OBŁĘD FANATYZMU

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Kraj

Nigdy nie potrafiłem zrozumieć, co kieruje matką, która odmawiając transfuzji krwi skazuje własne dziecko na śmierć. A przecież takich przypadków po 1946 roku na całym świecie było kilkadziesiąt tysięcy.

O tym, że fanatyczna wiara w nieomylność „niewolnika wiernego i roztropnego”, jak w a la biblijnej nowomowie nazywana jest gromada starców sprawująca faktyczne przywództwo w sekcie Świadków Jehowy prowadzi na manowce napisano już sporo. Jednak prócz połajanek biblijnych trzeba ciągle przypominać, że wiara ta prowadzi do zachowań niezrozumiałych dla człowieka.

Świadkowie nie przyjmują krwi pod żadną postacią ani nie spożywają, ani w postaci transfuzji. Rozumieją, że jeśli chcą „powstrzymywać się od [...] krwi”, to nie mogą się zgodzić na transfuzję krwi obcej ani też oddać na przechowanie własnej krwi z myślą o ewentualnej autotransfuzji. Jeśli dorosły decyduje się na tak drastyczny krok i odmawia przyjęcia krwi aby ratować własne życie i zdrowie, to jest dramat. Jednak jest to jego decyzja, jego życie. Przyjmuje się, iż wie co robi i jest świadom konsekwencji, jakie za tym idę. Taki człowiek sam skazuje siebie na śmierć, bliskich na stratę rodzica, brata, syna, a lekarzy na bezradność, choć przysięgali ratować każdego pacjenta do końca. Jednak gdy chodzi o dziecko i rodzice są zgodni co do nieleczenia w ten sposób swojej pociechy, bo przyjęcie krwi jest w niezgodzie z ich religią, to już jest ogromna tragedia. Jaki normalny rodzic nie chciałby ratować swojego dziecka, świadomie skazują go na rychłą śmierć? Jak nazwać takie postępowanie? Rodzice będący Świadkami Jehowy czynią tak, z przeświadczeniem, że wypełniają wolę Boga, że On tego od nich oczekuje i że tak postępując można mu się przypodobać.

Autobus, którym Ania wracała ze szkoły do domu uległ wypadkowi. Dziewczyna co prawda poza kilkoma siniakami nie miała większych obrażeń, za to jej koleżanka nie miała tyle szczęścia. Otwarte złamanie, duża utrata krwi, operacja i kilka dni śpiączki. Ania bardzo przeżyła wypadkek, jak i stan koleżanki. W czasie rozmowy z matką (świadkiem Jehowy) zapytała...a co jakbym to ja była tak chora i potrzebowała krwi? Matka bez zająknięcia odpowiedziała...jak to co, nie zgodziłabym się aby ci ją podano. Dziewczyna była przerażona, miała dopiero siedemnaście lat, chciała żyć. Dotarło do niej, że gdyby ona była na miejscu koleżanki prawdopodobnie nie byłoby jej już wśród żywych.

]]>https://przerywamymilczenie.pl/artykuly/zakaz-transfuzji-krwi.html]]>

Tego nigdy nie mogłem, nie mogę i pewnie w przyszłości także nie zrozumiem. Ideologia zagłuszyła najbardziej, jak można się spodziewać, działający na człowieka instynkt. Toż nawet małe ptaki w obronie młodych są gotowe poświęcić własne życie, a tu w imię jakichś wydumanych bredni matki godzą się na śmierć swoich dzieci, choć z łatwością można jej było zapobiec.

Z przerażaniem odkryłem, że takie myślenie wcale nie wymaga sekciarskiego prania mózgu. Oto kobieta, ceniona przez wszystkich z racji niegdysiejszych zasług dla odzyskania Niepodległości, dzisiaj staje na podobnym stanowisku, co nieszczęsne matki-jehowitki.

Na swoim facebookowym profilu red. Jadwiga Chmielowska informuje:

Wydawać by się mogło, że śmierć młodego człowieka, który tak samo jak matka należał do grona osób niezaszczepionych, i to z własnego wyboru, czegokolwiek nauczy im podobnych. Ba, już sama wzmianka o leczeniu szpitalnym powinna stanowić swego rodzaju memento. Nic z tych rzeczy. Oto jeden z komentujących stwierdza:

Pani Chmielowska nie napisała, że w szpitalu leczyła się Amantadyną, tylko po wyleczeniu się z Covida, poszła do szpitala leczyć zapalenie płuc.

Prawda, jakie to proste? Złapała zapalenie płuc niezależnie od covida, a tu niektórzy malkontenci usiłują połączyć te dwie sprawy. Ot, sięgała po buteleczkę z amantadyną, lufcik był otwarty, ona spocona, przewiało ją i stąd choróbsko.

Zamiast wyciągnąć wnioski i migusiem pobiec do najbliższego punktu szczepień antyszczepionkowy fanatyk pisze:

… przykro to stwierdzać ale my nie mamy podstaw by być wdzięcznym tym zbrodniarzom, gdyż przez nich właśnie zmarło wielu ludzi. To oni doprowadzili do ich śmierci posługując się służbą zdrowia. I dobrze wiedzą że te gówna genetyczne są zabójcze i ludzie po nich umierają a nawet dzieci a mimo to chcą dalej zmuszać ludzi do brania tego gówna. To jest ludobójstwo. A to że u nas w Polsce jest inaczej niż w innych krajach to tylko zasługa odważnych Polaków, bo bronią się przed tymi zbrodniarzami i tak będzie do czasu aż ich pozbawimy władzy. Oni dążą do tego samego co inne władze w innych krajach. W innych krajach ludzie za bardzo się poddają reżimowi. U nas będzie walka do samego końca, nawet gdyby miało się zakończyć to sytuacją z Kazachstanu. Mam nadzieję że do tego nie dojdzie,ale nie pozwolimy sie mordować tym gównem. Postawimy wszystkich zbrodniarzy przed MTK w Norymberdze a lekarzy, policjantów gnębiących ludzi przed sądami. Prawda i życie zwycięży, zwyciężą prawdziwi Polacy.

To pisze facet, który wcześniej zapoznał się z informacją, że niezaszczepiona Jadwiga Chmielowska trafiła do szpitala, a jej niezaszczepiony syn zmarł w wyniku pandemii.

Za tę ostatnią śmierć najwyraźniej obwinia „gówno genetyczne”, jak określa szczepionki!

Czym różni się mentalnie taki cymbał od skazującej na śmierć własne dziecko jehowitki?

Przecież ani ona, ani on nie uświadamia sobie praprzyczyny swojego nieszczęścia. Źródłem ich bólu stała się bowiem fanatyczna wiara, budząca tylko zdziwienie u ludzi rozsądnych.

Oczywistą oczywistością jest, że kiedy zapytamy dowolnego jehowitę o przyczyny ich niechęci do transfuzji zostaniemy zasypani cytatami biblijnymi.

Dokładnie tak samo reaguje antyszczepan. Wyciągane z całego netu informacje, często nawet mające zbyt mikry związek z tematem, by mogły być argumentem; nic to, wszak chodzi tylko o zalanie interlokutora danymi, których i tak nie da rady sprawdzić z braku czasu. Na postronnym obserwatorze ma to jednak wytworzyć wrażenie naukowości i rzetelności antyszczepana.

A jeśli już dochodzi do konfrontacji autorytetów zawsze jest możliwość obalenia nawet najbardziej przekonujących twierdzeń zwolenników szczepionek. W jednym z komentarzy pod wpisem red. Chmielowskiej pada:

Niestety z tymi fachowcami od medycyny jest taki problem, że znaczna część tych na najwyższych stanowiskach jest skorumpowana. Więc ich opinie stały się bezużyteczne. Po prostu, są finansowani przez koncerny farmaceutyczne i są gotowi powiedzieć wszystko i nic.

Zatem jedyne opinie, o których można powiedzieć, że są rzetelne, pochodzą od przeciwników szczepień. Cała reszta lekarzy i naukowców jest skorumpowana i działa na zasadzie płacę, to wymagam.

Z kolei Jehowici uważają, że ich interpretacja Biblii pochodzi od samego Jehowy i dlatego jest doskonała. A jeśli podczas dyskusji okazuje się, że ktoś zna Biblię lepiej niż oni (co wbrew pozorom wcale nie jest takie odosobnione; czasem wystarczy tylko przeczytać jeden wers więcej, niż poleca „głosiciel”, by dostrzec jeśli nie kłamstwo, to naiwność interpretacji) to znaczy, że jest on opanowany przez Złego Ducha. A ten, jak wiadomo, jest inteligentniejszy od człowieka, więc pozornie zwycięża.

Jednego i drugiego nie przegadamy. Z tymi drugimi nauczyliśmy się już, że aby wstrząsnąć wieżą ich poglądów należy obudzić nieufność w stosunku do „niewolnika” z Brooklynu, czyli rady starców zarządzających tym dochodowym przedsiębiorstwem jako tzw. ciało kierownicze. To akurat jest łatwe, bowiem w obiegu pozostaje spora część ich wcześniejszych wydawnictw zawierających tezy sprzeczne z aktualnie głoszonymi.

Nikt jednak nie opracował procedury wobec antyszczepanów. A przecież i tu można wyodrębnić coś na kształt jehowickiego „ciała kierowniczego”. To są tzw. ośrodki niezależnej myśli naukawej, w rodzaju wirtualnego Ordo Medicus czy też stowarzyszenia niezalesznyh naukaffcuff i lekaszuff o mocnym zabarwieniu newageowym. By było weselej - ten ostatni popierają tzw. katole, zwący się nie wiadomo dlaczego konserwatystami. Jedyne logiczne wytłumaczenie - chodzi o stare konserwy rodem jeszcze z Czerwonej Armii… ;)

Ale przede wszystkim wyróżnia ich niesamowita wręcz naiwność i nabyty czy też wrodzony brak umiejętności szukania źródeł. Nie tak dawno widzieliśmy to na NP – portalowy guru antyszczepów przypomniał fejk sprzed 7 lat i na nowo uznał go za prawdę objawioną. A wystarczyło wrzucić temat w google’a...

I wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że w wyniku pseudonaukowego bredzenia mniej lub całkiem jawnych kretinów umierają ludzie.

Również młodzi i zdrowi, jak syn red. Chmielowskiej.

 

13.01 2022

 

fot, facebook, pixabay

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.8 (12 głosów)

Komentarze

Sporo Polaków - jak stado sekciarzy od Jehowy - poszło stadnie, jak barany, przyjąć trzecią dawkę - bo im tak "rada starszych" w TV powiedziała.

Dawka przypominająca.

O czym przypominająca ?

Zapytał ktoś ?

Nie.

Poszło stado baranów po trzecią dawkę. Żaden nie sprawdził, czy tego potrzebuje. Czy jego przeciwciała spadły na tyle, że potrzebuje tej przypominającej dawki.

Stado sekciarskich baranów w pełnej krasie.

PS. mój szwagier, wyleczony w grudniu amantadyną, dobrze się bawił u mnie na Sylwestra.

Vote up!
6
Vote down!
-2
#1640166

Ja i moja żona takie badania robiliśmy.Tyle ,bo już w którymś z kolei wpisie powiela Pan kłamstwa.Na takim poziomie głupoty  to do zgody w tych prostych sprawach nie dojdzie.Nie szczep się człowieku ale pamiętać musisz że każdy kogo odwodzisz od szczepionki na tą chorobę może Tobie zawdzięczać ciężki  jej przebieg .

Vote up!
3
Vote down!
-2

exTetrus

#1640216

...którzy zejdą po zaszczepieniu? Czy tych też ma wliczyć?

Vote up!
1
Vote down!
0

Krispin z Lamanczy

#1640296

Rok 2015. Pan Stanisław (lat 98), po zaszczepieniu się siedemnastą dawką przypominającą, przypomniał sobie, że zapomniał zaszczepić się czternastą dawką przypominającą i teraz musi powtórzyć cały cykl, aby móc się zaszczepić osiemnastą dawką przypominającą.

Żart z twittera, (autor Zbigniew Kozlow)

Vote up!
4
Vote down!
-2
#1640217

satanistyczne sekty...

 

satanistyczne sekty

już tak mają

że ofiary z ludzi

diabłu składają 

Vote up!
3
Vote down!
-2

jan patmo

#1640179

... i chyba tu trafiłeś w samo sedno sprawy.
Nie jestem Świadkiem Jechowy, ale rozumiem sytuację, że z powodu wiary w wyższą wartość można zrezygnować z ratowania życia doczesnego własnego dziecka.
Rozumieli to kiedyś (może niektórzy Żydzi dzisiaj również), że życie jedynego syna można złożyć Bogu w ofierze. Rozumieją to Chrześcijanie...

Tragiczne jest, że większość ludzi mieszkających w Polsce myśli właśnie jak Ty.
Dla nich godnym politowania wydaje się zawołanie: "Bóg, Honor, Ojczyzna!" (albo traktują je jako jakąś przenośnię czy inną formę artystyczną).
Do zrozumienia tego nie potrzeba ani wielkiej inteligencji, ani odnośników, ani umiejętności wiązania butów. Jakkolwiek P. Piekarczyk śpiewał "...lecz ty od Boga masz dar cenny, pradziadek twój był Cichociemny" myślę, że nie potrzeba nawet błękitnej krwi.

Cała piosenka:
https://www.youtube.com/watch?v=dyLxqBbcatw

Vote up!
4
Vote down!
-2

Szanuję dr Katarzynę Ratkowską za uczciwość w podejściu do Covid 19.

#1640185

kogo uczeń?

 

jego duma i chluba

uczeń Belzebuba

 

PS Ale żeby się tak otwarcie do tego przyznawać!

Vote up!
2
Vote down!
-2

jan patmo

#1640187

Wiara w wyższą wartość, nie przeszkadza wierze w Boga. Wierzę również w aniołów i diabły. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.

Vote up!
3
Vote down!
-2

Szanuję dr Katarzynę Ratkowską za uczciwość w podejściu do Covid 19.

#1640190

w lesie dziecinności

 

skoro antywartości

bierze za wartości

to uczeń się pogubił

w lesie dziecinności

 

PS Nie można jednak zbyt wiele wymagać od niezbyt lotnego ucznia!

Vote up!
3
Vote down!
-2

jan patmo

#1640193

... nie myśl, że ja w rewanżu zwolnię Cię od uczciwości

Vote up!
3
Vote down!
-2

Szanuję dr Katarzynę Ratkowską za uczciwość w podejściu do Covid 19.

#1640194

Łubu Dubu jasny ludu
Oto zadaniowiec HuDu!
Ciągle dwoi się i troi
Bo wirusa się tak boi
W domu w portki będzie walił
Dawki wszelkie wszystkim chwalił
Przykład jeden nam pokaże
I za dowód uznać każe
Śmiertelnego zagrożenia -
W nocy takie miał widzenia!
Nawet kiedy chwyta trwoga
On ucieka wciąż od Boga
I Horbanem dzisiaj gada:
Wstrzy....kuj co ci zleci Rad(a)!
Niech nam żyje HuDu VooDuu
On jest zbawcą - wieszczem cudu!

Vote up!
3
Vote down!
-1

Krispin z Lamanczy

#1640238

Won za Don, psycholu.

Vote up!
1
Vote down!
-2
#1640244

Tym czerwonym w strzykawce zasilasz to czerwone w kółku? Czy na odwrót? Dla kolegi pytam.

Vote up!
2
Vote down!
0

Krispin z Lamanczy

#1640295

jakie ma zadanie?

 

fanatyzmu ćpanie

takie ma zadanie

Vote up!
0
Vote down!
-2

jan patmo

#1640241