POEZJA KRESOWIAN [14]

Obrazek użytkownika Sławomir Tomasz Roch
Kultura

Nie wilków się bójcie

 

Pnie olch są gładkie, nie rozdrapują skóry

Jednak bracia wybierają dęby. Mówią, że przybędzie im siły.

Ciemność rozdzierają ślepia, ciszę wycie wilków.

Mama uspokaja: nie tych zwierząt trzeba się bać.

 

Jednak boję się. Usypiam, gdy księżyc znika

Budząc rodzinę wspieraną przez drzewa.

W chowanego lubimy bawić się w oborze cioci Oksany.

Tu jest ciepło i pachnie mlekiem.

 

Mama ma czerwone oczy.

Więcej się tam nie chowajcie, a kiedy mnie zabraknie,

Słuchajcie Franusia. On prawie dorosły.

Na gwiazdkę dostanie pietnaście lat.

 

Nie chcę słyszeć Franusia, gdy mówi:

Banderowcy spalili ciocię Oksanę,

Bo ukrywała Lachów.

Dlatego mama ma czerowone oczy.

 

Las i zboże kołyszą do snu.

Mama już nie opowiada nam bajek.

Wpatrzona w księżyc, coraz ciszej powtarza:

Nie wilków się bójcie, nie wilków.

 

Krystyna Mazur, Poemat Kresowy, Dom babci, s. 31.

 

Krystyna Mazur pisze wiersze i zajmuje się popularyzacją poezji. Mieszka i pracuje w Szczecinku. Z jej inicjatywy powstały grupy poetyckie: „OPAL” i „KLAN (Klub Ludzi Artystycznie Niewyżytych”. Organizuje wieczory poetyckie w Szczecinku. Jej wiersze oraz recenzje wydanych książek można czytać m.in. w czasopismach literackich jak: „Topos”, „Gazeta Kulturalna”, „Ślad”, „Latarnia morska”. Wydała dwa tomiki wierszy: „Księżyc od kota silniejszy” (2008) i „Detoks” (2011). Zobyła laury w wielu ogólnopolskich konkursach poetyckich.

 

O sobie pisze pięknie, choć skromnie: „Próbuje zrozumieć czasy, w których żyły moje babcie. Próbuję zrozumieć...... . Ten kawałek ziemi zwanej Ukrainą, to również moja historia. Korzenie. To miejsce magiczne, gdzie z jednej strony przelano morze krwi, a poziom okrucieństwa momentami przekraczał stan krytyczny. Z drugej zaś, to etos samotnego, dumnego Kozaka, podróżującego razem z wiatrem poprzez bezkresny step, szukającego szczęścia, sławy bądź śmierci. To do mnie przemawia [...]”.

P.S.

Wiersz publikuję za osobistą zogdą autorki. Autor bloga S.T.Roch

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)

Komentarze

W 2008 roku staraniem zasłużonego w działalności kresowej Stowarzyszenia Rodzin Osadników Wojskowych i Cywilnych Kresów Wschodnich ukazał się drukiem tomik wierszy Zygmunta Jana Rumla pod znamiennym tytułem „Dwie matki”. Tomik zawiera wiersze już publikowane jak również kilka takich, które nigdzie jeszcze nie były drukowane. Tytułowe „Dwie matki” (wiersz napisany w lipcu 1941 roku), to Polska i Ukraina, które ukształtowały wrażliwość i talent poety, a teraz, w okrutnym czasie wojny są przyczyną bolesnego rozdarcia:

„Dwie Matki-Ojczyzny hołubiły głowę-
Jedna grzebień bursztynu czesała we włos,
Druga rafy porohów piorąc koralowe,
Zawodziła na lirach dolę ślepą – los…
(…)
Dwie mnie Matki-Ojczyzny wyuczyły mowy – 
W warkocz krwisty plecionej jagodami ros – 
Bym się sercem przełamał bólem w dwie połowy – 
By serce rozdwojone płakało – jak głos …”

Krzysztof Wojciechowski

PS

"Bohaterowie" z UPA zamordowali Z.J. Rumla w 1943 r. w sposób charakterystyczny dla rezunów...

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zygmunt_Rumel

Pozdrawiam.

Vote up!
2
Vote down!
0

casium

#1553304