Wujaszek wania i podrygi pajaców.

Obrazek użytkownika brian
Świat

 

Rękę która przestanie brać z tajnych kont, przestanie zasiadać w naszych Nadzorczych Radach Ludowych, która przestanie współpracować. A także tą połączoną z bezczelną mordą szkalującą Imię Świętego Iwana Groźnego odrąbiemy.

 Gdziekolwiek się znajdzie...

 A teraz małe political fiction. Czy aby?

 Jurgen! Hans zapukał w pancerną szybę oddzielającą przedział kierowcy od pasażerskiego.

 Nie do rezydencji, teraz do tego nowego klubu go- go. Kurt mówił że nawet w Vegas nie mają takich suczek. Tylko odpraw ochronę oprócz ostatniego wozu i drona, dobra?

 Szofer nieznacznie kiwnął głową i nadał komendę w ramach osobistych dyspozycji Szefa.

 Niczym nie wyróżniający się Volkswagen skręcił w kierunku przedmieść. Zwykła sytuacja, kto by na to zwrócił uwagę... . Nie wyróżniający się prócz wewnętrznego opancerzenia, specjalnych opon i systemów zagłuszających. Mógł przetrwać nawet wybuch mniejszej miny przeciwpancernej. Mógł.

 Szefie, od przodu czy z tyłu?

 Jak zwykle świntuszysz, masz pilnować wozu. Mnie przejmie ochrona lokalu.

 Pod główne wejście?

 Z tyłu dla VIP- ów. No tak, Jurg, szuldigen, praca mnie wykańcza. Te cztery godziny dziennie, służbowe spotkania, drinki i gówniane wyjazdy, ech.

 Kierowca przytaknął. Jego pryncypał zaczął czuć coś jakby swąd a w ustach pojawił mu się metaliczny smak. Kac po wczorajszym czy coooooo...

 Egzekutor numer 257 wyłączył układ rzutujący wizerunek osobistego kierowcy na szyby szoferki. Jeszcze spojrzał z pogardą najpierw na pozostające w pozycji siedzącej zwłoki Kanclerza, potem na skurczone ciało Jurgena obok siebie.

 Wjechał na tyły budynku gdzie nie było żadnego dodatkowego wejścia. Tylko rampa dostawcza.

 Auto ochrony pozostało przed głównym wejściem.

 Pod dachem rampy, chroniony przed kamerami drona agent przeszedł do wnętrza skąd dobiegało rytmiczne dudnienie.

 Tak to mogłoby wyglądać. W wielu wypadkach. Zarzuty, ściganie, aresztowanie, nakazy. Kpiny.

 Wujaszek Wania pogroził światu palcem zsuwającym się na spust karabinu wyborowego.

 Zdyscyplinować dawnych przyjaciół, świeżych zdrajców i niepokornych pozbawionych najlepszych środków ochrony. Nikt, tak, nikt nie uniknie tego. Nikt i nigdzie.

 Listy proskrypcyjne są od dawna i rosną. A to nie emerytowany profesor, nieco sfrustrowany tym że jego życie potoczyło się nie tak. Targany sprzecznymi uczuciami. Ktoś komu moglibyśmy nawet współczuć. Ten nie.

 No dobra. Mąż Stanu i najbogatszy łapówkodawca oraz koruptor. Wydał oświadczenie. Będzie ścigał. Może nawet nastąpią jakieś... Właśnie, co nastąpi?

 To sygnał, przypomnienie, dyscyplinowanie i komunikat.

 Bierzcie mnie poważnie, jestem niczym Aleksander Wielki, Czyngis Chan, Piotr Wielki i Iwan Groźny naraz.

 A banda pajaców, zwłaszcza tych unijnoeuropejskich tańczy pod rytm wybijany morgensternem.

 Przez psychopatę, którego jeden z idoli wychodził nocą w miasto by roztrzaskiwać tym narzędziem głowy przypadkowych przechodni...

 A by"ubarwić" nieco oraz uzupełnić całość wiadomościami o lokalnych wyrokach na lokalnych władyków...

 Dwa źródła jak najbardziej wiarygodne bo, bo wiarygodne i tyle. O!

 Tu"ktoś". A groźby poniżej miały już miejsce dużo wcześniej.

 ]]>https://www.rmf24.pl/regiony/wroclaw/news-ktos-grozi-urzednikom-i-prezyd...]]>

 Tu być może już wiadome kim jest ów"ktoś".

 ]]>https://www.portalsamorzadowy.pl/polityka-i-spoleczenstwo/prezydent-walb...]]>

 Czyli, Pan Prezydent znalazł się w nielichym towarzystwie. Teraz na pewno międzynarodowym.

 Śmiem podejrzewać, wielu z nas tutaj również.

 A ustawy o powszechnym dostępie jak nie było tak nie ma.

 Gdzie powszechne kilkudniowe przeszkolenie? Choćby nawet w dłuższej formie ale po parę godzin dziennie.

 Czyli i my nie mamy mieć nawet cienia szansy. Nawet na desperacki odpór skazany na porażkę lecz będący wzorem dla innych.

 Jak i nasze rodziny bez możliwości ucieczki.

 Kula w łeb, do dołu śmierci albo na nieludzką ziemię?

 Może więc udostępnią wszystkim chętnym i zdecydowanym choć cyjanek?

 A droga na Zaleszczyki dawno w rezerwacji? Prywatne samoloty w hangarach?

 Stanowiska we władzach okupacyjnych czy wręcz ujawnienie się starych/ nowych agentów jako administratorów terenu na wschód od linii Wisły? Dawno zaplanowane i skwapliwie zarezerwowane?

 Wybaczcie mi. To nie chodzi o defetyzm.

 Było 8 lat. Co z kałachami z magazynów? Co z liniami produkcyjnymi Beryli( bo Groty pewno weźmie wojo i WOT ).

 Co z możliwościami szybkiego przestawienia zakładów cywilnych na prostą produkcje tych pierwszych(kałachów- przecież to proste jak cepa budowa), shotgunów pump action na najgrubszy śrut? Do powitania bojców wpadających do domostw"po swoje".

 I ostatnie. Kto już dawno nas sprzedał? Bo sami Amerykanie i Nasi nie dadzą rady. Odpór ma sens tylko w wypadku masowej skali. I determinacji zwykłych ludzi. zwykłych. Nie sprzedajnych elit niewartych nawet paru metrów sznura.

 A do pouczaczy: co ty wiesz... i inne bla, bla, bla.

 Wiem. Przeżyłem to, znam cenę.

 Musimy dać odpór, wzór i nie sprzedać tanio skóry.

 Wujaszek jeśli zaatakuje, to jak Hitler. Wyprzedzając wszystkie założenia zdziadziałych i młodszych teoretyków. Sztabowych analityków pewnych że satelitarno dronowy obraz to wszystko.

 Nie możemy być jak owce na rzeź, postrach dla przegniłej Jewropy. I świata zamarłego w niemym przerażeniu.

 

 

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)

Komentarze

Komunikat o"ściganiu" przeszedł prawie bez echa właściwie we wszystkich mediach. Psychola ze wschodu zlekceważono tak jak niegdyś nadymającego się Mussoliniego. Tylko ten to nie aktor.

Cóż, jak co do czego polonu, zawałów, piratów drogowych i szaleńców z bronią maszynową wystarczy dla wszystkich.

I paskudne pytanie: czym kierują się zarządzający tze.służbami. Czy ktokolwiek z list proskrypcyjnych będzie miał zapewnioną ochronę?

A może posłuży jako przynęta do obserwacji agentury i wynajętych cyngli?

 

Vote up!
2
Vote down!
0

brian

#1658938