VII: Krispin, nie kradnij!

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Humor i satyra

Wielki Bloger Krispin (dalej W uBek) zarzuca mi plagiat, bowiem… nie zamieściłem istniejącego jego zdaniem źródła cytatu. No to popatrzmy, jak ów blogerek łamie elementarne zasady prawa autorskiego.

Oto w opublikowanym dnia 8 maja 2020 roku tekście Śpiesz się! Promocja! W uBek pisze:

Profesor Bogusław Wolniewicz o powodach, dla których głosował na kandydatów Prawa i Sprawiedliwości:

"Trzeba jednak PiS-owi oddać co mu należne. Rząd Jarosława Kaczyńskiego podjął trzy bardzo ważne sprawy. Pierwsza to walka z korupcją, którą na serio podjął, z tym rakiem toczącym wszystkie demokracje wschodnie, a może zachodnie też. Jedyny podjął na serio, i dlatego pewnie go obalono. Po drugie zastopował tę szaleńczą zupełnie wyprzedaż majątku narodowego, którą od dwudziestu lat w Polsce się prowadzi. I po trzecie, to był jedyny rząd, od kilkudziesięciu lat, który podjął serio próbę przywrócenia w szkole elementarnej dyscypliny. Te trzy zasługi są dla mnie wystarczające by głosować na nich, ale mówię to tylko za siebie".

https://niepoprawni.pl/blog/krispin/spiesz-sie-promocja

Krispin albo łże świadomie, albo, co gorsza, nie ma pojęcia, co robi. Cytowana bowiem wypowiedź zmarłego w 2017 roku Profesora miała miejsce 23 kwietnia 2014 r. o czym informował portal wPolityce.pl dnia 26 kwietnia 2014 roku!

Tutaj: ]]>https://wpolityce.pl/polityka/193049-prof-boguslaw-wolniewicz-zapowiada-bede-glosowal-na-kandydatow-pis-i-podaje-trzy-konkretne-powody-jakie]]>

Ponad rok przed wyborami 2015 roku! Tymczasem wg Wu Beka (alias halo, taxi!) wypowiedź miała miejsce już po nich. Poza tym wypowiedź skopiowana, ale cichosza, skąd. Ręce opadają...

Kolejny tekścik – Piła IX: Nitrax ( ). I kolejny cytacik bez podawania źródła, za to po krispinowemu przekręcony w stosunku do oryginału.

Wszystko za sprawą wypowiedzi energicznego (zdaniem tymczasowego rezydenta stolicy, Czajkowskiego) młodzieńca (przy okazji posły... pardon, to o kobietach, przy okazji posła), niejakiego Nitrasa. On to bowiem chciałby ukarać definitywnie wszystkich katolików w Polsce „opiłowując ich”.

„Uważam, że dojdzie za naszego życia, może nawet w tym pokoleniu do tego, kiedy katolicy w Polsce staną się mniejszością. Staną się realną mniejszością, nie mniejszością, że będzie kogoś innego więcej, ale nie będą większością i muszą się z tym nauczyć żyć. I wtedy to chyba będzie w takiej realnej społecznej proporcji. Ale dobrze, żeby to się stało, mówiąc uczciwie w sposób niegwałtowny, żeby to się stało w sposób racjonalny, a nie na zasadzie pewnej zemsty, ale na zasadzie „to jest uczciwa kara, za to się stało”. Znaczy, musimy was opiłować z pewnych przywilejów, dlatego, że jeżeli nie, to znowu podniesiecie głowę, jeżeli się cokolwiek zmieni. Tak uważam” (poseł Sławomir Neuma... pardon, Nitras).

https://niepoprawni.pl/blog/krispin/pila-ix-nitrax

Tymczasem ta nieszczęsna wypowiedź Nitrasa w rzeczywistości brzmiała nieco inaczej.

Problem w tym, że Krispinek jest... leniem; „swoją” wypowiedź Nitrasa znalazł na stronie PAP-u, a tam byle komu nie udaje się kopiowanie. Musiał więc spisywać jak leci. No i walnął parę błędów. Proszę porównać:

]]>https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C937617%2Cslowa-nitrasa-o-opilowywaniu-wicerzecznik-pis-nienawisc-do-kazdego-kto]]>

Oczywiście Krispin znowu „zapomniał” o źródle. W tym miejscu trzeba przypomnieć o tzw. prawie cytatu, przewidzianym w art. 29 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych:

Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów oraz rozpowszechnione utwory plastyczne, utwory fotograficzne lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym celami cytatu, takimi jak wyjaśnianie, polemika, analiza krytyczna lub naukowa, nauczanie lub prawami gatunku twórczości.

Tyle tylko, że taki cytat musi spełniać odpowiednie wymogi, określone w art. 34 ww. ustawy:

Można korzystać z utworów w granicach dozwolonego użytku pod warunkiem wymienienia imienia i nazwiska twórcy oraz źródła. Podanie twórcy i źródła powinno uwzględniać istniejące możliwości. Twórcy nie przysługuje prawo do wynagrodzenia, chyba że ustawa stanowi inaczej.

I to jest właśnie największy bolączka Krispina, która powoduje, że praktycznie każdy jego tekst można posądzić, i to skutecznie, o plagiat. Ten zarzut dotyczy w szczególności również niemiłosiernie pokaleczonej wypowiedzi posła N.

Proszę spojrzeć także na jego debiutancki na NP materiał – Cztery afery i pogrzeb (https://niepoprawni.pl/blog/krispin/cztery-afery-i-pogrzeb ). Krispin zaczyna od zacytowania… no właśnie, kogo? Pierwsze zdanie ujęte jest w cudzysłów, OK. Jest jakieś wyróżnienie od reszty materiału. Ale konia z rzędem, czy też Qnia z aktami temu, kto się domyśli, czyje one są. Dopowiadam zatem – wypowiedział je George Santayana, zmarły w 1952 roku filozof amerykański. Natomiast w Polsce zostały upowszechnione dzięki antologii Myślę, więc jestem… opracowanej przez Czesławę i Joachima Glensków (wyd, 1993 r.). Stanowi zatem ich dzieło i jako takie nie powinno być pomijane. Sprytny K. co prawda cytat nieco przerobił, opuszczając pierwsze słowo. Niemniej kradzież cudzego dorobku jest ewidentna.

Natomiast to, co robi ze znaną (i cytowaną na studiach dziennikarskich nawet w PRL-u!) wypowiedzią Johna Swintona woła o pomstę do Nieba.

Oczywiście znowu Krispin swoją impresję nt. tej wypowiedzi przedstawia jako… cytat. Tyle, że próżno szukać zgodnego z wersją początkującego blogera. W tekście W poszukiwaniu drugiego dna wypowiedź Swintona brzmi:

„Nie ma czegoś takiego jak niezależna prasa. Wszyscy dziennikarze to niewolnicy. Nie ma nikogo, kto ośmieliłby się wyrazić uczciwą opinię. A gdyby nawet, wiedziałby, że i tak nigdy nie będzie wydrukowana. Płacą mi za to, abym nie dzielił się uczciwymi opiniami w gazecie, z którą jestem związany. Inni dziennikarze otrzymują wynagrodzenie za robienie tego samego. Gdybym pozwolił na wydrukowanie szczerej opinii w mojej gazecie, byłbym jak Otello – straciłbym pracę tego samego dnia. Człowiek, który byłby ma tyle głupi, że pozwoliłby sobie na drukowanie uczciwych opinii, wylądowałby na bruku, zmuszony szukać innego zajęcia.

Praca nowojorskiego dziennikarza polega na wypaczaniu prawdy, kłamaniu wprost, zniekształcaniu, oczernianiu, płaszczeniu się u stóp Mamona, jak też sprzedawaniu własnego kraju i rodaków za chleb powszedni lub – co właściwie jest tym samym – za stałą pensję. Głupotą jest żądanie niezależnej prasy! Jesteśmy wyrobnikami bogaczy, którzy działają zakulisowo, marionetkami. Ciągną za sznurek, a my podskakujemy. Nasz czas, nasze talenty, nasze życie, nasze możliwości są własnością innych ludzi. Jesteśmy intelektualnymi prostytutkami”. Koniec cytatu.

Pytanie, skąd ów cytat (tak Krispin go przecież oznacza) został wzięty? Wszak trudno przypuszczać, aby miał ów bloger pamięć sięgającą poprzedniego wcielenia i na dodatek był wtedy amerykańskim żurnalistą…. ;)

W oryginalnym brzmieniu wypowiedź owa brzmi tak:

There is no such a thing in America as an independent press, unless it is out in country towns. You are all slaves. You know it, and I know it. There is not one of you who dares to express an honest opinion. If you expressed it, you would know beforehand that it would never appear in print. I am paid $150 for keeping honest opinions out of the paper I am connected with. Others of you are paid similar salaries for doing similar things. If I should allow honest opinions to be printed in one issue of my paper, I would be like Othello before twenty-four hours: my occupation would be gone. The man who would be so foolish as to write honest opinions would be out on the street hunting for another job. The business of a New York journalist is to distort the truth, to lie outright, to pervert, to villify, to fawn at the feet of Mammon, and to sell his country and his race for his daily bread, or for what is about the same — his salary. You know this, and I know it; and what foolery to be toasting an "Independent Press"! We are the tools and vassals of rich men behind the scenes. We are jumping-jacks. They pull the string and we dance. Our time, our talents, our lives, our possibilities, are all the property of other men. We are intellectual prostitutes.

Przepuśćmy powyższe przez tłumacza google’a (z moimi niewielkimi wtrąceniami, rzecz jasna):

W Ameryce nie ma czegoś takiego jak niezależna prasa, chyba że ukazuje się ona w prowincjonalnych miastach. Wszyscy jesteście niewolnikami. Ty to wiesz i ja to wiem. Nikt z was nie odważy się wyrazić szczerej opinii. Gdybyś to wyraził, wiedziałbyś wcześniej, że nigdy nie pojawi się w druku. Zapłacono mi 150 dolarów za ukrywanie uczciwych opinii w gazecie, z którą jestem związany. Inni z was otrzymują podobne pensje za robienie podobnych rzeczy. Gdybym pozwolił, by w jednym numerze mojej gazety ukazały się szczere opinie, byłbym jak Otello przed 24 godzinami: mój zawód by zniknął. Człowiek, który byłby tak niemądry, by pisać szczere opinie, wyszedłby na ulicę w poszukiwaniu innej pracy. Zajęciem nowojorskiego dziennikarza jest zniekształcanie prawdy, jawne kłamstwo, deprawowanie, oczernianie, łasienie się u stóp Mamony, sprzedawanie swojego kraju i swojej rasy za chleb powszedni lub za to samo — za pensję. Ty to wiesz i ja to wiem; i co za głupota wznosić toast za „niezależną prasę”! Jesteśmy narzędziami i wasalami bogatych ludzi za kulisami. Jesteśmy skoczkami. Pociągają za sznurek i tańczymy. Nasz czas, nasze talenty, nasze życie, nasze możliwości są własnością innych ludzi. Jesteśmy prostytutkami intelektualnymi.

Oryginał tu: ]]>https://en.wikipedia.org/wiki/John_Swinton_(journalist)]]>

Jak widać wyjęty z nosa „cytat” Krispina odstaje dość mocno od oryginału. Najzabawniejsze zaś jest zakończenie tegoż słowami „Koniec cytatu”. A gdzie źródło, rybeńko?

Mam drążyć dalej, czy już wystarczy?

Masz czas do niedzieli, Krispinie/Kristoffie na dokonanie odpowiednich zmian zarówno na S24, jak i na wordpressie. W poniedziałek, jak nie poprawisz swoich kocopałów, powiadomię rednaczów. A przy okazji poznasz na własnej skórze, co znaczy miotać bezpodstawne oskarżenia, zarzucając przy tym własne postępowanie innym.

I masz poprawić wszystkie teksty, a nie tylko te przykładowo wymienione.

 

A poza tym miłego wieczoru. ;)

 

6.01 2022

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 2.7 (5 głosów)

Komentarze

Obrona Częstochowy to pikuś przy tym serialu prawniczym. Kolejna mowa HuDu VooDoo obrony jest miażdżąca. Wszystko wskazuje na to, że z moich i Twoich rodziców może zrobić antysemitów. Może nawet za darmola?

Liczba artykułów o Krispinie na NP niedługo przewyższy liczbę tekstów o Tusku. To dopiero będzie jajo.

A prawda niezmienna jest. Ślepym (na razie czterem) kolejny raz pokazuję trzy teksty. Które dwa są niemal tożsame?

 

Cytat z książki SaburoŻ Ienagi:
Na tej samej naradzie Nagano Osami, szef Sztabu Generalnego Marynarki Wojennej powiedział: „Możemy skutecznie walczyć przez około dwa lata, ale nie da się przewidzieć, co będzie po tym czasie”.

Fragment z książki Zbigniewa Flisowskiego (1986):
„...jeśli wojna przedłuży się do 2-3 lat, to nie mam pewności co do naszego ostatecznego zwycięstwa".

Odpowiadający mu fragment z artykułu HuDu (2017-2021):
"...jeśli jednak wojna przedłuży się do 2-3 lat, to nie mam pewności co do naszego ostatecznego zwycięstwa".

 

Tu więcej na ten temat:
Sugihara, Hirohito, nowy rok i histerycznie charczący chełpliwy hejter
maskirowka chlubnego hejtera

I czekajmy na kolerjny odcinek :)

Vote up!
2
Vote down!
-2

Krispin z Lamanczy

#1639812

Twoja chora wyobraźnia mnie nie interesuje. Masz czas do niedzieli, więc weź się do roboty, zamiast skowyczeć u mnie na blogu.

Vote up!
1
Vote down!
-3
#1639816

Ty sam siebie byś pogrążył w sądzie, skazał i zamknął na 4 spusty. Tylko wyroku nie miałby kto wykonać, bo każdy brzydziłby się wejść do twojej celi.

Zaorałeś się już wielokrotnie. Wybacz, że nie odpowiedziałem wcześniej ale... pękałem wprost ze śmiechu i nie mogłem usiąść do pisania :)

Cytuję za MISZCSZEM:
"Czy twórczy charakter można przypisać cytowaniu wypowiedzi osób publicznych, niektórych zmarłych (...)? Oczywiście nie. (...) Twórcą wypowiedzi Hirohito jest… Hirohito". (cytat z wypocin HuDu pt. "Hirohito, plagiat, troll").

Czapki z głów!!! ...zaraz, czyżby biedaczek już zapomniał o tej linii obrony?

Twórcą wypowiedzi pana profesora Wolniewicza jest… pan profesor Wolniewicz.

Masz jeszcze jakieś pytania?

Buaaaaaaaaaaaaaaaaa!!! :)

Nie martw się, Misiu. Jutro będzie lepiej. Nie zastrzel się :)

Vote up!
2
Vote down!
-3

Krispin z Lamanczy

#1639823

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika uczeń został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

Niezły kabarecik

W trosce o Twoje zdrowie, chciałbym Ci zwrócić uwagę, że zgodnie z zaleceniem MZ maseczka powinna zakrywać dziurki w nosie i usta.

Możesz dorobić parę felietonów na temat braku odnośników do dokumentów MZ z nadzieją, że wszyscy zapomną o Twoim feralnym portrecie ;).

Vote up!
1
Vote down!
-3

Szanuję dr Katarzynę Ratkowską za uczciwość w podejściu do Covid 19.

#1639815