Aleksander Dugin zdradza rosyjskie plany dla świata

Obrazek użytkownika Romuald Kałwa
Idee

Aleksander Dugin, współczesny Rasputin, ideolog rosyjskiego imperializmu, nazywany mózgiem Putina, udzielił wywiadu włoskiemu Il Tempo, gdzie zdradza rosyjskie plany dla świata.

Aleksander Dugin to, jak przestawia go włoskie medium, autor koncepcji „Wielkiego Resetu” i „Wielkiego Przebudzenia”, definiowanego, jako system dwupartyjny – jedyne dwie partie – koncepcje polityczne obecne teraz na świecie. Wojna na Ukrainie to według Aleksandra Dugina zderzenie cywilizacji, o którym pisał Huntington:

„Granica między cywilizacją rosyjską i zachodnią przebiega przez Ukrainę, dzieląc ją na dwie części. Zachód chciał zapanować nad całą Ukrainą. Putin nie dopuścił do tego. Charakter wojny domowej wiąże się z podwójnymi stanowiskami na samej Ukrainie. Wschodnia Ukraina była okupowana przez polityków rusofobicznych i nacjonalistycznych przez 8 lat po Majdanie. Wojna domowa trwa w zasadzie przez cały ten czas, ale w swojej najostrzejszej formie objawiła się w regularnej eksterminacji ludności cywilnej Donbasu przez armię ukraińską i siły nazistowskie”.

Komentarz: Rosja, podobnie jak 17 września 1939 w Polsce, rosyjskojęzycznych mieszkańców wschodniej Ukrainy ratuje bombardując ich domy. Owszem, wiemy czym jest pułk „Azow”. Pytanie, czy to uzasadnia napad i mordy w całym kraju. Chroń nas Panie Boże przed takimi obrońcami... Rosja wie lepiej, co chcą mieszkańcy Ukrainy. Skąd w ogóle u wszelkiego rodzaju dzikusów bierze się ta chęć do władzy nad innymi – jakby czerpali patologiczną satysfakcję ze zmuszania innych do swojej irracjonalnej woli. Typowe barbarzyństwo.

Il Tempo: Czy mógłbyś dla dobra naszych czytelników wyjaśnić jednobiegunowy obraz świata w przeciwieństwie do wielobiegunowego?

Aleksander Dugin: „Jednobiegunowość to porządek światowy, w którym jest tylko jedno centrum decyzyjne (Waszyngton), hegemonia należy do jednego bloku militarnego (NATO), jednego systemu wartości (liberalna demokracja, LGBT+, polityka płci, wykreślenie kultury, Wielki reset itp.). To jest to, na co nalegają dziś liberalne elity, a zwłaszcza administracja Bidena, amerykańscy neokoni i globaliści, tacy jak Soros, Schwab, itd. Świat wielobiegunowy implikuje istnienie różnych cywilizacji: zachodniej, rosyjskiej, chińskiej (te trzy bieguny już istnieją i wyraźnie się deklarują) oraz indyjskiej, islamskiej, latynoamerykańskiej (nadchodzącej) i w przyszłości afrykańskiej. Oznacza to, że będzie nie jeden, ale kilka ośrodków decyzyjnych (dziś Waszyngton, Pekin i Moskwa, a jutro więcej), różne hegemonie regionalne (duże przestrzenie), różne systemy ideologiczne (zachodnioliberalny, chiński – komunistyczno-konfucjański, ortodoksyjny). zarówno euroazjatyckie, jak i islamskie, hinduskie itp.). W wielobiegunowym świecie zniesiony zostanie monopol Zachodu w systemach militarnym, gospodarczym, ideologicznym i kulturowym. Takie jest znaczenie napiętej konfrontacji na Ukrainie. Jest to konflikt militarny, który towarzyszy zmianie porządku światowego i przejściu na wielobiegunowość ”.

Komentarz: jak widzimy, Rosja zaczęła swoje podboje na Ukrainie i na nich się nie skończy. Pretensje Rosji do rządzenia światem są duże i bezczelne. Ale, czy ludzie prości, prymitywni, mają poczucie wstydu? Taki bolszewicki mesjanizm. Co będzie, gdy świat opanuje technologię sztucznego słońca, i rosyjskie węglowodory przestaną światu być potrzebne? Otóż trzeba podporządkować kluczowe elementy strategiczne wolnego świata, zawczasu go podbić.

Il Tempo: Dlaczego Rosja w twojej wizji reprezentuje kulturę tradycyjną, podczas gdy współczesny Zachód to Antychryst?

Aleksander Dugin: „Bo Rosja opowiada się za tradycyjnymi wartościami, wartościami konserwatywnymi – Kościołem, państwem, rodziną – podczas gdy Zachód jest wprost przeciwny – postmodernizmowi, ateizmowi czy obojętności na religię, zniesieniu rządów państwowych na rzecz jednego rządu światowego, małżeństw homoseksualnych, aborcji, osoby transpłciowe itp. Wiemy, jak postępowcy postrzegają tradycyjne społeczeństwo, ale nie myślimy o tym, jak tradycyjne społeczeństwa postrzegają „postępowy Zachód”. I postrzegają to jako „cywilizację Antychrysta”.

Komentarz: ciekawe, bo prawo aborcyjne w Rosji ma się dobrze i jest tak liberalne, że nawet chwalone przez „Gazjetę Wyborczą” i jej „Wysokie Obcęgi”. Mordowanie cywilów, dzieci, rabunki i gwałty – tak, Rosja to ostatnia nadzieja świata...

Il Tempo: Czy wojna na Ukrainie może doprowadzić do nowego porządku światowego?

Aleksander Dugin: „Tak, właśnie po to jest”.

Il Tempo: Czy możesz wykluczyć, że tajne pakty między Rosją, Chinami i Indiami dotyczące tej „specjalnej operacji wojskowej” zostaną ujawnione za 50 lub 60 lat?

Aleksander Dugin: „Nie sądzę, że rozmawiamy o paktach. Putin rozmawiał z Pekinem o specjalnej operacji wojskowej, to na pewno. Ale wydarzenia rozwijają się tak radykalnie, że Indie i inne potencjalne bieguny wielobiegunowego świata raczej obserwują sukcesy Rosji i reakcję Zachodu niż aktywnie angażują się w sytuację. Gdy Rosja wygra, wszyscy skorzystają z nowych możliwości, jakie daje wielobiegunowość. Ale ciężar poniesie tylko Rosja. Tak było często w historii”.

Il Tempo: Mówiąc o słowach, które określają działania, na Zachodzie, a więc także we Włoszech, toczy się dyskusja o zakazie używania słowa wojna w Rosji. Wykraczając poza propagandę/kontrowersje talk-show, co oznacza ten wybór leksykalny?

Aleksander Dugin: „Putin pokazuje w ten sposób, że to nie jest wojna między Rosją a Ukrainą, to coś w rodzaju operacji antyterrorystycznej, w duchu tego, co Stany Zjednoczone i NATO przeprowadziły na Bliskim Wschodzie czy w Afganistanie. To nie jest wojna z krajem, a tym bardziej z jego mieszkańcami, którzy historycznie są z nami, ale z prozachodnimi przywódcami politycznymi i neonazistowskimi grupami terrorystycznymi”.

Komentarz: Rosjanie mordują, kradną, niszczą, bombardują, kłamią, znieważają, oczywiście w imię wyższych wartości. Zachód jest zły sam w sobie, tylko jak to się dzieje, że Rosja nikomu nie imponuje nie licząc paru imbecyli, durni, bałwanów i pustych kapuścianych łbów, którzy oprócz normalnych, zrównoważonych Czytelników, także będą czytać ten tekst? Putin to dowód na pochodzenie człowieka od świni. Wielobiegunowy świat, to prymitywne pragnienie władzy i dominacji, aby inni pracowali na ruskich leni i nieuków. Prestiż Rosji, to prestiż bandyty z karabinem maszynowym. A jeśli jakiś Ukrainiec jest sympatykiem Zachodu, to według tego dewianta Dugina ma umrzeć...

Il Tempo: Wojna toczona z użyciem broni stawia agresora w pozycji co najmniej otwartej na krytykę. Jeśli Ukraina jest polem bitwy między obiema stronami („Wielki Reset” i „Wielkie Przebudzenie”), tą, do której należy Rosja, a więc „Wielkim Przebudzeniem”, czy może doznać „uszkodzenia wizerunku”?

Aleksander Dugin: „Tak, dalsza demonizacja Rosji, fala rusofobii i media dyskredytujące Putina i Rosję to cena, jaką musimy zapłacić za wielobiegunowy świat. Zwłaszcza, gdy prasa światowa pozostaje jednobiegunowa. Gdyby globaliści słuchali swoich przeciwników, nie byłoby wojny. Dla Zachodu każda rozmowa jest monologiem. „Inny” dla niego nie istnieje. I nie ma innego sposobu, by Rosja upierała się, że w tym konflikcie jest „Inny”. Próbowaliśmy już wszystkiego. Bezskutecznie”.

Il Tempo: Mówisz po włosku i masz wiele relacji z naszym krajem. Jak myślisz, jaki los spotka Włochy?

Aleksander Dugin: „Włochy są prawdopodobnie najbliższym nam Rosjanom krajem spośród państw Europy Zachodniej. Kochamy to mimo wszystko. Ale Włochy nie są suwerenne i są częścią Zachodu, są kontrolowane przez UE i USA. I dlatego każdy głos Włocha czy jego wsparcie lub zrozumienie Rosji jest tak cenny w tak trudnym dla nas czasie. Walczymy o wielobiegunowy świat, w którym Europa i jej kraje mogą odzyskać suwerenność i niezależność. Rosja rozpoczęła dziś rewolucję geopolityczną. I prędzej czy później pozostałe narody zaangażują się, zrozumieją jego znaczenie i docenią jego przesłanie. I wydaje mi się, że Włosi zrobią to jako pierwsi ”.

Komentarz: To jednak czas jest dla was trudny Duginie? Walczycie o biegunowy świat, martwiąc się o Afrykę? No nie, bądźmy poważni. Przecież wiecie, że jesteście za słabi. A może jesteście wysuniętym przyczółkiem chińskim? Powiedz mi głupcze, jak chcesz, zmusić mieszkańców Ukrainy do podporządkowania, gdy ci poznali niedoskonały przecież, ale zawsze lepszy od Rosji Zachód? Niszcząc ich kraj, mając nadzieję na akceptację, jesteś piewco morderców w jakimś barbarzyńskim śnie. Chcesz decydować o losach Europy? Co oferujesz oprócz prymitywnej przemocy i chamstwa? Twoim celem jest rządzenie, cel charakteryzujący wielu przygłupów. Ale rządzenie to za mało – chcesz żyć leniu z cudzej pracy. Rosja to jednak stan umysłu.

 

Źródło artykułu: ]]>https://www.iltempo.it/esteri/2022/03/31/news/aleksandr-dugin-nuovo-ordi...]]>

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (15 głosów)

Komentarze

maskirowka

 

za wielkich świętych

się poprzebierali

w ezoterycznym piecu

diabeł im pali

 

PS I aż do znudzenie te kacapskie duraki opowiadają te same stare kawały!

 

 

 

Vote up!
4
Vote down!
0

jan patmo

#1643134

O Rosji, Putinie i putinowskim reżymie już teraz można po prostu zapomnieć. Nie ma więcej takiego kraju jak Rosja. Putin go zniszczył. Istnieje pogardzane i znienawidzone państwo oraz pogardzany i znienawidzony naród, którzy zamieszkuje ten kraj. Nie ma już prezydenta Putina - jest szalony tyran, który zapędził siebie do bunkru

– mówi portalowi niezalezna.pl dr Jurij Felsztyński, historyk, współautor światowych bestsellerów „Korporacja Zabójców” oraz „Wysadzić Rosję”.

Nie ma już prezydenta Putina - jest szalony tyran, który zapędził siebie do bunkra. Nie ma putinowskiego reżymu, ponieważ putinowska wersja zakładała coś podobnego do włoskiego faszyzmu z 1938 roku, a dziś w Rosji reżym jest najbardziej podobny do niemieckiego nazizmu z 1939 roku.

Rosja nie może długo istnieć w takim systemie, tak jak nie mogły istnieć hitlerowskie Niemcy.

Całość TU

Vote up!
5
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1643137

Gdyby nie tragedia zabijanych na wojnie, można byłoby się z tego pośmiać. Typowa moskiewska zasłona dymna.  

Pierwszy cytat: "...wydarzenia rozwijają się tak radykalnie, że Indie i inne potencjalne bieguny wielobiegunowego świata raczej obserwują sukcesy Rosji..."

Chyba Dugin też kryje się w jakimś bunkrze i karmi propagandą z kremlowskiego telewizora. Sukcesy to już były - kiedy państwa zachodnie nie reagowały na poprzednie "wyskoki": Gruzja, Syria, Aneksja Krymu, Donbas... Wszystko szło jak po maśle, nikt nie podskakiwał zanadto. Jak za czasów Hitlera: aneksja Austrii, Sudety, Czechosłowacja. Wtedy też po wszystkim podawano sobie rączki i wracano do "business as usual". Bezkarność rodzi kolejne pomysły. Tym bardziej gdy ma się swój "Russian Kampf" - niekoniecznie na papierze. A tymczasem sieć rurociągów oplatała jak pajęczyna Europę, która gaz uznała za najbardziej wartościowy - przejściowy, do czasu przejścia na szczaw i mirabelki. Bezkarność ma jednak swój koniec. Miejmy nadzieję, że właśnie nadszedł.

Drugi cytat: "W wielobiegunowym świecie zniesiony zostanie monopol Zachodu w systemach militarnym, gospodarczym, ideologicznym i kulturowym. Takie jest znaczenie napiętej konfrontacji na Ukrainie. Jest to konflikt militarny, który towarzyszy zmianie porządku światowego i przejściu na wielobiegunowość..."

To kolejny etap działań w myśl taktyki opisanej dawno temu przez Juria Biezmienowa (byłego agenta KGB, który uciekł na Zachód). Przypomnienie TUTAJ>>>

Szukają pożytecznych idiotów, którzy pomogą im obalić istniejący porządek (jak w 1917 r.) i wtedy nastanie raj (czyli nowy ZSRR). Tymczasem próbują przekonać świat, że wojna na Ukrainie... pardon "operacja wojskowa" to działania w "obronie pokoju na świecie". To daje im moralne (chłe, chłe... Rosja i moralność) prawo do pouczania Zachodu, co jest słuszne i konieczne. A niesłuszne są oczywiście działania Polski, która - W propagandowych kłamstwach takich jak Dugin - wciąga Europę w wojnę, a nie aktywną "obronę pokoju na świecie". Kto zna ten język, nie da się już nabrać. Wiemy, że "gdy Rosja wygra, wszyscy skorzystają z nowych możliwości, jakie daje wielobiegunowość" to nic innego jak niewola, a dla niektórych Syberia - daleki biegun.

Trzeci cytat: "Rosja opowiada się za tradycyjnymi wartościami, wartościami konserwatywnymi – Kościołem, państwem, rodziną..."

A wszystkie te wartości mają być kontrolowane przez FSB. Proste i klarowne. Kościół, na którego czele stoi były agent, nawołujący do poparcia władz i błogosławiący ruskich żołnierzy walczących na Ukrainie to już szczyt wszystkiego.

Zachód ulega postmodernizmowi. Dziwne tylko, że usiłuje z nim walczyć - przynajmniej ci, których nie udało się jeszcze ogłupić. Dugin nie wspomina, że to ogłupienie (walka z wiarą, małżeństwa homoseksualne, gender) to m.in. wynik działań marksistowskiej dywersji (patrz wyżej: uwaga nt. Biezmienowa), która miała tak zmiękczyć społeczeństwa Zachodu, żeby tezę o "obronie pokoju na świecie" przez współczesny carat łyknęła bez sprzeciwu.

Kiedy wielobiegunowy konik na biegunach zrzuci swojego jeźdźca apokalipsy, Putina Pierwszego Małego?

Vote up!
5
Vote down!
0

Krispin z Lamanczy

#1643147

... komuś przyłożyć łopatką.

Bajkopisarz Dugin usprawiedliwia soją "stranę" i swojego cara, ale problem w tym że w zasadzie obu już nie ma. Nie ma kraju o nazwie Rosja i nie ma cara. Kaput.

Ps. Autor, bardzo celne komentarze, a i sam zacytowany wywiad na 5 z plusem.

Vote up!
5
Vote down!
0

Apoloniusz

#1643168

Czytam wpisy o tym, jak to już jest po Putinie i po Rosji. Tromradackie pohukiwania polskiego prezydenta i innych polityków. Czy nie lepiej zachować pewną powściągliwość? Gdy inni uciekną z placu boju (a tak się stać może), zostaniemy sami wobec silniejszego państwa, nękani antypolską bezwzględną propagandą, nękani bezwzględnie od zachodu "karami za niepraworządność", oskarżani przez współczesną lewacką targowicę.  O umiar upraszam wszystkich.

Vote up!
0
Vote down!
0
#1644106