Kreowanie opinii publicznej

Obrazek użytkownika Gawrion
Idee

Zbliżają się wybory. Jest to nie tylko najważniejszy okres dla polityków, programów i kampanii. To także kulminacyjna faza działań agentury wpływu, dla której jest to ostateczny test sprawdzający. Niebawem okaże się czy (i na ile) wszystkie mniej czy bardziej subtelne i wyrafinowane działania, skrzętnie planowane i wykonywane przez lata będą mogły teraz dać wymierny efekt. Czy zwróci się wieloletnia inwestycja?

Eksperyment Ascha - jesteśmy stadnymi konformistami

My, ludzie, co do zasady jesteśmy konformistami. Wyłącznie nieliczne jednostki, posiadają odpowiednią własną bazę wszechstronnej wiedzy i tym samym są w stanie posiadać własne przemyślenia i wnioski. Są w stanie właściwie wykorzystywać alarmujące zjawisko dysonansu poznawczego. Układać samodzielnie puzzle. Reszta? Reszta działa i myśli stadnie i większości podporządkowuje swoje opinie czy działania. Ogląda puzzle ułożone przez innych. Choćby te obrazki były fałszywe, wnioski niedorzeczne czy działania w sposób oczywisty dla nich zgubne (vide lemingi).

Bycie w mniejszości nie daje poczucia bezpieczeństwa. Dyskomfort braku akceptacji i uznania środowiska jest czynnikiem na tyle istotnym, że nie wychodzimy przed szereg ze swoimi niepopularnymi, "dziwnymi" poglądami czy teoriami i hipotezami. Nawet jeśli je mamy. Któż chce być świrem, szurem czy (z angielska) freak'iem? Niektórzy dla świętego spokoju dostosowują się do większości, ale zdecydowana większość bezrefleksyjnie przyjmuje i akceptuje opinie, działania i cele większości. Dysonans poznawczy nie jest uczuciem przyjemnym dla naszego umysłu - unikamy go, ponieważ daje poczucie zagrożenia. Daje nam do zrozumienia, że nie możemy bezpiecznie spać - że zagadka dla umysłu nie jest rozwiązana. Większość idzie na łatwiznę i unika dysonansu poznawczego... Pomija go i unika jak podszeptów szatana. 

Koronnym dowodem na taką naszą naturę jest ]]>eksperyment Solomona Ascha]]>. Naukowiec w prostym eksperymencie udowodnił, że ludzie są w stanie podawać oczywiście błędne rozwiązania dla zadań, tylko dlatego że sugerują się wcześniejszymi wyborami kilku innych ludzi. Np. podają błędnie jako najdłuższy odcinek (z kilku zaproponowanych) niewłaściwy, tylko dlatego że kilka innych osób wskazało na ten inny. Robią to często pomimo oczywistego dysonansu poznawczego i wyraźnych sygnałów trafiających w jednoznaczny i prosty sposób przez zmysły do mózgu.

Zastanówmy się więc. Skoro przy tak prostych zadaniach - takich jak wskazanie najdłuższego odcinka - bazujących na zero-jedynkowej percepcji, ocenie i najprostszej logice - jesteśmy w stanie ulegać dezinformacyjnej opinii większości, to w jakim stopniu będziemy elastyczni w przypadku podawania rozwiązań dla bardziej skomplikowanych i abstrakcyjnych zadań - których wynikiem nie jest zero czy jeden ale cały zbiór wyników, skomplikowana funkcja, będąca naszą opinią, poglądem czy wyborem?

Odpowiedź jest oczywista - jesteśmy narażeni na zgubne opinie większości w o wiele większym stopniu, ponieważ nasz pogląd zawiera zawsze pewną tolerancję błędu, niepewności, z racji o wiele większego stopnia skomplikowania operacji logicznych które musimy wykonać. Często bazujemy dodatkowo na intuicji, moralności, etyce - to powoduje że wynik nie jest tak pewny i zawsze nasze poglądy czy opinie mogą ewoluować.

Opinia publiczna

Jak już wyżej pośrednio wykazałem - opinia publiczna nie jest w istocie rzeczy wynikiem naszej zbiorowej inteligencji, wiedzy czy logiki. Opinia publiczna u ludzi - nie jest, tak jak w przypadku wielordzeniowego mikroprocesora - wynikiem pracy i synergii poszczególnych rdzeni. Nie jest wspólnym wysiłkiem. Wystarczy że odpowiednia mniejszość, obdarzona odpowiednim autorytetem, narzuci opinię reszcie. Opinia publiczna zbiorowości jest więc wyłącznie wynikiem jej wykreowania, kształtowania. Nie bez przyczyny więc mówi się o "kształtowaniu" czy "kreowaniu" opinii publicznej.

Oczywiście im większym autorytetem obdarzone jest dane medium, autor opinii - publicysta czy dziennikarz - tym bardziej bezkrytycznie (bezpiecznie - bez narażenia na kompromitację) przyjmuje i powtarza się jego opinie. Dodatkowym czynnikiem sprzyjającym bezrefleksyjnemu przyjęciu opinii jest stworzenie pozorów pluralizmu, w ramach którego wiele mediów narzuca tę samą ocenę czy opinie. Dla poszczególnych grup docelowych oczywiście dostosowuje się język, sposób podania, ale efekt ma być ten sam. Kreuje się efekt sztucznego tłumu. Kieszonkowcy pozorują tłum i tłok aby ukraść portfel - media pozorują tłok i tłum - pluralizm - aby ukraść zaufanie. 

Klasycznym przykładem takiego fałszywego pluralizmu w polskich mediach były lata dziewięćdziesiąte i początek tego wieku. Pluralizm mediów, pluralizm poglądów - te hasła były do znudzenia powtarzane jako atut młodej demokracji, usypiały naszą czujność. Jednocześnie te wszystkie, różne media przemycały te same wnioski, opinie - tak jakby nie było innej możliwości. Sytuacja zmieniła się dopiero po aferze Rywina, kiedy to mainstream stał się na tyle skompromitowany, że zaczęły pączkować (głównie w internecie) ośrodki kształtowania opinii odmiennych od opinii mainstreamu. Ośrodki oddolne, dla których głównym celem nie była manipulacja, ale walka z tą manipulacją. Ludzie uświadomili sobie, że niepopularne wnioski, które zaczęli wyciągać, są w bardzo dużym stopniu zbieżne z oceną i opiniami innych ludzi, ukształtowanymi zupełnie niezależnie. Był to moment powstawania społeczeństwa informacyjnego i jego ramach polskiej politycznej blogosfery

Blogosfera - media pro publico bono

Przyznam że uczestniczyłem i doświadczałem tego zjawiska na własnej skórze. Byłem jednym z współorganizatorów takich środowisk. Byłem jednym z wielu zmęczonych cenzurą mainstreamu, kasowaniem komentarzy na onecie czy wp. Chowaniem i kasowaniem postów, banowaniem kont na salon24. Tak powstały blog-media i dalej Niepoprawni! W zderzeniu z kłamliwym mainstreamem poznanie innego człowieka, który ma bardzo podobne przemyślenia i wnioski było eureką! Uczestniczenie pro publico bono w szerszej wspólnocie takich ludzi dawało niezłego kopa energetycznego i niesamowite nadzieje na zmianę otaczającego świata. Człowiek upewniał się, że nie jest osamotniony ze swoimi "dziwnymi" przemyśleniami i teoriami.

Druga połowa pierwszej dekady tego wieku była złotym czasem dla blogosfery politycznej. Udało się w dużej mierze odmienić opinię publiczną. Blogerzy działający pro publico bono zdobyli autorytet czytelników i stali się nawet modnym źródłem wiedzy czy opinii. Oczywiście niebagatelnym czynnikiem ułatwiającym całą przemianę było stosowanie przez stare ośrodki propagandy stale tych samych technik, które wraz z postępem stawały się prymitywne i co tu dużo mówić - przestarzałe. Nie bez znaczenia dla powszechnego przebudzenia ludzi były też tragiczne wydarzenia z kwietnia 2010 r. i lata późniejsze. Po kilku latach działania blogosfery czytelnicy blogów politycznych zostali biznesowo zagospodarowani przez powstające i rosnące w siłę prawicowe media elektroniczne, działające już nie tyle na bazie misji, co wpisane w założenia biznesowe - posiadające swoich politycznych i biznesowych mocodawców i sponsorów. Niemniej niemożliwe okazało się możliwe - opinia publiczna została mocno przebiegunowana i prawicy udało się przejąć władzę w Polsce.

Restauracja i próba odzyskania władzy

Powiedzmy sobie szczerze. Mało kto wierzył w odzyskanie przez PiS władzy w 2015 r. Dla środowisk politycznych i agenturalnych zdobycie urzędu Prezydenta RP oraz większości w Parlamencie RP było niemałym zaskoczeniem. Środowiska tracące wpływy ocknęły się i zdały sobie sprawę, przed jak wielkim zagrożeniem (swoich wpływów, interesów i miliardów) stoją. Zmobilizowano ogromne środki i narzędzia aby pokrzyżować plany PiS i oczywiście odzyskać władzę - restaurować stary stan. Suwerenny rząd polski stał się nie tylko niewygodny dla dotychczasowych zdrajców i złodziei, ale także dla obcych państw i mocarstw. Desperacką walkę tych zjednoczonych sił z polskim rządem obserwujemy przez ostatnie lata, do dziś.

Nie mam także żadnych wątpliwości że w ramcha wszystkich działań na front medialny, a w szczególności do mediów społecznościowych i elektronicznych zostały oddelegowane zastępy agentów wpływu. Niepoprawni z pewnością nie są wyjątkiem, tym bardziej że są bardzo wyjątkowym medium kształtowania opinii publicznej o sporym zasięgu. O ile w dawnych latach agenci byli lokowani w celach infiltracyjnych, zdobycia informacji oraz w celach skłócenia środowisk, pokrzyżowania planów i w ramach takich taktycznych zadań harmonogramy i plany nie były wieloletnie i jakoś specjalnie skomplikowane, to z pewnością w ostatnich latach w szczególności zaplanowano inne działania strategiczne, z dłuższymi harmonogramami. Są to działania wieloletnie obliczone na długoletnie wywieranie wpływu na jednostki oraz całą grupę. A pamiętajmy - władza się naturalnie zużywa, co pomaga wytykać jej potknięcia i błędy.

Agenci (odzyskania) wpływu

Strategia agentury działającej w mediach elektronicznych, mającej zadanie ewolucję poglądów danego środowiska jest dość prosta ale wymaga dużego zaangażowania i cierpliwości oraz agentów o dość wysokich kompetencjach społecznych oraz dużej wiedzy. W skrócie - celem działania jest subtelne stymulowanie ewolucji poglądów jednostek lub całych grup. Ma to wyglądać na całkowicie naturalny proces i skłonić inne jednostki do podobnej, powolnej przemiany, która w innych warunkach by się nie odbyła. Kroki milowe harmonogramu wyglądają następująco:

  • ulokowanie się i zdobycie zaufania - to moment w którym agent lokuje się w środowisku, zjednuje zaufanie i sympatię, często także poprzez nawiązanie luźniejszych stosunków towarzyskich. W tej fazie agent wpływu musi wykazywać poglądy i opinie w dużym stopniu zbieżne (a czasami bardziej radykalne) od środowiska które infiltruje. Posiadanie bardziej radykalnych poglądów przyda się w późniejszych fazach. Im dłużej trwa ta faza, tym lepiej dla powodzenia całości planu. Ten czas to przynajmniej 70% czasu operacji.
  • ewolucja poglądów, zastrzeżenia, wątpliwości - agent wykorzystuje wszelkie zdarzenia i sytuacje, które mogą być pośrednio lub bezpośrednio wyłomem dla opinii i poglądów danego środowiska. Niech za przykład posłuży wykorzystywanie zjawiska pedofilii w Kościele w celu zasiania poważnych wątpliwości wśród wiernych, co do podstaw etycznych całego środowiska kapłańskiego. W ramach tego wykorzystuje się inne techniki manipulacyjne - zmieniające właściwe proporcje, wykrzywiające faktyczny obraz zjawiska. Często wskazana jest właśnie radykalizacja poglądów lub wielkie przywiązanie do podstawowych wartości, na bazie których istnieją dane środowiska, opinie i poglądy. Oczywiście próbuje wykorzystać się efekt tłumu, powszechności takich przemyśleń.
  • "przelanie czary goryczy" - jest oczywiste, że nie można tkwić długo w środkowej "wątpiącej" fazie. Zasiane wątpliwości muszą dać w efekcie albo zmianę poglądów (np. radykalizacja), albo być podstawą do odmiennego interpretowania rzeczywistości (np. do tej pory obdarzany zaufaniem autorytet lub grupa zostaje atakowana przez pryzmat jakiegoś jego/jej potknięcia czy niekonsekwencji). Oczywiście o ile ostatnia faza jest połączona z równoległymi wrogimi działaniami, polegającymi na stworzeniu tzw. "trzeciej siły", "nowych autorytetów", tym łatwiej przeprowadzić tę ostatnią fazę.

Wybory - ostatnia faza

W demokracji cykl wyznaczający harmonogramy poszczególnych faz działania agentury, dezinformacji jest zbieżny z kalendarzem wyborczym. Działania muszą być tak zaplanowane, aby ostateczna faza i efekt przypadał na kampanię wyborczą. To właśnie wtedy następuje "przelanie czary goryczy", wtedy pojawiają się nowe siły polityczne. Wtedy także budzą się tak zwane śpiochy, czyli agenci, których zadaniem nie jest stymulacja zmiany poglądów ale robienie sztucznego tłoku.

Oczywiście im bardziej świadome, mądre i niezależne jest dane środowisko, tym trudniej jest prowadzić takie działania. Im bardziej świadome i światłe osoby, które kreują opinię publiczną, tym trudniej jest je zmanipulować.
Ja wierzę że Niepoprawni są środowiskiem wyjątkowym, w którym wyjątkowo trudno jest prowadzić takie operacje, a ich skutki mogą być jedynie mizerne w stosunku do Blogerów czy większości Komentatorów. Nieco mocniej tego rodzaju działania mogą oddziaływać na czytelników, ale w celu ustrzeżenia ich powstał między innymi niniejszy artykuł. Apeluję jednocześnie do innych Blogerów, Komentatorów aby być uczulonym na takie działania, a w szczególności je asertywnie piętnować.

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.7 (27 głosów)

Komentarze

Cała prawda o wojnie hybrydowej. Wyciekły szokujące dokumenty wpływowego doradcy Putina!

aport zaprezentowany dziś przez europoseł Annę Fotygę, w którym wnikliwie omówiono dokumenty, jakie wyciekły ze skrzynki mailowej wpływowego doradcy Putina - Władisława Surkowa. „Kreowanie chaosu, wpływanie na dziennikarzy, przekupywanie lokalnych polityków, wspieranie decentralizacji i federalizacji państwa, inspirowanie protestów, czy manipulowanie opinią publiczną - to niektóre z metod działania Rosji w wojnie hybrydowej” - zauważa współautorka raportu Alja Szandra.

Raport The Surkov Leaks: The Inner Workings of Russia's Hybrid War in Ukraine opublikowany został przez brytyjski Royal United Services Institute for Defence and Security Studies (RUSI).  Analiza sporządzona przez Alyę Shandrę, redaktor naczelną Euromaidan Press i Boba Seely'ego, posła do parlamentu brytyjskiego, jest pierwszym dokumentem opisującym wyciek informacji zawartych w liczącej ponad 4 tys. maili korespondencji pomiędzy najwyższym doradcą Putina Władysławem Surkowem i osobami z jego otoczenia. Informacje te zostały uzyskane przez ukraińskich cyberaktywistów w latach 2016-2017 i obnażyły działania Kremla w kwestii wpływania na kraje sąsiednie oraz ukazały strategię i taktykę Rosji w zakresie destabilizacji Ukrainy.

Ukraina jest poligonem dla realizowanej przez Federację Rosyjską koncepcji wojny hybrydowej. O bezpośrednim zaangażowaniu Kremla świadczą właśnie twarde dowody, jak ujawnione i opisane w raporcie dokumenty i korespondencja Surkowa. Ukraina jest w pewnym sensie dla Rosjan poligonem doświadczalnym, testującym najnowocześniejsze narzędzia manipulacji i wywierania wpływu na poszczególne grupy społeczne. Mamy raport przedstawiający działania, które zaczęły się w 2014 r. i trwają do dziś.
- mówiła europoseł Anna Fotyga.

(...)

kreowanie rzeczywistości czy wykorzystywanie „aktorów” odgrywających określone role. W projekcie federalistycznym rozdzielił role ze swojego scenariusza pomiędzy różnych aktywistów, polityków, dziennikarzy, ekspertów, którzy promowali to samo przesłanie.

Oni wszyscy byli marionetkami użytymi do tworzenia wirtualnej rzeczywistości, by przekonać Ukraińców, że oddanie regionom więcej władzy to dobry pomysł, że Rosjanie może nie są tak złymi sąsiadami.
- mówiła Alja Szandra.
 
Jej zdaniem, kolejnym celem było pogłębienie przepaści pomiędzy społeczeństwem a liderami państwa, demoralizacja społeczeństwa, wywołanie sprzeciwu wobec mobilizacji.

Za aktywistami, plakatami, artykułami prasowymi czy komentarzami internetowymi stał Surkow i jego pieniądze, co widzimy w przesyłanych mu kosztorysach poszczególnych kampanii. Niestety, niezwykle istotnymi czynnikami ułatwiającymi rosyjską grę są także słabość ukraińskiego państwa, zarówno struktur państwowych, środowiska medialnego, czy podatność na korupcję. Ale także lokalni ukraińscy kolaboranci, których Kreml doskonale potrafi wykorzystywać jako swoje narzędzie.
- tłumaczy współautorka dokumentu.

(...)

Całość na: https://niezalezna.pl/286626-cala-prawda-o-wojnie-hybrydowej-wyciekly-szokujace-dokumenty-wplywowego-doradcy-putina

[Nadtytuł mój - Andy]

Vote up!
16
Vote down!
-3

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1601598

Wpisy z Niepoprawnych.pl stają się coraz bardziej popularne w sieci.Widzimy je na twitterze Fejsie,wykopie i na Neon24.
Dziś nasz bloger rasowy psiaczek Husky, pojechał równo po Neonowej bandzie i zamieścił tam właśnie wpis samego szefa naszego portalu.
Nie wiem czy zdaje sobie sprawę ,co będzie szybciej zbanowane.On czy wpis.Trio redakcyjne Fanpis,Astra i Zawisza właśnie w trybie pilnym zwołali naradę redakcyjną.
No psiaku Husky,"paczaj" na swój zegarek

http://antykomunista.neon24.pl/post/150540,kreowanie-opinii-publicznej

ps.
I jest to tam już drugi wpis z Niepoprawnych i to tylko dziś.

Vote up!
16
Vote down!
-3

Prezydent Zbigniew Ziobro 2025
Howgh

#1601605

I ja teraz spojrzałem na tamtejszy wpis,daje tam sobie Husky radę z sowiecką agenturą.

Z SL zrobił sobie niezły worek treningowy

Vote up!
17
Vote down!
-1
#1601621

Nasze dość ostre polemiki z J.Ruszkiewiczem nie traktuję w kategori sportowej.Tym bardziej boksu

To jest taka wolna wymiana ...myśli w której jestem górą...jak zawsze zresztą

8-))))))

 

Pozdrawiam

Vote up!
7
Vote down!
-2
#1601681

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika panMarek został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

panMarek

#1601607

najmniejszego pojęcia o możliwościach oraz warunkach działania polityków - a usiłują wypisywać swoje wyssane z palca antypisowskie brednie.

W dodatku podstawową cechą tych kretynizmów jest wręcz bolszewicka nienawiść do polskich patriotów - a nie logiczna ocena sytuacji oraz analiza możliwości realizacji jakichś zamierzonych celów w istniejących warunkach społeczych i politycznych...

Vote up!
18
Vote down!
-3

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1601608

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika panMarek został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

panMarek

#1601613

Anonimowy błazen pseudo "panMarek" napisał: "Anonimom bez nazwiska nie odpisuję, bo mam ich - tak jak oni siebie - za nic." [sic!]

To nie wymaga komentarza. Moje gratulacje, bo skretyniali błaźni rzadko są aż tak szczerzy...

Vote up!
16
Vote down!
-2

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1601614

Zajrzałem na Twój profil. Nazwiska tam nie znalazłem, a w linijce "O sobie", jedynie przecinek. panMarek to też chyba nie Twoje nazwisko, choć może i masz na imię Marek, tak jak ja mam na imię Maciej i co więcej urodziłem się w 1965 roku. 

Czyli przyganiał kocioł garnkowi, a sam smoli. 

Samo pisanie pod nickiem, a nie pod nazwiskiem jest zwyczajem na wszelkich blogach, więc robienie komukolwiek z tego zarzutu jest po prostu nieprzyzwoite. Tym bardziej, jeśli samemu pisze się pod nickiem. I nie krytykuję Cię dlatego, że piszesz pod nickiem, ale dlatego, że innym to zarzucasz.

Vote up!
14
Vote down!
-1

M-)

#1601633

pan-dzban

 

to dlatego jest dzban

bo jego nazwisko pan

Vote up!
8
Vote down!
-5

jan patmo

#1601639

Oczywiście każda hipoteza jest tylko hipotezą, może być prawdziwa albo nie. Można postawić inne hipotezy i falsyfikować albo testować każdą z nich. Szczególnym przypadkiem jest testowanie hipotez statystycznych, w ten sposób można by było określić prawdopodo-bieństwo nawet najmniej prawdopodobnych hipotez dotyczących pana Marka. Spróbujmy więc zaproponować kilka takich hipotez:

  1. Hipoteza pierwsza - pan Marek jest kretynem - przytaczam tę hipotezę dla porządku
  2. Hipoteza druga - pan Marek nie jest kretynem - właśnie tę hipotezę dzisiaj stawiam
  3. Hipoteza trzecia - Pan Marek jest wolontariuszem agentury wpływu Władimira Władimirowicza 
  4. Hipoteza czwarta - Pan Marek jest profesjonalnym agentem wpływu Władimira Władimirowicza
  5. Hipoteza piąta - Pan Marek jest uczciwym polskim patriotą, który nie ma pojęcia o wyobrażeniu.

Proponuję rozstrzygnięcie dylematu wyboru poprzez aklamację, ponieważ nie ma tutaj ani miejsca, ani czasu, ani nawet blogowej przestrzeni na testowanie tych hipotez albo na ich falsyfikację. Aby przeprowadzenie procedury aklamacji było uczciwe, powinienem zdefiniować albo chociaż przybliżyć zrozumienie pojęcia braku pojęcia o wyobrażeniu. W tym celu przytoczę mój dawniejszy komentarz. Oto on:

__________________________________________________

Pisałem już będzie rok, albo i dwa lata temu jak bardzo byłem zaskoczony nieakceptowalnym bezmiarem cynizmu pani Jadwigi Staniszkis, która już jesienią 1981 roku, już wtedy była poza Polską, poza fenomenem Solidarności, zupełnie poza nami wszystkimi [link]. To wszystko daje się pojąć tylko w jednej kategorii opisanej przez Melchiora Wańkowicza, który mawiał o takich osobach, że nie mają pojęcia o wyobrażeniu
 
Tacy ludzie analizują zjawiska, wyciągają prawidłowe wnioski z tego co widzą, nie rozumiejąc rzeczywistości, którą obserwują. Pan Melchior opowiadał taką historię:
 
Gdzieś kiedyś, kiedy spędzał jakiś czas u rodziny na kresach, w rodzinnym majątku był taki bardzo lubiany Kozak, który wieczorami przy wspaniałej muzyce, prześlicznie tańcząc, wycinał takie hołubce, że unosił się aż pod sam sufit i później niezmiernie powoli opadał na podłogę. To było prawdziwe mistrzostwo w opanowaniu sztuki niezmiernie powolnego opadania na ziemię. 
 
I dalej pan Melchior mówił, że doprawdy trzeba nie mieć pojęcia o wyobrażeniu, by poważnie przyjmować do analitycznej świadomości taką niesamowitą historię. Niezmiernie powoli opadać na ziemię... 
Też coś!
Ile kontekstów, ile poczucia humoru i dystansu, ile zrozumienia i empatii jest dla takich ludzi bezpowrotnie stracone, ile bezmiaru wiedzy o naturze rzeczywistości jest na zawsze niedostępne dla ludzi, którzy nie mają pojęcia o wyobrażeniu.
Po prostu koszmar. 

__________________________________________________

Wszystko jasne, możemy przystępować do głosowania.

Vote up!
19
Vote down!
-1

michael

#1601616

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika panMarek został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

Bardzo toto chwytliwe filozoficznie dociekanie tylko, że żadnej treści w nim nie ma.

Poza tym Wańkowicz (przeczytałem kilkanaście jego książek) nie jest najlepszym przykładem o czym pisał przed 2WŚ Józef Mackiewicz jak i na końcówkę życia gdy to za mieszkanie i wydawanie książek lizał dupę komunistom w PRL.

Vote up!
3
Vote down!
-8

panMarek

#1601724

mylić wolności myśli z wolnym stolcem.

Vote up!
11
Vote down!
-2
#1601623

przez komunistyczno-sowieckich zbrodniarzy z PRL

"Elity pogardzające własnym narodem dewastują przestrzeń publiczną i hamują rozwój państwa."

Tak K. Wołodźko ocenia tę nienawidzącą polskości i polskiego patriotyzmu - elitopodobną bolszewicką czy też postbolszewicką mafię z PO i zdegenerowanego lewactwa - w artykule opublikowanym w tygodniku "wSieci" (nr 25, 20-26 czerwca 2016 r.).

W artykule cytuje on m.in. Janusza Rudnickiego z "Newsweeka": "Lud nas tak urządził. Prosty polski lud i odłamy jakiejś krzywej polskiej inteligencji, robiącej mu populistyczną laskę." Jest to wulgarna, lecz do dzisiaj bardzo popularna opinia postbolszewickich pseudo elit nawykłych do bezkarnego rabowania Polski i Polaków w okresie rządów Tuska i jego zbrodniczych i mafijnych partii występujących jako PO i PSL.

Ci elitopodobni osobnicy, pisze Wołodźko: "To byli ludzie z wnętrza komunistyczneej sekty, wypróbowani w wierności także w sowieckich łagrach, bardziej niż Polsce i polskości wierni ideologii stalinowskiej czy - szerzej - radzieckiemu marksizmowi i 'ojczyźnie światowego proletariatu.'"

Stalin i jego sowieccy zbrodniarze postawili na swoich wiernych agentów NKDW i im podobnych zbrodniarzy - których sowiecki okupant mianował na swoich komunistycznych namiestników rządzących w tzw. PRL. Władzę w kraju zapewniały im wyłącznie sowieckie wojsko okupujące Polską oraz wymordowanie polskich patriotów przez komunistycznych zbrodniarzy z NKWD i UB.

W ten sposób, w miarę upływu czasu, komunistyczni zbrodniarze stworzyli sobie zbrodniczą bolszewicką mafię zwaną przez K. Wołodźkę “wyrobem elitopodobnym” - bo związanych jedynie z sowieckim okupantem.

Jak pisze Wołodźko, “Grupa pełniąca obowiązki elity do perfekcji opanowała język wyklucznia/upodlania słabszych i innych. We własnych oczach uchodzą za miłośników tolerancji i wolności, ale w rzeczywistości - z faaktyczną szkodą dla pewnych standardów życia społecznego! - bronią przede wszystkim wąskiego modelu politycznej poprawności.”

Można tu dodać, że tym modelowym przykładem siania nienawiści do Polaków, polskości i polskiego patriotyzmu, przez parę dziesiątków lat była antypolska propaganda uprawiana przez politruków z bolszewickiej gazety Michnika znanej jako “Gazeta Wyborcza”, albo krócej “GWno”...

Ta bolszewicka nienawiść do polskich patriotów tego elitopodobnego wyrobu w PRL-bis - utworzonego w 1989 roku przez agentów stalinowskiego NKWD Kiszczaka i Jaruzelskiego dla swojej agentury z SB i WSI - doczekała sie nawet nazwy “michnikowszczyzna” nadanej przez Rafała A. Ziemkiewicza.

Dlatego dzisiaj podstawowymi czynnikami działania tych wyrobów elitopodobnych jest żądanie "by było, jak było czyli powrót do bezkarnego rabowania Polski i Polaków, a także nienawiść do polskości i polskiego patriotyzmu oraz strach przed Polakami.

Vote up!
16
Vote down!
-2

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1601609

Wprowadzając rozwiązanie "zero - jedynkowe" (bardzo wygodne, przyznam), upraszczasz sytuację naszego kraju. Gdyby powodem takiej zażartej, bezpardonowej, podłej walki (szeroko pojętej) opozycji było tylko i wyłącznie parcie na kasę na koryto, na nachapanie się, na złodziejstwo - to sprawa byłaby w miarę prosta i łatwa do załatwienia. A nie jest.

Moim zdaniem, ta czereda złodziei, cwaniaków, ba wręcz szubrawców nic nie znaczy bez wsparcia z zewnątrz !

To, że oni kradli (sobie) miliony, miliardy pozwalało naszym wrogom (przepraszam, przyjaciołom) na podbijanie Polski. Bo cóż znaczy dla wrogich (kochanych) Polsce krajów i państw "wyskubanie" jakichś drobnych w istocie kwot. To jest pikuś, przy skali rozgrabienia i podporządkowania sobie czyli ujarzmienia czterdziestomilionowego kraju w centrum Europy.

O to, aby w Polsce był totalny burdel stara się klika potęg nie tylko europejskich. Tu idą naprawdę spore pieniądze. Nie tylko na tak zwaną opozycję, na urabianie opinii zagranicznej, ale przede wszystkim na V kolumnę. Nie ma znaczenia jakiej barwy i autoramentu jest owa opozycja: lewicowa, tęczowa, lewacka czy "konfederacyjna" ważne, aby mogła znacząco zaszkodzić. Celem w istocie, nie jest przywrócenie,  jaki piszesz - aby było jak było - celem jest przywrócenie współczesnego PRL-u, z rządem absolutnie posłusznym dyrektywom zewnętrznym, oraz ze społeczeństwem absolutnie posłusznym owemu rządowi. Jak za czasów PRL : jedna partia - jeden naród. O to idzie gra, w której i sponsorzy i ich marionetki nie przestrzegają żadnych reguł, aby zdobyć absolutną władzę.

Vote up!
8
Vote down!
-1

Apoloniusz

#1601622

  Witam! To co sugeruje autor artykułu, już się dzieje na naszym forum Niepoprawnych. Organizują się grona niby patriotyczne, ba nawet osoby niby z dłuższym stażem, a próbujące podbijać piłeczkę zniechęcenia, fermentu i destabilizacji poglądów ogółu. Te osoby same siebie cytują i wrzaskliwie komentują, a w zasadzie próbują nakręcać spiralę zwątpienia, sztucznie nakręcany tłok, sztuczne tematy i sianie defetyzmu nakierowanego na obecny demokratyczny rząd. Dodam, że większościowo wybrany przez Polskie społeczeństwo. Mniemam, że tu jednak te cyngle nic nie ugrają, bo my prawdę wynieśliśmy z patriotycznych rodzinnych domostw, ale mimo wszystko na manipulację i kłamstwa musimy twardo reagować, wszak mamy duże grono wejść na nasze forum gości czytających nasze wpisy. To tak w skrócie. Pozdrawiam!

Vote up!
18
Vote down!
-2

ronin

#1601611

Zgadza się! Ja nie chciałem sugerować konkretnych nicków, konkretnych przemian, konkretnych zdarzeń czy sytuacji. Problem polega na tym, że nigdy nie wiadomo czy ma się do czynienia z wyrafinowanym agentem wpływu czy z pożytecznym idiotą lub co gorsza - osobą ograniczoną mentalnie, chorą psychicznie. O ile przy stuprocentowej pewności takich pierwszych (agentów) bym banował, to wobec tych drugich jakoś nie mam sumienia. Z drugiej strony czasami logika i dedukcja podpowiada, że pomimo wszystko mamy do czynienia z agentami wpływu. Często zdarzają się sytuacje, że najpierw agent wpływu jest w stanie zrozumieć skomplikowane zagadnienia i relacje, wykazuje się wszechstronną wiedzą i łączy zjawiska (zachowując się rozsądnie), a kiedy indziej po prostu rżnie głupa, manipulując i nie potrafiąc łączyć prostych faktów i wniosków. To tak jakby dwóch matematyków pierwszego dnia rozmawiało o pierwiastkach, całkach, liczbach nierzeczywistych i urojonych, a następnego dnia drugi nie potrafiłby rzeczowo dyskutować o dodawaniu, mnożeniu czy odejmowaniu. Ja głównie łapiąc ich na takiej niekonsekwencji ich identyfikuję. Oczywiście jest jakaś trzecia możliwość - że mamy do czynienia z osobami chorymi psychicznie... ;)

Vote up!
13
Vote down!
-1

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1601626

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

Verita

#1601694

Dyktatura ciemniaków. III RP była państwem rządzonym przez ćwierćinteligentów

(...) Odsunięte przez PiS od koryta władzy pseudoelity okazały się zbiorem ludzi „sprawnych inaczej” intelektualnie. Gdy stanęły wobec sytuacji, że muszą iść i coś mówić od siebie, to co słowo mamy kompromitację. Gdy dziś byłe elity muszą walczyć o swoją pozycję, dają dowody nie tyleż miałkości, co zwyczajnej głupoty. „Lider” opozycji Ryszard Petru nie potrafi poprawnie wymówić nazwiska premiera Wielkiej Brytanii, jego wiedza o historii Polski nie wystarczyłaby do zdania egzaminu w gimnazjum, a szczytem wszystkiego było publicznie wyrażone przekonanie, że PiS łamie…. Konstytucję 3 Maja.

Poziom lidera Komitetu Obrony Demokracji Mateusza Kijowskiego obnażył z kolei dziennikarz Konrad Piasecki, który próbował ustalić, czy jego rozmówca wie, na czyim pogrzebie był i kogo honorował. Chociaż Kijowski zapewniał, jak bardzo KOD jest patriotyczny, to nie był w stanie wymienić nazwiska słynnej „Inki”, czyli Danuty Siedzikówny. Inna „ikona” III RP – Krystyna Janda żaliła się, że przez rządy PiS ktoś… opluwa jej samochód. Nie wiedziałam, że ludzie mogą tak nienawidzić. 

(...)

Made in PRL

W normalnych krajach elity kształtują się przez stulecia. Są tarczą i mieczem każdego społeczeństwa. Okupacja sowiecka i niemiecka, a później blisko pół wieku komunizmu sprawiły, że Polska przestała mieć normalne elity. Ich miejsce zajęły pseudoelity, o bardzo niskim poziomie intelektualnym czy moralnym.

Symbolem PRL był wyrób czekoladopodobny zastępujący czekoladę. Podobny mechanizm dotyczył wszystkich aspektów życia w sowieckim socjalizmie. Zamiast rządzących elit, ludzi o wyższym niż ogół poziomie etycznym, moralnym, materialnym, otrzymaliśmy „wyrób elitopodobny”. Zaimportowano nam hipokryzję i obłudę, charakterystyczne dla cywilizacji rosyjskiej. Obłuda przeniesiona z tradycji wschodniej, tatarskiej (...) ułatwia (...) zdradę, nazywając ją przyjaźnią, aprobuje tchórzostwo, nazywając je rozsądkiem, propaguje donosicielstwo, nazywając je postawą obywatelską, i w ogóle odetycznia wszelkie formy podłości, nazywając je realizmem. Skutecznie więc niweczy godność ludzką, tym skuteczniej, że pozwala zachować jej pozory – napisał w Czerwonej mszy Bohdan Urbankowski, analizując wysługiwanie się literatów sowieckim namiestnikom Polski.

Niezapomniany Stefan Kisielewski „Kisiel” określił kiedyś PRL (z trybuny ówczesnego sejmu) dyktaturą ciemniaków. W zamian za to, w ramach polemiki, został ciężko pobity przez „nieznanych sprawców”. Te słowa o tym, że PRL-em rządzą, tak zwyczajnie, nie dość że zdrajcy, to jeszcze ćwierćinteligenci, były doskonałą charakterystyką systemu sowieckiego.

Poziom dna

Stany Zjednoczone są demokracją. Przestrzegają prawa – nie torturują na własnym terytorium – przekonywali kilka lat temu naczelni „Gazety Wyborczej” Jarosław Kurski i Piotr Stasiński. Śmieszność cytatu poraża. Otóż kraj demokratyczny – według naszej elity – to taki, który wynajmuje inne państwa, aby na ich terytorium łamać prawo.

(...)

Nie chodziło tylko o to, że owi ludzi byli głupi – aby robić karierę w PRL-u, musieli po prostu się ześwinić. To była przepustka do kariery. Tak jak przystępując do mafii, trzeba kogoś zabić (gwarancja, że nie zostanie się świadkiem koronnym i nie obciąży się kolegów), tak aby zostać kimś w PRL-u, trzeba było zrobić parę podłości. Oczywiście były wyjątki, ale całościowy obraz elit PRL-u był właśnie taki: niespecjalnie bystrzy ludzie, za to bez skrupułów. Nie bez powodu karierę w PRL-u zrobił żart, że aby zostać członkiem prestiżowego związku literatów, to trzeba wydać „jedną książkę i dwóch kolegów”.

Środowisko salonu III RP („Gazeta Wyborcza”, „Newsweek”, „Polityka”) wrzeszczy dziś, że oto PiS wyrzyna ich, czyli elity, a w to miejsce daje swoich kolesiów. (...)

Cytaty za: warszawskagazeta.pl/polityka

Vote up!
16
Vote down!
-3

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1601612

Komentarz ukryty i zaszyfrowany

Komentarz użytkownika trybeus został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

... przczytwszy twj prdlmnt zpłn n wm c c chdz :)))) Jstś dlj z psrm czy n?

Vote up!
5
Vote down!
-13

http://trybeus.blogspot.com/

#1601615

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

Verita

#1601617

No dobra, dobra...

A pewien kot z Żoliborza
udawał że nic nie słyszy
by w ten sposób zaprotestować
przeciw łapaniu myszy…

Bo to był kot Prezesa…
i wygrał w cuglach sondaże
chciał w ten sposób zaprotestować
przeciw Verity protestom w nadmiarze

Vote up!
20
Vote down!
-3
#1601624

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

Verita

#1601668

To tylko z szacunku jakim Cię zawsze darzyłem i darzę

Przywołane zwroty są zarezerwowane dla dyplomowanych dziennikarzy oddelegowanych na czas nieokreślony na nasz portal ze szczujni Neon 24ru.Wprawdzie Ruszkiewicz vel Fanpis dostał w przyrodzenie, to jeszcze ten drugi na ten zaszczyt oczekuję

Bez Ciebie portal Niepoprawni byłby tym czym bez Ruszkiewicza czy Nebeskiego Neon
Ty Verito to taka portalowa midium opozycja, zaś te dwie kreatury to takie dwa hard-błazno-kretyno-deblie na Neonie.ru
Tym się tylko różnicie

Spoko jest dobrze!

Vote up!
12
Vote down!
0
#1601673

Skoro ja mam być "chamem"... To nie odmówię sobie przyjemności nazwania prymitywną kretynką politruka pseudo "verita", który z bolszewicką nienawiścią pisze o polskich patriotach!

Antypolskich kretynów, którym nie przeszkadza postbolszewicka, mafijna PO niszcząca zarówno Polskę jak i polskie społeczeństwo oraz politrukow - nie pozdrawiam!

Vote up!
8
Vote down!
-6

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1601683

I ja przeczytawszy twoje pierdolamento zupełnie nie wiem o co ci chodzi ,dalej agitujesz za Neonowym byle było jak było i koryto z pszenicą ci wróciło

A ty kiedy kończysz ten Neonowy Ciamajdan

Ciotka Liza  już wróciła , a ty?

Vote up!
18
Vote down!
-4
#1601618

Czyli stara podpora filorosyjskiej ścierwoneonówki w postaci tow. trybeusa już w propagandowej, przedwyborczej, i jak zwykle chamskiej - antypisowskiej akcji...

Miłośnikowi sowieckiego zbrodniarza płk. KGB Putina - politrukowi pseudo trybeus - nie wystarcza trollowanie na pseudo katolickim portalu "ekspedyt", od dawna opanowanym przez osobników zapluwających się nienawiścią do polskich patriotów z PiS.

Opara ze „ścierwoneonówki” w filorosyjskich gęstych oparach putinowskiej V kolumny z centrum w Królewcu

 

Vote up!
14
Vote down!
-3

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1601620

Polaków. Popatrz na wpisy zwisaka niebieskiego. Za każdym razem wyzywa innych i daje upust szowinizmowi postsowieckiemu. Nie rosyjskiemu, bo to krzyżówka nie za bardzo wiadomo jakich ras. ;)  Zwykli Rosjanie to ludzie tacy sami jak my. Ani lepsi, ani gorsi. Może tylko bardziej nieszczęśliwi. Ale postsowiecka hasbara wytwarza specyficzny klimat, który poznać wszędzie. Bądźmy więc czujni.

Vote up!
12
Vote down!
-2
#1601625

... dane mi będzie poczytać pod Twoim artykułem dość obszerne i sensowne komentarze autorstwa... agentów wpływu. Niestety - milczą.

Myślę, że powodem ich milczenia może być... zbyt trudny dla nich język, którym się posłużyłeś, albo też zrozumieli (z wielkim trudem) Twoje przesłanie, ale nie bardzo wiedzą, jak mają zareagować, bowiem nie otrzymali jeszcze "wytycznych z centrali". Zobaczymy, co "spłodzą" w następnych dobach. Zanosi się na to, że "ich atak" nastąpi w ciągu najbliższych kilkunastu godzin.

W oczekiwaniu na "ichniejsze" komentarze pozdrawiam Autora i komentatorów,
Satyr 

Vote up!
12
Vote down!
-4

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1601627

Sam się zastanawiałem jak zareagują - nie pomyliłem się zbytnio ;)

Vote up!
14
Vote down!
-2

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1601629

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika Jestem jakim jestem został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

Jestem jakim jestem

-------------------------

"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------

Jestem przeciw ustawie JUST 447

#1601641

Nikt Tobie tego nie zabrania. Może jeszcze nie wyrazisz zgody na rządy Bolesława Bieruta i gadaninę Marcina Święcickiego.
Ja także wyrażam swój sprzeciw przeciwko wielu faktom, także i tym które dostrzegasz. Także wkurzają mnie takie rzeczy, jak sposób wykorzystania dotacji w POLIN. Ale nasz brak zgody nie jest identyczny.
Ty jesteś przeciwny dotacjom na POLIN. Ja jestem za.
Ale ja jestem przeciwny sposobowi ich wykorzystania. I tu się z tobą zgadzam.

Pytanie: Dlaczego tak jest?
Odpowiedź: Muzeum POLIN "rozpoczęło działalność w nowej siedzibie w kwietniu 2013, a wystawa stała została otwarta w październiku 2014" za czasów rządu Platformy Obywatelskiej, która ponosi pełną odpowiedzialność za warunki i treść działania tego muzeum. Walisz w PiS i niestety mylisz się - kara i odpowiedzialność powinna być po stronie PO.
To jest wina PO, a nie PiS.

Dla PiS jest to problem do rozwiązania i nie jest to łatwy problem, biorąc pod uwagę warunki zawartych umów i nasze zobowiązanie do stosowania praworządnych metod działania. To trzeba zmienić, ale bez paskudnej awantury.
Bardzo możliwe, że dopiero polityczny obraz uroczystości 1 września 2019 i ich skutki przeniesione na skuteczność polskiej polityki historycznej mogą być wykorzystane do zmiany prawnych warunków działania Muzeum POLIN.

Nie ma lekko. Zgadzamy się. Tak nie może być. Ale aby to skutecznie zmienić, trzeba pracować, czasem idzie to powoli, czasem jak po grudzie. Czasem trzeba zebrać siły aby sprzeciw nie kończył się na niczym.

Nie ma lekko.

Vote up!
11
Vote down!
-5

michael

#1601644

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika Jestem jakim jestem został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

Jestem jakim jestem

-------------------------

"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------

Jestem przeciw ustawie JUST 447

#1601647

Masz prawo nie popierać PiS. Proszę bardzo. Każdy ma prawo myśleć samodzielnie. Ma nie tylko prawo, a powinien myśleć samodzielnie,

Ale prawo do samodzielnego używania własnej głowy nie musi równocześnie wyzwalać chamstwa albo być w transakcji wiązanej łączone z prawem do wzgardliwych wyzwisk.

Vote up!
11
Vote down!
-4

michael

#1601653

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika Jestem jakim jestem został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

Jestem jakim jestem

-------------------------

"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------

Jestem przeciw ustawie JUST 447

#1601660

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika misio nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

"Renowacje cmentarzy żydowski, muzea, teatry, gminy żydowskie, to mało ładują żydom i miliardowe pożyczki dla banderowców, choć Ukraina to bankrut i nigdy tego nie odda.A ta kasa mogła iść na sprowadzenie Polaków ze wschodu."

Ta kasa mogła również iść na wykreowanie porządnej propolskiej agentury wpływu na Ukrainie - to tak a propos głównego tematu. Ale nie wiem czy na to poszła chociaż złotówka...

 

Vote up!
5
Vote down!
-7
#1601707

Rzeczywiście - agenturze wpływu jest bardzo trudno i coraz trudniej o sensowne komentarze. Jest tak nie tylko dlatego, że strzelać nonsensownymi komentarzami jest łatwiej. Niby jest amunicja gotowej narracji w magazynku. Trzeba, czy nie trzeba - strzelać zawsze można: "Jedwabne,Traktat Lizboński, obiecanki żydom w 447, nakręcanie LGBT w TVP przez 24h/dobę, genderyzacja szkolnictwa poczynając od przedszkoli a na uniwersytetach kończąc" - to tylko przykład takiej kanonady. Trudność zaczyna się wtedy gdy zastanowić się nad sensem i jakością tej amunicji a także nad procedurami jej obsługi opisanymi przez Gawriona.

Dla porównania, słyszałem przed kilkoma minutami posła Jerzego Meysztowicza, "intelektualisty" i starego politycznego wyjadacza, który posadzony przez Adriana Klarenbacha przy redakcyjnym pulpicie w Krynicy zwijał się i męczył, aby sprostać bardzo trudnemu zadaniu polegającemu na dostarczeniu sensowych argumentów przeciwko polskiej administracji rządowej. To już naprawdę nie jest łatwe. Dlatego nawet tak doświadczony producent negatywnej narracji nie był w stanie wywiązać się z zadania bez kłamstwa i manipulacji. 

Aby, w razie czego ułatwić redakcji obronę, podaję konkretny przykład, pan Jerzy Meysztowicz zarzucił PiS wykorzystanie przygotowanego i wdrożonego mocą ustawy przez  PO/PSL "Jednolitego Pliku Kontrolnego (JPK)". Kłamstwo pana Jerzego Meysztowicza polegało na tym, że ten JPK został przez koalicję PO/PSL uchwalony w wersji zupełnie nieskutecznej, pozbawionej najważniejszego mechanizmu elektronicznego raportowania. Ten Jednolity Plik Kontrolny, nie miał prawa działać, był po prostu psu na budę, To wiemy "PO kłamie o aferze VAT". Istotne jest to, że chcąc gadać przeciwko PiS z sensem, agent wpływu już nie może obyć się bez kłamstwa i insynuacji, które są coraz trudniejsze do ukrycia.

Jak dalece poważne jest zapotrzebowanie naszych wrogów na inwestowanie potężnych i zorganizowanych antypolskich kłamstw i manipulacji, angażujących poważne międzynarodowe kombinacje operacyjne świadczy użycie podłego przykładu o nazwie Jedwabne. Na to, aby skutecznie odeprzeć tego typu atak, trzeba być do tego odpowiednio przygotowanym, należy osiągnąć odpowiednią dojrzałość.

Gawrion pisał o metodach naszego przeciwnika, które dobrze widać na naszych łamach, widać także w manipulacjach pana Jerzego Meysztowicza. Trzeba o tym wiedzieć, trzeba również wiedzieć, że to jest bardzo poważne zorganizowane działanie niebagatelnych organizacji międzynarodowych.
Teraz jest wojna. Prawdziwa wojna.

 

Vote up!
10
Vote down!
-4

michael

#1601643

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika kontrik nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Czemu by nie, można tak, na ten przykład, wziąć i złapać kacapa i go tak rozżarzonym piętnem, jak sam Gawrion zaleca. Asertywnie nawet, bo i sam Kościół Święty, Matka Nasza, grzech potępiać każe a nie grzesznika. Jak co, to my tu gotowi jesteśmy na poświęcenie i w czas potrzeby krwi wroga nie pożałujemy. Niech nam tylko udręczona Ojczyzna nasza da znak, to ruszymy bić Mochów i insze plugastwa. 

Vote up!
6
Vote down!
-8

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1601628

Po minusach sadzę, że nie zostałeś dobrze zrozumiany.

Masz rację, musimy zdecydowanie działać, asertywnie i zdecydowanie.Trzeba złapać kacapa.

Ale to ma być skuteczna akcja. Zgoda na poświęcenie, ale bez szafowania naszą krwią i z szacunkiem dla naszego poświęcenia. Każda akcja musi być odpowiednio i mądrze przygotowana. Szarża ułanów Kozietulskiego pod Samosierrą jest w amerykańskich akademiach wojskowych podawana jako przykład mądrze zaplanowanej akcji i znakomitego polskiego dowodzenia, które doskonale wykorzystało odwagę i poświęcenie polskich żołnierzy, którzy frontalnie uderzyli wprost na armaty i zwyciężyli, nieomal bez strat własnych.

Ale do sukcesu niezbędna jest wiara i zaufanie do jakości dowodzenia. Cztery lata widzimy i powoli przekonujemy ludzi, że ten rząd wie co robi i umie to robić i nie jest to prymitywny atak z byle jakim kijem w łapach. Szczęście sprzyja dobrze przygotowanym.

Vote up!
9
Vote down!
-2

michael

#1601646

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika kefas z giathalassy został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

#1601635

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

Verita

#1601671

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika wilk na kacapy został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

#1601674

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

Verita

#1601675

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika wilk na kacapy został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

#1601706

Bo łże on niczym bolszewiccy politrucy, albo łgarze z mafijnego PO - jak Schetyna czy Brejza z farmy trolli.

Czy "wilk na kacapy" wypisuje te prymitywne powyższe brednie o pracy Gawriona myśląc, że ma do czynienia z kretynami nie potrafiącymi ani czytać, ani logicznie myśleć?

Vote up!
10
Vote down!
-5

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1601685

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika a nie mówiłem (niezweryfikowany) został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

W tym problem, że ma do czynienia... Nie da się ukryć...

Vote up!
4
Vote down!
-9
#1601699

patriotów bolszewicki politruk "a nie mówiłem"!

Vote up!
8
Vote down!
-5

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1601703

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika a nie mówiłem (niezweryfikowany) został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

Chciałem ci tylko dodać, że nienawiść jest chorobą śmiertelną, a głupota, to główna przyczyna tej choroby. Zacznij profilaktykę, bo umrzesz z nienawiści.

Vote up!
3
Vote down!
-7
#1601751

jest znacznie gorsze od głupoty!

W dodatku od tej swojej nienawiści do polskiego patriotyzmu możesz zdechnąć jako pierwszy...

Vote up!
5
Vote down!
-5

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1601758

Jesteś prosty chłop, a chamstwo masz jak widać genetyczne. Jednym słowem, trudny przypadek idioty...

Vote up!
3
Vote down!
-4
#1601767

przypadek

 

taki to przypadek

że po kacapi

przejął spadek

Vote up!
1
Vote down!
-3

jan patmo

#1601768

wprost z bolszewickich czworaków...

Trudno się dziwić, że przy takiej genetyce towarzysz "a nie mówiłem" na przyjaciół wybiera sobie bolszewickich politruków z filorosyjskiej ścierwoneonówki, których broni z bolszewickcim zapałem... [sic!]

Vote up!
5
Vote down!
-1

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1601775

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika kefas z giathalassy został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

#1601636

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

Verita

#1601676

chazarscy moraliści

 

z największych zbrodni

Moskwę oczyści

to chazarscy moraliści

Vote up!
10
Vote down!
-5

jan patmo

#1601642

Komentarz ukryty i zaszyfrowany

Komentarz użytkownika Halina44 został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

nwl pn zmn sb psdjcych wdz, wrtsc, - sb npdtnych n mnplcj czy prpgnd !
Vote up!
3
Vote down!
-10

H44

#1601650

Witam

 

Zgodnie z tradycją niefachowych społecznych portali, wszyscy komentatorzy ślizgają się wokół zasadniczego tematu, starając się koncentrować na łakomych kąskach, albo ulegać prowokacjom, niszczących dyskusję trolli. Nawet szanowany bardzo Michael tego się nie ustrzegł.

Postaram się więc trzymać się myśli autora i dodać pewien pominięty fakt.

Wszyscy blogerzy, nie oszukujmy się, nawet satyryk Marcin Brixen, w swoim pisaniu upubliczniamy swoją opinię. Czasami jest to oryginalna, dobrze przemyślana, a często kontynuacja przekazu podrzucona przez usłużnych, zawodowych manipulatorów. Chcemy być czytani i chcemy, żeby nasze opinie się liczyły, albo przynajmniej były zrozumiałe. Niestety powszechna gamoniowatość, w tym wypadku czytanie po łebkach lub bez zrozumienia, oraz besserwisizm, przy jednoczesnym imperatywie krytykowania i czepiania się, pokazuje, że często jest to gadanie dziada do obrazu.

Jednak bardzo ważna sprawa nie została tu zaznaczona - kolosalna rola właściciela, albo zatrudnionej przez niego redakcji, która ma zdecydowanie największy wpływ na tytułowe kreowanie opinii publicznej. Chyba, że twórca portalu ma wyłącznie jeden cel - robienie kasy. Zresztą nie ma w tym nic złego, bo dochodowym przedsięwzięciem biznesowym może być także strona internetowa.

Lecz załóżmy, że szefostwo jest w jakimś stopniu ideowe i chce brać udział w budowaniu opinii publicznej zgodnej ze swoim światopoglądem. Wtedy portalowi nadaje linię programową. I sam na siebie nakłada duże obowiązki, by jego kreacja spełniała standardy, jakie sobie założył na początku. Inaczej wszystko się posypie.

Gdy dany portal przez dłuższy okres czasu zostanie rozpoznany ze swego konkretnego stanowiska, to wyrabia sobie markę, która istnieje w internecie. Wcale to nie musi być "wypasiony" za grube pieniądze portal. Mirek Dakowski praktycznie za zero inwestycji stworzył portal cieszący się powszechnym szacunkiem.

Rekapitulując : w przypadku niepoprawni.pl osobą najbardziej kreującą opinię publiczną jest Gawrion (powiedzmy 70%). To jego praca - dobór blogów, ruch na stronie, nadzór etyczny i pozostałe prace redakcyjne, decyduje, o wpływie na to co Polacy myślą. Pozostałe 30% to twórczość blogerska. I musi istnieć pełna synergia między redakcją i autorami.

A krytyka jest też elementem budującym, jeżeli jest merytoryczna i uczciwa. Dobrze, jak z dobrą wolą.

 

Serdecznie pozdrawiam

JanuszK

 

 

Vote up!
9
Vote down!
-6

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1601652

Dotknąłeś faktycznie istotnego wątku. Ośrodki kreowania opinii publicznej są prawie zawsze zaangażowane w kreowanie opinii publicznej. Różnicują je idee, którym służą. Jedni służą politykom, inni korporacjom, trzeci obu na raz. Upraszczając - jedni są po stronie dobra, drudzy po stronie zła. Jedni - na wzór podziału partii wg. Ks. J. A. Czartoryskiego - prowadzą media polskie, drudzy antypolskie.

Co do mojego wpływu na kształtowanie opinii na Niepoprawnych. Faktycznie mam duży wpływ na to kto pisze blogi oraz co jest promowane. Mniejszy na to, o czym piszą blogerzy - praktycznie żaden. Mniejszy wpływ mam także na komentarze. Wydaje mi się że dość dobrze sprawdza się system AIMS i swoista demokracja ważona na portalu - praktycznie to purpurowi użytkownicy decydują o rangach innych. Ręczne sterowanie nie jest praktycznie potrzebne. Trolle są od razu wyłapywane - ja co najwyżej pomagam czarno-czerwoną ramką. Nie ma sensu instalować śpiochów, bo nieaktywność daje minusowe punkty i zerową moc rażenia.

Z drugiej strony z prawdą i kłamstwem jest jak z organizmem i patogenami. Całkowita sterylizacja środowiska powoduje, że układ odpornościowy organizmu przestaje działać i nie ma żadnych przeciwciał w gotowości. Nagły kontakt z patogenami powoduje poważne obciążenie organizmu. Gdyby założyć całkowitą sterylizację portalu i pozostawienie jedynie użytkowników piszących w 100% zgodnie z misją serwisu to zapomnielibyśmy jak wygląda chamstwo, kłamstwo i manipulacja i jak trzeba krótko trzymać je za twarz na łóżku egzorcyzmów. ;)

Vote up!
9
Vote down!
-1

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1601716

Trudno się z Tobą nie zgodzić. Automatyczny algorytm działa nadzwyczaj sprawnie. Jeżeli to Twój pomysł, to go zabezpiecz.

Z mojego eksperymentu z NEonem24, który właśnie kończę, ponownie polubiłem narzędzie usuwania zazwyczaj obelżywych, czy wulgarnych komentarzy pod swoim tekstem na blogu. Tu może dokonać tego samego odpowiednia liczba minusów. Ale to trwa, czasami parę dni.

Drugie ewentualne usprawnienie, to reakcja skryptu na przycisk odpowiedz na końcu komentarza. Gdy edytor się otworzy, to w nagłówku może nie powinien być tytuł tylko osoba, której się odpowiada. W tym wypadku @Gawrion. Oczywiście, to uwaga dyskusyjna.

Tak więc budujmy dalej zaufanie i wiarygodność. Polacy są bardzo nieufni.

 

Serdecznie pozdrawiam 

 

Vote up!
3
Vote down!
-4

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1601725

Platforma chowa Schetyne,konfederaci chowają temat żydów i 447.O ile chowanie Schetyny nie przynosi żadnego pozytywnego skutku, o tyle zaprzestanie atakowania PIS-u i zamrożenie tematu 447 dla Konfederacji przynosić zaczyna owoce.
W pięciu(średnia) sondażach z sierpnia ich wynik to 4.8% i gdy się w ich "działaniu" nie zmieni ,szansę na wejście do parlamentu są b.duże.
Na prowadzeniu bez zmian, a właściwie to bez zmian w KO, zjazd w dół widoczny z każdym pomiarem, bez względu na sympatię (bądź nie) pracowni sondażowych.
A tak wygląda sytuacja na dziś 5.09.2019 na 5 tygodni przed dniem wyborów:

średnia sondażowa wśród zdecydowanych wyborców:

W przeliczeniu na mandaty daje to Zjednoczonej Prawicy aż 264 miejsc w parlamencie.
Każda próba wyciągania afer przez PO kończy się ich totalną kompromitacją i stratą kolejnych punktów procentowych
Trzymajmy więc kciuki za Schetyne i ......Zawisze notabene geniusza w sianiu fake newsów. Przy nim to  totalniaki są nikim.Taki  współczesny ....Goebbels z poziomu szamba Czerskiej czy Wiertniczej
Ale takich nam teraz potrzeba i to jak najwięcej  !!!!!!!

Vote up!
12
Vote down!
-1
#1601680

No niestety nie mogłem wcześniej przeczytać tego interesującego tekstu. Krótko dwie sprawy.

Pierwsza. Agenci różnej maści i pożyteczni idioci. 

Okres kampanijny rządzi się swoimi prawami. Niestety jest wtedy zbyt dużo emocji, ale faktycznie ludzie wolą emocje niż merytoryczną dyskusję, bo po prostu nie mają wystarczającej wiedzy, żeby tą merytorykę zrozumieć a emocje rozumieją wszyscy i nieraz - niestety - stadnie. A'propos tej merytoryki: Ilu Polaków zrozumiałoby akademickie rozważania na jakiś temat a ilu by zrozumiało prosty przekaz typu: słuchaj tylko to jest dobre... I na tym bazują ci różni agenci.

Warto też zauważyć, że nieraz pod jednym nickiem kryje się wiele osób zaprzęgniętych do pracy, stąd nieraz zaskakująco odmienny poziom ich komentarzy czy wniosków. Kiedyś to mnie też spotkało, gdy "antysemicko" ścigał mnie niejaki Henryk_P, pod którym kryło się całe grono osób.

Obecne wybory są wyjątkowe i ważące tyle, co przyszłość Polski, więc walka na emocje będzie zażarta. PiS też nie może skupiać się w niej tylko na merytorycznym przekazie... też musi wzbudzać pozytywne dla siebie emocje. 

Druga. Blogosfera

Czy jest jeszcze miejsce dla niezależnej blogosfery politycznej? Piszesz w sumie smutno, że nie... choć ja uważam inaczej, bo już jest tak, że często niegdyś niezależna myśl staje się mainstreamowa i przestaje być niezależna. Dotycz\y to też elektronicznych mediów "prawicowych", które miałyby przejąć biznesowo czytelników forów prawicowych. Ci duzi już stali się tym prawicowym mainstreamem więc dla nas dalej pozostaje myśl niezależna. 

Pozdrawiam serdecznie

Vote up!
5
Vote down!
-1

krzysztofjaw

#1601737

Słuszne uwagi. Blogosfera miała swój złoty okres z punktu widzenia dzisiejszego, co nie oznacza, że nie może go przeżywać po raz drugi ;) Ten dobry okres blogosfery był związany w dużej mierze z upadkiem dziennikarstwa i brakiem alternatywy dla ludzi o poglądach innych od mainstreamowych, poszukujących prawdy i ludzi myślących podobnie. Byliśmy takim dobrym bunkrem, schronem. Wszystko ma swoje cykle - naszą misję w latach 2005-2015 wypełniliśmy dobrze. Można śmiało zaryzykować twierdzenie, że bez naszych wpisów polityczna rzeczywistość dziś wyglądałaby inaczej. Na razie prawda ma się nieźle - po 2015 roku nie trzeba już o nią tak mocno walczyć siędząc w schronach, bunkrach. Ten kto jej szuka - znajdzie. Ale nic nie trwa wiecznie - może jeszcze kiedyś trzeba będzie zejść do blogowego podziemia.

Vote up!
8
Vote down!
-1

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1601744