Róbmy swoje.

Obrazek użytkownika miarka
Kraj

Wszystkiego najlepszego Polakom z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Naród Polski 98 lat temu odzyskał niepodległość po 123 latach niewoli.

11 listopada 1918 roku Rada Regencyjna Królestwa Polskiego – organ władzy zwierzchniej Królestwa Polskiego aktu 5 listopada, zastępujący króla lub regenta (powołana reskryptami niemieckich i austro-węgierskich władz okupacyjnych) 12 września 1917 roku, ]]>7 października]]> ]]>1918]]> roku ogłosiła niepodległość ]]>Polsk]]>i, zaś 11 listopada 1918 wydała Dekret Rady Regencyjnej do narodu polskiego o przekazaniu władzy wojskowej Józefowi Piłsudskiemu

Tegoż 11 listopada ]]>1918]]> r. złożyła dymisję  na ręce ]]>Józefa Piłsudskiego]]>Rada ministrów Tymczasowego Rządu Ludowego Republiki Polskiej pod przewodnictwem ]]>Ignacego Daszyńskiego]]>, utworzona ]]>7 listopada]]> ]]>1918]]> r. w ]]>Lublinie]]>, przez działaczy lewicy niepodległościowej.

Od tego dnia Naród Polski realnie rozpoczął swoją niepodległościową samoorganizację.

 

Mamy więc okazję, żeby i dziś dziś budować swoją nadzieję na jej pełne odzyskanie po czasach II wojny światowej, komuny i postkomuny, oraz ataku na nią korporacjonistów-syjonistów-globalistów razem po 77 latach braku lub iluzji niepodległości Państwa Polskiego i suwerenności Narodu Polskiego.

Mówimy dziś  o wielkich nadziejach dla świata, w tym dla Polski, które można łączyć z dokonaną właśnie elekcją nowego prezydenta USA. Od układów geopolitycznych tak 98 lat temu, jak i dziś wiele zależy.

Jakby więc nie patrzeć, nie ma się tu czym podniecać – własnymi siłami się nie wyzwolimy. Natomiast swoją walką możemy porywać za sobą inne narody i zyskiwać w nich wiernych sojuszników i przyjaciół.

Ale najwięcej, i to najpierw trzeba zrobić możemy jeżeli chodzi o odbudowę polskiego ducha narodowego. To wciąż nasz największy narodowy kapitał.

Możemy też, a nawet musimy się pilnie zjednoczyć dla obrony naszej tożsamości gospodarczej, dla narodowych dóbr wspólnych, w tym samej państwowości i instytucji Państwa, godności polskiego urzędnika państwowego.

Za tym idzie potrzeba odzyskania i państwowych monopoli, i rozgrabionego majątku Państwa.

 

Potrzeba i mobilizacji Narodu dla postawienia przed sądami agentury, bandytów i złodziei, macherów od seryjnych samobójców, sędziów Tulei i pancernych brzóz, urzędników skorumpowanych i paserów kupujących od nich dobra państwowe i narodowe – z definicji niezbywalne. Nadto majstrujących przy prawach stanowionych, oraz związanych z tym definicjach i woli Narodu, by sztucznymi zabiegami produkować fikcyjne długi Państwa i jeszcze wywłaszczać i zniewalać obywateli.

Tylko od nas zależy, czy będziemy uznawali jakichkolwiek narzucanych nam namiestników uważających się za panów Polski korporacji prywatnych oraz licznych sił ponadnarodowych, międzynarodowych, ideologicznych i medialnych na ich usługach

Druga sprawa, to z okazji narodowego święta trzeba nam się zacząć zastanawiać, jak zorganizować ustrój i organizację życia społeczno-politycznego przyszłej Polski?

Jeśli tego byśmy nie zrobili, i nie mieli pełnej jasności czego chcemy i jak ma być; jeśli nie uznalibyśmy tego jako nasze bezkompromisowe stanowisko, to z łatwością korporacje prywatne, czy inaczej mówiąc syjoniści, lub globaliści narzuciliby nam swoją skrajnie niemoralną, a dla nas samozatraceńczą władzę.

Największym dziś dla Polski niebezpieczeństwem jest zalanie jej tanią produkcją, tak tanią, że nasza rodzima przy tym zamiera, zamiera i wszelkie zaawansowane przetwórstwo i handel. Bez tego zostaje nam swoje „warsztaty” sprzedać za bezcen i jeszcze wszystko skonsumować, po czym już szukać gdzieś bytu niewolniczego.

Tu jest szansa się obronić, bo ta narzucana nam produkcja rolna jest albo dotowana (np 36 jajek z USA za 99 centów, ale dotyczy to i Kanady) - a więc konieczne są cła, które nas przed tym obronią. Niestety zdrajcy od CETA już knują, żeby nas tych ceł ochronnych pozbawić.

Do tego ta „regulacyjnie-konkurencyjna” „żywność” jest genetycznie modyfikowana, czyli duża, ale trująca i rakotwórcza (w USA zachorowalność na raka i śmiertelność jest największa na świecie), albo przechemizowana (ziemia w USA już nawet nie jest orana, bo został sam pisek).

Do tego dodawane są u nich ogromne ilości hormonów i leków „na przyspieszony przyrost masy” – i tym wszystkim później trzeba się truć.

Tu już nie wchodzi w rachubę nawet wymiana handlowa – konieczna jest pełna separacja i własna samowystarczalność żywnościowa.

To jednak sprawy techniczne. Gorzej że trzeba się jeszcze obronić od agresji prawnicze przyznające korporacjom prywatnym rangę nadpaństw i pozycję dyktatora co do prawodawstwa. Syjoniśści mają mieć zysk, my nie mamy nawet możliwości się bronić gdy nam grożą choroby i śmierć, straty, ruina gospodarki, rolnictwa, handlu i finansów Państwa.

 

Wszystko to oznacza, że jak chcemy przeyrwać, musimy podjąć własną produkcję na własne potrzeby. Dopiero za sprzedawane ewentualne nadmiary kupować to co sami uznamy za dobre i zdrowe.

 

Największym jednak zagrożeniem jest dla nas globalistyczna produkcja dla której motywem i celem jest zysk. To pociąga za sobą narzucania nam rynku regulowanego, czyli znanych z II wojny i komuny kontraktacji, przymusowych dostaw i powszechnych braków zaopatrzenia przy których dobra konsumpcyjne „z rozdzielnika” muszą schodzić.

Korporacje prywatne tą drogą przetrwają, ale my zostaniemy wykończeni.

 

]]>https://youtu.be/2WrL1l_gABI]]> 

 

Jedynym sposobem wyzwolenia się od niewoli ze strony korporacjonistów-syjonistów-globalistów  jest przejście do „produkcji społecznej" jako produkcji społecznie użytecznej - nie dla realizacji oszustw i ideologii służących "wybranym" i "uprzywilejowanym", produkcji nie dla zysku zwłaszcza pierwszoplanowego i za wszelką cenę jak w korporacjoniźmie, a według zasady, że produkcją jest tylko produkcja społeczna, inaczej mówiąc: produkcja społecznie użyteczna.

 

Co do zysku, to owszem – ogólnie to ona ma być z zyskiem, ale jako częścią z zysku, który ma na tym odbiorca produktu.

Potrzebna jest jednak w wielu dziedzinach produkcja "non profit" – wszędzie, gdzie odbiorca już nie zarabia na produkcie, więc nie ma się czym dzielić z producentem. To zwłaszcza produkcja żywności i leków.

Znamienne że to ma pracować jako odwrócony VAT, bo w VAC-ie, to konsument płaci za brewerie producentów, tu zaś koszty podlegają racjonalizacji.

W produkcji „non profit” można się obejść bez zysków i podatków – pracować za same godziwe koszty zaspokajające i potrzeby własne, i rodzin i nawet umożliwiając rezerwy na czarną godzinę, studia dzieci, czy pomoc potrzebującym wsparcia.

Sensowna może być nie tylko produkcja „non profit”, ale nawet finansowana przez państwo w ramach jego zadań, np związana ze zdrowotnością, kataklizmami, czy bezpieczeństwem.

 

Potrzebna jest do tego społeczność moralna.

Taką jest naród.

Taką jest rodzina.

Oczywiście kiedy trwają w swojej naturze.

 

Może i dlatego lewactwo tak bardzo zwalcza dziś i rodzinę, i naród. Może i dlatego korpracjonizm-syjonizm-globalizm na każdym kroku chce niszczyć narody i państwa, oraz nie szczędzi środków na demoralizację rodzin. Najlepiej nie dawać się wciągać w ich gierki, w ich matrixowe prawnicze narracje rzeczywistości.

 

Róbmy swoje. Nam przede wszystkim chodzi dziś o to, jak zorganizować „produkcję społeczną”, aby zaspokajała potrzeby społeczności, a więc  pozwalała jej na normalne życie, normalną reprodukcję, a nawet zapewniała tej społeczności warunki dla wzrostu, postępu i dojrzałości w człowieczeństwie.

Gospodarka bowiem to najważniejsza z dziedzin polityki - ta, która zaspokaja potrzeby najniższe w herarchii potrzeb, potrzeby podstawowe.

Bez ich zaspokojenia nie możemy się obejść, a powierzenie tego zaspokojenia komukolwiek zawsze skutkuje zniewoleniem. Suwerenności gospodarczej oddać nam nie wolno nikomu.

Nie dajmy się. Nie ufajmu nikogo, co do kogo nie jesteśmy pewni, że nas kocha. Nie ufajmy nikomu, kto chce na nas robić interes. Nie ufajmy nikomu niemoralnemu... Nie ufajmy nikomu, kto nas zdradził.

 

Róbmy swoje.

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 3.7 (8 głosów)

Komentarze

Róbmy swoje.

Vote up!
5
Vote down!
0
#1525344

czyli Polska  nie odzyskała niepodległości, nie ma jej teraz i nie miała wówczas, od 1918-go, taak?

i jacyś syjoniści?  to może mamy okupację?

Sami się nie wyzwolimy? to kto może pomóc, USA czy Rosja?

co to jest "tożsamość gospodarcza"? tylko prawdziwym Polakom wolno mieć biznes czy jak? Przedsiębiorstwo ma być 100% patriotyczne?

dlaczego chcesz, by mnie krzywdziły państwowe monopole? polskie będą dobre a inne są złe?

Po co mamy odzyskać państwu polskiemu jego majątek? mamy się poświęcać dla wspólnej michy, w imię wciskanej dumy, że to "nasze"? to już było. lepiej, by kraj był silny m.in. majątkiem obywateli a nie sam ich gnębił i stanowił nieuczciwą konkurencję, patologiczną już z definicji.

 

Z tym zalewem taniej produkcji- nie każdy jest zły. konsument korzysta, po co przepłacać za metkę a wszystkiego sami nie wyprodukujemy. Złe na pewne są cła, to wojna handlowa kosztem konsumenta-obywatela. Jeśli inni potrafią taniej i lepiej produkować, głupotą byłoby robić drożej czy gorzej, byle samemu. Cła nie są ściągane dla nas tylko dla państwa. Z wyjątkowymi wyjątkami są szkodliwe dla nas! Jeśli cła są dobre, wprowadźmy je wszędzie. Albo wyobraźmy sobie eksperyment- świat bezcłowy i tylko Polska z cłami- efekt będzie oczywisty. O ile jakieś podatki trzeba płacić, to represje "graniczne" są zboczeniem. Wielki celnik Putin uważa inaczej. jeśli ktoś chce dopłacać, bym miał tańsze jajka-to wspaniałe! Polska nie stanie się bogatsza, jeśli będzie miała więcej niosek czy jajka droższe od innych, za to zbiednieją jej obywatele!

Nie ma też kraju, który jest samowystarczalny gospodarczo, dlaczego ma być koniecznie żywnościowo? na to zawsze jest czas, niech rynek to reguluje, to największa demokracja. społeczeństwo rolnicze sporo kosztuje a nie da się zmusić ludzi, by produkowali drożej masę żywności, ktoś to musi fundować i to przymusem. stać nas? ja mam płacić za droższą żywność zamiast swobodnie wybierać?

ludzie mają tyrać non-profit tylko trzeba ich do tego wychować? nie chciano już czasem tak?

i wszystko w imię ideologii przeciw korporacjom? ja podziękuję.

precz z komuną!

 

P.S. jeśli jesteśmy pod okupacją, możliwe że wspomnianych "syjonistów", do kogo namawia mnie Autor-katolik strzelać? Chciałbym wiedzieć.

 

 

Vote up!
6
Vote down!
-1

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1525399

Na twoje wątpliwości znajdziesz odpowiedzi w moich tekstach. Wyraźnie masz zaległości.

Co do monopoli państwowych, to ich odzyskanie jest koniecznością. One już w znacznej części dostały się w ręce korporacjonistów (inaczej mówiąc syjonistów lub globalistów), a to są najwięksi wrogowie państw i narodów, w tym polskiego. Teraz oni stają się monopolistami i dyktują warunki nawet państwom (np casus CETA), a ich monopole są nie tylko niemoralne - to najgorsze zło - faszyzm szowinistyczno- ideologiczny, nawet satanizm.

 

"Z tym zalewem taniej produkcji- nie każdy jest zły. konsument korzysta, po co przepłacać za metkę a wszystkiego sami nie wyprodukujemy. "

Twoja logika jest na poziomie przedszkola. W ogóle to obrażasz mnie, bo nie przeczytałeś tekstu.

 

„Sami się nie wyzwolimy? to kto może pomóc, USA czy Rosja?”.

 

Jakieś myślenie starej daty... A kto te państwa wyzwoli? Masz pomysł? 

 

"Nie ma też kraju, który jest samowystarczalny gospodarczo, dlaczego ma być koniecznie żywnościowo? "

Dopóki tzw. żywność będzie nafaszerowana GMO, chemią, lekami, antybiotykami, promieniotwórczością, pasteryzacją i setkami innych wynalazków musimy toto traktować jak truciznę. I to już - szansy na korektę nie będzie. 

.

"społeczeństwo rolnicze sporo kosztuje a nie da się zmusić ludzi, by produkowali drożej masę żywności, ktoś to musi fundować i to przymusem. stać nas? |"

Znowu antylogika. Cena za co? Przecież to nie żywność. Żywność jest naturalna i zdrowa, a kosztuje tyle, ile ma kosztować. Koszty są jakie są konieczne, żeby żywność była żywnością. Od rolnika to z daleka. Problemem są tylko relacje cen żywności i produktów żywnościopodobnych, oraz dotowanych czy bezpośrednio, czy przywilejami ze strony skorumpowanych władz państwowych kraju producenta.

Jak będą w Polsce władze odpowiedzialne i moralne (możesz to utożsamiać z patriotycznymi i narodowymi), to i opłacalność produkcji prawdziwej żywności będzie.

To państwo to musi interweniować, żeby było tanio. To państwo musi położyć tamę nieuczciwym praktykom rolników, przetwórców i handlowców, oraz samych państw producentów, które uprawiają tu protekcjonizm cenowy dla produkcji we własnym kraju.

(masz tu i odpowiedź w kwesti przedszkolnej logiki w tematach gospodarczych, którą powyżej błysnąłeś(

To państwo musi wytępić szkodników, co na produkcji żywności chcą mieć zyski - to jego podstawowy, polityczny obowiązek. Faworyzowanie obcych biznesów to oczywista korupcja i zdrada. CETA to hańba dla tych, co ją podpisali..

To typowa działalność gospodarcza non-profit. Tu najpierw decyduje użyteczność społeczna - nie cena.

 

"wszystko w imię ideologii przeciw korporacjom? ja podziękuję. precz z komuną!"

I znowu ta odwrócona logika i brak zrozumienia definicji używanych słów. Masz to jeszcze z czasów mind-serwisa.

Ja i wtedy pisałem o ideach, i teraz. Ty zaś mi wmawiasz że głoszę ideologie. To korporacje prywatne, czy jak wolisz syjoniści lub globaliści kierują się ideologiami. To one są tu agresorem i burzycielem moralnego  ładu życia publicznego.

Ja bronie idei, zwłaszcza bytu narodu i państwa, a nie zwalczam korporacji prywatnych w imię jakichś ideologii co mi tu wmawiasz. Czy to trudno zauważyć i rozróżnić?

A co do komuny, to właśnie korporacje prywatne są tym samym, co praktyka komunizmu, więc nie odwracaj kota ogonem.

Jeżeli jestem przeciwko korporacjom prywatnym *wraz z syjonizmem i globalizmem) to jestem i przeciw komunie. No ni? Czyż to nie logiczne?

 

"do kogo namawia mnie Autor-katolik strzelać"

Nie wiem, czy strzelać. - Środki działania trzeba dobierać do potrzeb - oni nas atakują innymi metodami - właszcza narracją rzeczywistości przez prawo wynoszone w imię ideologii satanistycznej do poziomu wartości nadpolitycznej, a nawet nadmoralnej. W każdym razie mamy się obronić

Vote up!
2
Vote down!
0
#1525407

pytałem o kwestię okupacji, bo kiedyś widziałem takie tematy na ekspedycie i zastanawiałem się, czy takie porównania pisane jako fakt są godne moralnie. jak będzie mozna zadoścuczynić, jeśli ktoś weźmie to dosłownie? czym się to różni od krzyków oszołomów o zydowskiej okupacji? stąd i strzelanie, przecież to uznawany sposób walki, bywa że całkiem moralny, to wszak normalna konsekwencja tezy o okupacji. wroga trzeba wskazać, a tu jacyś korporacjoniści, syjoniści i faszyści. mają może nazwiska i adresy? czy to tylko taka agit-propka.

 

monopole są złem, jakie więc to wyzwolenie zmienić właściciela? nawet pozagospodarczo, monopol na przemoc też nie jest dobry, moralne będzie móc innym interweniować, gdy władza stanie się zbyt represyjna bądź nie poradzi sobie ze złem, np. masowymi zbrodniami.

 

oczywiście, nie chcę przepłacać, stąd tania produkcja nie jest złem. wiara, że lepiej produkować drożej a mieć miejsca pracy czy jakąś dziwną dumę, zbytnio przypomina dawny ustrój i podobne.
odwzajemnię się mówiąc, że w tym nawet nie ma "logiki na poziomie przedszkola".
rynek regulować, ludziom nakazywać- w imię czego? wolności? sprawiedliwości? nie, w imię Twojej ideologii bo to przeciw korporacjom czy innym żydom. nie wygląda aby lewacko? naprawdę nie wolałbyś poprawić jakoś swojej wizji?

Skoro, jak zrozumiałem, wszystkie państwa są zniewolone, to musi być światowy spisek. władza piniądza czy żydów. czyli sami się nie damy rady wyzwolić i nikt nas nie wyzwoli. piękne to. najlepiej jest więc oświecać ludzi, w jakiej beznadziei żyją lub ew. dać im nazwiska okupantów do rozwałki. Ale to raczej nie o faszyzm chodzi, faszyzm to totalizm: wszystko dla państwa (korporacjonizm też używasz jako władzę korporacji a nie w klasycznym rozumieniu). Jest najzupełniej normalne, że z państwami konkurują inne podmioty zresztą wg wielu to triada: państwa, korporacje i banki.

Żywność tak czy owak jest modyfikowana i przetwarzana. nie ma zakazu żywienia się własną żywnością. rośliny uprawne, zwierzęta hodowlane były modyfikowane od tysięcy lat aż trudno dziś o naturalne. Skąd pewność o szkodliwości wszystkiego? Można się wystrzegać, ostrzegać ale nie da się podawać tego jako sprawdzony fakt. Tak czy owak umrzemy. Głodującym tez odmówiłbyś wyboru? Czy może to ludziom wolno jednak wybierać?

Żywność droższa byłaby, jeśli użyć ceł, bo ktoś zalewa tańszą. Czy też może lepiej ścigać się z innymi w dotowaniu? Kto upoważnia państwa, by napełniały kiesę cłami a ludzie płacili drożej? Tak nas bronią, że ograbiają? To już lepszy obcy eksporter niż rodzimy wyzyskiwacz.
A koszty produkcji będą się różnić, to normalna rzecz. Można na tym korzystać, jeśli nie- to zbiedniejemy. My, ludzie- bo twór zwany państwem postara się ściągać kasę i tak.

 

Opłacalność produkcji- to producent ma o tym decydować i ma prawo robić coś innego, jeśli nie sprosta konkurencji. Dotacje mu pomogą na rozruch niczym pożyczka a dalej będą szkodliwe. jeśli inni sprzedają taniej, to żaden interes. Tu kroplówka czy przymus produkcji nie są dobrym pomysłem a trudno o inny. Wiele polskich firm produkuje z powodzeniem i to bez wsparcia państwa, pomagał zwykle ten wyklinany zachodni kapitał.

"państwo to musi interweniować, żeby było tanio" i nie pozwalać na ustalanie cen, tylko przymuszać innych. aha.
moja "przedszkolna logika", nie Twoja przecież. a potem zbudujemy komunizm.
nie starczą aby mniejsze podatki i brak szykan? reszty, czyli tego, że są bogatsi i biedniejsi i tak się nie przeskoczy żadną ustawą czy dotacjami.

 

"To państwo musi wytępić szkodników, co na produkcji żywności chcą mieć zyski"  :D
Zysk jest zły? niemoralny? nie jest motorem działań? nie jest podstawą gospodarki? każdemu po równo?

 

"Faworyzowanie obcych biznesów to oczywista korupcja i zdrada''
Czy jeśli ja wybiorę sobie lepszy, obcy biznes- to jestem zdrajcą?
czy jeśli dopuszcza się konkurencję, to źle? bo są lepsi, będzie taniej i nas wykupią z zysków, jak nie potrafimy niczym konkurować? a cła ich tak zastopują, że będzie u nas drożej, u nich taniej czyli oni się bogacą a my biedniejemy. Znaczy, albo rywalizujemy a pieniądz krąży (jak coś sprzedadzą, to potem muszą coś zrobić z tymi PLNami, prawda?) albo zamykamy się i nie dajemy sobie żadnej szansy. Do kogo mozna mieć pretensje, że ktoś ma tańszy towar?  I czy słuszne? A może miec pretensje, że ktoś chce zarobić? Brak ceł to faworyzowanie? Polscy rolnicy też nie płacą ceł, Polska faworyzuje Kanadę a Kanada Polskę. Na to, że są bogatsi, żadne cła nie pomogą. Do tej pory były cła i w czym pomogły? Teraz wszystko padnie ito  nieodwracalnie?
jeśli zaś coś jest jawnie nieuczciwe, to nalezy zmienić prawo lub wymusić egzekwowanie. inaczej pozostanie gadka o ''sprawiedliwości społecznej".

 

Bronisz idei narodu i państwa, czy nie ma w nich miejsca na wolny handel? Piszesz o korpo-faszo-syjonistach i jesteś przeciwny, to już więcej niż idea. Widzę własnie ideologię. I nie wiem, co złego w syjonistach? W necie napisano, że rządzą światem i zdepopulują Słowian? A może chodzi o pochodzenie rasowe, bo nie są zrodzeni z czystej aryjskiej krwi? Żydy zmusiły nas rząd do CETA? I  spiskują, by sprzedawać nam tańszą żywność? Zdaje się, że Polska wspierała syjonistów, dopóki towarzysze nie kazali inaczej.

 

 

 

 

 

 

 

Vote up!
4
Vote down!
0

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1525491

Weź Ty człowieku trzymaj się ode mnie z daleka. Raz Ci to już ostro oświadczałem jako Mind-Serwisowi.

Nadto nie mam zamiaru robić Ci wykładów od przedszkola. Masz na to sporą już serię moich notek, to sobie czytaj, jak masz wątpliwości.

Nie chce Ci się czytać, a chcesz dyskutować, wciąż otwierać już otwarte drzwi? Przecież to trolling.

Hola i dość tego.

Specjalnie tu dorzucę kilka moich odpowiedzi z innych dyskusji (dużo ważnych jest i pod moimi notkami) –  merytorycznych i jedną porządkującą:

http://drnowopolskiblog.neon24.pl/post/134636,iii-rp-w-okowach-wirtualnej-rzeczywistosci#comment_1340854 

http://slepamanka.neon24.pl/post/134910,krotkie-refleksje-powyborcze-widziane-z-usa#comment_1343841

 http://orbo.neon24.pl/post/134704,czarny-kon-elit-usa-donald-trump - comment_1341615

http://Lotna.neon24.pl/post/134709,ceta-podpisana-polska-sprzedana#comment_1341625

http://orbo.neon24.pl/post/134704,czarny-kon-elit-usa-donald-trump#comment_1341952

http://miarka.neon24pl.neon24.pl/post/134954,robmy-swoje#comment_1344591

 

 

Nie mam tu nawet wyobraźni, jak to do Ciebie może dotrzeć. Może chociaż inni skorzystają – i będą ostrożnie patrzyli na to ci wypisujesz – o ile Redakcja Ci na to dalej pozwoli.

Vote up!
0
Vote down!
0
#1525494

myslalem, ze jako niewysluchany geniusz mnie oswiecisz. nie udalo sie z glupszym od siebie, to powodzenia z mądrzejszym. takie dziwne, ze pytam? musze najpierw sie doksztalcic bo nie znajde żyda czy nie pochwale narodowego komunizmu?  pytania byly proste a nawet nie zacheciles się rozwlekla pisanina. Widać niegodnym, muszę przejść kurs indoktrynujacy i jakieś wtajemniczenie.

Dostanę te namiary na ludzi do rozwałki? Czy tylko walisz agit-propke. Oswajasz z sytuacją bez wskazania konkretu do zmiany, nie chcesz krzywdy okupanta, czy czasem nie pracujesz dla nich?

Vote up!
3
Vote down!
-1

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1525515