Każdy kraj ma wrogów, ale tylko w Polsce władza to zdrajcy!

Obrazek użytkownika Poloniae
Świat

Społeczeństwo indyjskie jest coraz bardziej sfrustrowane zalewającą kraj falą korupcji. Nastroje w Indiach grożą protestami podobnymi do tych w Tunezji, Egipcie czy Libii.
Ogromna ilość młodych ludzi mówi: "Mamy już dość. Kapitalistycznemu kolesiostwu mówimy nie. Pozbądźmy się tego problemu raz na zawsze" .
- To doprowadzi do czegoś ważnego w indyjskim systemie gospodarczym i politycznym. To co stało się w Tunezji , Egipcie, czy Libii zachęca ludzi do demonstracji. Hindusi coraz głośniej mówią: "skoro możemy demonstrować i połączyć siły, to coś w końcu zmienimy". Przez ostatnie dziesięć lat Indie były nękane serią skandali korupcyjnych na najwyższych szczeblach władzy i biznesu. Skandale dotyczyły przemysłu telekomunikacyjnego, wyższych rangą oficerów czy świata sportu. Ekonomiści od dawna wyrażali obawy w sprawie zwiększającego się poziomu tzw. „kolesiowskiego kapitalizmu” w ostatniej dekadzie. Taką sytuacje znamy w Polsce.

Problemy korupcyjne Indii były nieuniknione i dotknęły szybko wszystkie rozwijające się gospodarki, gdy się zliberalizowały. Otwarcie rynku spowodowało, że niektórzy postanowili to wykorzystać osiągając ogromne zyski, choć całkiem bezprawnie. Indie nie były w stanie poradzić sobie z chorobą korupcyjną w krótkim czasie, a liderzy biznesu w gospodarce okresu przejściowego musieli się zmierzyć z etycznymi problemami. Wiarygodność polityków i polityki jest bardzo niewielka. Jest wielu ludzi posiada mnóstwo zastrzeżeń do polityki.
W Indiach silnie rozwija się krajowa przedsiębiorczość w przeciwieństwie do komunistycznych Chin. Powstało wiele rodzimych firm, które zdobyły sobie światową pozycję. Dla przykładu można wymienić producentów oprogramowania komputerowego, jak Infosys i Wipro, lub lekarstw, jak Ranbaxy i Dr. Reddy’s Labs. Choć w aptekach nie widujemy napisów „Made in India” to producenci rodem z Subkontynentu mają spory udział w polskim rynku farmaceutycznym.
W opracowanym przez Forbes rankingu najlepszych małych firm świata, znalazło się w ostatniej edycji 13 przedsiębiorstw z Indii i tylko 4 z kontynentalnych Chin. Far Eastern Economic Review w swoim zestawieniu wiodących przedsiębiorstw azjatyckich najlepiej ocenił firmy indyjskie. Tylko dwa przedsiębiorstwa chińskie dorównywały indyjskiej pierwszej dziesiątce.
Chiny pragną destabilizacji w Indiach i mogą to osiągnąć poprzez wspieranie istniejących grup Maoistów zwłaszcza na terenach wschodnich Indii.
Przewagą Indii nad Chinami jest ich kapitał intelektualny, a więc relatywnie dobre wykształcenie. Rozpowszechniona na świecie sława indyjskich informatyków skłoniła np: Microsoft do budowy w Indiach drugiego po amerykańskim centrum badawczego.
Pekin zdecydowanie sprzeciwia się dążeniom Indii do uzyskania stałego miejsca w zreformowanej Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Indie natomiast obawiają się mających długą historię bliskich związków Chin z Pakistanem, zwłaszcza w sferze wojskowości - Chiny są dostawcą sprzętu i technologii do Pakistanu, co w połączeniu z bliskimi związkami Chin z Myanmarem i Bangladeszem sprawia wrażenie strategicznego okrążania Indii.
Nierozwiązanym problemem jest kwestia suwerenności nad terytoriami wzdłuż zachodniego i wschodniego odcinka granicy indyjsko-chińskiej: Chiny dalej roszczą pretensje do indyjskiego stanu Arunachal Pradesh (90 tysięcy km kw.), a Indie - do regionu Aksai Chin (38 tysięcy km kw.) na północy Kaszmiru.
Rozwój wydarzeń w Chinach i Pakistanie daje korzyści Indiom. Dziś ruch niepodległościowy, pomijając kilka incydentów przemocy, jest w większości pokojowy, stosując gandyjską taktykę nie kooperacji.
Starannie budowany przez Chiny wizerunek potężnego mocarstwa handlowego ponosi dotkliwą porażkę. Wraz z tym jak Tybet jest coraz bardziej uciskany, pojawiają się doniesienia o kolejnych przypadkach pogwałceń praw człowieka. Chiny wkrótce będą określone cywilizacyjnym brutalem. W bliskiej przyszłości ich przodujący przemysł eksportowy ucierpi gdy konsumenci na Zachodzie zbojkotują chińskie produkty, które i tak są wątpliwej jakości oraz wytwarzane w większości przypadków przez środowiska niewolnicze.
Z indyjskiego punktu widzenia nastał czas, by naciskać Chiny i Pakistan na ułożenie się z Indiami. Zagrożenie ze strony Chin mocno się zmniejszyło przy niepokojach w Tybecie i wojowniczym nastroju u Ujgurów. Dwóch wojowniczych sąsiadów Indii, Pakistan i Chiny znalazło się w stanie wojny u siebie w domu. Obaj stoją w obliczu ciężkich problemów bez łatwych rozwiązań. Zbrojny bądź pokojowy impas będzie trwał przez jakiś czas.
Na tym właśnie polega korzyść Indii w osiągnięciu dominacji gospodarczej po wyeliminowaniu korupcji i środowisk związanych z tą kryminalną patologią ograniczającą rozwój kraju.
A czy Polska dalej będzie wyzbywać się za bezcen i często z dopłatą poprzez manipulacje datami prywatyzacji swych przynoszących zyski przedsiębiorstw na korzyść swych odwiecznych wrogów Rosji i Niemiec?
Każdy kraj ma wrogów, ale tylko w Polsce rządzą zdrajcy!

Brak głosów

Komentarze

Może nie tylko w Polsce, ale szczególnie po 1945 i obecnie ich nie brakuje. Zaważył Okrągły Wół, 1989 rok i późniejsza Gruba Kreska.

Pozdrawiam

jwp

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#168502

Gawronski Rafzen
Decyzje są historyczne i pierwszą negatywną która poprzedziła następne, była nie walczymy z bolszewikami. Tymczasem to oni nas wymordowali najwięcej. Przypomnę Andrzeja Prądzyńskiego, który odmówił poddania się ruskim i tak ocalił zycie w oflagu. Po wojnie sprawadził ok. 1800 koni z Niemiec, w 1948 wrócił do kraju, a później to jak wszyscy wiedzą co się działo. Opiszę kiedyś całą sprawę.

Vote up!
0
Vote down!
0

Gawronski Rafzen

Uwaga! Zawarte treści są zakazane dla wszelkich patriotów z okrągłego stołu.

#168509