LIST OTWARTY DO RODAKÓW

Dzierżoniów 07.05.2019.

LIST OTWARTY DO RODAKÓW

„Kto spojrzy na polską historię to wie, że nie ma dziejów narodu polskiego (…) bez Kościoła. Kto podnosi rękę na Kościół, chce go zniszczyć, ten podnosi rękę na Polskę” – powiedział podczas pikniku patriotycznego w Pułtusku prezes PiS, Jarosław Kaczyński.

Z ogromnym bólem i smutkiem dowiedziałem się o haniebnym wystąpieniu 3 maja, które odebrałem jako przejaw nienawiści i piętnowania ludzi wierzących. W Święto Konstytucji 3 Maja, święto bliskie sercu każdego Polaka, w Auditorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego wykład wygłosił Donald Tusk. Przed nim wystąpił Leszek Jażdżewski i zaprezentował bezpardonowy seans nienawiści. Publicysta mówił m.in., że "Kościół katolicki w Polsce, obciążony niewyjaśnionymi skandalami pedofilskimi, opętany walką o pieniądze i o wpływy, stracił moralny mandat do tego, aby sprawować funkcję sumienia narodu". Polski Kościół zaparł się Ewangelii, zaparł się Chrystusa i gdyby dzisiaj Chrystus był ponownie ukrzyżowany, to prawdopodobnie przez tych, którzy używają krzyża jako pałki do tego, aby zaganiać pokorne owieczki do zagrody" oraz „Rywalizacja na inwektywy i startowanie w konkurencji na wyścig do dna nie ma sensu, bo albo przegra się z ludźmi, którzy nie mają żadnych moralnych hamulców albo trzeba się do nich całkowicie upodobnić. Po kilku godzinach zapasów ze świnią w błocie orientujesz się, że świnia to lubi. Trzeba zmienić zasady gry”. Jego słowa były nagradzane rzęsistymi oklaskami, a na sali siedzieli czołowi politycy opozycji wraz z elitą intelektualną Warszawy na czele z rektorem UW Marcinem Jakubem Pałysem. Brak reakcji ze strony władz uczelni na obrażanie katolików współtworzących polską wspólnotę aksjologiczną stała się ciemną kartę w historii Uniwersytetu Warszawskiego. „Uniwersytet potrzebuje bezwzględnej apolityczności, braku wpływu ze strony woli partyjnej i przymusu światopoglądowego. Dzisiaj niestety upolitycznienie uniwersytetu stało się faktem, a racje polityczne nieraz tryumfują nawet nad wartościami naukowymi”. Uważam, że Donald Tusk ponosi pełną odpowiedzialność za to, co się stało, jeśli chodzi o brutalny atak na Kościół katolicki i chrześcijan. Jego milczenie jest zgodą i przyzwoleniem na to, aby nadal atakować chrześcijan. Warto zastanowić się czy pan Jażdżewski odważyłby się na takie "wystąpienie" w stosunku do wyznawców islamu czy ortodoksyjnych Żydów?

Wyrażam zdecydowany sprzeciw przeciwko stygmatyzacji i mowie nienawiści w stosunku do ludzi, którzy tworzą wspólnoty katolickie z których składa się Kościół. Domagam się respektowania naszych praw wynikających z Konstytucji RP oraz umowy międzynarodowej zawartej między państwem a Stolicą Apostolską. Uważam, że wszelkie przejawy nienawiści i pogardy w stosunku do którejkolwiek z grup wyznaniowych powinny być bezwzględnie napiętnowane a oszczercy ukarani infamią.

ZWRACAM SIĘ Z APELEM DO CHRZEŚCIJAN – LUDZI DOBREGO SERCA – OBUDŹCIE SIĘ NIE POZWÓLMY, ABY ZŁO ZWYCIĘŻYŁO. Niech kierunek drogi wyznaczają nam słowa, naszego wielkiego wieszcza, Adama Mickiewicza:

Razem, młodzi przyjaciele!...

W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele;

Jednością silni, rozumni szałem,

Razem, młodzi przyjaciele!...

Pan Jezus uczy nas w Ewangelii miłości bliźniego. Nie jest to łatwe, ale mimo to Polacy dobrze rozumieją sens śpiewanych przez lata słów: „chroń mnie, Panie, od pogardy, przed nienawiścią strzeż mnie, Boże”.

Kazimierz M. Janeczko