Szmatos, Pornos, Dupawliz.

Obrazek użytkownika brian
Kraj

Ordynarna chciwość czy wyborczy eiaculatio praecox?

Ostanio centrala lub polska ekspozytura centrali jednej z wielkich sieci handlowych wpadła na"genialny"pomysł. Są już płazy robiące hot- dogi oraz wysyłające listy i paczki. Są łączenia sprzedaży z firmami kurierskimi. Znalazły się także sposoby na ukulturalnienie miejscowych, niby biblioteki. Ale jakby tu wykombinować coś oryginalniejszego? Co pozwoliło by dofinansować być może kulejące obroty w jej rodzimym kraju.
Otóż można. Zmienia się pracownikom(naturalnie za ich całkowicie dobrowolną zgodą)angaż na częściowo ochroniarski. Lub zawiera równie dobrowolnie cześć wymiaru zapier...pardon, pracy z tym że w niedzielę na umowę- zlecenie. Jak zwał tak zwał. Nie ma tego przed czym właściwi ludzie na właściwych miejscach nie zrobią dla Polaków spragnionych niedzielnych zakupów. Nawet gdy pracownica będzie zapieprzała na kasę poza normalnym wymiarem pracy, w niedzielę będąc"tylko i aż" ochroniarzem? Gdzie ew. odpowiedzialność za jej dzienne podliczenie?Ciekawe, co by zrobili właściciele tej samej firmy w rodzimym kraju po podobnym hop sztossie? Co by spłonęło lub gdzie by spie... sznie się udali?
 Prawa ekonomii Dojnej Zmiany oraz martwy Kodeks Pracy 7na7 są jakie są. Niedziela? Dla kierownictwa wyższego szczebla. Ty zapieprzaj polski robolu. Są klienci, jest impreza.
 Tu dwa nieuniknione Pytania(celowo z Dużej litery).
 Gdzie Rząd???!!! Chełpiący się swymi zdobyczami- w tym i wolną niedzielą? Dla kogo? Przecież w rodzimych krajach podobnych sieci od niepamiętnych czasów niedziele Są . A gospodarki jakimś cudem od razu nie upadły. Chyba że tu jest jakaś inna. Bo kogo polskie flile ratują, od dawna wiadomo.
 Gdzie Do Cholery tak zwane Zwiunzki!!! W dodatku za przeproszeniem Zawodowe(to od zawodu gdy się na nie obecnie liczy nie pracując w budżetówce). Za bramą? Jeśli tak, czemu żaden z wojujących dziennikarzyn śle(p/d)czych(środkowa litera do wyboru), do jasnej Hołowni nie zajął się tym? Dlaczego? Chyba że funkcyjni takich istniejących od średniego szczebla wzwyż już dawno sprzedali tych których powinni chronić. O tym też coś niecoś wiem.

 Gdzie Pani Minister Ma- Long dzielnie wypinająca(co kto sobie wyobrazi)po kolejne odznaczenia??
 Gdzie do cholery Inspekcja Pracy???!!! Po moich doświadczeniach wiem gdzie. Ciężko pracuje przekładając skargi na spód ogromnych pokładów innych skarg. A ty głupku? możesz się sądzić w drodze pozwu prywatnego(jak w mojej własnej sprawie) poprzez długie lata. Być może dożyjesz owego szczęśliwego dnia.
 Jeśli jakimś cudem ten numer"na ochronę"będzie miał krótkie nóżki podrzucam parę potencjalnych pomysłów:
 W placówkach otworzyć jakieś mini ZOO.
 Niedzielne place zabaw, sale gry w siatkówkę, darmowe karuzele i strzelnice jarmarczne dla dzieci.
 Muzeum, tylko jeszcze pomysł, muzeum czego? Zdobyczy socjalnych?
 Galerie sztuki nowoczesnej.(palet i gruzu ci u nas dostatek).
 Kino, teatr?
 Agencję towarzyską(oferta przymusowa dla młodszych pracownic i pracowników). Oczywiscie nocą przy całodobowych stoiskach alkoholowych.
 Kluby go go?
 Inne powstające w przepastnych umysłach poganiaczy pomysły zapewne nieraz wszystkich zaskoczą.
 Lecz owo działanie może mieć jedno a nawet dwa, jeśli nie trzy dodatkowe dna. Albo i więcej. W zależności od rozwoju sytuacji.
 Z jednej strony masy ludzi zadowolonych z możliwości niedzielnych zakupów(choć część Na Pewno ma krewnych tam harujących, potencjalnych wyborców Totalnej Nachalnej, chcącej wyborców wyr.., pardon, zrobić im dobrze)Co w epoce Postępu i Europeizacji na jedno wychodzi.
 Z drugiej, Zarząd jest w istocie pisoską V-tą kolumną. Lecz zdradziła się(a to możliwe i w pierwszym wariancie)przedwyborczym eiaculatio praecox? Właśnie przez możliwy wybuch oburzenia ogółu tudzież bliższych i dalszych rodzin pracowników tej i innych sieci wyzysku.
 Z trzeciej... a job waszu mać!
 Za każdym razem na inny sposób. Im bliżej wyborów. Najważniejsza jest ilość samochodów szczęśliwych kupców. W tygodniu zaharowanych. Teraz nareszcie mogą wybrać się rodzinnie do kościoła na Mszę Św. Wróć. Do Świątyni Ochrony oraz Handlu.)
 Teraz malutka ciekawostka. Być może nikt nie będzie chciał pracować tam na eksponowanym, prestiżowym tudzież odpowiedzialnym, czasem niebezpiecznym stanowisku"regularnego" ochroniarza. Może się zacząć, mimo gróźb oraz innych"zachęt" odpływ ze względu na nieuniknione obciążanie ich ubytkami w kasach. Ale cóż. Nie tylko kłamstwo. Chciwość mimo ewentualnego szantażu także ma krótkie nóżki.
 Na pociechę i(chlip, chlip) usprawiedliwienie coś czym być może zainspirowali się tfu!!!-rcy owego pomysłu.

 

Taa, Do Świątyni Ochrony i Handlu.
Jak najdalej od Ponurego Klauna!!!!
(Pewno do dziś zespół Kombi wstydzi się wersji z tekstem.
A już na pewno pan Łosowski, deklarujący się jako wierzący.
Szczególnie po ciężkich przejściach rodzinnych).

I jedno. Dla tych którzy nie capisci, tylko spojrzeli na tytuł i odczuli mdłości, ściągnąłem autentyczne zdjątko parkingu z pierwszej niedzieli handlowej w owej sieci. Popatrzcie drodzy oburzeni na ilość samochodzików szczęśliwych klientów. Ordynarny, szyty powrozami hop- sztoss.

I tylu uszcześliwionych.
 

 

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 2.2 (13 głosów)

Komentarze

… a do niego nie wchodzi się. Bo cuchnie i zaraża ...

Vote up!
4
Vote down!
-4

postronny

#1651909

Ewentualnie walnąć głową w najbliższą ścianę(byle nie z gk).

Potem pisać komentarze.

Vote up!
2
Vote down!
-1

brian

#1652012

Tym gorzej dla rzeczywistości. Tu nie ma nic wydumanego na trzeźwo czy po pijaku. Konstatacja paskudnej rzeczywistości. Niewygodnej dla wielu. Pokazująca bezczynność czy też co gorsza bezsilność wobec łamania podstawowych praw pracowniczych. Patologie wypłat pod stołem- czyli lewych zleceń zastąpiły wcześniejsze watowskie przewały. Towar jeździ od hurtowni do klienta na fakturę która następnie"znika".Organa mają to w głębokości, ludzie najniższą krajową( oficjalnie) potem taką emeryturę.

A wszystko przy akompaniamencie wzajemnego nagradzania i odznaczania. Transmisji i laudacji.

Pochwał oraz dumnych prezentacji.

Jestem za PiS. Ale widzę jak to ugrupowanie staje się korycianym, oddalającym od własnych wyborców.

Nastawionym coraz częściej na uroczyste otwarcia, składanie wieńców. A biura poselskie świecą pustkami.

Rośnie znana starszym szklana bańka władzy. 

Wiem o czym piszę. Mam kontakt z innymi ludźmi widzącymi to. 

Wściekłymi na zasadzie: a ja na jego/ nią głosowałem/ głosowałam!!!

Jeśli w czas nie nastąpi sanacja i przewietrzenie list... powieje grozą.

Mogą wygrać drący głośniej mordy, dosłownie.

Notka może się nie podobać. Ale instytucje które w czas osobiście o tym potraktowały to... żal pisać.

Są od interwencji jak pewna część ciała od( końcówka brzydka ).

Olały sprawę. Skoro tylu tu się to nie podoba, marsz na niedzielne zakupy!!!!

Karty w dłoń, odpalamy wózki!

Zgadnijcie, na kogo zagłosują wkurw...ne sprzedawczynie i ich rodziny?

Najprawdopodobniej na możliwość jakiegokolwiek odpoczynku. Kontaktu z żonami i matkami.

Czyli, zostaną w domach.Dymania mają dość na co dzień.

 

Vote up!
4
Vote down!
-4

brian

#1651910