Za Konstytucją III erpe ca 6,3 mln. głosów, za PiS ponad 8 mln
Jesteśmy po wyborach, wiemy ile głosów dostały poszczególne komitety. Komitet PiS dostał ponad 8 mln. głosów, podczas gdy na Konstytucje III erpe w 1977 r głosowało ca. 6,3 mln osób.
To , że w referendum konstytucyjnym nie brało udziału ponad 50% uprawnionych do głosowania a za Konstytucją głosowało lekko ponad 51% uprawnionych do głosowania, świadczy o tym, że ta Konstytucja, z którą latają totalni jest trochę z nieprawego łoża.
Skoro totalni traktują Konstytucje jak świętego Graala , to co powiedzieć o wynikach głosowania, w którym rządząca partia dostała prawie 2 mln głosów więcej niż 4 lata temu.
Kapusie i donosiciele głosili, że w Polsce jest niemal dyktatura, że nie ma demokracji, a tu patrzcie polskiej demokracji może się uczyć w wielu krajach , które z podpuszczenia przez naszą krajową Targowice, krytykują Polskę.
To, że do sejmu dostali się takie dziwaki i cudaki jak pani Jachira, poseł z mopem na głowie pan Mieszkowski, pani żywa gotówka Hartwig, która będzie musiała złożyć oświadczenie majątkowe i okaże się jaka ona jest biedna, ale również weszli do sejmu bo mają nazwisko Adamowicz, jak śp. prezydent Gdańska, z którego zrobiono męczennika, a który wg. Neumanna miał mega twarde zarzuty i mógłby w każdej chwili być wyprowadzony w kajdankach.
Taka jest demokracja, której wg. donosicieli i kapusiów na Polskę do Brukseli nie ma.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 635 odsłon
Komentarze
Mimo wszystko totalsi dostali po łbie
16 Października, 2019 - 11:22
i po dupie. Oczekiwałem lepszego wyniku PISu, no ale jak widać indoktrynacja i manipulacja trzymają się dobrze. Najlepszym obrazem "świadomości" lemingów była odmowa rozmów telefonicznych przed ogłoszeniem prognoz wyników w niedzielę wieczorem. Oni byli po prostu w panice. Teraz pewnie trochę odetchnęli (PIS nie ma większości konstytucyjnej no i Senat) ale embargo komunikacyjne trwa. Prowadzę rozmowy z lemingami od 2006 roku (w Warszawie nie da się tego uniknąć, bo większość to właśnie lemingi) i zawsze kończyło się to agresją z ich strony.
Trzy dni przed wyborami spotkałem się z kumplem, którego nie widziałem 13 lat. Rozmowa typu poezja - jak stare koniokrady. No ale doszło do polityki - jak dowiedział się, że jestem PISowcem, to się wściekł i zaczął żałować, że się w ogóle spotkaliśmy. I to ja załagodziłem sytuację mówiąc, że skończmy politykę, bo nie przekonamy jeden drugiego, kiedy biorą górę emocje a nie argumenty. Flaszkę dokończyliśmy już na wspomnieniach z żagli i nart. Miał się odezwać po wyborach.
Jak dotąd cisza... Rozumiem, że patrzy w lustro.
Piter1
Piter1
16 Października, 2019 - 13:29
Odpowiem tak, Konfederację nagle zaczęła promować TVN, wyszło im, że Konfederacja może odebrać głosy PiS, Żeby te ponad 1 mln głosów głosowało na PiS to większość konstytucyjna byłaby jak w banku.Ale taka jest demokracja.