Czerskie POżegnanie

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Kraj

Lewa strona sceny politycznej lubuje się wręcz w obrzucaniu nas inwektywami, z których oskarżanie o mowę nienawiści należy chyba do łagodniejszych.

 

Przyjrzyjmy się zatem ich wypowiedziom, na milę zionącym miłością bliźniego i takąż łagodnością.

Jako przykład podaję wypowiedzi składane po śmierci ś. p. Kornela Morawieckiego.

Lech Wałęsa (alias Bolek):

- Robią z niego bohatera, a on w środku, stan wojenny, atakują nas, a on kozak zakłada Solidarność Walczącą. Co to było? Zdrada! Zdrajca. Taka jest prawda, ale wybaczmy mu. Nie mówiłem o tym, bo wiedział, że nie dużo potrafi. Olaliśmy to.

Słowa te padły podczas Konwencji POKO w niedzielę. Podobno wzbudziły zauważalną konsternację części obecnych na sali.

Schetyna jednak bił brawo, podobnie jak koalicyjna wersja Beaty Szydło, niejaka Małgorzata Kidawa-Błońska, nazywana też polską wersją Sophii Loren. ;)

„Bolek” to jednak małe piwo w porównaniu z komentarzami, jakie najwierniejsi z wiernych, czyli prenumeratorzy czerskiej gadzinówki ( gazety wyborczej) zamieścili pod tekstem Kornel Morawiecki spoczął na Powązkach. "Kilka razy odrzucony przez rodaków, nigdy się nie złamał".

Poniżej próbki:

Bezkompromisowy snob czekał chyba na rozlew krwi. Robią z drania bohatera , a to był zwykły cwaniak. Niczym się nie zasłużył, nie zrobił dla kraju nic. Wprowadzał destrukcje, skłócał, był zachłanny i chciwy .

Mnie pasuje, że jednego SB-eka mniej. Przed kim się miał łamać,przed swoimi SB-ekami ?.

Order Lenina i to subito!

zatem modlitwy nie pomogły? szczypińskiej również? morawiecki wspierał budowę plugawego, terrorystycznego reżimu motłochu.

Nie był aż tak wielki jak wielki był np. Mazowiecki, Geremek, i inni wielcy którzy odeszli.

Nigdy się nie złamał, bo ściśle współpracował. Był przeciwny pokojowym rozwiązaniom, bo czekał że czołgi rozjadą Polaków, smutne bardzo to smutne.

Do polskiej polityki nie wniósł nic pozytywnego. Powiązany z rosyjską agenturą. Tolerowany albo i prowadzony przez SB ze względu na potencjał rozbijania Solidarności. Takie były zasługi nieboszczyka. Jak będą otwarte archiwa, dowiemy się więcej.

 

Oto jak wygląda naprawdę POdział, dokończony cynicznie przez totumfanckiego Merkelowej, niejakiego Donalda Tuska i jego akolitów pod okiem nieformalnego sorosowego namiestnika licenjusza Vincenta Rostowskiego.

Dzisiejsza Polska, której rozwój gospodarczy najwyższy w UE jest faktem, w której sądy i prokuratury nieco złagodziły swoje arbitralne postępowanie (a mówiąc wprost – często zwykłe chamstwo i pogardę dla zwykłego obywatela) wg michnikowego hunwejbina to plugawy terrorystyczny reżim motłochu.

 

Cóż, elitarność III RP pod rządami Tuska i jego następczyni Kopacz (z d. Lis) była faktem.

Wtedy motłoch nie przeszkadzał celebrytkom w plażowaniu nad polskim morzem.

Do historii przeszło już narzekanie Agaty Młynarskiej na „państwo Kiepskich” na wczasach.

 

Zgrozę budzi, i to podwójną, wpis jakiegoś troglodyty, który nawet nie ukrywa swojej radości ze śmierci ś. p. Jolanty Szczypińskiej i Kornela Morawieckiego.

Radość lewackiego ateisty swoją drogą, ale gdzie, do wielowieyskiej nędzy jest jakikolwiek moderator, który usunąłby tego typu plugawy komentarz?

 

Wiem, popełniam błąd.

Ludzie tacy jak ja mają co prawda wgląd do „tajnych archiwów” czerskiej gadzinówki ale przecież dla nadredaktora i jego jaczejki nie przedstawiamy żadnej wartości.

Aby „myśleć i mówić Michnikiem”, jak to dość często bywało nawet pod koniec lat 1990-tych dzisiaj trzeba być osobą całkowicie spacyfikowaną mentalnie. Ba, trzeba mieć "wyborczą" lobotomię.

Takich ludzi GazWyb wychowała. Nie udawajmy, że ich nie ma.

Czasem tylko troskliwie musiała podlewać roślinkę, która wyrosła już w PRL-u.

W wielu wypadkach udało jej się urobić kogoś od zera.

 

Z drugiej strony optymistycznie na przyszłość wygląda skala polubień pod tymi pożal się Boże wpisami.

Nie przekraczają bowiem 165.

Co wobec 190 tysięcy cyfrowych prenumeratorów czerskiej gadzinówki stanowi raptem 0,087%. Nawet, jeśli liczba tych solidaryzujących się z tymi wpisami, a nie dających lajka była 10-krotnie wyższa, to i tak przecież byłoby to mniej niż 1% (0,87%).

To chyba odpowiada ilości czerskich fanatyków.

 

Czym innym natomiast jest tolerowanie takiego prostackiego hejtu przez nadredaktora Adama i jego jaczejkę.

Wygląda na to, proszę państwa, że Michnik nawet nie zauważył, kiedy wpadł do szamba.

I pozostaje tam przekonany, że zamiast brnięcia w coraz większe gówno wędruje przez wonne pola demokracji i wolności.

 

Poza jasnym dla wszystkich (z wyjątkiem Michnika i jego czerskiej jaczejki) zaburzeniu pojmowania miejsca, w którym się znajduje, nadredaktor Adam najwidoczniej nienawidzi Kornela Morawieckiego tak bardzo, że ta nienawiść trwa po śmierci.

Morawiecki bowiem występował przeciw zawarciu porozumienia z komunistami.

Michnik natomiast w Kiszczaku dojrzał „człowieka honoru”.

I to raczej przed „okrągłym stołem”, który de facto był jedynie cyrkiem odegranym dla takich głupców jak Ty, czytelniku, czy też ja w tamtym czasie.

 

„Okrągły mebel” to właśnie ukochane dziecko czerskiego pożytecznego idioty.

Miękkie lądowanie czynowników komunistycznych, praktycznie brak nawet namiastki rozliczenia środowisk, które wyjątkowo mocno działały dla umocnienia PRL-u to m.in. zasługa Adama Michnika.

 

I w efekcie zamiast transformacji ustrojowej nastąpiła transmutacja.

Za sprawą jakiegoś hokus-pokus najbardziej zajadli komuniści przeobrazili się… w demokratów.

 

Tak z dnia na dzień.

To przecież środowisko GazWyb wylansowało tezę o pierwszym niekomunistycznym rządzie z generałami Kiszczakiem (MSW) i Siwickim (MON)!

I z niekomunistycznym prezydentem Jaruzelskim na dodatek!

 

Niestety. Transmutowani na demokratów komuniści wysokiego szczebla nie wymarli.

Straszą i dzisiaj, jak np. poseł Święcicki z PO, ongiś członek KC PZPR i zięć komunistycznego bandyty z Hiszpanii.

 

Ś. p. Kornek Morawiecki przewidział to. Szczególnie mocno widać było, do czego zmierza część Solidarności we Wrocławiu.

Słynna ongiś w Polsce, jeszcze przed Magdalenką zamiatana pod dywan sprawa śmierci w wypadku samochodowym działacz podziemnej Solidarności Edwarda Majko i pułkownika SB Anatola Pierścionka.

Obaj nawaleni niczym stodoły po żniwach jechali jednym samochodem. Kierował esbek.

Okazało się jednak, że tramwaj jest solidniej skonstruowany od Fiata 125 p.

Wg Grzegorza Brauna (nie tylko zresztą) w taki niezamierzony sposób ujawniły się rozmowy, jakie z rządzącą juntą prowadzili działacze tzw. podziemnej Solidarności.

W tym kontekście kto wie, czy uwięzienie niektórych działaczy tzw. pierwszej Solidarności nie należy rozpatrywać jako znane służbom na całym świecie tzw. uwiarygodnianie (legendowanie) agenta?

Ten temat wykracza jednak poza zakres naszych rozważań.

 

Nienawiść Adama Michnika i jego ferajny do ś. p. Kornela Morawieckiego jest faktem.

Niestety, wiernie naśladują go wyznawcy guru z Czerskiej.

Pod komentarzem atakującym Zmarłego o treści:

Człowiek, który był przeciwnikiem Okrągłego stołu i z całych sił dążył do siłowego rozwiązania konfliktu demokracja-komuna, człowiek, który skłócał środowiska solidarnościowe, działał zawsze wbrew ustaleniom (aż go nie wyrzucono z Solidarności i założył własną) stawiany jako wzór dialogu? Toż to kpina ma miarę Mrożka!

umieszczono aż 165 polubień.

 

Dla porównania wpis

Odpoczywaj w pokoju.

został negatywnie oceniony przez 40 michnikowych hunwejbinów.

 

Pamiętajmy o tym szczególnie mocno za tydzień.

To nie PiS podzielił ludzi.

Ale środowiska, które działając wespół w zespół z juntą jaruzelską uwłaszczyły się na majątku wypracowanym przez naszych rodziców i często nas samych i przez ponad dwie dekady sprawowały „rząd dusz” między Odrą a Bugiem.

 

Dzisiaj już nie ukrywają swojej nienawiści.

Nawet do zmarłych.

Zróbmy wszystko, aby to tylko im zostało.

 

6.10 2019

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.3 (6 głosów)

Komentarze

Hejt w komentarzach gazwybu to już legenda gatunku. Co prawda ruch tam zamiera ale dalej ma swe miejsce w szurologii, bywa to ciekawsze niż ich artykuły. Politycznie to wręcz innowacyjność, że emocje w czasach postprawdy, tylko coś kiepsko im idzie. Sporo tam ojkofobów, bywają nawet polskojęzyczni Rosjanie (bo i takich jest trochę w sieci).

Ciekawe, kiedy i jak da się przywrócić szacunek do własnego państwa oraz jak pozbyć się tak wszechogarniającego hejtu.

Vote up!
4
Vote down!
-1

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1605255