z rządu, z prokuratur powiedział otwarcie jak sprawy z udziałem NATO w śledztwie stoją? Nie. Bo to by też mogło obrazić Rosjan, hehehe.
A ukrycie materiałów przysłanych przez USA? A forsowana sprawa prokuratora Pasionka ? Dlaczego akurat jego odsunięto od śledztwa, a nie dajmy na to innego uczestnika śledztwa?
Kilometrami by można pisać o przekrętach smoleńskich...

Rząd ma pretensje, że jest traktowany przez część społeczeństwa jako niewiarygodny ale sam się o to postarał. Niestety, nie wszystkim Polakom udało się wyprać mózgi.
Pozdrawiam.
contessa

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#169128

Witaj,
jestem i chyba nie tylko ja, w stanie wyboru między depresją i schizą, a transformowaniem się w Polskiego Tura, który rozniesie w pył i kurz to tałatajstwo. Nie przypuszczałem, iż tylko radykalizacja poglądów i działania może coś zmienić. A nie ma już innej drogi. Jak ktoś ma otwarty umysł to powinien albo już dawno zwariować albo wyjąć miecz...

Pozdrawiam Cię Serdecznie

jwp

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#169155

Witaj !
Do schizy i depresji mi daleko. Prędzej mnie cholera rozniesie, że mogę tylko pisać a tak by się chciało dorwać którąś z tych kanalii i najzwyczajniej w świecie obić mordę.
Myślę, że nie tylko ja tak mam...
Tyle mej satysfakcji, że od tej nocy wiem, że gnidy i ścierwojady mainstreamowe mnie czytają i się żółcią zalewają, ale o tym w innej notce. Idzie miesięcznica i trzeba mi się trochę wyciszyć i coś skrobnąć gwoli przypomnienia...
Pozdrowienia.
contessa

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#169171

"udaną katastrofę" na swoim terytorium pod warunkiem, że główną robotę wykonają Polacy, by samemu zabezpieczyć się przed reakcją NATO.
Jestem tez zdania, że "ubijaj siuda" to WSIowi Polacy, niegramotnie udający Rosjan.
Tandeciarstwo to był ich znak rozpzonawczy. Był i jest.

Myślę nawet, że sam Putin jest tak bardzo zaskoczony ich tandeciarstwem, że chętnie wybiłby ich do jednej nogi.

Vote up!
0
Vote down!
0
#169169

A może to rzeczywiście robota ruskich, specjalnie partolona by podejrzenie, o którym wspominasz zaistniało.
W obu przypadkach Putin wygląda na "czystego".
Chociaż... nagłe ostudzenie "pojednania tusko-ruskiego" być może bierze się właśnie z Twojej hipotezy.
Pozdrawiam.
contessa

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#169193

Mozna dywagować, ale fakty są takie, że na filmie 1.24 padają rozkazy i słowa po rosyjsku ale z polskim akcentem oraz- i to jest bardzo ważne- na filmie WIśniewskiego mamy udokumentowanego strażaka-Polaka, który czysto po polsku melduje przez telefon "załoga żyje... halo...".
Ten strazak-Polak jest drugim żelaznym dowodem na polską robotę.

Vote up!
0
Vote down!
0
#169260

Uwagi natury ogólnej o działaniu skodyfikowanym i shierarchizowanym

Żona pracowała kiedyś w pogotowiu ratunkowym i choć jest osobą delikatną, obawiającą się widoku krwi, to w zespole dzielnie sobie radziła i załatwiały to procedury. Każdy doskonale wiedział co zgodnie z nimi ma robić, jakie ma uprawnienia i obowiązki, podległości jak i jaka jest kolejność stosowanych zabiegów.
Dzięki skodyfikowanemu działaniu zespół po zgraniu się pracował właściwie bez słów lub informowany/sterowany był krótkimi komendami. Na początku zdaje się to nawet zabawnie, bo każdy pełnym głosem komentuje co robi i stan dozorowanej przez siebie czynności.
W państwie jest powołanych wiele służb, których koordynacja jest przypisana osobom czy urzędom na mocy ustaw i rozporządzeń wykonawczych, a poszczególne działania opisane są w odpowiednich regulaminach lub/i procedurach. Zaletą procedur jest to, że każdy, stosownie do przewidzianych nimi uprawnień podejmuje decyzje i działania niejako z automatu.
Taki sposób działania wyklucza bezhołowie i nadaje ciągłość prowadzonym działaniom. Sensownie opracowane procedury zapewniają, że realizacja celów cząstkowych na poszczególnych stanowiskach decyzyjnych daje pożądany efekt końcowy.
Nawet delikwent pozbawiony bezpośredniego przełożonego wie co ma robić, jak działać, kogo informować o swoich poczynaniach i ich wynikach.

W przypadku śmierci Prezydenta i najwyższych rangą wojskowych oraz urzędników państwowych sprawy powinny przebiegać wg. procedur i to dwutorowo - zwykła katastrofa/zamach.
Działania wg. procedur charakteryzują się tym, że startują automatycznie i praktycznie równocześnie na wielu poziomach dowodzenia w wielu ośrodkach kryzysowych tak cywilnych, rządowych, wojskowych, wywiadowczych jak i w zakresie polityki informacyjnej.
Skoro nie było automatyzmu w działaniach, to ktoś te procedury zawiesił i za tym stoją decyzje i osoby. Zdaje się, że to wyraźnie zasugerował Antoni Macierewicz.

Czekamy do połowy lipca.

Uwagi co do wykładu Antoniego Macierewicza

Trzecia część wykładu jest najbardziej bogata w nowe informacje i chyba najczęściej polecana sobie przez ludzi, bo przekroczyła już tysiączek.
Jakiś czas temu pisałem o kunktatorstwie pana Antoniego, bo nie podobało mi się, że zbyt bojaźliwie idzie do przodu, a dzisiaj muszę powiedzieć, że zna on się na tych sprawach doskonale. Jest konkretny i nie posuwa się do pomówień lub przypuszczeń, bo mógłby nadziać się na zarzuty o manipulację. Systematycznie dorzuca nowe informacje, a dzisiejsze zarzuty w stronę Tuska, Klicha, Millera i 'podrzędnego' Arabskiego to wyraźny wist do innych informacji, które już posiedli jako zespół i aktualnie poddawane są one zapewne drobiazgowej weryfikacji. Przypominam sobie śmichy-chichy z wyjazdu Fotygi i Macierewicza do USA, potem znaczące milczenie przekaziorów, a na końcu próby zdyskredytowania tytułem spotkań z ponoć n-tym garniturem polityków i ekspertów amerykańskich.
Teraz wyraźnie widać, że tej wizyty bano się i jak widać słusznie.
Zarzuty względem grożącego bolesnym raportem Millera, względem podejmującego wybitnie antypaństwowe decyzje Tuska, to pokazanie społeczeństwu z kim mamy faktycznie do czynienia i jaką perspektywę mają przed sobą ci politycy.
Jeśli kolejne 'milestonesy' mają się pokazać w połowie lipca i we wrześniu raport końcowy, to mam małe pytanie - czy ta banda zbrodzieni będzie z założonymi rękami czekała na kolejne informacje, czy wykona jakiś kontratak.
Na razie widać, że to KAT jest w defensywie. Dostał nawet po grzbiecie w swej ukochanej i obłaskawionej ponoć Brukseli. I to '0' go zbeształo jak chłoptasia. :))

Widzę tylko jedną słabość PiSu, a mianowicie wypchnięcie z mediów powoduje, że te prawdy nie docierają do ogółu społeczeństwa. Widać było w kwietniu w Warszawie i Krakowie, i teraz w Poznaniu również, że Kluby Gazety Polskiej to spora siła organizatorska, jak i popularyzatorska w terenie. Chcieli oparowcy wykorzystać ten patent i zakładać lokalne ekrany, ale realną siłę buduje się dość długo, przy ustawicznej kontroli, weryfikacji i pozornie nieefektywnej a mozolnej pracy powszedniej. Przy takiej pracy orderów i awansów nie zdobywa się.
Tu służby przespały lub nie doceniły zjawiska.

Jeśli powstałby dziennik, który promowałby propaństwowy punkt widzenia, to siła rażenia byłaby znacznie zwiększona, szansa dotarcia do wielu ludzi duża, a o sukcesie wyborczym można by myśleć ze sporym spokojem.

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#169177

Macierewicz jak coś mówi, to robi. Miller jak coś mówi, to mówi....

Pierwszy steruje, drugi jest sterowany i to nawet wiadomo przez kogo. Można by tak długo wyliczać różnice.

Ja nie wiem w czym ma być bolesny raport Millera. Chyba, że o to chodzi:

Pozdrawiam.

contessa

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#169191

służb i armii niż śmierć Prezydenta i elity być nie może. Większego aktu nieprzyjaźni niż faktyczna odmowa współpracy w skrupulatnym wyjaśnianiu przyczyn tej śmierci być nie może. Czy to możliwe, że duża część naszego społeczeństwa gwiżdże na to? Może warto postawić jasno takie pytanie przed wyborami?  Przecież tę mafię trzeba zdmuchnąć, bez tego nic się tu nie zmieni.

Vote up!
0
Vote down!
0
#169219

Doskonały wpis,pozdrawiam

___________________________________________________________
Dlaczego niezależna.pl cenzuruje link do zdjęcia - Fotel z kokpitu ????????

http://niepoprawni.pl/blog/4870/dlaczego-niezaleznapl-cenzuruje-link-do-zdjecia-fotel-z-kokpitu

 

Vote up!
0
Vote down!
0

--------------------------------------------- ]]>http://www.youtube.com/watch?v=QwzbHQt9_rY]]>

#169264