Cenzura represyjna lewicy

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Kraj

Najwyraźniej lewica nie umie żyć bez rozwiązań z powodzeniem wcielanych ongiś w życie przez największych socjalistów XX wieku – Stalina i Hitlera.

Co prawda Konstytucja RP w art. 54 u. 2 Konstytucji zakazuje cenzury prewencyjnej, jednakże zapis ten nie powoduje zaniknięcia znanej choćby po II wojnie światowej w Czechosłowacji cenzury represyjnej. Niestety. Ta, za sprawą naszych sądów (wybaczcie, powinienem użyć znaku „” i to co najmniej dwukrotnie) ma się dobrze. A nawet jeszcze lepiej.

Pamiętam rozmowę sprzed 42 lat z nieżyjącym już red. Michałem S. Dla niego sprawa była jasna – cenzura represyjna, a więc grożąca represjami już po opublikowaniu tekstu, była o wiele gorsza niż ta znana z PRL. Prewencyjna bowiem prowokowała do gry z cenzorem tak, by jak najwięcej treści przemycić – cenzura represyjna zaś wyzwalała autocenzurę.

A ta potrafi zadusić o wiele bardziej skutecznie każdą wolną myśl. I to nawet wtedy, gdyby spokojnie przeszła przez sito cenzora.

To prawda najwyraźniej znana doskonale współczesnym lewakom. Stąd, i tylko stąd brały się przecież pozwy, jakimi Adam Michnik nękał swoich krytyków.

W społeczności dziennikarskiej (a także blogerskiej) miał zaistnieć czerski imperatyw – Michnik jest poza zasięgiem.

Tzn. można go chwalić, ale już wszelka krytyka jest zabroniona.

To samo próbują zaszczepić innym dzisiejsi lewicowcy.

Cenzura prewencyjna jest zakazana? Owszem. Ale spróbujcie napisać coś nie po naszej myśli…

Dziś wszechwładny urząd cenzorski (tak samo istniejący w obu systemach) został zastąpiony przez sądy.

I choć dostęp do nich jest taki sam tak dla lewej jak i prawej strony umownej sceny politycznej to jednak nie oznacza to równego traktowania.

Prawa coraz częściej jest z góry skazana na niepowodzenie. A jeśli o tym zapomina... raz-dwa jest sprowadzana na ziemię.

Ot, choćby przypadek „babci Kasi” z początku zeszłego roku.

Dlatego, przy aplauzie lewicy oraz ich mediów, skazany za wyłudzenia itp. Rafał Gaweł wytacza oskarżenia przed sąd karny europosłom PiS.

Chodzi o spot wyborczy jeszcze z 2018 roku, którego powielanie m.in. w mediach społecznościowych zostało uznane przez jaczejkę Gawła za czyn z art. 256 § 2 Kodeksu karnego. Co prawda jakoś cicho o samym spocie – najwyraźniej oszust Gaweł e tutti franti już uznali, że to ohydne przestępstwo. Co prawda wyroku nie ma, nie ma nawet postępowania w sprawie… ale przecież wystarczy sama lewicowa świadomość.

Ze spotem można ciągle jeszcze zapoznać się tutaj.

]]>Twitter:]]>

Pokazywałem go wielu osobom. Ba, nawet podesłałem do znajomego w Bawarii.

Opinia gorzka, ale jednoznaczna. Tak po prostu jest. I nie widać szans na pozytywne zmiany. Wręcz przeciwnie. Okazuje się, że cała lewacka polityka wobec mniejszości zawiodła. Jeden z najbardziej znanych brytyjskich komentatorów politycznych dr Rakib Ehsan tak pisał pod koniec ubiegłego roku:

Ideologia ta [multikulti - HD], promowana przez różne instytucje krajowe i lokalne, zachęciła ludzi do myślenia o sobie w kategoriach ich pochodzenia etnicznego i religijnego. Zachęciło to pewne grupy etniczne do utożsamiania się z innymi krajami, takimi jak Pakistan czy Indie, zamiast z narodem, wśród którego żyją. W rezultacie niektórzy zaczęli rozgrywać odległe konflikty – w tym przypadku o Kaszmir – w Wielkiej Brytanii. Nie popełnijmy tu błędu, ta forma polityki tożsamościowej sprzyja fragmentacji, podziałom, a także konfliktom.

Problemy stworzone przez wielokulturowość uwidaczniają się jeszcze bardziej w kontekście danych ze spisu powszechnego w Wielkiej Brytanii. Pokazują one, że kraj staje się coraz bardziej zróżnicowanym etnicznie i religijnie społeczeństwem. A to przyniesie, zdaniem autora, „poważne wyzwania w zakresie spójności społecznej, jeśli będziemy nadal podążać bałkanizującą ścieżką wielokulturowości”.

(za: Euroislam)

Dr Rakib Ehsan jest pracownikiem naukowym Henry Jackson Society. Jego specjalizacja to zachowania socjo-polityczne mniejszości etnicznych w Wielkiej Brytanii, ze szczególnym uwzględnieniem grup wywodzących się z Pakistanu i Bangladeszu.

Skąd zatem bierze się ta zaciekłość w tropieniu „rasizmu” u skazanego Gawła i jego przyjaciół?

Pomińmy już, że to dość dobry materialnie sposób na życie, w dodatku połączony z poczuciem własnej wartości, ale… wg Marksa do wszystkiego potrzebna jest jakaś nadbudowa, czyli ideologia.

Zajrzyjmy na stronkę Gawłowskiej jaczejki na facebooku. Tam właśnie znajdziemy wyjaśnienie poczynań nie tylko Rafała, ale np. Ochojskiej i jej podobnych „tropicieli rasizmu”.

Nasz Ośrodek znalazł więcej podobnych wpisów zamieszczanych przez Mateckiego, w których sprawca ten stara się wykorzystać zdarzenia kryminalne do nastawiania użytkowników sieci internetowej przeciwko Żydom, wyznawcom islamu czy osobom o ciemniejszym kolorze skóry.

To naprawdę nie jest fejk! Oni naprawdę uważają, że publikowanie informacji o sprawcach przestępstw z podaniem ich cech takich jak kolor skóry czy wyznanie to… rasizm!

Trudno jednak np. ukryć wyznanie zamachowca, który w trakcie akcji wzywa Allaha!

Wg kompanów oszusta Gawła w imię lewackiego obrazu świata należy to przemilczeć. Ewentualnie próbować obciążyć istniejące tylko w głowach eurolewicy „prawicowe bojówki”.

Idąc tą drogą za chwilę okaże się, że pisanie o sędzim, który ukradł części do wiertarki tak naprawdę stanowi nawoływanie do nienawiści wobec wszystkich sędziów! I nie tylko w Polsce, ale co najmniej w UE. A także w USA, Kanadzie, Mongolii i na Seszelach.

A jeśli ktoś poskarży się „drogówce”, że drogę zajechał mu mieszkaniec Sosnowca (rejestracja zaczyna się od liter SO) będzie uznany za śląskiego szowinistę i odpowiednio ukarany za lokalny rasizm. ;)

Gaweł e tutti franti najwyraźniej próbują do Polski przywlec zarzucaną już na szczęście „modę” z przełomu lat 1990/2000. Wtedy w listach gończych można było zapoznać się z wieloma danymi przestępcy (wysokość, wiek, waga, kolor oczu itp.) poza najważniejszym – kolorem skóry. To bowiem mogłoby negatywnie ustosunkować społeczeństwo do liczących sobie ok. 10% populacji USA Afroamerykaninów. Nadreprezentatywność biła bowiem po oczach.

To tak, jak wg nieśmiertelnej recepty Lecha Wałęsy – stłucz termometr, nie będziesz miał gorączki!

Lewactwo w UE ciągle jeszcze jest wyjątkowo mocne. A zatem skoro badania i statystyki mówią co innego niż oni, należy je po prostu ukryć.

Broń (ateistyczny) boshe wdawać się w polemikę merytoryczną, bowiem fakty (vide cytowany wyżej art dr Ehsana) pokazują klęskę kolejnej (po internazizmie i nazizmie) ideologii lewicowej.

Stąd właśnie zamiast dyskusji słychać argument ostateczny – ad racismi!

Otrzymujemy zatem kolejną definicję lewackiej nowomowy – rasizmem jest powoływanie faktów przeczących lewackiemu obrazowi świata.

Znający historię najnowszą naszego Wielkiego Sąsiada pamiętają doskonale, że w podobny sposób dyskutował, czyli likwidował swoich oponentów stalinowski "genetyk" Łysenko.

Cóż… wygląda na to, że tradycja lewicowa jest zachowana.

9.02 2023

 

fot. pixabay

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)

Komentarze

Tę niebezpieczną dla społeczeństwa, karykaturalną ideologię "schizo-faszyzmu" widać w antypolskiej działalności łgarza i oszusta Tuska i jego mafijnego PO – z członkami w Sejmie i Senacie oskarżanymi o przestępstwa kryminalne.

Jest przecież słynna doktryna Sławomira Neumanna z PO: Pamiętaj: jedna zasada jest dla mnie święta, k***a. Naucz się tego, jak będziesz o czymkolwiek rozmawiał. Jak będziesz w Platformie, będę cię bronił, k***a, jak niepodległości -- zapewniająca, że PO stanie murem za wszystkimi przestępcami, którzy mają problem z prawem, ale tylko jeśli będą członkami PO.

Dlatego POstbolszewiccy mafiozi z PO Tuska i Trzaskowskiego, zbolszewizowani lewacy i lewaccy degeneraci oraz wszelkiej maści lewactwo w UE i Polsce -- wszyscy bolszewickimi łgarstwami walczą z polskimi patriotami określanymi przez nich jako "faszyści".

Komunistyczny zbrodniarz Stalin kazał swoim politrukom nazywać przeciwników komunizmu "faszystami". Także sowiecki zbrodniarz z KGB Putin nazywa "faszystami" mordowanych przez zbrodniarzy z rosyjskiej armii Ukraińców walczących o swoją wolność. A także i o to by zbrodnicza rosyjska armia bolszewickiego zbrodniarza z KGB Putina nie dotarła do polskiej granicy.

Polscy Żołnierze Wyklęci też byli nazywani przez zbrodniczą, stalinowską NKWD i jej sowieckich namiestników w tzw. PRL "faszystami". I byli mordowani przez stalinowską agenturę z NKWD i UB.

Dlatego Michaił Epstein proponuje zastosowanie nowej definicji: „schizo-faszyzmu”, czyli „faszyzmu przebranego za walkę z faszyzmem”.

Jednak zarówno nazistowski, jak i socjalistyczny faszyzm są ideologiami mającą te same socjalistyczne źródła oraz są tożsame z tak samo zbrodniczym bolszewickim komunizmem.

Tak więc, tę niebezpieczną, karykaturalną ideologię "schizo-faszyzmu" widać także w zbrodniczej, antypolskiej działalności łgarza i oszusta Tuska i jego mafijnego PO. Tego mafijnego PO, który wspólnie z mafiami w UE chce znów bezkarnie rabować i Polskę i Polaków, czyli "aby było jak było".

 

Vote up!
3
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1650058

Obecna cenzura, to nie tylko kwestia krzywoprzysiężnych , orzekających werdykty kahalne sądów głownie żydowa-warszafkowa ale i calej tej sitwy kacapskiego pochodzenia towarzyszy tzw. Iusticji . To równocześnie nowa-stara metodycznie  ideologia  tzw. walki   klas (naprawdę ras) , ale obecnie  uprawiana pod nakładką ścigania tzw.„mowy nienawiści”. Taka nowa ideologiczna metoda talmudo-lewactwa dla zwalczania wszelkiej prawdy o Nich, metodą unicestwiania z obiegu publicznego oportunistów wobec NWO (którego symbol jednoznacznie przezentuje godło ZSRS),  sposobami sądowo -ekonomiczno –represejnymi. To tymczasowo-  zamiast strzelania skrępowanemu więźniowi w tył głowy. Oczywiście wg planów onych towarzyszy udających wszelakie lewice  - te obecne,- to tylko tymczasowe środki, nim nastąpi pełny sukces talmudycznej „praworządności” w całym obszarze Euroazji –od Lisbony do Władywostoku. Takiej, jaka nastała i trwa dotąd w obszarze Rosji Sowieckiej od 1917 roku. Albo My- albo Oni ! p.s. Kłania się tu kluczowy brak dostępu do kluczowych informacji nt. etnicznego pochodzenia i realnego wykształcenia  osób sprawujących stanowiska publiczne i polityczne -co stanowi kolejne złamanie podstawowych zasad demokracji w tej II PRL !    
Vote up!
3
Vote down!
-1

E.Kościesza

#1650068

Trzeba im POwiedzieć raz i na zawsze: идите вы в жопу

i tych wszystkich agentów przed Trybunałem Stanu postawić.

 

Ziobro na prezydenta!

Vote up!
4
Vote down!
0

Евросоюз, идите вы в жопу!

#1650069