LGBT czyli PiS mocno boli Putina

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Kraj

Atak na Zjednoczoną Prawicę w wykonaniu tzw. „narodoffcuff” (a raczej националистoв) przybiera coraz bardziej groteskowe formy. Oto na portalu „Myśl Polska” niejaka Agnieszka Piwar, znana z publikowania w ruskim propagandowym Sputniku, pisze o największym zagrożeniu dla świata.

Dla nieobeznanego z językiem używanym przez „patriotów” pod wodzą Jana Engelgarda (z niemiecka byłaby to osłona anioła, co może wskazywać na… Żyda, używając oczywiście metodologii tychże narodoffcuf) już jedno z początkowych zdań może szokować.

Piwar wali bez ogródek:

Rosyjski pedał jest gorszy od ukraińskiego pedała.

A wszystko odnosi się do warszawskiej Parady Równości, która wg polskojęzycznej żurnalistki obciąża PiS.

Pochodząca z Pyskowic panienka (wstyd dla powiatu gliwickiego!) twierdzi bowiem, że:

Jak to możliwe, że w państwie polskim rządzonym przez polityków powołujących się na konserwatywne i katolickie wartości, w biały dzień dochodzi aktu molestowania dzieci w przestrzeni publicznej i nikt nie ponosi za to odpowiedzialności? Odpowiedź jest krótka. Obóz Zjednoczonej Prawicy w rzeczywistości sprzyja LGBT, lecz skrywa swoje prawdziwe oblicze, by nie stracić konserwatywnego elektoratu.

Wniosek ten jest oczywisty, ponieważ przez lata rządów PiS (i spółki) władza nie zrobiła nic realnego, by uchronić młode pokolenie przed najstraszniejszym z totalitaryzmów. Dlaczego? Wujek Sam z Ameryki kazał popierać środowiska LGBT, więc rządzący Polską namiestnicy grzecznie się temu podporządkowali, a przynajmniej nie przeszkadzają.

(…)

Przecież reżim pod wodzą Jarosława Kaczyńskiego słynie z tego, że środowiska których autentycznie nie toleruje, bezwzględnie knebluje i ucisza. Oto przykład: rządzący kazali największym operatorom w Polsce zablokować dostęp do portalu „Myśli Polskiej”; zablokowali też mojego niszowego bloga z przedrukami moich artykułów. Tymczasem podobnych praktyk nie zastosowali wobec prawdziwego zagrożenia, a więc propagatorów ideologii, której celem jest zniszczenie człowieka.

Linku nie podaję z oczywistych powodów.

Najwyraźniej żurnalistka Piwar do tego stopnia nasiąknięta jest Rosją, że raczyła przeoczyć najważniejsze. Otóż w Polsce, odwrotnie niż w Związku Sow…, pardon, w Rosji, istnieją samorządy mające wpływ na to, co się dzieje na ich terenie.

A zatem Parada Równości w Warszawie zaistniała nie dzięki rządowi Zjednoczonej Prawicy, ale dzięki zgodzie prezydenta miasta Rafała Trzaskowskiego., którego przynależności partyjnej wspominać nie trzeba.

Ale PO jest formacją, której powrót do koryta (tak bowiem postrzegają władzę Tusk i jego przyjaciela) jest rzeczą pożądaną przez aktualnego władcę Kremla.

Stąd, i tylko stąd bierze się zatem tekst Piwar, albowiem trudno wyobrazić sobie aby ktoś przebywający na terenie Polski dłużej niż pół roku mógłby na poważnie pleść takie androny.

Jest więc Agnieszka Piwowar tzw. ruską onucą, czy też, ze względu na zaangażowanie, wręcz podpaską Putina.

Co więcej jest renegatką zupełnie świadomie.

Nie ona jedna, niestety. Wszak pod wodzą „izraelity” Engelgarda pisze niejaki Piskorski, obwiniany o szpiegostwo na rzecz Rosji.

Tzw. Myśl Polska to również miejsce publikacji niejakiego „charta”, czyli renegata Konrada Rękasa, ongiś dumnego z publikowania w Iranie i na putinowskim Sputniku.

Niestety, tzw. Myśl Polska to nie jedyne miejsce szerzące ruską propagandę. Piwar swoje kocopały umieszcza również na... zasłużonej ongiś Bibule.

Tak to wygląda, proszę państwa. Rosyjska propaganda obecna jest tam, gdzie teoretycznie być jej nie powinno. Bibuła, której nazwa nawiązuje do wydawnictw tzw. drugiego obiegu w czasach PRL-u, tak naprawdę stała się miejscem, z którego słychać prawie wyłącznie ruskie wieści.

Wystarczy spojrzeć na autorów – Anna Raźny, Michalkiewicz… Konrad Rękas!

Najwyraźniej wygląda na to, że jest to portal opanowany przez polskojęzycznych putinistów.

Niestety, podobnie dzieje się ze stroną zasłużonego ongiś w walce z sowieckim reżimem prof. Dakowskiego.

Dopiero teraz, gdy reżim b. funkcjonariusza KGB Putina pokazał swoje prawdziwe oblicze, dostrzegamy ruską twarz rzekomych polskich patriotów.

Z jednej strony szkoda, że tak późno. Z drugiej – dobrze, że w ogóle...

 

24.07 2022

fot. facebook. Od prawej Agnieszka Piwar, podejrzewany o szpiegostwo Oleg Swiridow i Grzegorz Braun

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

Czyli mówiąc precyzyjnie - agentura pod fałszywą flagą. Jurgielt. Mimo wszystko i poza moim wszelkim zadziwieniem, nie jestem w stanie pojąć i zrozumieć historii takich facetów jak Michalkiewicz, Braun, albo słynny brydżysta Korwin-Mikke, który dokładnie jak szczurołap z Hameln uwodził kolejne pokolenia polskiej młodzieży na polityczne manowce fałszywej atrapy liberalizmu ekonomicznego (Na przyklad KoLiber).

To po prostu niesamowite. Co do JKM, sprawa była dla mnie jasna już parę kadencji wyborów parlamentarnych temu. Zawsze budził się kilka miesięcy przed wyborami, by dokonać jakiegoś rozłamu, by wyjąć prawicy choć kilka procent głosów. Od lat to samo. "Liberal fantasy" jako zaczarowany flet politycznego szczurołapa. Najgorsze jest jednak to, że ta "liberal fantasy" jest prymitywnym manekinem liberalizmu, jest uproszczonym do absurdu hasłem "prywatne jest lepsze od państwowego". Nawet pożar stodoły jest lepszy, gdy pali się prywatnie.

Tak wygląda dogmatyzm tej politycznej prowokacji zwanej dogmatycznym "liberalizmem JKM". Jest to klasyczny przykład działania "ruskiego miru" jako metody dezinformacji polegającej na wykorzystaniu prawdy tkwiącej w całej gamie wolnorynkowych teorii oraz realnej praktyki ekonomicznej, do wyprodukowania fałszywej karykatury służącej do oszukania naiwnej grupy młodych wyborców. Klasyczna metoda "Ghost Writer".

Tak rozumiem funkcje osoby JKM. Ale rola takich facetów jak Braun, albo Michalkiewicz jako naiwnych użytecznych idiotów. To mi po prostu nie pasuje. Są za inteligentni i za bardzo kompetentni, by być takimi frajerami. O takich facetach jak Rękas i podobna do nich sfora nawet nie wspominam.

Deszcz pada, wszędzie mokro, dzieci się nudzą, a tu coś paskudnie cuchnie. 

Vote up!
5
Vote down!
0

michael

#1645937

  Tu nie ma przypadkowości. Tu mamy do czynienia ze świadomą czynną ruską agenturą

Vote up!
4
Vote down!
0

ronin

#1645938

Agenturą z wyboru, agenturą bezczelną, dumną ze swojej agenturalności, pełną naturalnej pogardy do naszej polskości i naszej polskiej racji stanu.

Nie tylko ruską. Domyślam się, że niemieckie i rosyjskie służby specjalne nie współpracują bezpośrednio na poziomie operacyjnym, ale uzgadniają strategie, niezależnie, ale równolegle a nawet równocześnie finansują te same grupy no i zapewne wymieniają swoje aktywa. 

Kruk krukowi oka nie wykole, ruski wujaszek cioci Stasi nie zaszkodzi.

Vote up!
4
Vote down!
0

michael

#1645939