Dlaczego D. Trump odwiedzi Danię?

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Świat

Chyba dla wszystkich zaskoczeniem jest, że Donald Trump przy okazji wizyty w Polsce na przełomie sierpnia i września tegoż roku, oprócz wzięcia udziału w uroczystościach 80 rocznicy wybuchu w Polsce II Wojny światowej odwiedzi też małą Danię.

 

Oczywiście cały proces dojścia do owej wizyty przeprowadzono zgodnie z procedurami dyplomatycznymi: wpierw Królowa Danii Małgorzata II wystosowała zaproszenie do D. Trumpa, później były rozmowy urzędników amerykańskich i duńskich, by w ostateczności ustalić plan tej wizyty i poruszane w niej tematy.

 

Ogólnikowo podano, że na agendzie tego spotkania będą takie kwestie jak: gotowość do zmierzenia się ze wspólnymi wyzwaniami w dziedzinie bezpieczeństwa czy też czy dwustronne spotkania z liderami biznesu. Premier Danii Mette Frederiksen uściśliła w oświadczeniu, że Trump będzie z małżonką w Danii w dniach od 2 do 3 września. „USA są najważniejszym i najsilniejszym sojusznikiem Danii w NATO. Nasi żołnierze stoją ramię w ramię w punktach zapalnych całego świata i w obronie bezpieczeństwa Europy” – napisała premier.

 

W jednym z oświadczeń wskazano też, że "wizyty Prezydenta i Pierwszej Damy w obydwu krajach mają też podkreślić historyczne związki pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Polską i Danią oraz, że kwestie bezpieczeństwa" są najpilniejsze.

 

Warto zauważyć, że mówi się w oświadczeniach o tym, że tak naprawdę Polska i Dania są największymi w Europie sojusznikami NATO i USA, co ma też bardzo istotne znaczenie w odniesieniu do faktu, że D. Trump postanowił odwiedzić własnie - oprócz Polski - Danię.

 

Tyle tylko, że o czym w dziedzinie bezpieczeństwa rozmawiać będzie D. Trump w Polsce a szczególnie w Danii.

 

Odpowiedź na to pytanie przynosi portal wpolityce.pl.

 

W jednym z artykułów na owym portalu zatytułowanym ]]>"Putin będzie wściekły! Nord Stream 2 może nie powstać w planowanym terminie. Wszystko zależy od władz Danii"]]> czytamy:

 

"Budzący kontrowersje gazociąg Nord Stream 2 może nie powstać w planowanym terminie, tj. do końca 2019 r., jeśli władze Danii w ciągu najbliższych kilku tygodni nie wydadzą zgody na poprowadzenie rur przez swoje terytorium


(...)


Powstająca magistrala gazowa, której koszt szacowany jest na ok. 9,5 mld euro, otrzymała już podobne zgody od kilka krajów bałtyckich, ale nie od Danii. Odpowiednie wnioski z proponowanymi trasami rurociągu, złożone przez inwestorów w Duńskiej Agencji Energii, od miesięcy czekają na rozpatrzenie, pod znakiem zapytania stawiając wyznaczony na koniec roku termin zakończenia prac


(...)

 

Jednak sprzeciw wobec nowego gazociągu zgłosiły Polska i kraje bałtyckie, wskazujące, że zwiększy on zależność Europy od Rosji, a administracja USA zagroziła objęciem przedsięwzięcia sankcjami. Rosja utrzymuje, że Nord Stream 2 to przedsięwzięcie czysto komercyjne".

 

Warto też zauważyć, że Dania blokując Nord Stream 2 jednocześnie wyraziła zgodę na budowę gazociągu Baltic Pipe Project, który niejako ma stanowić alternatywę dla rurociągów Gazpromu ]]>a Dania ma być jednym z najważniejszych partnerów tegoż przedsięwzięcia.]]> I może to też przyczynia się do blokady przez Danię budowy Nord Stream 2. A ta blokada jest nadzwyczaj korzystna dla Polski.

 

]]>]]>

Źródło: ]]>https://www.baltic-pipe.eu/pl/o-projekcie/]]> - Gazociąg po dnie Bałtyku jako fragment Baltic Pipe

 

Oczywiście Rosjanie przedstawili już w 2018 roku alternatywny plan jego położenia z ominięciem Danii, które ma przebiegać przez wąski pas w obszarze wyłącznej strefy ekonomicznej Szwecji na północ od wyspy Bornholm, aż do granicy z wodami Niemiec. Jak na razie jest to tylko scenariusz, który miał już w 2018 roku zmusić jednak Danię do wyrażenia zgody na budowę Nord Stream 2 przez wody terytorialne tego kraju.

 

Jak widać Dania nie uległa Gazpromowi i dalej blokuje ową budowę i sądzę, że chyba rozmowy na ten temat D. Trumpa z Duńczykami będą clou tychże rozmów. I oczywiście należy się spodziewać, że D. Trump będzie naciskał na dalszą jego blokadę przez Danię, co oczywiście znacznie przedłuży budowę owego gazociągu, co pozwolić może na skonkretyzowanie planów budowy Baltic Pipe a może nawet rozpoczęcie tej budowy.

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

]]>http://krzysztofjaw.blogspot.com/]]>

kjahog@gmail.com

 

Post jest chroniony prawem autorskim. Może być kopiowany w całości lub w części jedynie z podaniem źródła tekstu na bloggerze lub innym forum, gdzie autorsko publikuję. Dotyczy to również gazet i czasopism oraz wypowiedzi medialnych, w których konieczne jest podanie moich personaliów: Krzysztof Jaworucki, bloger "krzysztofjaw".

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

to "socjalistka", czyli lewaczka. I już "wizytowała" Niemcy!

Nie mniej - biznes is biznes - jeśli Baltic Pipe będzie dla Danii bardziej opłacalny aniżeli Nord Stream 2.

Mam nadzieję, że wizyta Trumpa pomoże Duńczykom "zrozumieć" interes.

Nawiasem - jeden z naszych dobrych znajomych, już zresztą nieżyjący, miał Polsce bardzo za złe, że blokuje Nord Stream. Politycznie - był socjalistą. Dla niego - polityka była ważniejsza od ekonomii. Na ogół - tzw. myślenie polityczne jest ekonomii podporządkowane.

Serdecznie pozdrawiam, z życzeniami najlepszego zdrowia,

Vote up!
2
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1598674

Dziękuję za życzenia zdrowia. Przyda się. A o D. Trumpa i jego siłę przekonywania nie wątpię. Duńczycy już kilka lat blokują Nord Stream 2 i sądzę, że ekonomia jednak zwycięży...
Pozdrawiam serdecznie.

Vote up!
2
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1598698

Jest szansa, by Donald Trump wystosował ultimatum, grożąc wyzwoleniem przez Polskę tego bezbożnego kraju lewaków i zboczeńców?

 

Vote up!
1
Vote down!
0

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1598696