Usmażenie Prigożyna to dobra wiadomość

Obrazek użytkownika Romuald Kałwa
Świat

"Transpondery samolotu, który rozbił się na północ od Moskwy, przestały nadawać dane około 18:11. czasu lokalnego, zgodnie z danymi śledzenia lotów z FlightRadar24" donosi CNN.

Trudno, żeby świat płakał z Prigożynem. Ze swoją grupą dokonywał morderstw w Syrii, Afryce i w Ukrainie. Jeszcze trudniej, aby Ukraina, czy Polska płakała za Prigożynem. Działania na Ukrainie były potworne. 

Ale nie zapominajmy również o Afryce - skoro media donoszą, że Wagnerowcy uzyskali dostęp do cennych złóż w Afryce, w zamian za tłamszenie jakichkolwiek buntów, to oznacza, że eksploatowanie tamtejszych złóż naturalnych, miało charakter brutalnego niewolnictwa.

Z jednej strony "usmażenie Prigożyna" w katastrofie lotniczej wygląda na zemstę Kremla, z drugiej na swego rodzaju krok w kierunku "pokoju" na Ukrainie. Tak, jakby Prigożyn był ofiarą dla świata. Przecież zawsze mógł się Rosji przydać. Ale może przeze mnie przemawia zbyt duży optymizm. Jednak z pewnością to sygnał dla świata, że Putin nie żartuje, lubi się mścić, w tym na oczach całęgo swiata. Doprowadzi to do pionu wielu Rosjan, którzy myślą inaczej. Rosjanie muszą się bać i ten strach się udaje utrzymać od stuleci.

Kreml działa podstępnie - jeśli Prigożyn leciał z Moskwy do Leningradu, to musiał mieć gwarancje bezpieczeństwa. Teraz wszyscy widzimy, co one znaczą. 

Z pewnością Polska będzie mogła trochę odetchnąć. Wątpię, aby Wagnerowcy myśleli teraz o prowokacjach na Polsko-białoruskiej granicy, o których u P. Zychowicza mówił geopolityk J. Bartosiak:

- Co będzie, gdy Wagnerowcy będą mieli zamiar "ochraniać" przerzucanych przez Białoruś najeźdźców, których mogliby okrążyć na terenie Polski, powołując się na łamanie "praw człowieka" przez Polskę, która nie godzi się na destabilizację polskiej granicy. Ciężko byłoby zrobić cokolwiek, bo przecież za ofiary wśród cywili, niechcianych, ale jednak cywili, gdyby doszło do ataku na Wagnerowców, Polska mogłaby być potępiona na całym świecie.

Bartosiak rozmawiał z "silnymi ludźmi" w Polsce i według niego nie było dobrego rozwiązania w tej sprawie. Tymczasem teraz będziemy mieli na wschodniej granicy trochę spokoju i to jest dobra wiadomość.

Najemnicy Grupy Wagnera mogą otrzymać teraz propozycje nie do odrzucenia. Wąż stracił głowę, która nie odrośnie. Prigożyn smażył kotlety dla Putina, teraz Putin usmażył jego.

Świadkowie według mediów mówią, że słychać było dwa wybuchy. Proszę się nie obrazić, ale kojarzy mi się to z 10 kwietnia 2010 roku. 

Swoją droga na pokładzie samolotu zarejestrowanego pod numerem RA-02795 musiał znajdować się Prigozyn - inaczej nie zabito by jego rodziny, która znajdowała się w samolocie - wtedy zemsta Prigozyna byłaby oczywista. Tak, to brutalne, ale Polacy, polscy żołnierze, pogranicznicy, ludnosć na granicy, mogą odetchnąć.

                                                         USA

CNN pisze: 

Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu powiedział, że „nikt nie powinien być zaskoczony”, jeśli potwierdzą się doniesienia o założycielu Wagnera Jewgieniju Prigożynie na pokładzie rozbitego samolotu.

„Widzieliśmy raporty. Jeśli to się potwierdzi, nikt nie powinien być zaskoczony. Katastrofalna wojna na Ukrainie doprowadziła do marszu prywatnej armii na Moskwę i teraz – jak się wydaje – do tego doszło” – oznajmiła w oświadczeniu rzeczniczka Rady Adrienne Watson.

(...)

Rosyjski państwowy organ lotniczy Rosaviation informuje, że specjalnie utworzona komisja „rozpoczęła badanie okoliczności i przyczyn wypadku samolotu Embraer-135, do którego doszło 23 sierpnia w obwodzie twerskim”.

Z oświadczenia organu wynika, że samolot należał do spółki MNT-Aero LLC, specjalizującej się w transporcie biznesowym.

Uwaga, najlepszy jest jednak komunikat rosyjski:

„Komisja Federalnej Agencji Transportu Lotniczego rozpoczyna wstępne działania na miejscu wypadku, a także rozpoczęła zbieranie materiałów merytorycznych dotyczących przeszkolenia załogi, stanu technicznego samolotu, sytuacji meteorologicznej na trasie lotu, pracy służb dyspozytorskich i naziemnego sprzętu radiowego”.

Źródło: CNN ]]>https://edition.cnn.com/europe/live-news/russia-ukraine-war-news-08-23-2...]]>

Jak wiemy Rosjanie dołożą wszelkich starań, aby uczciwie wyjaśnić tę lotniczą katastrofę. Nie do śmiechu mi jednak, gdy pomyślę o tym, co stało się 10 kwietnia. Tak, Rosjanie wiedzą, jak przeprowadzać zamachy.

Swoją drogą, film z katastrofy, pokazuje, że w powietrzu doszło do wybuchu.

]]>https://t.me/breakingmash/47183 ]]>

Tak, czy inaczej, w Rosji już nikt nie będzie się buntował.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.8 (11 głosów)

Komentarze

że przyczyną katastrofy był błąd pilota.

Vote up!
4
Vote down!
0
#1653999

Ale widać tym razem zupa była za słona...

A swoją drogą, jak oni wytłumaczą, że na tej wysokości stała jakaś pancerna brzoza?

Vote up!
2
Vote down!
0

M-)

#1654006

co to twierdzili ze Progozin to czlowiek Putina ktory robil ustawke dla Putina? Przewincie sobnie "znawcy" coscie twierdzili po  nieudanym puczu Pregozina. Teraz beda spekulacje ze ocalal i zyje gdzies na antypodach, albo na wyspach Hula Gula. 

Vote up!
2
Vote down!
0

JanStefanski

#1654007

Mianowicie pod warunkiem, że Prigożyn rzeczywiście siedział w tym samolocie...

 

Vote up!
2
Vote down!
0

M-)

#1654008

Piszesz: "Tak, czy inaczej, w Rosji już nikt nie będzie się buntował." Ostatni raz to w Rosji zbuntował się Lenin ze swoja bandą w 1917 roku za niemieckie (a jakże pieniądze), i od tamtej pory kto miał inne zdanie niż wódz wyskakiwał oknem, najadł się muchomorów, albo po prosu szedł na rozwałkę.

Vote up!
3
Vote down!
0

Apoloniusz

#1654020