Dzielnie zmierzamy do 15% poparcia!

Obrazek użytkownika Uparty
Kraj

Jak do tego mogło dojść? Dlaczego dalej tracimy poparcie? Co zrobiliśmy źle i co dalej robimy źle, że dalej tracimy poparcie, mimo że bardzo wielu wyborców K.O. jest bardzo zawiedzionych. Wprost mówią, że nie o to im chodziło.

Najpierw jednak trzeba wyjaśnić pewien paradoks. Otóż PiS utracił władzę a dalej coś robi, robi coś co powoduje utratę poparcia! Co to jest? Otóż jedyne co PiS robi obecnie i co jest kontynuacją tego co robił, to prezentowanie postawy moralnej i ideologicznej. Nic więcej obecnie nie robi!

Chcąc więc odsunąć K.O od władzy trzeba się zastanowić, co powinniśmy skorygować w PiS`ie by ludzie na powrót chcieli nas przy władzy. Wiemy już teraz , że dotyczy to, ogólnie rzecz biorąc, kwestii światopoglądowych ale tych, które mają znaczenie ekonomiczne, które tworzą ład społeczno-ekonomiczny.

To się pewnie wyda dziwne dla większości z nas, że nasz światopogląd wcielany w życie przez PiS może być przyczyną odrzucenia. Czytając jednak publikacje, nazwijmy to „naszych autorów” widać wyraźnie, że zajmują się oni tylko częścią rzeczywistości społecznej. Przede wszystkim koncentrują się na ujawnianiu prawdy historycznej, na pokazaniu podstaw naszych roszczeń o Polskę. Od dawna pokazywaliśmy dlaczego Polska się nam należy i co więcej zrobiliśmy to bardzo dobrze, bo w pewnym momencie ponad 50% wyborców uznało nasze racje i Polskę nam przyznało. Czyli nasz światopogląd w tych kwestiach, w których go prezentowaliśmy okazał się jak najbardziej prawidłowy. Nie on więc był powodem naszego odrzucenia.

 

Dlaczego więc nie udało się jednak wyborców przy nas utrzymać. Bo słuszność roszczenia o Polskę jest warunkiem koniecznym do powszechnego przyznania nam praw do Ojczyzny ale nie jest warunkiem wystarczającym. Ojczyzna musi zapewnić wszystkim, a nie tylko niektórym, chleb powszedni. W praktyce okazało się, że właśnie z powodów ideologicznych część z nas została wykluczona z prawa do chleba powszedniego w imię tego, by inni mieli większą kromkę.

 

Oczywiście w praktyce jest tak, że jeden drugiemu zabiera jego chleb, by samemu mieć więcej ale od Państwa oczekuje się ochrony praw wszystkich obywateli, oczekuje się hamowania chciwości i bezwzględności tych ambitniejszych, tak by nikt nie został bez środków do życia. Natomiast rzeczą niedopuszczalną jest by Ojczyzna niesprawiedliwe rozkładała ciężary prowadząc do utraty środków do życia przez niektórych, w imię tego by inni mieli więcej. Niestety, od wyborów do Europarlamenty pięć lat temu PiS zaczął to robić w imię ideologii swoich przywódców. W rezultacie stracił poparcie części elektoratu, stracił przez to wymaganą siłę poparcia społecznego a ponieważ nie robi nic by ją odzyskać, to w odczuciu coraz powszechniejszym, utracił możliwość powrotu do władzy i nie ma sensu go popierać bo i tak nic z tego nie będzie.

I to jest powód, dla którego PiS traci poparcie.

 

Tak naprawdę to PiS a właściwie Prezes Kaczyński zrobił dwa fatalne błędy. Jeden to było ogłoszenie piątki dla zwierząt a drugi to ogłoszenie programu podnoszenia płacy minimalnej ponad miarę i to są powody dla których PiS musi usunąć Prezesa Kaczyńskiego i odciąć się od jego pomysłów i to natychmiast.

 

Najpierw o tym, co złego jest w forsownym podnoszeniu płacy minimalnej.

Otóż mamy z jednej strony zbiór wszystkich towarów dostępnych na rynku a każdy z nich ma swoją cenę wyrażona w pieniądzu. Czyli bułka kosztuje 2 zł a chleb 12zł to oznacza, że chleb jest w ocenie ludzi warty sześć bułek. Tak samo można przeliczyć nie tylko ile to bułek równoważy tonę węgla czy paletę cegieł , ale wszystko co jest na rynku. Cenę każdego oferowanego towaru handlowego można opisać przez ilość innych towarów stanowiących jego równowartość.

I co ciekawe, odkąd zaczęto rejestrować ceny towarów, a to już są tysiące lat okazuje się, że proporcje cen między nimi są w zasadzie stałe. Natomiast pojawiające się nowe towary, czy usługi nie zaburzają już istniejących relacji.

Z drugiej strony mamy dochody ludzi. Jeden zarabia 100 zł a drugi 200 zł. Oznacza to, że ten co zarabia 200 zł może sobie z oferty towarowej wziąć dwa razy więcej niż ten co zarabia 100 zł w tym samym czasie. I teraz jeżeli ten co zarabiał 100 zł nagle zacznie zarabiać 200 zł jak ten drugi to nabywa prawo do takiej samej ilości towarów. Co się więc dzieje, gdy temu co zarabia 100 zł podniesiemy płacę do 200 zł. Ponieważ z faktu, że ktoś zarabia więcej, to towarów na rynku nie przybywa, to po prostu ten co zarabiał 200 zł musi się podzielić swoim przydziałem towarowym z tym co zarabiał 100 zł i w rezultacie obaj mają prawo do towarów za 150 zł. Czyli podniesienie płacy minimalnej odbywa się kosztem tych, co zarabiali więcej.

 

Ponieważ, jak się okazuje struktura płac na przestrzeni wielu lat jest tak samo sztywna jak struktura cen ponieważ wynika ona z oceny wartości pracy poszczególnych osób. Czyli, jeżeli nagle osoba, która uważa, że jest ważniejsza dla społeczeństwa traci przewagę w dochodach, to po pierwsze uważa, że doznała despektu, że została obrażona a po drugie obiektywnie rzecz biorąc obniża się jej poziom życia co pokazałem wcześniej w rachunku.

 

Zważywszy na to, że struktura zarobków jest sztywna, to z czasem oczywiście zarobki znowu się zróżnicują i wszyscy nominalnie będą zarabiać więcej ale jeżeli wzrost płacy minimalnej będzie szybszy niż możliwości dostosowania się całej struktury płac do nowego ich poziomu to zrodzą się napięcia społeczne zwłaszcza na styku tych co zarabiali 100zł i 200zł, wybuchnie fala niezadowolenia z polityki rządu dekretującego wzrost wynagrodzeń. I to właśnie widzimy po wynikach wyborczych i sondażowych PiS`u.

 

I teraz następna konsekwencja zbyt szybkiego podnoszenia płacy minimalnej. Ci, którzy zarabiali pierwotnie te 200 zł, w wyniku zmiany struktury zarobków muszą zrezygnować z towarów za 50 zł i rezygnują z tych najmniej niezbędnych. To właśnie jest przyczyną zadziwiającego ( Prezesa Glapińskiego, co sam przyznał publicznie) spadku sprzedaży detalicznej, jaki obserwujemy od sierpnia zeszłego roku. Ten spadek sprzedaży detalicznej najbardziej dotyka małych i średnich przedsiębiorców. Jeżeli dodatkowo przy spadku sprzedaży wzrastają koszty pracy to plajta murowana.

 

Ja nawet wiem, czemu Prezes Glapiński jest zdziwiony. Uważa on bowiem, że ilość pieniędzy na rynku przez podniesienie płacy minimalnej wcale się nie zmniejsza. Tak jest, ale tylko na arkuszu kalkulacyjnym, bo w rzeczywistości się zmniejsza. Po pierwsze wraz ze wzrostem płacy minimalnej wzrastają obciążenia przedsiębiorców z tytułu ZUS. Te pieniądze w końcu też trafią na rynek ale po mniej więcej 18 -20 miesiącach i to nie w całości.

Po drugie na skutek pandemii większość przedsiębiorstw żyjących z rynku detalicznego musiała się zdekapitalizować, bo najpierw rynek detaliczny (poz towarami pierwszej potrzeby) był całkiem zamknięty ze względów sanitarnych a później ze względu na panikę wśród ludzi, którzy unikali kontaktów ze sobą. Ponieważ wartość produkcji to praca pomnożona przez kapitał jaki do tej pracy jest wykorzystywany, to zdekapitalizowanie przedsiębiorstw spowodowało obniżenie ich wartości. Jeżeli do tego dołożymy skutki wzrostu płacy minimalnej to mamy wielką grupę ludzi uważających, że Ojczyzna robi im krzywdę a mało kto cierpi na syndrom sztokholmski.

 

I teraz kwestia piątki dla zwierząt. Otóż nasze społeczeństwo jest społeczeństwem opartym o Chrześcijaństwo i nawet osoby nie związane z Kościołem żyją według reguł wynikających w dużej mierze z Pisma Świętego. Jeżeli więc Prezes Kaczyński ogłasza publicznie, że normy moralne, a taka jest m.in. ubój rytualny jest rzeczą nieprzyzwoitą to kwestionuje fundament naszego społeczeństwa, jakby wyciągał nam dywan spod nóg. To musi spowodować u dużej części z nas utratę zaufania, czyli utratę rzeczy niezbędnej do prowadzenia skutecznej polityki i tego zaufania nie ma już jak odzyskać i to jest drugi powód, dla którego PiS w obecnym kształcie nie ma szansy na władze

Tak więc Prezesie, jeśli jesteś patriotą to odejdź.

 

2
Twoja ocena: Brak Średnia: 1.5 (13 głosów)

Komentarze

" Tak więc Prezesie, jeśli jesteś patriotą to odejdź". Dosyć aroganckie i przemądrzałe, ale niech tam.  No, dobrze. Kaczyński zły, powinien odejść. To mamy już propozycję na "nie". By jednak nie było to tylko tak bezpłodne a  narodowo nam bliskie "negowanie" i "krytykowanie", trzeba dołożyć konstruktywnie "tak", czyli  konkret , kto to jest dla autora ten "dobry", propozycja, ale konkretnie, po nazwisku, bo i Kaczyński jest po nazwisku. I uzasadnienie. Czyli kto lepszy i dlaczego. Inaczej to tylko "baju, baju, baju", i tak naprawdę poparcie dla Tuska.

Zamieszczę też inne, zupełnie inne i ciut szersze spojrzenie na zagadnienie pt. Kaczyński, 

Wojna PO i PiS jako cywilizacyjny konflikt , B.Wildstein     https://wpolityce.pl/tygodniksieci/681452-wojna-popis-jako-cywilizacyjny-konflikt, 

Vote up!
7
Vote down!
0

Bogdan Lipowicz Skaut

#1658982

Trwają protesty rolników.

Europejskie kraje, w których PiS i Kaczyński doprowadzili rolnictwo do ruiny

Vote up!
6
Vote down!
0
#1658984

Sukces odniósłbyś gdybyś przy okazji miał rację, choćby owe 15% racji. Twoje wywody są interesujące do momentu, gdy jak zapętlony powracasz do uboju rytualnego i podniesienia stawki najniższego zaszeregowania.

PIS przegrał, nie dlatego, że biznesmeni na niego nie głosowali (bo nigdy nie głosowali), ale dlatego, że popełnił milion innych błędów. Nie tylko te dwa, ale milion, a może i więcej.

Można płakać, albo się cieszyć z porażki PIS (kwestia gustu), natomiast jak powiada Pismo po czynach ich, ich poznacie i właśnie poznajemy tych na których Ty Uparty zagłosowałeś. Masz co chciałeś: nie podniosą płacy minimalnej, a nawet ta która jest będzie zagrożona poprzez inflację. Przywrócą ubój rytualny i to nie tylko zwierząt  może się okazać. Jest git, gra i buczy!

Dziękujemy Upartym, Uparty na prezydenta!

Vote up!
4
Vote down!
0

Apoloniusz

#1658994

i podejrzewam, że w następnych wyborach też na PiS zagłosuje ale zdaje sobie sprawę, że raczej nie wygramy i to mnie boli, bo widzę co robi Antypis i wyobrażam sobie co może jeszcze zrobić. Problem z błędami polega na tym, że sa błędy zwykłe, z reguły łatwe do zapomnienia a jak nie to do wybaczenia i błędy ... nazwijmy to kardynalne. Te wybaczyć trudno. Ja piszę o błędach kardynalnych, a o reszcie to nie warto. Z resztą tydzień temu oglądałem spotkanie z B.Szydło z wyborcami i rozmówcy też poruszyli kwestie "piątki dla zwierząt" jako szczególnie ważną. O ile pamiętam to Szydło odpowiedziała, że rolnicy już wybaczyli ten pomysł, a przynajmniej ich większość (70%), ale to nie rolników ten pomysł ubódł najbardziej.

Vote up!
1
Vote down!
0

uparty

#1658997

... gdyż jeśli PIS będzie trwał w awanturach, a nie w przeróbce samego siebie, to nie będzie PIS-u.

Pozdrawiam serdecznie

Vote up!
1
Vote down!
-2

Apoloniusz

#1659000

Niewolnicy prawa głosu nie mają to i wybory mogą się okazać zbyteczne.

Vote up!
0
Vote down!
0
#1659083