Rezygnacja generałów...

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Kraj

"Swoją dymisję z najwyższych stanowisk dowódczych w polskich Siłach Zbrojnych złożyli: szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak i gen. Tomasz Piotrowski Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych" [1].

 

Niektórzy upatrują ich rezygnacji w konflikcie z ministrem obrony narodowej M. Błaszczakiem, który nastąpił w związku ze znalezioną rosyjską rakietą pod Bydgoszczą. Wówczas szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że procedury i mechanizmy reagowania ws. obiektu zadziałały prawidłowo do poziomu dowódcy operacyjnego (gen. T. Piotrowski), który nie poinformował go, ani odpowiednich służb o obiekcie, który pojawił się w polskiej przestrzeni powietrznej. M. Błaszczak sugerował wówczas, że T. Piotrowski powinien zostać odwołany, ale prezydent Andrzej Duda, który podejmuje decyzje kadrowe w sprawie czołowych dowódców Sił Zbrojnych, nie był skłonny do tak ostrych działań. Piotrowski nagrał później filmik w mediach społecznościowych, apelując o jedność w obliczu zagrożenia na wschodzie.  W całej sytuacji gen. Rajmund Andrzejczak wsparł gen. Tomasza Piotrowskiego [1], [2]. Obaj generałowie mają ukończone po 55 lat. 

 

Nie wiem czy akurat ta "ruska rakieta" spowodowała ich rezygnację, ale wedle różnych przecieków faktycznie minister obrony narodowej był od tamtej pory (maj 2023 roku) w stałym konflikcie z oboma generałami, przy czym kontrola w dowództwie operacyjnym zaczęła się dużo wcześniej:

 

"11 maja 2023 minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak przekazał wyniki kontroli związane z okolicznościami upadku niezidentyfikowanego obiektu pod Bydgoszczą. Zgodnie z nimi winnym zaniechań jest dowódca operacyjny - gen. broni Tomasz Piotrowski, który nie poinformował ministra ON o obiekcie ani innych centrów decyzyjnych. Minister ON stwierdził w wygłoszonym oświadczeniu, że procedury zadziałały prawidłowo do poziomu COP. Źródła podają medialnie, że kontrola DO RSZ rozpoczęła się przed 16 grudnia 2022, po kontroli Inspektorat Kontroli Wojskowej dołączył do swojego raportu pokontrolnego z działań dowództwa operacyjnego dla Ministra Obrony Narodowej wniosek o dymisję i ukaranie dyscyplinarne winnego, którego wskazano we wniosku. W dokumencie objętym klauzulą tajności nie wiadomo co dokładnie się znalazło, ale zarzuty mają być jednak dość poważne. Minister nie podał szczegółów na temat tego jaki pocisk znaleziono pod Bydgoszczą. Minister Mariusz Błaszczak zażądał dymisji gen. Tomasza Piotrowskiego, który z kolei 12 maja 2023 wydał oświadczenie w tej sprawie na stronie Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych [2]".

 

Niezależnie jednak od przyczyn złożenia rezygnacji generałów to taką decyzję tuż przed wyborami należy odczytywać jak pewnego rodzaju deklarację polityczną nakierowaną przeciw obecnym władzom a szczególnie przeciw szefowi MON M. Błaszczakowi. 

 

Należy też wziąć pod uwagę, że wedle różnych plotek obaj generałowie mieli być zdymisjonowani zaraz po wyborach, więc - biorąc pod uwagę wielce prawdopodobne zwycięstwo w nich PiS (ZP) - niejako uciekli przed "dyscyplinarką" i sami złożyli rezygnację. 

 

Czy takie a'la polityczne oraz nastawione egoistycznie "na siebie" zachowanie generałów jest godne i honorowe w przypadku dowódców w polskiej armii? Skłaniam się do odpowiedzi, że "nie". 

 

Okres okołowyborczy a już powyborczy w trakcie formowania nowego rządu jest okresem, który z reguły jest trochę chaotyczny i wtedy musimy mieć pewność, że polska armia jest ostoją spokoju. Do tego dochodzi jeszcze wojna na Ukrainie i atak hybrydowy z Białorusi.  

 

Uważam też, że błąd popełnił prezydent A. Duda, który nie zdymisjonował obu generałów już w maju tego roku. A tak przez kilka miesięcy konflikt między nimi a ministrem M. Błaszczakiem niepotrzebnie narastał w tempie geometrycznym. W takiej atmosferze wzajemnej niechęci trudno jest zarządzać polską armią. 

 

No, ale w takich sytuacjach mamy okazję naprawdę odróżnić ziarna od plew a w polskiej armii mamy wielu zdolnych generałów. 

 

[1] ]]>https://www.salon24.pl/newsroom/1330574,zawierucha-w-polskiej-armii-najw...]]>

[2] ]]>https://pl.wikipedia.org/wiki/Tomasz_Krzysztof_Piotrowski]]>

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 

© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 

]]>http://krzysztofjaw.blogspot.com/ ]]>

kjahog@gmail.com 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (9 głosów)

Komentarze

Generał Andrzejczak był jednym z najlepszych fachowców, jeśli nie najlepszym, jakich mieliśmy za mojego życia.  Cała ta rakieta to tylko czubek góry lodowej. 

Był chętnie zapraszany do CNN i innych światowych mediów ponieważ jego angielski był nieprawdopodobnie dobry. Aż ciężko uwierzyć że nie spędził połowy życia w Stanach. W swoich zachodnich wywiadach nigdy nie wchodził w politykę i nie dawał się wpuszczać w jej komentowanie. Zawsze bronił polskiej racji stanu i bardzo przekonująco dla zachodniego odbiorcy tłumaczył polską perspektywę i nasz punkt widzenia.

Co było rzeczywistą przyczyną? Może się dowiemy, a może nie. Faktem jest że termin dymisji jest bardzo kontrowersyjny. Może pan generał po raz kolejny okazał się zdolnym strategiem i nie dał sie poprowadzić jak baran na rzeź? Wybrał "preemtive strike"? A może postanowił zaaplikować naszy elitom "shock therapy"?

Nie wiemy. To zaś co wiemy, to to że wczorajsza debata była żałosna. Przestałem ją oglądać. Po tej debacie oraz po dymisji generałów zacząłem bać się o Polskę już zupełnie na poważnie.

PS. Cytat z artykułu powyżej: "Należy też wziąć pod uwagę, że wedle różnych plotek..."  Poważnie? Mamy anlizować plotki i na ich podstawie... Bez komentarza.

Vote up!
2
Vote down!
-2
#1655077