MIĘDZY ŁOTRAMI
MIĘDZY ŁOTRAMI…
Polityczna waga sprawiedliwości – kłamie !
Tłustymi nagłówkami podłej propagandy
Ruinami Gazy oraz śmiercią niewinnych
Katowanych z rozkazu politycznej bandy
Głodzeni oraz odarci z ludzkiej godności
Przywaleni gruzami i śmiertelnie niemi
Gorzkim milczeniem tchórzliwego wokół świata
Depczącego Dekalog w ich Świętej Ziemi
Dziś przez Morze Ruin nie przepłynie nadzieja
To buforowa strefa martwego milczenia
Gdzie wiatr dziejów nie wypełnia żagli wiary
Bo dziś to Morze Martwe bez mocy sumienia
Patrzę z niepokojem na niewolę narodów
Na tę samą śmiertelną chorobę co nasza
I na pogardę chrześcijaństwa w naszym domu
Niszczonego tak od wieków zdradą Judasza
Nie trudno pojąć gorzką prawdę Ukrainy
Topioną w krwi bezbronnych i oszukanych…
Polską nienormalność w blasku i cieniu menory
Trucizny kłamstwa oraz pogardy wybranych
I ten sam ludobójca stawia nam dzisiaj krzyż
Między dwoma łotrami z Zachodu i Wschodu
Którzy nigdy nie odwrócą głowy skruchy
Za los biczowanego od wieków Naszego Narodu
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 114 odsłon
Komentarze
@ Lwow
20 Października, 2025 - 20:38
@ Lwow
Piękny wiersz.
Gdy za rok miałem pójść do szkoły, Ojciec wziął mnie do Warszawy. Wówczas pociągi długo jechały. Na ulicy w Warszawie spotkał swojego kolegę z czasów wojny. Rozmawiali długo. Ja nudziłem się i w międzyczasie starałem się przeliterować duży napis na jakimś murze (chyba boczna ściana domu). Nie mogłem sobie dać z nim rady. Wówczas duży pan nachylił się i przeczytał go: Martyrologia. I dodał: - synu dziś nie rozumiesz znaczenia tego wyrazu, ale powiem ci tylko jedno, gdybyśmy w Powstaniu (Warszawskim) coś takiego spotkali, to budynek nie postałby długo. Zapamiętałem, bo jego słowa zrobiły nam mnie duże wrażenie.
Pozdrawiam
Ryszard Surmacz