O wyższości wiatraka nad elektrownią atomową wg. Platformy

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Podpisanie przez rząd PIS-u umów dotyczących budowy w Polsce elektrowni atomowych wzbudziło wzmożenie „ekspertów” Platformy Obywatelskiej. Jako pierwszy – sygnał do boju dał wysunięty z ramienia Platformy Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego towarzysz Miller. Nota bene - wysunięty wraz z innymi członkami PZPR, zasłużonymi w utrwalaniu sojuszu z ZSRR, tak jak dzisiaj utrwalają sojusz z Unią Europejską. Tow. Miller, jako niezawodny filar PO w uchwalaniu przez PE rezolucji przeciwko Polsce oświadczył, że „Nasz kraj może mieć bardzo poważne problemy, włącznie z blokadą tej inwestycji przez KE”.

Towarzysz Miller wie co mówi i do kogo mówi. On mówi do złodziei, którzy okradli Polskę z dwóch-rocznych budżetów, nie tylko blokując budowę elektrowni atomowej, lecz także rujnując polskie stocznie i wyprzedając za bezcen polskie firmy. Ostatnim rzutem na taśmę swych złodziejskich rządów koalicka PO-PSL sprzedała CIECH oligarchowi Kulczykowi a PKP Energetyka funduszowi CVC Capital Partners Mariusza Świtalskiego. Biznesmenowi, który skończył 2-letnią szkołę zawodową w zawodzie hydraulika i na tym poziomie przerwał edukację, gdyż już za młodu wszedł w konflikt z prawem…

Sprawdzonym przez Platformę Obywatelską sposobem na skuteczną „prywatyzację” polskich przedsiębiorstw było postawienie na ich czele menadżerów, którzy potrafili doprowadzić firmę do takiego zadłużenia, by Donald Tusk mógł publicznie ogłosić, że "Nie ma żadnej ideologicznej przesłanki, by mówić kategorycznie "nie" inwestorom z jakiegokolwiek kraju, także z Rosji. Nasi sąsiedzi są również od tego, abyśmy robili z nimi wspólne interesy"...

Gdyby nie oderwanie Platformy Obywatelskiej od Polski, traktowanej przez Tuska i jego funkcjonariuszy oraz koalicjanta z PSL jak koryto – to w ślad za stoczniami, Ciechem i PKP Energetyka poszedł by nie tylko Lotos, KGHM i LOT – ale także Orlen. Przecież za czasów ośmiu lat rządów Platformy Obywatelskiej PKN Orlen zarobił 2,9 mld zł, zaś za cztery lata rządów PiS-u - 23 mld zł, czyli 16-krotnie więcej ! Platformie wystarczyło tylko postawić Krawca na czele „Orlenu”, by i ta polska firma nadawała się do „prywatyzacji” . I to – mówiąc Tuskiem - bez „żadnej ideologicznej przesłanki”.

W czasach Tuska opylano bowiem wszystko – jak leci. Bo „piniędzy nie było” i miało już ich nigdy nie być, gdyż budżet - okradany przez mafie vatowskie i paliwowe nie spinał się Vincentowi. Ten fakt właśnie potwierdził Tomasz Siemoniak, były wicepremier z PO, pytany w TVN24, dlaczego jego rząd nie wybudował elektrowni atomowej. Siemoniak – były kierowca Tuska tłumaczył, że wprawdzie „zajmował się innymi rzeczami”, ale – Nie było tego na porządku dziennym, wybuchł kryzys finansowy, nie było pieniędzy…

Przypomnijmy, że Siemoniak zajmował się wtedy takimi rzeczami, jak likwidacja jednostek wojskowych na wschodzie Polski oraz zakup tablic Mendelejewa dla armii. W tym samym czasie Tusk powoływał celowe spółki, mające zajmować się realizacją budowy elektrowni jądrowej: PGE Energia Jądrowa S.A. i PGE EJ 1 Sp. z o.o. Tylko te dwie spółki pochłonęły 250 mln złotych od momentu powstania do końca września 2015 roku. Prowadzący rozmowę z Siemoniakiem red.Piasecki zauważył, że elektrownię atomową miał budować Aleksander Grad, a na działalność „okołoatomową” rząd PO-PSL wydał aż 800 mln złotych!

– Nie jest tak, że ktoś ogłosi na Twitterze i się pieniądze znajdują. Muszą być pieniądze na to, musi być zbudowany model biznesowy (…) W mojej perspektywie nie było na to pieniędzy – argumentował Siemoniak. I tu dochodzimy do sedna rzeczy, czyli w jaki sposób Platforma wspólnie z PSL okradali Polskę, by wyglądało to na „model biznesowy”...

Powołano spółki celowe, zatrudniono w nich swoich funkcjonariuszy na czele z Gradem, którzy do końca rządów koalicji PO-PSL byli tak zalatani, że nie było czasu na wyznaczenie choćby lokalizacji elektrowni atomowej! Z kolei działacze PSL, którzy „sprywatyzowali” wraz z PO całe przetwórstwo żywności, włącznie z „Hortexem” – zbierali śmietankę gdzie indziej: ze spółek podporządkowanych Agencji Rynku Rolnego. Jak ten słynny prezes, a później dyrektor generalny Elwarru Andrzej Śmietanko….

Platformie Obywatelskiej nie pozostaje więc dziś nic innego, jak próbować ośmieszać budowę elektrowni atomowych przez amerykański koncern Westinghouse i koreański Korea Hydro&Nuclear Power. Odezwał się więc niekwestionowany pajac Platformy, czyli senator Adam Szejnfeld (ps.Joker) z celnym pytaniem: - Czy wiecie, jak długo stawia się jeden wiatrak dający prąd? Nawet 20 godzin. A wiecie, ile buduje się elektrownię jądrową? Nawet 20 lat. No tak, ale ilu ludzi i ile może zarobić przy jednym wiatraku?…

Można by Szejfeldowi odpowiedzieć, że Aleksander Grad nie dorobił by się fortuny przy wiatraku – ale przynajmniej wiemy, dlaczego Platforma Obywatelska już nie stawia na elektrownie jądrowe, ale na uzależnione od wiatru wiatraki. Platforma Obywatelska przez ostatnie 7 lat całkowicie uzależniła się od wiatru, który zawieje jak nie z zachodu, to ze wschodu. Funkcjonariusze Platformy ustawiają się skąd  wiatr zawieje, który wprawia ich w ruch i we wzmożenie. Kiedy zaś wiatr nie zawieje – Platforma Obywatelska sama organizuje zadymy, by nadal wiało .

I tu jest pewien problem, gdyż „kto sieje wiatr – ten zbiera burzę”…

Przekonał się o tym sam führer Platformy, który chciał pobudzić swoją partię wiatrem ze wschodu, rozdmuchując przesłuchanie koronnego świadka Marcina W., w sprawie sprzedaży Rosji nagrań polityków Platformy w restauracji „Sowa&Przyjaciele”. Z rozdmuchanego wiatru ze Wschodu szykuje się jednak wielka burza, skoro okazało się, że uwiarygodniony przez Tuska świadek zeznał pod przysięgą, że wręczył jego synowi 600 tysięcy euro łapówki. Chodziło o to, by Platforma załatwiła firmie Falenty dostawy węgla do jeszcze państwowego„Ciechu”!

I tak - dzięki Tuskowi znowu ożyły taśmy, na których politycy PO nie ukrywają, że zamiast restrukturyzować kopalnie - „jedli, pili, lulki palili i nic nie robili – aż w końcu to pierdyknęło”… „To” – czyli "teoretyczne państwo" traktowane przez Platformę Obywatelską jak świńskie koryto…

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (18 głosów)

Komentarze

    Wiatraki takie skuteczne, że Niemcy wracają do węgla.

Vote up!
16
Vote down!
0

ronin

#1648094

.

Vote up!
6
Vote down!
0
#1648098

A skrzydła wiatraków (są wykonane z kompozytów i trudno je zutylizować) wywozi się i zakopuje w Polsce. I to ma być ta ekologia?

Vote up!
7
Vote down!
0

Roman Pniewski

#1648107

A, ile prądu wyprodukuje wiatrak, jak nie będzie wiatru...

Vote up!
7
Vote down!
0

ronin

#1648113

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika uczeń został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

Szukam info ile moje dzieci będą musiały płacić Quasi-żydom. Niektórzy mają nadzieję, że miglanc chce zaszantażować nas w sprawie elektrowni atomowych (by zapomnieć o Korei a pamiętać o przyjaźni Polska-USA). Moim zdaniem "mienie do wzięcia" to inne chucie.

A tu jak zwykle wklejki o tyfusku i czerwonce.

Vote up!
1
Vote down!
-3

Szanuję dr Katarzynę Ratkowską za uczciwość w podejściu do Covid 19.

#1648105

   Co do atomowych elektrowni, to UE może ingerować tylko w projekty ze środków unijnych. Obecnie Polska buduje elektrownie atomowe za własne pieniądze i UE może nam skoczyć.

Vote up!
10
Vote down!
0

ronin

#1648108

Czy jacyś uczeni nie zajęli się jeszcze wpływem wiatraków na cyrkulację powietrza na Ziemi? Kto zagwarantuje, że globalne ocieplenie nie jest związane z wytracaniem energii wiatru na wiatrakach i w konsekwencji nie pozwala wiatrom na skuteczne chłodzenie lodowców, co prowadzi do ich topnienia? 

Absurd? Kpina?

Owszem, kpię. Ale może i coś jest na rzeczy, skoro mówimy o tzw. efekcie motyla?

Vote up!
5
Vote down!
0

M-)

#1648114

Idąc tym tropem, to można stwierdzić, że energia z atomu też powoduje globalne ocieplenie. W końcu wytwarzając dodatkową energię podnosimy temperaturę Ziemi, chyba że wypromieniujemy energię w kosmos.

Vote up!
2
Vote down!
0

Roman Pniewski

#1648134

A ile energii cieplnej dociera do nas codziennie ze Słońca? Może by tak od jego strony ekolodzy rozłożyli parasole?

Vote up!
3
Vote down!
0

M-)

#1648135

Dlatego myślę, że tu nie chodzi o ekologię a o trzymanie za twarz. Według mnie wielokrotnie większy wpływ  na temperatury mają zmiany aktywności na Słońcu niż działalność człowieka.

Vote up!
3
Vote down!
0

Roman Pniewski

#1648136

   Niemcy, tak bardzo byli pewni swojej kierownicy ruskim gazem, że uwalili swoje elektrownie atomowe. Chytry dwa razy traci.

Vote up!
5
Vote down!
0

ronin

#1648122

Co się dziwić wszelkim Gradom? Na elektronice się nie znają a na wiatrak mogą sobie wejść, usiąść na śmigła i odlecieć wysoko, wysoko... a potem z hukiem wylądować.

Vote up!
5
Vote down!
0

Szpilka

#1648125