No mogła powiedzieć inseminator, tak więc spoko

Obrazek użytkownika Husky
Kraj

„Trzeba się zastanowić, ile potrzeba inspiratorów i ile potrzeba szpitali zastępczych” 

To jest inteligencja w trzecim pokoleniu???

Inspirator. Dobra jest. Umie w słowa Małgocha.

No mogła powiedzieć inseminator, tak więc spoko

 

Małgośka tańcz i pij

Z inspiratira sobie kpij, a z niego kpij sobie kpij

Jak Donald wróci powiedz nie,

niech idzie tam gdzie chce

Hej głupia ty, głupia ty

Głupia tyyyyyyy

 

Tak sobie myślę, że szczególnie liberalna opozycja nie potrzebuje już nowych inspiratorów. Inspiruje ją przecież Donald Tusk, wspomniana wyżej pani Kidawa-Błońska, czasem też Borys Budka, a nawet żona posła Krzysztofa Brejzy. Szkoda tylko, że w manierze „śmieszy, tumani, przestrasza”. Nic na to nie poradzimy – taki już urok naszej milusińskiej platformerskiej opozycji. Same tam „inspiratory”.

Ktoś ostatnio zauważył, że nawet lewicowa opozycja zachowuje się bardziej rzeczowo i pomocnie w ostatnich, trudnych czasach. Choćby wicemarszałek Senatu z lewicy, Gabriela Morawska-Stanecka, wraz ze swoimi współpracownikami szyje maseczki dla potrzebujących placówek medycznych i firm. Może pani Kidawa-Błońska dałaby się jej zainspirować i w zaciszu swojego dworku też ruszyła z produkcją, zamiast markować polityczną aktywność za pośrednictwem wideo-konferencji?

 

Ktoś powie, że nie ma sensu wyzłośliwiać się w tym momencie nad opozycją. Ale pewien symetryzm musi być przecież zachowany – a w liberalnych mediach nawet w tych dniach nie brakuje uszczypliwości pod adresem polityków PiS i ich wyborców.

Przeciwnicy partii rządzącej stoją przecież przed interesującym paradoksem: z jednej strony zależy im przecież, żebyśmy jako państwo poradzili sobie jak najlepiej z koronawirusem. Jest to także w ich najlepszym interesie: osobistym, zawodowym, finansowym. Z drugiej jednak mają świadomość, że jeśli państwo polskie poradzi sobie z tym kryzysem jak najlepiej, tym pozytywniej społeczeństwo oceni tych, którzy stoją dziś u władzy.

Jak pisałem Państwu tydzień temu: to jest taki moment, gdy spora część liberalnej opozycji właściwie nie wie, co ze sobą zrobić: czy jątrzyć, licząc się z negatywnym odbiorem społecznym, czy po prostu „inspirować” debatę fake-newsami, rozpowszechnianymi w mediach społecznościowych. Mogliby też milczeć po prostu, ale nie bardzo mogą.

Zastanawiam się zatem, szczerze mówiąc, kiedy na opozycji ktoś postanowi wreszcie ostro zalicytować i postawić na ryzykowną narrację: „im gorzej, tym (dla nas) lepiej”. To tym większe ryzyko, że mogłoby wywołać efekt kuli śniegowej i wpłynąć na pojawienie się społecznej paniki. Ale jak wiemy, ludzie czasem pociągają za spust stojąc nawet pod urwiskiem grożącym lawiną. I obym się mylił, ale postacią zdolną do takiego zachowania wydaje mi się coraz bardziej zgorzkniały, a bardzo łasy na odzyskanie wpływów i skłonny do ostrych wystąpień Tusk.

Jako społeczeństwo mamy oczywiście w tym momencie poważniejsze sprawy na głowie, niż hece z Platformą Obywatelską. Trzeba zresztą oddać każdej opozycyjnej formacji, że w kwestiach tarczy antykryzysowej chce, albo przynajmniej mówi, że chce współpracować z rządem. A prawda jest taka, że w sytuacji zbyt potężnego kryzysu straci nie taka czy inna formacja polityczna, ale wszyscy, po prostu wszyscy. Wzrastająca szybko pomoc państw dla rynków i poszczególnych krajowych gospodarek świadczy, że ten kryzys postrzegany jest inaczej, niż „zwykłe”, cykliczne turbulencje społeczno-gospodarcze.

Rzadko kto o tym wspomina, ale w obecnej sytuacji sporą pomocą jest nie tylko to, że mamy obecnie niskie bezrobocie i dobre wskaźniki gospodarcze. Plusem jest i to, że uruchomione przez PiS programy społeczne, na czele z 500 Plus gwarantują extra środki dla rodzin w chwili możliwych finansowych trudności. I to te środki pomogą również przetrwać polskim rodzinom najtrudniejszy czas. Który nie potrwa przecież wiecznie.

Znacznie gorzej taki kryzys wyglądałby w czasach dla III RP typowych, czyli jeszcze pod rządami Platformy. W czasach dwucyfrowego bezrobocia, powszechnego braku pracy na prowincji i prawie żadnej sensownej polityki społecznej państwa. A jest już jasne, boleśnie jasne, że Unia Europejska nie pomogłaby w Polsce w takiej sytuacji – tak jak teraz nie pomogła choćby Włochom. I  Tusk mógłby co najwyżej udać się z panią Angelą Merkel na wspólną kwarantannę. A Małgorzata Kidawa-Błońska organizowałaby im inspirujące wideo-konferencje.

 

Ironizuję. I to mocno. Ale w oparciu o mocne przesłanki



Wszak przez lata opozycja straszyła nas, że PiS doprowadzi gospodarkę do ruiny. Dziś ekonomiści mówią, że nieoczekiwany, koronawirusowy kryzys globalny zastał nas w dobrej kondycji. I to jest bardzo ważna kwestia, która pozwala lepiej zrozumieć jakie realne znaczenie mają różnice między propagandą pozbawionych władzy liberałów, a stanem faktycznym.

Coraz liczniejsze „ryśkizmy” Małgorzaty Kidawy-Błońskiej da się podsumować znanymi słowami: nie ma przypadków, są tylko znaki. Platforma Obywatelska lubiła się nam przedstawiać jako partia ekspertów i technokratów. Ale wypadkowa ich działalności medialnej w ostatnich czasach pokazuje, że naprawdę Polacy mieli szczęście, że parę lat temu tej formacji podziękowali za rządzenie. I całe szczęście, że nie tylko pani Kidawie-Błońskiej, ale całej Platformie urwały się „inspiratory”.

źródło: PORTAL TVP.INFO

]]>https://www.tvp.info/47251637/pani-kidawieblonskiej-urwaly-sie-inspiratory]]>

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.7 (10 głosów)

Komentarze

Małgorzata Kidawa inspiratorka z Błońska
Umi.
A mogła powiedzieć wibrator, a nie powiedziała.
Szach i mat niedowiarki

Vote up!
9
Vote down!
-1

Prezydent Zbigniew Ziobro 2025
Howgh

#1623062

Można się było śmiać z Komorowskiego, ale ten przynajmniej mydelniczkę i sztućce zajebał. Natomiast Małgocha jedynie kolejnego babola. Tak po ludzku zaczyna być mi jej szkoda.Ale po głupim Dyndale musiał być ktoś jeszcze głupszy żeby zatrzeć złe wrażenie po nim.Grzegorz wiedział co robi.Ewidentnie ktoś jej zrobił krzywdę.

Vote up!
7
Vote down!
-1

Nigdy nie przegrywasz, gdy walczysz.Przegrywasz, gdy przestajesz walczyć.
Ryan

#1623076

Kidawa mówi, że nie jest mocna z ekonomii
Wiemy, że nie jest mocna z polskiego, historii, matematyki. Nie zna języków obcych, no bo jeśli nie zna polskiego.
Nie umie czytać, nie zna się na finansach.

Co ona w ogóle potrafi?
Kto to Qrwa jest?

Vote up!
8
Vote down!
0

Nigdy nie przegrywasz, gdy walczysz.Przegrywasz, gdy przestajesz walczyć.
Ryan

#1623071

Jak to kto? Polska Sofia Loren:))

A tak poważnie, ten przygłupi babus utrwala wizerunek kobiety jako ciężkiej kretynki, głupiej lali robiącej miny przed kamerami, mającej w głowie pustkę, która stoi tam gdzie ją postawić.

Czy Panowie sądzicie, że polskie kobiety są  in gremio takie jak Kidawa? Macie  żony, córki, przyjaciółki i czy one są tak ograniczone? Są różne, ależ q...nie takie ograniczone, beznadziejne. 

Wkurza mnie ta idiotka na maksa. 

Vote up!
4
Vote down!
0
#1623125

Ale zarespirowała, tfu, zainspirowała mnie do niego pani kandydatka na prawdziwego prezydenta...

Vote up!
4
Vote down!
0

M-)

#1623091

Szczujnia TVN powtarza ten sam schemat: po co zdalne posiedzenie sejmu, skoro Bundestag obradował normalnie. Niemcy mają już 35.353 zarażonych i 181 zgonów. Polska idzie swoją drogą wbrew stronnictwu niemieckiemu.

Vote up!
2
Vote down!
0

Nigdy nie przegrywasz, gdy walczysz.Przegrywasz, gdy przestajesz walczyć.
Ryan

#1623150