Moje pożegnanie z blogowaniem...

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Ogłoszenie

 Swego czasu napisałem tak:

"Przez prawie 14 lat pisałem pro bono, bo miałem na to czas a na życie zarabiałem w innych miejscach.

Napisałem przeszło 1400 tekstów, które mają przeszło 4 mln odsłon i niezliczoną ilość komentarzy. Nigdy nie dałem się uwieść żadnej redakcji, bo chciałem pisać jako wolny człowiek, bez autocenzury wynikającej z 'linii programowej" określonej redakcji. Poza tym pisanie jest moją pasją. 

Ale dziś subiektywno-obiektywna moja realna sytuacja się zmieniła i mam coraz mniej czasu na przygotowywanie i publikowanie tekstów. Mam do wyboru: albo skończyć zajmujące mój czas darmowe pisanie i zająć się innymi rzeczami, albo uzyskiwać z tego jakieś gratyfikacje, choćby w formie niewielkiej darowizny. 

Napisanie w miarę dobrego tekstu wymaga często - oprócz pomysłu i dobrego warsztatu - dużego nakładu pracy i czasu. Dziś ten czas mi się kończy a nie lubię robić rzeczy tylko powierzchownie i pisać jakiś jednoakapitowych bzdur a ponadto uważam, że tak naprawdę nas - blogerów - wysiłek winien być doceniany jak wysiłek i praca dziennikarzy w mediach tradycyjnych. Ja przez 14 lat nie chciałem nigdy nikogo prosić o wsparcie, bo tego nie potrzebowałem. Lubię pisać i dzielić się moimi spostrzeżeniami z innymi". 

W owym tekście poprosiłem Szanownych Blogerów i Komentatorów (moich czytelników) o wsparcie choć małymi kwotami. I tego wsparcie doświadczyłem za co ogromnie dziękuję. Byłem zobowiązany nawet za wsparcie małą kwotą, bo dla mnie było to i tak indywidualne wydarzenie obrazujące wielkość Państwa Serc. 

Niestety niektórzy krytykowali to, że po zakończeniu moich tekstów podawałem zawsze numer swojego konta oraz adres do paypal. Tłumaczyłem zawsze, że to nie jest żadne żebranie a tylko prośba i nikt nie ma obowiązku aby wspierać mnie jakimikolwiek pieniędzmi. Kierowałem swoją prośbę do wszystkich moich czytelników i wcale nie oczekiwałem żadnych dużych pieniędzy, ale nawet drobnych wpłat jako pewny sposób wynagradzania mnie za trud napisania jakiegoś wartościowego postu. 

Wybuchła wojna na Ukrainie i to wsparcie stało się minimalnie. Całkowicie rozumiem, że teraz ważna jest pomoc dla Ukraińców, bo sam też pomagam w ich adaptacji do polskich warunków. I udzielam też wsparcie finansowego. 

No, ale stało się. 

Już nie mam czasu na blogowanie i komentowanie. 

Wszystkim serdecznie dziękuję, że przez 14 lat mnie czytali i komentowali moje teksty. Było to dla mnie ważne, bo oznaczało, że wzbudzają one określone emocje oraz mogłem nieraz bardzo fajnie dyskutować nawet z moimi adwersarzami. To mnie również pobudzało intelektualnie, stąd lubiłem pisać nawet na wrogich mi światopoglądowo forach. 

Mam określone poglądy, których nie zmieniłem od 1992 roku, czyli od Nocnej Zmiany i obalenia rządu J. Olszewskiego. Najważniejsza dla mnie jest Polska, Polacy i przyszłość mojej Ojczyny, i starałem się, żeby w moich tekstach to jednoznacznie wybrzmiewało . 

Mam 54 lata i pierwsze moje teksty opublikowałem pod koniec roku 2008. To szmat czasu, ale wcześniej ten czas miałem i mogłem nieraz poświęcić dziennie około kilku godzin na przygotowanie dobrego i merytorycznego tekstu. 

Teraz już go nie mam a ponadto skończyły się już czasy kiedy nawet długie i pogłębione teksty były jednak czytane. Teraz liczą się krótkie teksty zawierające kilka prostych w formie akapitów, które zajmują maksymalnie jedną stronę A4. A ja nie potrafię tak pisać, bo tworząc takie posty mam kaca moralnego, że nie przekazują pełnej i szerokiej wiedzy a tylko jakąś zajawkę bez jej pogłębienia. Uważam, że tego typu pisanina jest wedle mnie bezsensowna, choć tylko wtedy klikalność takiego tekstu diametralnie wzrasta. 

No cóż. Jestem pokoleniem X a teraz mamy do czynienia już z pokoleniem Z a nawet można określić, że pokoleniem Z+, które jeszcze nie zostało nazwane a pojawiło się wraz ze światowym rozpowszechnieniem się smartfonów, czyli mniej więcej od roku 2007, kiedy to smartfony uzyskały mniej więcej taki jak dziś wygląd i dotykową funkcjonalność. 

Tak na marginesie. Iga Świątek jest już typowym przykładem tegoż pokolenia Z+, co było widać zaraz po zwycięstwie w US Open. Iga wzięła swojego smartfona i z niesamowitą szybkością napisała kilka widomości a działo się to w czasie, kiedy przygotowywano już dekorację zwycięzców. 

Ja bym tak nie potrafił, ale świat się diametralnie zmienił i ja już przestałem za nim nadążać. To też jest powód, że postanowiłem - może na razie - przestać z moją pisaniną. 

Poza tym teraz przede wszystkim liczy się wizualność, czyli tzw. vlogi publikowane najczęściej na YouTube i innych tego typu forach. Taka forma chyba obecnie wypiera już teksty pisane. Kto wie... może i ja kiedyś spróbuję tego vlogowania, ale na pewno nie w najbliższym czasie. 

Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy towarzyszyli mi sercem i duchem w moim pisaniu. Pozdrawiam serdecznie.

P.S. 

Niczego nie kasuję. Dalej moje teksty będą dostępne dla wszystkich. 

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 

© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 

]]>http://krzysztofjaw.blogspot.com/ ]]>

kjahog@gmail.com

 

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.9 (16 głosów)

Komentarze

    Witam! Myślę, że to tylko chwilowe rozgoryczenie, moim zdaniem trochę nieuprawnione. Niedługo decydująca kampania wyborcza, więc przypomnij sobie słowa śp. J. Olszewskiego-"czyja będzie Polska". Internet, to również siła argumentów prawych ludzi. Mam nadzieje, a nawet przekonanie, że niebawem znowu tu zawitasz. Pozdrawiam!

Vote up!
10
Vote down!
0

ronin

#1646941

Krzysztofie. Być może jest trudno. Ale jesteś POTRZEBNY! Twoje teksty pomagają zrozumieć ten świat takim mało kumatym, jak ja. Przemyśl to jeszcze i nie rezygnuj całkiem z blogowania. Może pisz rzadziej? Ale proszę, nie zostawiaj swoich czytelników .

 

Vote up!
6
Vote down!
0

Niueste

#1646942

Chyba potrzebna jest ci, Krzysztofie, odrobina odpoczynku od pisania, byle jednak nie za długa. Bez pisania nie da się bowiem żyć, a piszę to na podstawie własnego doświadczenia. Już lepiej pisać męcząc się nawet niemiłosiernie, niż zaprzestać pisania i pogrążyć w niebycie. 

Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego 

Vote up!
7
Vote down!
0

jan patmo

#1646948

Przestań jak potłuczony. Wiesz co. Też mam 54 lata. Mimo ciężkich doświadczeń życiowych i krzywd wołających o pomstę, nie tylko do Nieba, żyję.

Powinienem dyszeć nienawiścią, żądzą mordu. Nie wiem, jeśli znów spróbują...

Zawsze miałem niewiele czasu. Stąd raczej krótkie formy, rzadko kiedy możliwość zebrania materiału. Stąd skłonność do krótkich form, nawet sentencji. Do felietoników. Nie Znikaj!!!!

Zawsze możesz pisać nieco krótsze formy. Jak ja.

 

Vote up!
6
Vote down!
0

brian

#1646950

O każdej PORZE ::: -> roku, dnia i nocy ... Gnaj za prawdą i Bądź dla Polski Warto*wnikiem i pełno*mocnikiem... - inteLekTUalnie wartko wnikającym ... - w nieznikające... -> bo kluczowe Sprawy::: -> O fakty*cznych Wartościach i SUMA*RYCZNEJ WARTOŚCI Polski.

Pozdrawiam. J. K.

Vote up!
6
Vote down!
0
#1646951

Blogowanie to nie jest zajęcie, w którym trzeba publikować 10 tekstów tygodniowo albo nic. Ja na przykład tygodniami, miesiącami czasami nic nie piszę.

Generalnie jesteśmy już u schyłku dobrego okresu, gdy nie trzeba było się mocno angażować. Ten dobry okres był wynikiem naszego duuużego zaangażowania. Więc teraz pora znowu zebrać siły bo idą złe czasy. Miej pióro w gotowości!

Vote up!
10
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1646952

A ja Cię podziwiam, że jeszcze masz siłę i ochotę utrzymywać ten portal. Szacunek!

Pozdrawiam

Vote up!
5
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1646959

Mam zamknąć portal i iść na fejsbuka czy tłitera, na których mnie zbanują na 30 dni za napisanie "osobo-postać" (tak ostatnio się wydarzyło na FB)?  

Oczywiście także widzę spadek jakości blogowania, spadek zainteresowania słowem pisanym i pogłębionymi analizami. Po trochu jesteśmy sami sobie winni, bo kiedyś blogerzy się organizowali w grupy, watahy. Dziś - gdy wywalczyliśmy swoje - nastąpiło rozluźnienie i "każdy sobie". Wszystko to rozumiem, ale uważam, że warto pielęgnować to miejsce. Wielu znalazło tu swój bezpieczny dom. Będę utrzymywał portal bez względu na kwestie finansowe, a od wielu miesięcy dokładam kilka stów miesięcznie - na razie mnie stać. Będę utrzymywał portal bez względu na zainteresowanie blogami. To co mamy na portalu - wszystkie te treści - to jest już pewna historyczna spuścizna, którą za chwilę będą interesować się historycy. Warto!

 

Vote up!
7
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1646989

Wypij szklankę zimnej wody
Prześpij się z tym"problemem" i za dwa trzy dni coś napisz

Vote up!
8
Vote down!
0
#1646953

Na początku mojej przygody z NP, gdy zdarzało mi się być dłużej nieaktywnym, wpędzałem się z tego powodu w poczucie winy.

Na dzień dzisiejszy uwolniłem się od tej przypadłości.

Moja codzienność kręci się z dala od gniazdek z prądem, dostęp do Internetu mam więc ograniczony.

Nie zrywam jednak więzi z NP. Czasami nawet, kiedy wydaje mi się, że mam coś do powiedzenia, odważę się na jakiś komentarz. Bo czuję się tutaj drobnym elementem dużo większej całości.

I pewnie nie tylko ja tak mam.

Pozdrawiam.
dratwa3

Vote up!
7
Vote down!
0

Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.

#1646968

Ja mam 67 lat! Niecały rok temu covid 19 nagle zabrał mi męża - aktywnego zawodowo, zdrowotnie i fizycznie do ostatniej chwilii, faceta jak byk, przy którym ja cherlawa niewiasta przed 12 laty wyrwana schorzeniami centralnego i peryferyjnego układu nerwowego z życia zawodowego już dawno powinnam albo kopnąć w kalendarz albo wylądować na wózku inwalidzkim. Bez renty inwalidzkiej, bez emerytury. Wózek wciąż jeździ za mną jak cień ale nie daję się... Nigdy też nie liczyłam ile tekstów pro bono napisałam jako contessa (innej ksywy w necie nie miałam, nie mam i nie będę miała). Stworzyłam pro bono i za friko tysiące memów w niekomercyjnych celach i będę je robić póki starczy życia. Nigdy też nigdzie nie żebrałam o datek  na konto i żebrać nie będę.

Było dla mnie zaszczytem i przyjemnością blogować razem z tobą na Niepoprawni.pl ale sorry - sępom ukręcam głowę przy samej dupie.  

Vote up!
9
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#1646977

Przekonuję się o tym dziś raz jeszcze, gdy przez przypadek zauważyłem Twój wpis. Jestem osobiście mało ostatnio obecny na forum bo zwyczajnie nie wyrabiam. Mam obecnie b. dużo pracy i dlatego tylko niekiedy zaglądam na stronę, nie mówiąc już o pisaniu. Niemniej jednak b. sobie cenię nasz b. pożyteczny portal, a Ciebie zawsze postrzegałem za jednego z najlepszych blogerów niepoprawnych. Po temu przychylam się do rad moich poprzedników, iż najleiej będzie jak rzeczywiście trochę odpoczniesz, znajdziesz dystatnas do aktywności na forum ale raczej nie wyłaczaj się zupełnie, gdyż jesteś b. wartościowym człowiekiem, jednym z nas. Moja aktywność też b. poleciała i dziś pewnie bym się nawet nie zalogował, a jednak zrobiłem to dla Ciebie i dla nas wszystkich, dla Gawriona i dla całego naszego forum. Robimy wspaniałą robotę, jesześmy b. potrzebni i tak trzymać! Pozdrawiam Krzysztofie. STRich

Vote up!
4
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1646996