Molestowanie nieletnich w Kościele a eurowybory

Obrazek użytkownika Smok Eustachy
Kraj

Nie lubię się powtarzać dlatego nie pisałem ostatnio nic. Już 25 lat temu apelowałem o lustrację. Artykułowałem, ze podpisanie lojalki to przejście na stronę SB i pobłażanie to tak, jakby Urbana trzymać w kościele. Że tamte o wszystkim wiedzą, że dalej owe kable będą swój proceder uskuteczniać. Dziwnym trafem Sekielski samych tajnych współpracowników SB pokazał w swoim filmie. Niby skąd o nich wiedział? Jaruzelski nie żyje, Kiszczak nie żyje więc nie można się ich zapytać, czemu kryli molestatorów robiąc z nich szpicli zamiast wydać organom sądowym. Michnika można za to się spytać, czemu blokował lustrację wiedząc o takich występkach. Na początku obecnej kadencji stwierdziłem, że jeśli PiS poważnie chce walczyć z tzw układem to powinien zacząć od puszkowania pedofili. Tego by złapał, tamtego by złapał i by pole się oczyściło. Ale nie.  Dawno zatem wyczerpałem temat niemniej kilka zdań aktualnych:

Zamiast wspomnianej puszki mamy festiwal robienia społeczeństwa w trąbę. Kto interpretuje statystyki, z których wynika, że murarzy się najczęściej wsadza za czyny nierządne z nieletnimi? Nikt. Jest to czyste fałszowanie statystyki: wsadzają jakiś leszczy, np 17-19 letnich, którzy mieli dziewczynę poniżej 15 lat i zaszła. Czy coś. A nie że tam przenikają przez darknety różne i inne takie tory i wyszukują. I łapią siatki.Jakiś czas temu wykryli światową siatkę i ktoś w kraju beknął? Nie beknął. Mafia pedofilska bowiem jest. A pedofilię definiowałem tutaj już dawno za Wikipedią:

Pedofilia – rodzaj parafilii: stan, w którym głównym lub wyłącznym sposobem osiągania satysfakcji seksualnej jest kontakt z dziećmi w okresie przedpokwitaniowym lub wczesnej fazie pokwitania.

Mamy tez czyny pedofilskie:

Czyny pedofilne mogą przybierać formę: obnażania się i masturbowania przy dziecku, dotykania jego narządów płciowych oraz stosunków seksualnych.

A ta wczesna faza pokwitania opisana jest tak:

W okresie tzw. wczesnej fazy dojrzewania (między 12-14. rokiem życia), dokonują się znaczne zmiany w wyglądzie dziecka, w jego potrzebach, zainteresowaniach, konfliktach, zmienia się jego sposób widzenia świata. Pojawiają się trzeciorzędowe cechy płciowe, zmienia się barwa głosu, cera, sposób poruszania się i gestykulacji. Pokwitanie jest ściśle związane z wiekiem kostnym – jego rozpoczęcie można poznać po pojawieniu się trzeszczki kciuka. Pierwsza miesiączka u dziewcząt występuje w wieku kostnym 12-13 lat, a pierwsza polucja u chłopców ma miejsce w wieku ok. 13 - 14 lat.

Kodeks karny w ogóle nie wspomina o pedofilii (o propagowaniu pedofilii wspomina). I nie jest ona karana, co zdziwić musi wszelakich obrońców demokracji. Ich kontakt z rzeczywistością jest bowiem nikły.  W artykule 200 formułuje ów KK bowiem następująco:

Art.200.§1. Kto obcuje płciowo  z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania,podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

§2.(uchylony)

Kto  małoletniemu  poniżej  lat  15 prezentuje  treści  pornograficzne  lub udostępnia  mu  przedmioty  mające  taki charakter  albo  rozpowszechnia  treści pornograficzne  wsposób  umożliwiający  takiemu  małoletniemu  zapoznanie  się z nimi,podlega karze pozbawienia wolnoścido lat 3.

§4.Karze  określonej  w §3 podlega,   kto   w celu   swojego   zaspokojenia seksualnego lub zaspokojenia seksualnego innej osoby prezentuje małoletniemu poniżej lat 15wykonanie czynności seksualnej.

§5.Karze  określonej  w §3 podlega,  kto  prowadzi  reklamę  lub  promocję działalności polegającej na rozpowszechnianiu treści pornograficznych  w sposób umożliwiający zapoznanie się z nimi małoletniemu poniżej lat 15.

I ten artykuł stoi w sprzeczności z tzw. standardami WHO i kartą LGBT, gdzie dziewięciolatek ma negocjować satysfakcjonujący seks. No ale trudno. Niech tam już na razie będzie sprzeczny. W każdym razie nie ma w kodeksie karnym nic o pedofilii, bo żeby sprawdzić czy doszło do czynu pedofilskiego trzeba by doktoryzować się nad etapem dojrzewania ofiary. Czytajcie zatem dokładnie tabelki z Wikipedii:

1. Jeśli pedofil znajdzie sobie jakiegoś chłopca rozwijającego się wolniej, który skończył 15 lat ale jeszcze nie przeszedł fazy wtedy może legalnie z nim uprawiać seks. A jeśli ów chłopiec wynegocjuje sobie seks zgodnie z owymi standardami WHO (np za Ajfona) to w ogóle postęp.

2. Ale jeśli niepedofil zwęszy chłopca, który nie skończył jeszcze 15 roku życia ale już owe etapy zaliczył, to podlega on karze za nieletniego, mimo że czyn ma charakter niepedofilski. A ma charakter heteroseksualny bądź homoseksualny. Lewaki wymyśliły se jeszcze efebofilię.

3. A co się stanie, jeśli para 13-latków się puknie? Co do zasady mamy tu czyn zabroniony. U nas to jeszcze umorzą, ale są stany w USA gdzie zostaną oni wciągnięci na listę pedofilów i skazani. Sens?

Mamy jeszcze czyny pedofilskie, czyli czynności o charakterze pedofilskim: ktoś nie preferuje dzieci przed albo w czasie tylko np. uprawia seks ze wszystkim co się rusza: mężczyzna, kobieta, dziecko, zwierzę, deska, pompa, szuflada itp. i zmolestuje dziecko przed albo w czasie to dokona czynu pedofilskiego. Jeśli to dziecko nie będzie miało skończonych 15 lat, to będzie to czyn zabroniony. Jak będzie miało skończone 15 lat to trzeba udowodnić, że nie chciało, że był przymus itp. Jeśli wspomniane indywiduum zmolestuje dziecko po czasie to będziemy mieć czyn o charakterze niepedofilskim, z zastrzeżeniami jak wyżej.

II Paulina Młynarska

Młynarska otwarcie nawija o swoich losach, można zatem komentować bez krępacji. W takich sytuacjach zakłada się zwykle dobrowolność i nie trzeba do tego żadnego #metoo. Dla kariery trzeba dać dupy tak czy inaczej i nie jest to odkrycie Ameryki. I to jeszcze u Wajdy promocja, rola w filmie itp. Ni można fikać bo na podwórku czeka tłum czternastolatek gotowych na bzykanko dla kariery. Oficjalnie udawane. O tym aspekcie to całe #metoo nie wspomina - że jakby nie było systemu opresji seksualnej to być może inne aktorki by dostawały role i kariery by nie było. Natomiast tu mogło być inaczej i było. Młody towar jest, parcie na karierę jest ale nie mówimy o scenach seksualnych bo jak? Otwarcie szukać 14-latki do tego? Poza tym nie zagra tego bo jak? Więc upili ją, dali prochy i wszyscy wiedzieli o tym, ale nie o wszystkim. Przecież film wyszedł, wiadomo było ile lat miała Młynarska jak to grała. Nie wiem jaki wtedy stan prawny był ale nie dało się tego ukryć. I wg mnie dalsze dzieje owej Pauliny to skutek jakiegoś zespołu pogwałtowego czy podobnego: rozbierane role w innych filmach, niemożność założenia stabilnego związku itp.Wbrew jej enuncjacjom nie poradziła sobie z problemem.

Co gorsza zaczęła nieodpowiedzialnie kłapać paszczą i to jest już pełne #metoo. Wyrażać wdzięczność dla Wajdy powinna, bo bycie świeżym towarem realizującym jego perwersyjne wizje to zaszczyt niewątpliwy i dowód nadzwyczajnej łaski mistrza.  A ta nie. Słusznie zatem spotkał ją tzw. ostracyzm, o czym pisze sama. W 2013 żył jeszcze Wajda i co? I nic. Teraz już nie żyje ale całe to towarzystwo - pika i awangarda kaczofobii jak Olbrychski, Janda, Stuhr, Kondrat, młody Stuhr, Stalińska - mają tu okazję do zrobienia #metoo i posypania głowy popiołem. Ludzie mogli myśleć, że chciała ale oni wiedzieli, jak jest. I co? I nico.

Po tym jak ujawniłam, co tak naprawdę przydarzyło mi się na planie „Kroniki wypadków miłosnych”, spotkał mnie w środowisku, w którym funkcjonowałam zawodowo i prywatnie od zawsze, dotkliwy ostracyzm. Nie było to łatwe do zniesienia. Do dziś nie jest. Jednak rozstanie z tym światem hipokryzji i zakłamania nie było dla mnie równoznaczne ze zmianą wyznania czy też z porzuceniem wiary! Wszak sztuka i ludzie ją tworzący to jednak nie jest religia. Można się zwyczajnie na nich wk...wić, zbuntować przeciwko nim i wypiąć, nie sięgając rdzenia swojej tożsamości i wyznawanej wiary.

]]>https://kobieta.onet.pl/czym-sie-rozni-pedofil-swiecki-od-duchownego-fel...]]>

III Interpretacja polityczna

Redaktor Ziemkiewicz wywodzi mniej-więcej tak: Mafia pedofilska dla wyższego celu obalenia Kaczora zgodziła się na odcięcie macki kościelnej poprzez jej wystawienie. Dowodów nie ma tu bezpośrednich, bo niby skąd? W każdym razie nie przewidzieli do końca skutków. Raz że na petardy odpalane tuż przed wyborami elektorat patrzy nieufnie. Dwa - tradycyjnie nie rozważyli możliwej kontrakcji. Czyli - co tam pisiory na nich mają. A te odpaliły półkownika Latkowskiego: film Pedofile. Wiadomo też, co tam seksedukatorki wyprawiają i że mogą być haki tu też. Odpalili. Rządowe broszurki propedofilne wydane przez reżim miłościwie nam panującej kanclerzycy Angeli Merkel cały czas były w obiegu i teraz nabiorą aktualności. Obóz kaczofobiczny reaguje na te materiały bardzo źle, w sensie się pulta bardzo i toczy pianę z pyska, co obserwuję cały czas. Nitraszą jak Nitras w sejmie. Biedronia oskarżają. W sensie PO oskarża Biedronia o krycie pedofila a Wiosna grozi z kolei więzieniem za mówienie prawdy o wykorzystywaniu seksualnym dzieci.

IV Perspektywy

Perspektywy są słabe. Wiadomo, że Kościół nic nie zrobi, bo jakby miał zrobić to by już dawno zrobił. Przecież schemat działania oparty na pedofilii był znany i stosowany na zachodzie i wiadomo było, że i u nas zastosują. Jedyną naszą nadzieja jest przetrzymanie: jesteśmy na końcu kolejki więc u nas jeszcze się będzie kotłować podczas gdy UE nie tylko zalegalizuje pedofilię ale wręcz wprowadzi obowiązek molestowania dzieci przez rodziców wedle znanych schematów:

„Ojcowie nie poświęcają łechtaczce i waginie córki wystarczająco uwagi. Zbyt rzadko ich pieszczoty obejmują te rejony ciała. A tylko w ten sposób dziewczynki mogą rozwinąć poczucie dumy ze swej płci"

„Kiedy dziewczynka wkłada sobie przedmioty do waginy, rodzic powinien tylko wtedy interweniować, kiedy istnieje ryzyko, że zrobi sobie krzywdę. Na przykład kiedy jej wargi sromowe są już spuchnięte od ocierania się o fotel. Wtedy trzeba powiedzieć dziecku, że nie powinno się kaleczyć. Tłumacząc równocześnie, że stymulacja genitaliów jest całkowicie w porządku”

„Dzieci powinny się nauczyć, że nie ma czegoś takiego jak wstydliwe części ciała. Ciało to dom, z którego trzeba być dumnym”.

„Kiedy dotykam mego ciała, odkrywam, co mam. Mam waginę, bo jestem dziewczynką. Ona nie tylko służy do siusiania. Kiedy ją dotykam, czuje przyjemne mrowienie”.

]]>https://youtu.be/qE3xsVwz35g]]>

 

Tak ma być tylko mądrość etapu poucza, że społeczeństwo nie jest gotowe i na razie nie można otwarcie propagować tego. Ale jak to wejdzie tam strukturalnie na masową skalę to tu u nas ciężko będzie Scheuring-Wielgus utrzymywać, że raz tak a raz siak.

Wracając do hierarchii  - jest ona taka, jaka jest i tylko z zewnątrz owej może przyjść impuls. Teraz kłapią to to, to sio ale konkretnych działań oczekuję. Np wywalenia lawendowej mafii do końca maja a nie pitolenia, że to, że sio.

O lawendowej mafii kolejny wpis będzie. Ma ktoś link do audycji, gdzie grożą więzieniem za mówienie prawdy o wykorzystywaniu seksualnym nieletnich? Już nie pamiętam, czy to był Rabiej czy ktoś z Wiosny groził puszką za ujawnianie statystyk wskazujących na prymat homoseksualistów w owym molestowaniu? Sekielski ukrywa ten wątek podobnie jak tajną współpracę. Jeszcze o państwie teoretycznym i pomysłach PiSu muszę napisać. W zasadzie notka oddzielna to jest:

Problemem jest nadzwyczajna kasta, która orzeka wyroki w zawieszeniu i ogólnie niskie. I pisiory próbują jej narzucić konieczność surowości. Czy istnieje w ogóle możliwość że tylko zawiasy się należą za wykorzystywanie seksualne nieletnich? No nie. Ale jak podwyższą wiek i w jednej klasie jest para i jeden skończył już szesnaście lat a drugiemu brakuje miesiąc i się pukną to ten starszy odpowie jak dorosły i propagandowe 30 lat w tej sytuacji jest możliwe. Istnieje rozwiązanie, nie zastosowane u nas z przyczyn oczywistych, o których nie będę nawet wspominał. Jeśli różnica wieku jest do 4 lat czy tam pięciu to nie jest przestępstwo, bo chodzi o chronienie dzieci przed starymi dziadami a nie sztuczne nabijanie statystyk. Chętnie wysłucham argumentów przeciw.

Skasowanie przedawnienia akurat za wykorzystywanie nieletnich jest bez sensu. Jak aseksualnie zarąbał siekierą to mu się przedawni a jak zmolestował to się nie przedawni? Albo skasujcie przedawnienie całe albo w ogóle nie ruszajcie. Czemu stosujemy to przedawnienie? Może ktoś objaśni?

Tak sobie piszę to podsumowanie i coraz więcej wątków muszę poruszyć. Weźmy mój wpis:
]]>https://www.salon24.pl/u/smocze-opary/541795,pedofilia-sluszna-i-niesluszna]]>

Pani nauczycielka jest traktowana wyjątkowo łagodnie. Artykuł, który jest przykładem tego podejscia został skasowany na gazeta.pl. A szkoda. Jest artykuł na wyborcza.pl ale pastwi się nad dziennikarką, która się podszyła i wycisnęła podstępem prawdę o występku. Prawdziwa hiena roku. W każdym razie widać, że stosunek do molestantów może być przychylny. A skoro może być to dlaczego nie jest? Warto temat rozwinąć. Bo mamy tu 3 przykłady: nauczycielka, która wykorzystała stosunek zależności. co nie jest chyba penalizowane u nas? Dalej Wajda i dalej Polański. Jak widać jak się chce to można. I dopóki tego nie odkręcą to ja będę roztkliwiał się nad tymi których krytykują i krytykował tych, nad którymi się roztkliwiają.

PS Państwo teoretyczne nie umie napisać 2 paragrafów tak, żeby miało to ręce i nogi. W jednym jest mowa o nieletnim poniżej 15 roku życia a w drugim ni z gruszki ni z pietruszki pojawia się pochwała pedofilii. Że nie można. Wiecie jakie absurdy to niesie?

PS 2 A jak się u nas traktuje gościa, który przyjechał z zagranicy z trzema żonami w wieku 12 lat?

Dodatkowa lektura:

Na temat głośnego filmu "Nie mów nikomu" mamy w tak zwanej przestrzeni publicznej dwa przekazy, które usiłują się nawzajem zagłuszyć. Pierwszy przekaz to "Sekielscy ujawnili bezmiar ohydy i zepsucia w polskim Kościele, systemowe ukrywanie przestępców seksualnych i ogromną krzywdę wyrządzoną ofiarom". Przekaz drugi natomiast to "Sekielski zrobił ten film na polityczne zamówienie, to grająca na emocjach propaganda wymierzona w Kościół, a poprzez niego w PiS, która ma wpłynąć na wynik wyborów i dać wygraną lewicy".

Z jakiegoś niezrozumiałego dla mnie powodu każdy, kto w wypełnianiu owej "przestrzeni publicznej" bierze udział, jest przez medialne żandarmerie sztorcowany, że musi się pod jednym z tych przekazów podpisać, a drugi potępić. Tymczasem wcale przecież nie są one sprzeczne - i moim zdaniem oba są prawdziwe.


Czytaj więcej na ]]>https://fakty.interia.pl/opinie/ziemkiewicz/news-trad-u-oltarza,nId,2995...]]>

Antoni Dudek: Możliwe, że przez homolobby nie dokończono lustracji w Kościele

]]>https://dorzeczy.pl/kraj/102921/antoni-dudek-mozliwe-ze-przez-homolobby-...]]>

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

Nagminnie myli się "podpisanie lojalki" z zobowiązaniem do współpracy, w którym jest warunek utrzymywania w tajemnicy rozmów z SB ("tylko nie mów nikomu"). "Lojalkę" podsuwano do podpisania w czasie tzw. rozmów profilaktycznych z działaczami Solidarności w okresie stanu wojennego. Była tam formuła  - zobowiązanie do "zaprzestania przestępczej działalności związkowej" - wrogiej państwu. Istniało błędne mniemanie, że osoby, które odmówiły podpisu były internowane. W rzeczywistości listy proskrypcyjne osób do internowania powstawały wiele miesięcy wcześniej (natychmiast po zgodzie na działalność Solidarności). Podpisanie "lojalki" nie miało żadnych skutków prawnych ( w wypadku np. "złamania") - chodziło o nacisk psychologiczny. Ale to tylko taka uwaga na marginesie sensownego tekstu o pedofilii.

Vote up!
2
Vote down!
-1

Leopold

#1591152