Dlaczego Rosja musi się bronić?

Obrazek użytkownika Leopold
Blog

Odpowiedź jest prosta. Ponieważ jej bezpieczeństwo jest zagrożone, bo jest otoczona przez wrogów. Wprawdzie każdy, kto widział globus może zauważyć, że jest całkiem odwrotnie - to Rosja otacza świat i chyba bardziej zagraża bezpieczeństwu świata niż świat Rosji.
Wręcz obsesyjna troska o swoje bezpieczeństwo ma w Rosji długą historię i datuje się od początku istnienia ZSRR, a w roku 1961 troska ta znalazła swoje "umocowanie" w III Programie Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego.

Trzeci program wyznaczył jako cel główny zbudowanie komunizmu do roku 1980.
Innymi celami było:

-Prześcignięcie poziomu produkcji przemysłowej USA

-Zapewnienie najwyższego poziomu życia w Związku Radzieckim (w porównaniu do jakiegokolwiek państwa kapitalistycznego)

-Zapewnienie dla każdej rodziny bezpłatnego mieszkania wraz z bezpłatnym prądem, wodą i gazem.

-Bezpłatną komunikację zbiorową. Bezpłatne ubrania i wyżywienie dla uczniów. Bezpłatne wyżywienie zbiorowe w zakładach pracy.

-Sanatoria i domy wczasowe bezpłatne. Podobnie jak leki, żłobki i przedszkola, baseny, sale gimnastyczne, stadiony.

-Wpojenie masom moralności komunistycznej: przejście do sklepów bez sprzedawców, transportu zbiorowego bez konduktorów.

Przewidywano stopniowe zanikanie roli państwa na rzecz samorządności obywatelskiej.
Poważnie liczono się, że tak atrakcyjny program może spowodować napływ wielomilionowych rzesz migrantów szukających lepszego życia. Mogło by to zakłócić realizację programu, dlatego "uszczelniono" granice. Z czasem okazało się, że wręcz paranoiczne strzeżenie granic przydało się, ale do zapobiegania ucieczce ludności...
Najstarsi z nas pamiętają, że trzeba było mieć przepustkę, aby pojechać do Morskiego Oka, a szlaki na Rysy czy Czerwone Wierchy były zamknięte ze względu na przebiegająca tam granicę. Podobnie nad morzem – na plaży można było przebywać do 17 -tej, a później plaża była zamknięta i bronowana. "Zbrodnia" naruszenia granicy była jednym z najcięższych przestępstw.

Ambitnych założeń programowych III zjazdu KPZR jednak nie udało się zrealizować, bo burżuje z państw kapitalistycznych przeszkadzali popierając wszystko co najpodlejsze - chamstwo i kłamstwo, pijaństwo i narkomanię, złodziejstwo i przestępczość, prostytucję i upadek obyczajów.

Przywódcy radzieccy wiedzieli, że imperialiści będą dążyć do obalenia władzy ludu,
a ich kraj bezpieczny nie będzie, dopóki pozostanie choć jeden kraj kapitalistyczny.

Tak więc państwo radzieckie, jeśli chce być bezpieczne, musi opanować cały świat. To dlatego godło ZSRR przedstawiało kulę ziemską, a hymn zapowiadał, że "krwawy skończy się trud, gdy związek nasz bratni ogarnie ludzki ród". Zakładano zniesienie wszystkich granic, a popularna w latach 80 pieśń komsomolców zapowiadała, że wkrótce "będą się kąpać w Gangesie" i "wykopią ostatni słup graniczny"...

Ambasador Ławrow mówiąc, że "Rosja nigdy nikogo nie zaatakowała" miał rację, jeśli uwzględnić specyficzną doktrynę obronną Rosji. Otóż Rosjanie uważają, że lepiej się bronić na zewnątrz swych granic, niż walczyć wewnątrz swojego terytorium. Dlatego nie budują umocnień obronnych wzdłuż swych granic w rodzaju linii Maginota, tylko niszczą potencjalnego agresora, zanim ten naruszy terytorium rosyjskie (czy pomyśli o ich naruszeniu). Obecna "specjalna operacja" na Ukrainie jest tego najlepszym przykładem.

Militarne działania "obronne" połączone są z wielką aktywizacją tabunów trolli internetowych, a produkowane teksty najlepiej wyjaśniają rosyjskie postrzeganie świata i doktrynę obronną Rosji:
"Dlaczego Zachód nienawidzi Rosji?

Putin stoi na drodze hegemonii i globalizmu Waszyngtonu. Rosja sprzymierzona z Chinami i większością Azji oznacza, że hegemoniczny i globalistyczny program Waszyngtonu jest niemożliwy. Waszyngton zamierza usunąć Rosję jako przeszkodę w programie Waszyngtonu.

Szkolenia ukraińskiej armii do wojny z Rosją są podstawą ataku Waszyngtonu na Rosję, podobnie jak niedawna próba kolorowej rewolucji w Kazachstanie".
Dlatego Rosja zmuszona jest się bronić i dlatego musi wydawać 16 % swego budżetu na zbrojenia, a na świetlaną przyszłości obiecaną w programie KPZR z 1961 roku, ludność Rosji jeszcze musi poczekać.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Komentarze

że mu dobrze wtedy, gdy większość krajów boi się... Rosji. Co gorsze, podobne myślenie daje się zaobserwować także u emigrantów zarobkowych.

Vote up!
5
Vote down!
0
#1644477

       Często zapomnamy o tym co jest omawiane w "Sex in Public: The Incarnation of Early Soviet Ideology"  Erica Naimana.

    Autor analizuje ideologię i retorykę początków władzy komunistycznych zbrodniarzy w Związku Sowieckim w latach dwudziestych XX wieku, okresie obaw tych zbrodniarzy o historyczną legitymizację ideologii sowieckiej i władzy bolszewickiej. Opierając się na szerokiej gamie źródeł – transkrypcji z Kongresu Partii, klasyce wczesnej literatury sowieckiej, broszurach o edukacji seksualnej, kinie, raportach kryminalnych i wczesnych sowieckich przedsięwzięciach popularnonaukowych – autor stara się wyjaśnić zaabsorbowanie tego okresu przestępczością, a zwłaszcza zachęcaniem plebsu do seksu w miejscach publicznych.

Vote up!
5
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1644482

była elementem walki z chrześcijaństwem. Wprowadzano powszechną dostępność aborcji i edukację seksualną w szkołach. Tak było np. podczas reżimu Beli Kuna na Węgrzech. Do dziś "prawa reprodukcyjne kobiet" i obowiązkowa edukacja seksualna są obsesyjnie postulowane w partiach "postępowych". Np. Ruch Palikota domagał się obowiązkowego przedmiotu pt. "Wiedza o seksualności człowieka"  w szkołach podstawowych i średnich (z egzaminem praktycznym na maturze?). Bolszewicy dość szybko przekonali się, że rozwiązłość seksualna nie sprzyja walce rewolucyjnej i zrezygnowali np. z postulatu "wspólnych żon" i podobnych absurdów.

Vote up!
7
Vote down!
0

Leopold

#1644485

sowieckiej oraz działalności Aleksandry Kołłontaj, wg której seks to to samo, co kromka chleba. ;)

Vote up!
2
Vote down!
0
#1644559