Pytania przedwyborcze – do zadawania kandydatom na rektorów

Obrazek użytkownika Józef Wieczorek
Kraj

Gorączka przedwyborcza na uczelniach

W tym roku wybory do władz uczelnianych. Warto popytać nieco kandydatów na te stanowiska.

Uczelnie mają takich rektorów na jakie zasługują. W mijającej kadencji najlepszych rektorów to uczelnie nie miały. Znalazłem tylko jednego, o którym z przyjemnością napisałem dobrze.

Dobrze by było aby takich rektorów w nowej kadencji było wielu, szczególnie na uniwersytetach.

To od środowiska akademickiego zależy jacy oni będą. Ale środowisko po Wielkiej Czystce Akademickiej jeszcze w czasach PRL, jest słabe, co widać jasno po rektorach, których wybierają.

Potrzebna jest dobra zmiana rektorów, aby przerwać fatalne tendencje prowadzące do kryzysu uniwersytetu. Dla przykładu przygotowałem 10 pytań do kandydatów na rektorów.

  1. Czy nie uważa Pan/Pani, że lepiej byłoby wyłaniać rektorów na drodze otwartych, nieustawianych konkursów, niż na drodze wybierania z samych swoich, na ogół tych , którzy od studenta spędzają czas/robią karierę na tej samej uczelni ?

  1. Jak zamierza Pan/Pani rekrutować /awansować pracowników uczelni ? Czy drogą ustawianych na nich konkursów, według kryteriów dostosowanych do ich poziomu/osiągnięć, czy na drodze konkursów otwartych dla najlepszych wybieranych według kryteriów merytorycznych, opiniowanych zewnętrznie, także przez naukowców zagranicznych/polskich naukowców pracujących na dobrych zagranicznych uczelniach ?

  1. Czy i jak zamierza się Pan/Pani otworzyć na Polonię akademicką, na polskich pracowników dobrych zagranicznych uczelni ? Czy zaproponuje Pan/Pani im etat/zajęcia na uczelni ?

  1. Czy i jak zamierza się Pan/Pani otworzyć na ludzi o znacznym dorobku naukowym, edukacyjnym, osiągnięciach w biznesie, zarządzaniu, a funkcjonujących obecnie poza systemem akademickim ?

  1. Czy i jak zamierza Pan/Pani zdekomunizować przestrzeń akademicką ? Tzn. co zamierza Pan/Pani zrobić z tajnymi i jawnymi współpracownikami systemu komunistycznego ? Co zamierza Pan/Pani zrobić z niejawnymi do tej pory (przez dziesiątki już lat) dokumentami świadczącymi o oczyszczaniu uczelni z elementu stanowiącego zagrożenie dla systemu komunistycznego, z upamiętnieniami komunistycznymi (tablice, pomniki, fałszywe historie uczelni/biografie, doktoraty hc. dla komunistów…..) ?

  1. Czy i jak zamierza Pan/Pani walczyć z pozoranctwem naukowym/edukacyjnym ? Z wieloetowością ?

  1. Czy i jak zamierza Pan/Pani zlikwidować ‚chów wsobny’ prowadzący do osłabienia intelektualnego i moralnego uczelni [zjawisko pajęczyny akademickiej] ?

  1. Czy i jak zamierza Pan/Pani walczyć z plagą nepotyzmu ?[argument za nepotyzmem – przykład Piotra i Marii Curie, nijak się ma do rzeczywistości ! Nepotyzm jest od lat – a Nobli brak]

  1. Czy i jak zamierza Pan/Pani walczyć z plagą plagiatów/lipnych dyplomów ? Czy zamierza Pan wprowadzić Darmowy program antyplagiatowy, czyli karanie plagiatofilii i nagradzanie plagiatofobii ]]>https://blogjw.wordpress.com/2009/05/26/na-froncie-walki-z-plagiatami-bez-zmian/]]>

  1. Czy i jak zamierza Pan/Pani doprowadzić do bankructwa firmy piszące na zamówienie prace dyplomowe ? Proceder pisania prac dyplomowych na zlecenie trwa od lat , firmy się tym trudniące nieźle prosperują, utrzymują się na rynku bo popyt jest znaczny a reakcji na ten proceder nie ma. Czy zamierza Pan/Pani zatrudniać na uczelni, tych którzy potrafią formować absolwentow uczelni na poziomie.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)

Komentarze

Za kilka lat, zapewne, nazwą Cię prekursorem odnowy na uczelniach wyższych ;) !

Póki co - takie "profesory" jak Wolniewicz będą się lansowały jako "znawcy tematu profesorów".

Twoje pytania - wręcz zasadnicze! Ciekawe, któ mógłby (i chciałby) uczciwie na nie odpowiadać. Obawiam się zresztą, że również na KUL-u nie byłoby chętnych.

Niemniej - krok po kroku - "nie spoczniemy, nim dojdziemy".

Przed ponad 40-tu laty dobrowolnie odeszłam z Uczelni, nigdy nie żałowałam. Ojciec mój - na emeryturę - odszedł  ponad 30 lat temu, jedna z Sióstr (już nie na emeryturę!) - 30 lat temu, jedna z Siostrzenic - ostatnio, w grudniu ub. roku, również dobrowolnie. W odróżnieniu od pozostałych członków Rodziny - owa Siostrzenica była niezwykle dyskretna, zasadniczo nie mówiła o nadużyciach, czy "przekrętach" uczelnianych. Nie mniej i tak mogliśmy dowiedzieć się na ten temat wystarczająco wiele.

Moją Przyjaciółkę w ub. roku "odesłano" na emeryturę.

Oczywiście nigdy nie było żadnej dekomunizacji, zawsze był nepotyzm oraz "chów wsobny". Syn Przyjaciółki - mimo iż wygrał konkursowy egzamin kwalifikacyjny - na stanowisko asystenta na Uczelni - nie "zakwalifikował się", bo był ktoś "ciutkę lepszy" (ów "ciutka" do dziś doktoratu nie zrobił, nie mniej - nadal pracuje). Było oczywiście parę "afer plagiatowych" gdy - zwykle z powodów finansowych ("dobra praktyka") - ktoś zbyt "zalazł za skórę" pozostałym. W rzeczywistości - większość wykonywanych, publikowanych prac miała podłoże plagiatowe. Stąd moja, wysoce negatywna, opinia na temat red. Sumlińskiego - albo przestrzegamy zasad moralności chrześcijańskiej, albośmy się całkiem zeszmacili, tertium non datur

Ponieważ wkrótce studia rozpoczną moje Wnuczki - martwi mnie obecny poziom nauki, czy nauczania w szkołach wyższych. Mam cichą nadzieję, że w ciągu najbliższych kilku lat jednak to się zmieni.

Serdecznie pozdrawiam.

Vote up!
2
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1506259