Stosunki UE-Polska przypominają film Barei.

Obrazek użytkownika Andy51
Kraj

Stosunki UE-Polska przypominają film Barei., a zwłaszcza scenkę z szatni, gdzie przychodzi klient po płaszcz, a szatniarz na to, nie mamy waszego płaszcza i co nam zrobicie?

Mimo tego, że wymiar sprawiedliwości, jest wyłączony z traktatów, ponadto w tzw. Traktacie Lizbońskim Polska i  UK zawarowały wyłączenie wymiaru sprawiedliwości z traktatów.

Mimo to niczym u Barei, lewacka  Unia zajmuje się kompetencjami, które im nie przynależą i zdają się mówić i co nam zrobicie.

PE, który tak naprawdę nie ma ustawodawczej władzy sprawczej, robi co może, żeby chociaż semantycznie zaszkodzić Polsce.

Wiadomo, przywódcami „stada” są konfidenci z Polski , którzy głosami polskich wyborców trafili do PE, jakie jest zainteresowanie, pokazują zdjęcia z debat na temat sankcji przeciwko Polsce, gdzie garstka europosłów jest zainteresowana tym tematem.

Lewacko-liberalna większość z reguły „klepią” to co podsuną im polscy konfidenci, nie mając pojęcia jak naprawdę jest w Polsce.

Oprócz porównania do filmu Barei, celowe wydaje się nazwanie tych głupot, które wygaduje PE  do jakiegoś wyimaginowanego filmu science fiction.

Bajki o praworządności są jak jakaś brazylijska tele-nowela, a była ambasador Mosbacher powiedziała, że w dużej części jest to robota rosyjskiej propagandy.

Totalni nie trzymają już ciśnienia i żeby zdobyć władzę, posuną się do każdego bezeceństwa i kłamstwa.

Dla nich nie Polska a władza się liczy.
 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)

Komentarze

Bareja wysiada przed parówkożercami, którym od 30 lat podobno mówimy NIE. I nie wiadomodalej, kto dotuje parówki, kto je wyżera i kto miesza w kociołku ( podobno!). A oni w Polske pojechali.

Vote up!
0
Vote down!
0

yenom

#1644887