Plan Rabieja na otrzeźwienie narodu

Obrazek użytkownika Zygmunt Zieliński
Kraj

„Kidawa-Błońska w poniedziałkowej "Kropce nad i" w TVN24 oświadczyła, że kwestię związków partnerskich "należy jak najszybciej uregulować". - Mówiłam to zawsze, jeszcze w poprzedniej kadencji. Uważałam, że obywatele zasługują na równe prawa i nikt nie może być poza bezpieczeństwem prawnym - podkreśliła. Jednak ewentualna możliwość adopcji dzieci przez pary nieheteroseksualne stanowi według niej temat "długiej rozmowy" i "to nie jest jeszcze ten czas". (]]>http://www.tvn24.pl]]>)

„To nie jest jeszcze ten czas”. Ale to jest cała pani Kidawa-Błońska. Kiedy III Rzesza deliberowała nad eksterminacją tzw. niższych ras, w tym Słowian, co ostrożniejsi bonzowie reżimu mówili też, że jeszcze nie nadszedł czas, bo najpierw Endsieg, potem selekcja niewolników do pracy, a następnie dopiero, reszta do „ostatecznego rozwiązania”, czyli do likwidacji. Niektórzy Politycy KO-PO także planują po wygranych wyborach zrobić obecnie rządzącym coś w rodzaju Sacco di Roma, a narodowi zafundować takie prawdziwie „europejskie” szambo, ale jest przysłowie: „nie dał Pan Bóg świni rogów, bo by ludzi bodła”. Pani in spe premier nie rezygnuje więc z gnojenia rodziny, a proces ten w stosunku do niewinnej dziatwy przesuwa na dalszy termin.

Słowem idzie za prorokiem KO-PO, niejakim panem Rabiejem, który jest zastępcą pana prezydenta Warszawy, wsławionego nie tylko skwerem wypoczynku w oparach spalin, ale ostatnio także szerszym areałem nasyconym innym zapaszkiem. A ów Rabiej tak pisze na twitterze: „Plan Rabieja”? Tak, mam plan. Całkiem inny niż bredzi Kaczyński. Plan nowoczesnej Polski, wolnej od rządów @pisorgpl i Kaczyńskiego. Plan państwa, w którym władza jest poważna i nie traktuje ludzi i instytucji jak swoich zabawek.

Powiedzmy, że może ludzi nie, ale dzieci tak, a wszak nie od rzeczy jest pytanie, od kiedy, od kiedy, zdaniem pana Rakieja i spółki, dziecko staje się człowiekiem? Przy tak dalece posuniętej, jak Rabieja, postępowości można tę granicę przesunąć o kilka lat i miast skrobać, gangrenować dzieci, broń Boże, nie ludzi, tego Rabiej nie przewiduje w poczuciu swego humanitaryzmu. Dodajmy wszakże koniecznie: „swego” !!!.

Totalna ma to do siebie, że lubi zaskakiwać coraz to nowymi pomysłami:

W tej chwili w ogóle nie ma rozmowy w Polsce na ten temat (adopcji dzieci przez pary homoseksualne - red.) - powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), pytana w środę w TOK FM o słowa Jarosława Kaczyńskiego.

- Ludzie boją się tego, nie rozumieją, że mogą być dzieci wychowywane w dobrych warunkach, więc rozmowy w Polsce na ten temat w tej chwili nie ma - oceniła.

Zapomniała dodać, że w jej opcji „dobre warunki”, to dwóch tatusiów, dwie mamusie, lub jedni albo drugie numerowane.

Wskazała, że "w tej chwili powinniśmy w Polsce przeprowadzić rozmowę i wytłumaczyć ludziom, na czym polegają związki partnerskie i dlaczego są potrzebne". - Dlaczego potrzebne jest, żeby ludzie byli traktowani w taki sam sposób i mieli takie same prawa - uściśliła.

Myślę, że ludziom tego tłumaczyć nie trzeba, ale dobrze by było, żeby ktoś tej panu wytłumaczył, że Polacy to nie stado matołów i nie wolno używać swej „inteligencji”, żeby

ich przekonywać, że jest odwrotnie.

Jak mówiła, sytuacja jest podobna jak w wypadku in vitro. - Potrzebowaliśmy czasu, żeby wytłumaczyć ludziom, żeby zrozumieli in vitro i wiedzieli, że to nie jest nic złego. Tak samo musimy wytłumaczyć, czym są związki partnerskie, jeżeli chcemy je wprowadzić w życie - zapowiedziała.

Gdyby pani Kidawa-Błońska była choć troszeczkę uczciwa, to powinna powiedzieć, że „in vitro” zakłada mniej drastyczny w wykonaniu, ale w istocie taki sam proceder jak aborcja. Wykorzystywanie niedoinformowania ogromnej większości społeczeństwa nie ma nic wspólnego z uczciwością.

Załóżmy, że piszący te słowa, to wyjątkowy ciemniak, moher, nie odróżniający lewej od prawej. Ale jeśli tak jest, to ma towarzystwo wcale godziwe. (cytuję bez poprawek)


 

Bożena Katarzyńska (komentarz do wypowiedzi Kidawy Błońskiej)

Jednym z bardzo ważnych powodów dlaczego platforma przegrywa i będzie przegrywać jest to, że mają ludzi za idiotów, .... "trzeba TŁUMACZYĆ in vitro, adopcję dzieci przez pary homoseksualne" - może kidawie błońskiej trzeba raczej wytłumaczyć, że ludzie MAJĄ SWÓJ ROZUM - 80% społeczeństwa akceptuje metodę in vitro, nie dlatego, że "światli politycy" z platformy wytłumaczyli im jak to działa, tylko dlatego, że większość zgadza się z tym, że wszystkim osobom, które pragną spełnić biologiczną potrzebę posiadania własnego potomka nie można tego odmówić. I ludzie rozumieją to już od czasów, kiedy takiej partii jak PO w ogóle nie było. Większość rozumie też, że oddanie do adopcji dziecka dwóm panom homoseksualistom nie jest dobrym rozwiązaniem dla tego dziecka. Tym bardziej, że próby wtłaczania w społeczeństwo takich rozwiązań jest sprzeczne z tym co oczekują od życia zwykłe pary gejów. Znam trzy takie pary i nikt z nich nie marzy o posiadaniu dziecka, wręcz przeciwnie - słyszałam zdania 'ja nie cierpię dzieci" a opinie o ciąży i fizjologii kobiety jakie od nich słyszałam nie nadają się do przytoczenia ;)). Droga pani kandydatko na premiera (przynajmniej na tę chwilę) - czas odwiedzić otorynolaryngologa, usunąć woskowinę i zacząć dobrze słyszeć oczekiwania wyborców oraz SZANOWAĆ ICH!

Rada pani Bożeny jest niewykonalna, gdyż o czym w takim przypadku mogła by mówić pani premier in spe Grzegorza Schetyny?

A oto inna wypowiedź mocno nie przystająca do światłych enuncjacji pani Kidawy-Błońskiej:

Przede wszystkim, żeby nam się żyło lepiej, bez tej wojny, którą w tej chwili opozycja wywołała. To jest po prostu nie do przyjęcia. Ludzie, którym w tej chwili już udowodniono niemalże te 250 miliardów, udowodniono aferę Amber Gold, wiele innych afer i w dalszym ciągu idą w zaparte, chcą powrotu do przeszłości. Dla mnie jest to taka intencja, która powinna się spełnić dla dobra nas wszystkich, żeby ci ludzie przyznali się do winy i odeszli z polityki".

Tak to ujął znany i ceniony polski bramkarz Jan Tomaszewski. Słowa słuszne i zasługujące na wybaczenie tego, co ongiś mawiał o pani Kopacz i PO, W komentarzach ktoś skrytykował jego wypowiedź, przypominając mu niegdysiejsze mowy sejmowe w interesie PO i p. Kopacz. Ale: errare humanum est, insipienti s perseverare. To prawda, tylko głupiec trwa w błędzie.

Dziś (16 IX 2019) przeczytałem na Niezależna.pl wywiad Przemysława Obłuskiego z Janem Hartmanem. Nie rozumiem dlaczego nobilituje się takie osoby wywiadami. Wystarczą pomyje jakie wylewa on publicznie na naród polski, z którego żyje, a z którym poza inwektywami nic go nie łączy. Nikt nie jest ciekaw prymitywnych sentencji tego pana.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (22 głosy)

Komentarze

... " Czy patrząc na współczesne dzieje nie przychodzi nam stwierdzić , że nie uda się stworzyć pozytywnego porządku świata , tam gdzie dziczeją dusze ? " .

Encyklika SPE SALVI Ojca Świętego Benedykta XVI [ zakończenie pkt.15 ]

Vote up!
5
Vote down!
0

ke-fas

#1603211

"Elity pogardzające własnym narodem dewastują przestrzeń publiczną i hamują rozwój państwa."

Tak K. Wołodźko ocenia tę nienawidzącą polskości i polskiego patriotyzmu - elitopodobną bolszewicką czy też postbolszewicką mafię z PO i zdegenerowanego lewactwa - w artykule opublikowanym w tygodniku "wSieci" (nr 25, 20-26 czerwca 2016 r.).

W artykule cytuje on m.in. Janusza Rudnickiego z "Newsweeka": "Lud nas tak urządził. Prosty polski lud i odłamy jakiejś krzywej polskiej inteligencji, robiącej mu populistyczną laskę."

Jest to wulgarna, lecz do dzisiaj bardzo popularna opinia postbolszewickich pseudo elit nawykłych do bezkarnego rabowania Polski i Polaków w okresie rządów Tuska i jego zbrodniczych, mafijnych partii występujących jako PO i PSL.

Ci elitopodobni osobnicy, pisze Wołodźko: "To byli ludzie z wnętrza komunistyczneej sekty, wypróbowani w wierności także w sowieckich łagrach, bardziej niż Polsce i polskości wierni ideologii stalinowskiej czy - szerzej - radzieckiemu marksizmowi i 'ojczyźnie światowego proletariatu.'"

Vote up!
5
Vote down!
-3

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1603213

"To jest po prostu nie do przyjęcia. Ludzie, którym w tej chwili już udowodniono niemalże te 250 miliardów, udowodniono aferę Amber Gold, wiele innych afer i w dalszym ciągu idą w zaparte, chcą powrotu do przeszłości. Dla mnie jest to taka intencja, która powinna się spełnić dla dobra nas wszystkich, żeby ci ludzie przyznali się do winy i odeszli z polityki".

Tylko tyle ?????

Dodam od siebie:

To jest po prostu nie do przyjęcia. Ludzie, którym w tej chwili już udowodniono niemalże te 250 miliardów, udowodniono aferę Amber Gold, wiele innych afer, w dalszym ciągu są na wolności.  Więcej, nie postawiono im nawet zarzutów.

Ile jest wart prawo i kogo dotyczy i gdzie sprawiedliwość.
 

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1603319

Uwaga na te nagłówki w Onetach i Interiach "ogromna przewaga PiS" "PiS miażdży rywali".

Może i tak jest, ale nie podoba mi sie to, że akurat te media tak piszą.

Gra jest na zdemobilizowanie wyborców PiS, bo "już wygrali".

Nie dajcie się nabrać, uśpić.

Vote up!
1
Vote down!
-1
#1603454

Dzień dobry. Miłego poniedziałku i calego tygodnia  życzę Wam.

A Naszą ukochaną Ojczyznę powierzam naszej Ukochanej Matce. 

Tak aż do wyborów

Vote up!
0
Vote down!
0
#1603595