Makbet bał się lasu Birnam, Bufetowa widzi ruszające się pomniki Smoleńskie

Obrazek użytkownika Nathanel
Blog

Jedno to co łączy obie postaci, to fakt że nie mają czystych rak i sumień. To symptomatyczne i symboliczne.

Minister infrastruktury i budownictwa zwrócił się do prezydent Warszawy, Hanny Gronkiewicz-Waltz z prośbą o przekazanie placu Piłsudskiego pod zarząd wojewody.

No i zaczęło się...

Wojewoda przejmuje Plac Piłsudskiego

Miasto nie jest przekonane co do konieczności natychmiastowego wydania placu. - Hanna Gronkiewicz-Waltz odpowiedziała ministrowi, że nie ma na to szans.

Ratusz (czytaj Bufetowa) obawia się, że może chodzić o pomniki smoleńskie.

W ratuszu, śpiący za biurkiem urzędnicy budzą się zlani potem widząc jak Prezydent Kaczyński maszeruje  w ich kierunku.

Bufetowa podobno już od dawna nie sypia. Porusza się jak kiedyś Breżniew w etapie końcowym.

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)

Komentarze

Makduff to było największe zagrożenie dla Makbeta jak się ostatecznie okazało.

Vote up!
2
Vote down!
-1

Wolność, godność, honor - tego nic nie zastąpi.

 

#1551097

Byłby wreszcie święty spokój, a i bufetowa poszłaby sobie pomieszkać na ulicę Noakowskiego, póki jeszcze może.

Vote up!
1
Vote down!
0

Apoloniusz

#1551139