Kto dał "zielone" światło do agresji Rosji na Ukrainę?

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Świat

Pan Z. Kuźmiuk w swoim ostatnim tekście [1] napisał - skrótowo przedstawiając –m.in., że:

"1. Niemcy nie tylko rezygnowały pośpiesznie z węgla kamiennego i brunatnego w energetyce ale zakwestionowali także atom w swym miksie energetycznym, stawiając na energię z wiatru i słońca. W tej sytuacji stabilizatorem systemu energetycznego w Niemczech, musiał stać się gaz, a ponieważ Niemcy nie mają własnych zasobów, postawili na gaz z Rosji, który dla nich ten kraj sprzedawał na specjalnych warunkach cenowych.
Ba przez wiele lat relacje handlowe z Rosją układały się tak dobrze, że Niemcy uznali, że nie tylko będą zaopatrywali swój przemysł, w tym energetykę ale przede wszystkim będą hubem tego gazu dla całej Europy. Stąd wspólne infrastrukturalne projekty z Rosją, budowa 2 nitek Nord Stream1 o możliwości przesyłowej 55 mld m3, a w ciągu kilku następnych lat 2 kolejnych rur Nord Stream2 o podobnej wydajności,

2. To właśnie dokończenie Nord Stream, było dla Rosji sygnałem, że może zaatakować Ukrainę, bo ewentualna blokada przesyłu rosyjskiego gazu przez ten kraj, nie była już dla Rosjan wcale groźna. Nie ulega więc wątpliwości, że wybudowanie 4 rur gazociągu Nord Stream, zwolniło ostatnie rosyjskie hamulce przed zaatakowaniem Ukrainy, zwłaszcza, że po aneksji Krymu i zajęciu części obwodów Ługańskiego i Donieckiego w 2014 roku, unijne sankcje nałożone na Rosję były mniej niż symboliczne,

3. Niestety ta wybitnie prorosyjska polityka energetyczna prowadzona przez Niemcy, miała ogromny wpływ na kształtowanie się unijnej polityki energetycznej, w niej także eliminowano węgiel, blokowano powstawanie nowych elektrowni jądrowych i forsowano energię odnawialną, a stabilizatorem systemów energetycznych miał być gaz. Rosji było w to graj, od jej gazu uzależniały się nie tylko Niemcy ale także inne kraje Europy Zachodniej, im więcej tego surowca Rosja do tych krajów wysyłała, tym była pewniejsza, że jak zaatakuje po raz kolejny Ukrainę, reakcja UE będzie podobna jak w 2014 roku,

4. Rosja rewanżuje się Unii, zdecydowała się nawet na szantaż gazowy, a ponieważ Niemcy są najsilniej uzależnione od rosyjskiego gazu, to zablokowanie dostaw do Niemiec gazociągiem Nord Stream1, wywołało w tym kraju wręcz panikę. Poprzez działania KE, Niemcy chcieli wymusić oszczędności gazu w innych krajach, a tak zgromadzone rezerwy, miałyby być w sytuacji poważnych braków gazu, przekazywane do naszych zachodnich sąsiadów. To się jednak nie udało, większość krajów UE protestuje przeciwko takim rozwiązaniom, są przekonane, że Niemcy, pogłębiając swoje uzależnienie od rosyjskiego gazu, a w konsekwencji także UE, doprowadzili do największego po II wojnie światowej kryzysu energetycznego".

Oczywiście, że w dużej części jest to prawda, iż wybudowanie NS1 i NS2otworzyło drogę W. Putinowi do agresji na Ukrainę, ale moim zdaniem ta prawda jest nie cała.

Przecież bowiem nie tylko uzależnienie gazowe Niemic i Europy od Rosji sprowokowało W. Putina do agresji na Ukrainę.

Przypomnijmy sobie pierwsze działania J. Bidena zaraz po objęciu przez niego urzędowania jako prezydenta USA.

Stany Zjednoczone jawnie wtedy zrzekły się wówczas z ingerencji w politykę europejską na rzecz oddania kierowania w niej Niemic i Rosji. USA postawiły wtedy na Chiny jako potencjalnego wroga kosztem kierowania wydarzeniami w Europie.

I dopiero te dwa czynniki dały niejako zielone światło do agresji na Ukrainę: energetyczne (gazowe) uzależnienie Niemiec i Europy Zachodniej przez Rosję oraz oddanie Europy przez USA.

Na szczęście Rosja zrobiła ogromny błąd atakując Ukrainę. Gdyby ona trwała tydzień to wszystko pewnie by "spłynęło po kościach", ale Ukraina zupełnie niespodziewanie podjęła heroiczną walkę i walczy do dzisiaj. To spowodowało zmianę o 180 stopni polityki amerykańskiej, która powróciła znów do Europy a UE została zmuszona do reakcji na tą wojnę sankcjami. Oczywiście są one niewystarczające i już widać, że zarówno przede wszystkim Niemcy, ale i Francja już mają "dość" tej wojny. A już kryzys energetyczny i wstrzymanie dostaw gazu przez Rosję poprzez rurociąg NS1 sprawił, że cała Europa martwi się o przeżycie zimy. W tej sytuacji rośnie presja o powrót do dobrych stosunków z Rosją. Tym bardziej, że np. przede wszystkim Niemcy, ale i inne kraje Starej Europy zafiksowani są ideologicznym i forsowanym przez Niemcy "Zielonym Ładem" czy pakietem "Fit for 55".

Zgadzam się ze Z. Kuźmiukiem, że rezygnacja z węgla czy atomu jako źródeł pozyskiwania energii okazała się dzisiaj mordercza dla UE a tego morderstwa dokonały Niemcy i jako sprawcy winny być dzisiaj skazane na infamię i zupełne milczenie w sprawach europejskich. Dodatkowo jeszcze obciąża ich reakcja na wojnę na Ukrainie, której de factwo nie pomagają jej prawie w żaden sposób, jak np. z czołgami Leopard, których Ukraina nie ujrzy nigdy.

Ale sytuacja jest dynamiczna i kto wie, czy niezrozumiała tak naprawdę decyzja Rosji wstrzymania przesyłu gazu do Niemic poprzez NS 1 nie ma w tej sytuacji jeszcze trochę spiskowego działania.

Będzie coraz trudniejsza sytuacja z dostępem gazu w Europie i to szczególnie podczas zimy. I sądzę, że już dzisiaj kraje europejskie będą niejako zmuszone i będą prosiły, żeby Berlin uruchomił Nord Stream 2, którego - pod naciskiem opinii europejskiej i światowej - certyfikację w dniu 22 lutego 2022 zawiesił Olaf Scholz (czyżby nie wiedział o dacie agresji?)

A wtedy - być może już niedługo - Kanclerz Niemiec dla "dobra Europejczyków" - pozytywnie przeprowadzi certyfikację i gaz popłynie przez Nord Stream 2. A tego od zawsze chciały i Rosja i Niemcy! A wtedy też Nord Stram 1 zostanie cudownie udrożniony i spełni się marzenie Putina i Merkel o czynnych dwóch rurociągach, na które przecież Niemcy i Rosjanie wydali grube miliardy. I wtedy to Niemcy będą zbierali europejskie róże zamiast ostów.

[1] ]]>https://naszeblogi.pl/63813-coraz-wiecej-oskarzen-niemiec-o-doprowadzeni...]]>

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad…

© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
]]>http://krzysztofjaw.blogspot.com/]]>, ]]>https://krzysztofjaw.wordpress.com/]]>
kjahog@gmail.com

Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą.
Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję!
Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814
Paypal: paypal.me/kjahog

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)

Komentarze

  Świetny artykuł, ale chciałem podnieść temat, że Rosja zarabiała najwięcej na ropie. Stosunek 5:1 w zyskach. Również ważny temat węgla. U nas w myśl ideologi narzuconej przez UE, likwidowano kopalnie w całości. Natomiast Niemcy likwidowały nie destrukcyjnie, tylko wstrzymały wydobycie utrzymując je w takim stanie, aby małym kosztem w każdej chwili wznowić wydobycie. Głównie chodzi o odwodnienie, a nie jak u nas zalanie całkowite kopalń.

Vote up!
4
Vote down!
0

ronin

#1646931

Dziękuje za dobre słowo :)

Do rzeczy. Pisałem onegdaj tak: 

"Z jednej strony strofuje się Polskę za użytkowanie węgla a tymczasem Niemcy w 2020 roku i z 9-letnim opóźnieniem oddały do użytku nową elektrownię węglową Datteln 4 w Zagłębiu Ruhry. Niby ze wszystkich napędzanych węglem elektrowni niemieckich ta jest najbardziej przyjazna środowisku, ale przecież to od Polski żąda się wygaszania kopalń i elektrowni węglowych a Niemcy sobie budują mimo całego tego zgiełku klimatycznego.  Ta ich nowa elektrownia ma moc 1100 megawatów i powstała mimo ustaleń tych wszystkich "szczytów klimatycznych". Hipokryzja w czystej postaci i nierówne traktowanie Polski na arenie UE". 

Polecam: https://krzysztofjaw.blogspot.com/2021/04/niemcy-buduja-weglowe-kopalnie-i.html

I niestety Polska wykonywała i wykonuje wszystkie dyrektywy unijne w tym zakresie. A mnie szlak trafia jak słyszę o zielonym ładzie czy też zrównoważonym rozwoju. Tymczasem nasz premier gaworzy, iż "zwycięstwo Ukrainy przyspieszy zieloną transformację".

https://tvrepublika.pl/Morawiecki-zwyciestwo-Ukrainy-przyspieszy-zielona-transformacje-wideo,141517.html?_gl=1*136xq2c*_ga*MTU0NjY2NTEuMTYzODAxMjI0NQ..*_ga_K1DRBXZ5T7*MTY2MTkyMzUxNS4zOTYuMS4xNjYxOTI0MDE2LjYwLjAuMA..

Skończmy wreszcie z tym kłamliwym straszeniem nas ociepleniem klimatu. Jest to taka bzdura a zarazem kapitalne wykorzystanie tej narracji dla zysku i tyle. Ewentualne ocieplenie jest wynikiem naturalnej sinusoidy temperaturowej Ziemi. To cykle nawet kilkusetletnie: raz mamy oziębienie klimatu a raz ocieplenie - to naturalne zjawiska i jestem pewien, że elity o tym doskonale wiedzą. 

Poza tym UE produkuje mniej więcej około maksymalnie 10% światowej emisji CO2 (szacuje się, że od 6 do 10%). Reszta to oceany, USA, Rosja, Chiny, Indie, Brazylia, Argentyna, Emiraty Arabskie i inne wielkie kraje. Pochłaniaczami CO2 jest roślinność, w tym młode lasy, które bezwzględnie potrzebują dla swojego rozwoju tego CO2. 

I jaka tu hipokryzja: elity unijne zaczynają traktować roślinność i lasy jako jakby były jakimiś innymi ludźmi a same walczą z tym CO2, które jest niezbędne dla życia przyrody. 

Ale handel emisjami trwa w najlepsze (ETS) i UE *Niemcy) nie chce się zgodzić na zamrożenie cen ETS lub czasowe zakazanie handlu tymi emisjami. Tutaj też mamy jakąś ideologiczną głupotę. Cała Stara Europa walczy z kryzysem energetycznym a nie chce go pokonać zwykłymi decyzjami o zakazie handlu emisjami CO2, co dałoby niemal od razu obniżenie inflacji (spadek cen węgla kamiennego i zezwolenie na jego wykorzystanie). 

Polska popełniła duży błąd zalewając kopalnie, ale można to jeszcze odwrócić, choć będzie to dość trudne i drogie, z tym, że nie mamy wyjścia. 

I jeszcze atom i gaz oraz ropa z łupków. W przypadku elektrowni atomowej to na teraz mamy ofertę USA. Mamy 30 dni na decyzję i mam nadzieję, że będzie pozytywna.

A ropa i gaz z łuków? Co się dzieje w tym temacie? Jakoś nic... wszyscy już o tym zapomnieli, bo Niemcy nie mają w ogóle łupków a w Europie najwięcej ma Polska i Ukraina. 

Pozdrawiam

 

Vote up!
3
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1646932

   Witaj! Nic nie dodam z konkretów, bo całość wypowiedziałeś. Tylko...się zastanawiam, czy przypadkiem 90% urzędasów unijnych nie zostało skorumpowanych przez Putina. Ekologia, zieloni, to broń w rękach tego rosyjskiego mongoła. Szlak mnie trafia, jak znajomi posłowie z PIS-u brną w tą zieloną ideologię. Przecież to droga ku przepaści, bo inne kraje z poza UE bezwzględnie to wykorzystają oferując dużo tańsze produkty, nie uwiązane drogą energią, którą nam proponuje UE ze swoją diaboliczną ekologią. Wszystko wskazuje, że Niemcy chcą zagłodzić już nie tylko Polskę, ale całą Europę i szantażem stworzyć swoje superpaństwo, bo z Euroazją chyba już nie wypali. A tak naprawdę boję się, że spadnie jakaś "żle skierowana" rakieta na Polskę i rozpęta się piekło w chwili, gdy my mamy zakupy na nowoczesną broń, tylko na razie na papierze.

Vote up!
4
Vote down!
0

ronin

#1646935

"DOLA" : -> część zdobyczy... - z doby, czy (?) - z całego Życia Narodów ... - świata "oświaty prawnej"...

DOLE - "niezawisłości"... SĄDoli ... przemysłowców...

- SĄ DOLE -> przemysŁowców Skór ...- z obozów EuroPejczyków i euro*mogilników...

Pozdrawiam. J. K.

Vote up!
0
Vote down!
0
#1646979