Skąd się bierze prawo?

Obrazek użytkownika sebastian jarczak
Idee

Człowiek sam w sobie jest nieskrępowany niczym bóg.

Może zrobić wszystko-to tylko kwestia jego chęci i umiejętności, bo to one tylko nas tak naprawdę ograniczają...

Dopiero w momencie gdy swój świat musi dzielić z drugim człowiekiem (i kolejnymi ludźmi), pojawia się potrzeba uregulowania relacji pomiędzy nimi. I na tą potrzebę odpowiada prawo.

Samo prawo jest tylko i wyłącznie regulacją-by obowiązywało potrzebna jest struktura nadzorująca powszechne przestrzeganie go. Taką strukturę nazywamy państwem, i mimo wielu różnych funkcji i symboli którymi ona obrosła, jej funkcją podstawową i nadającą jej obowiązkowy wobec wszystkich charakter, jest ta straż nad prawem.

Prawo stanowione to prawo które jest oficjalnie obowiązujące, w rytm którego, poprzez strukturę państwa, funkcjonuje społeczeństwo. Często jest ono związane z tradycją czy kulturą w której jest osadzone, a przepisy bywają sprzeczne ze sobą wzajemnie. 
Niezależnie od tego czy jest sprawiedliwe czy nie, mądre czy głupie, to prawo stanowione decyduje o tym, co jest legalne bądź nielegalne w obrębie cywilizacji.

Prawo Naturalne to prawo którego nikt nigdy nie wymyślił, a jedynie wynika ono logicznie z istnienia istot zdolnych do objęcia go rozumem. 
Nikt niczego w nim nie ustanawia, a jedynie stara się je prawidłowo odczytać i opisać, poprzez niedoskonały język. 
Cechą szczególną tego Prawa jest jego doskonałość i nieograniczoność-kolejne zasady się wzajemnie uzupełniają lub szczegółowo rozwijają wcześniejsze, brak sztucznych zakresów (od-do) czy też granic pojęcia.

Gdybyśmy chcieli pokazać graficznie różnicę pomiędzy nimi,
to prawo stanowiono wygląda jak gęsta sieć prostych, odcinków i krzywych, wzajemnie się krzyżujących (sprzecznych ze sobą przepisów),
natomiast prawo naturalne przypominałoby na tym rysunku słońce; sieć prostych nieskończonych wychodzących z jednego punktu, wzajemnie kompatybilnych i niesprzecznych-logicznie ze sobą powiązanych i się uzupełniających. W każdym miejscu i w każdym przepisie odnoszące się do tej samej podstawy.

Im więcej przepisy stanowione czerpią z prawa naturalnego, tym bardziej są doskonałe (sprawiedliwe), logiczne i wzajemnie niesprzeczne.

Ponieważ język jest ułomny w stosunku do prawa naturalnego, ostoją jego jest duch a nie litera. Przepisy stanowią jego jak doskonalszy opis, jednak to cel i uzasadnienie stanowi jego podstawę i sedno.

Ponieważ jeden człowiek może wszystko, drugi człowiek także może wszystko, i każdy inny człowiek może też robić wszystko-a któryś z ludzi nie chciałby być skrzywdzony, to każdy może robić wszystko, co tylko nie czyni krzywdy drugiemu.

Wychodzi z tego że każdy z nas powinien traktować innych jako równych sobie-nie wynika to jednak z prawa, tylko prawo po prostu opisuje rzeczywistość.

Prawo zabrania krzywdzenia innych-stojąc tym samym na straży nas samych, byśmy nie padli ofiarą krzywdy ze strony drugiej osoby. 
Co jednak w sytuacji gdy ktoś ma piekarnie i dobrze sobie z niej prosperuje-czy mogę otworzyć konkurencyjną piekarnię? Na pierwszy rzut oka jest to krzywdzące dla drugiej osoby, jednak pamiętajmy o tym że jesteśmy względem siebie równi-skoro ktoś może posiadać piekarnie i sprzedawać pieczywo, to mogę to robić i ja. Gdyby ktoś posiadający piekarnię uznał za krzwdzące otwieranie i posiadanie piekarni-w jakim świetle stawiało by go to jego samego? Byłoby to tak zwane samozaoranie...

Ponieważ świat jest jeden i wszystko co w nim się zawiera występuje w pojedyńczym egzemplarzu, co w sytuacji gdy ktoś coś chce posiadać do wyłącznego użytku? 
Aby uszanować prawa każdego człowieka do posiadania tego przedmiotu, należy go udostępnić osobie która da za niego najwięcej (najbardziej pomyślny wynik dla każdego członka wspólnoty), chyba że się nie da na własność nikomu (z różnych przyczyn).
Tylko taka zasada gwarantuje powszechną sprawiedliwość.

Nawet państwo, jeśli jest oparte o prawo naturalne, nie funkcjonuje na zasadzie decydowania co jest dobre a co złe, tylko służy każdemu według jego światopoglądu. Gdy ktoś lub kogoś krzywdzić (kraść, gwałcić, zabijać, etc), państwo nie mówi mu że robi źle, tylko służy mu zgodnie z jego światopoglądem (krzywdzi go ile wlezie-skoro takie działanie uważa za dobre). To forma wręcz zinstytucjonalizowanej karmy, gdzie wraca do nas to, co oddajemy innym...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

"Im więcej przepisy stanowione czerpią z prawa naturalnego, tym bardziej są doskonałe (sprawiedliwe), logiczne i wzajemnie niesprzeczne."

Problem w tym, że człowiek nie bardzo chce czerpać z prawa naturalnego, które jest kompromisem jednostek na rzecz wspólnoty.

I choć pozornie tworzy równe dla wszystkich prawo, to jednak jako równiejszy, wprowadza do tego prawa zapisy, które czynią go jeszcze równiejszym.

A wprowadzając pojedyncze bakterie, zaraża całe prawo.

Pozdrawiam.
dratwa3

Vote up!
5
Vote down!
0

Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.

#1545973

Dobrą wykładnię w materii (łamania) prawa podsunął p. Selin z PiS w rozmowie taką dziennikarkę-kretynkę-blondynkę z Polsatu, pytając czy w Generalnej Guberni Polacy też mieli przestrzegać prawa i wydawać żydów na śmierć.
Ogólnie rzecz biorąc to problem polega na tym, że ludzie mylą PRAWO z „prawem”. PRAWO jest tylko Boże zaś „prawo” są to przepisy w wydaniu często różnych takich, którzy tylko chcą jeden drugiego okraść.
Zrozumcie proszę, że prawo jest tylko Boże i nie ma innego. Ludzkie są obyczaje. Dobre obyczaje. To, co Timermansy, TVNy nazywają prawem to są tylko przepisy pomocnicze jak np kodeks drogowy. Przepisy mają ułatwić życie, ale nie są żadnym prawem.
Tak jako ciekawostkę przypomnę, że takie niewinne przepisy ruchu drogowego doprowadzili komunistyczni złodzieje do absurdu, utrzymując w kodeksie drogowym jeden taki paragraf o obszarze zabudowanym, który pozwalał każdemu milicjantowi nieźle zarobić.
Reasumując:
prawo = Prawo Boże
„prawo” = Lewo, syf, korupcja i zniewolenie słabszych i nienależących do sitw
Prawo jest tylko jedno, Boże. I nie ma innego.
Szczęść Boże

Vote up!
1
Vote down!
0

panMarek

#1546049

Jako katolik spróbuję posiłkować się słowami św. Pawła.

"Bo gdy poganie, którzy Prawa nie mają, idąc za naturą, czynią to co Prawo nakazuje, chociaż Prawa nie mają, sami dla siebie są Prawem. Wskazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a mianowicie ich myśli na przemian ich oskarżające lub uniewinniające."

https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_natury

Myślę, że człowiek, który w swoim sercu nosi pragnienie poznawania prawdy, ustanawiając zasady regulujące relacje między ludźmi zawsze zmierza ku Prawu Bożemu.

Pozdrawiam.
dratwa3

Vote up!
1
Vote down!
0

Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.

#1546058

Jak społeczeństwo - Suwerena władzy POzwoliło - to zewsząd się zwaliło na Polskę ZŁOdziejstwo międzynarodowe – korumpujące kluczowych „funkcjonariuszy rządowych”…

Skąd się da - pod płaszczykiem „prawomocności” osądu prestiżowej kasty,...zaczęły lepić się sieci POlitycznie zorganizowanych ZŁOdziei, łowiących i wykradających Narodowi - z Polski, wszystko co Naród - nie mógł sprawnie - prawnie obronić Polski (Przemysłu, Stoczni, Hut, Rzemiosła innowacyjnego Narodu) ...

- ponieważ z prawa - do totalnego (tajnego) bezprawia mogły bezkarnie korzystać „funkcjonariusze państwowości” - zgodnie z „konstytucyjnym” art. 44 – KORONNYM świadectwem zgniłego „kompromisu” …

kompromitującego zwykłą NARODOWĄ INTELIGENCJĘ – imitacjami „inteligencji sądowniczych” …

stosujących „inteligencję” do imitowania „prawa” przeważnie do oszukiwania i nadużywania „władzy sądowniczej”…

Dla osłaniania kastowego PASERSTWA pra(co)wników „wymiaru sprawiedliwości” dzielącego się łupami i dilami z POspolitymi ZŁOdziejami pod osłonami „prawa”…

–Działo to się bezczelnie butnie- (co najmniej od 2008 do Października 2015 roku)  za parawanami para prawa, pod pretekstem „praworządności” ...

– dla  korzyści materialnych ZŁOdziei „prawnie” żądających jak najwięcej łupów z państwa, prawie bez śladów sanacji procesów sądowych, z państwa – prawie bez śladów pryncypialnych – patriotycznych prawników…

Pozdrawiam Niezłomnych Suwerenów sprawiedliwości praw dla Dobra Polski.

j.k.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1545990