PREZYDENT ANDRZEJ DUDA O SPOTKANIU Z UNIJNĄ KOMISARZ WERĄ JOUROWĄ.

Obrazek użytkownika Aleszumm
Kraj

PREZYDENT ANDRZEJ DUDA O SPOTKANIU Z UNIJNĄ KOMISARZ WERĄ JOUROWĄ.

Prezydent Duda o spotkaniu z Jourovą. Co powiedział unijnej komisarz? "Nie ma co ukrywać"; "Przecież to oczywista hipokryzja".

  „Nie ma co ukrywać - powiedziałem - Pani komisarz, nie reagujecie w ogóle w KE.

Poprzednio byliście uwrażliwieni na każdą próbę zmian w Polsce, bez przerwy mówiliście o naruszeniu zasad praworządności, podejmowaliście kolejne działania, a teraz, gdy naruszana jest konstytucja, państwo w ogóle nie reagujecie” - mówił prezydent Andrzej Duda, relacjonując swoją rozmowę z komisarz Verą Jourovą.

 W gronie trzech prezydentów - Litwy i Łotwy oraz moim i premiera Chorwacji, dyskutowaliśmy w formacie samych tylko poltiyków, ale wcześniej braliśmy udział w panelu i wobec zgromadzonych widzów oraz wszystkich biznesmenów zainteresowanych inwestowaniem w obszarze Trójmorza.

Odpowiadaliśmy na pytania zarówno od prowadzącego debatę, jak i z sali, mówiliśmy o historii Trójmorza, o idei, która przyświeca tej współpracy, o naszych planach, perspektywach rozwoju i o tym, w jaki sposób widzimy historię członkostwa Ukrainy w tym formacie Trójmorza — mówił Duda, podsumowując swój udział w Forum w Davos.

Była bardzo ciekawa dyskusja. Wcześniej brałem udział w zamkniętym posiedzeniu liderów europejskich na temat przyszłości globalnego rozwoju gospodarczego, jego wyzwań, szans i zagrożeń. A jeszcze wcześniej był panel dotyczący globalnego rozwoju gospodarczego, jego wyzwań, szans i zagrożeń— podkreślał.

Odpowiadając na pytania dziennikarzy, prezydent mówił m.in. o bieżącej sytuacji politycznej w Polsce. Pytany był m.in. o spotkanie z komisarz Verą Jourovą.

 Cłe spotkanie było w tej konwencji, że to pani komisarz o nie prosiła, odbyło się z jej inicjatywy, ona to spotkanie rozpoczęła i wskazała tematy, na które chce rozmawiać. Tematy były dwa: relacje Polska-Ukraina teraz, po zmianie rządu w Warszawie, a także w dobie nowej sytuacji, jaką jest kohabitacja— wskazał Andrzej Duda.

Drugą kwestia to było rzeczywiście to, co dzieje się w Polsce. Pani przewodnicząca wskazała dwie kwestie: zmiany w mediach.
Wspomniała też na temat sprawy aresztowanych posłów. Drugą część poświęciła kwestii ewentualnych zmian w wymiarze sprawiedliwości
— dodał.

Prezydent RP zapewnił prezydenta Zełenskiego o ciągłym wsparciu dla Ukrainy, a komisarz Jourovą - że w polityce zewnętrznej Polski, mimo sporów wewnętrznych, nic się nie zmienia, zwłaszcza jeśli chodzi o wsparcie dla Ukrainy.

 Powiedziałem oczywiście, że zmiany w mediach publicznych zostały dokonane z rażącym naruszeniem prawa, co zostało potwierdzone przez sąd rejestrowy.

Powiedziałem, że w ostatnim czasie dochodzi do zamachu na kolejną instytucję państwową. W przypadku odwołania prokuratora krajowego zgoda prezydenta jest warunkiem koniecznym, tymczasem tutaj próbuje się ominąć prezydenta RP, stosując jakąś inną procedurę, pozbawioną podstaw prawnych— podkreśliła głowa państwa.

 Nie ma co ukrywać - powiedziałem - Pani komisarz, nie reagujecie w ogóle w KE. Poprzednio byliście uwrażliwieni na każdą próbę zmian w Polsce, bez przerwy mówiliście o naruszeniu zasad praworządności, podejmowaliście kolejne działania, a teraz, gdy naruszana jest konstytucja, państwo w ogóle nie reagujecie.

Uważacie państwo, że kiedy konstytucja jest łamana, to z praworządnością i działaniami obecnego rządu jest wszystko w porządku? Przecież to oczywista hipokryzja— wskazał Andrzej Duda.

 Proszę zobaczyć, pani komisarz, przed jakim problemem państwo mnie stawiacie jako prezydenta pochodzącego z obozu konserwatywnego.

Wyborcy pytają: panie prezydencie, jak jest z tą UE? Odpowiadam: obecność w UE jest polską racją stanu. To, żebyśmy dbali o to, aby Unia rozwijała się jak najlepiej jako unia państw niezależnych, ale związanych europejskim sojuszem — ocenił przywódca RP.

 Co ja mam teraz tym ludziom powiedzieć, jak wygląda sprawiedliwość i równe traktowanie w UE, gdy jedna władza jest bez przerwy atakowana, bo pochodzi z innego obozu politycznego niż ten, do którego państwo należycie.

A potem, kiedy przychodzi władza z tego obozu, do którego państwo należycie, to nagle okazuje się, że właśnie zmiana władzy w Polsce była najważniejszym kamieniem milowym, który trzeba było spełnić, aby zakończyć dyskusję o praworządności. — mówił Duda.

Oczywiście, nie było odpowiedzi na te pytania — podkreślił prezydent.

Dokumenty, źródła, cytaty:

 ]]>https://wpolityce.pl/]]>

 

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)

Komentarze

" Gadał dziad do obrazu... ".

 

Vote up!
1
Vote down!
0

brian

#1658371

" Gadał dziad do obrazu... ".

 

Vote up!
0
Vote down!
0

brian

#1658372