JEDNEGO MINISTRA MI BRAK…

Słysząc opinie na temat ogłoszonego w poniedziałek rządu PIS, wygłaszane przez „ekspertów” zaproszonych do mediów głównego ścieku medialnego, stwierdziłem brak w rządzie jednego ministra, który potrzebny jest w Polsce na przysłowiowy gwałt. To minister ds. likwidacji Przemysłu Pogardy ! Bo nie wygaszania - gdyż tutaj potrzebne są działania radykalne !

To co ci „eksperci” dzisiaj wygadywali, przewożeni w pośpiechu ze studia TVN do studia Polsatu lub Supestacji, a potem do TVP, przechodzi wytrzymałość obywatela teoretycznego państwa, przyzwyczajonego do codziennego hejtu. Malowana przez „ekspertów” Kuczyńskiego, Markowskiego, Kalisza, Celińskiego, Nałęcza, Stankiewicza, Wielowiejską oraz POlszewię w rodzaju Tomczyka i Olszewskiego dyktatura, która rzekomo nadchodzi wraz z Macierewiczem, Ziobro i Mariuszem Kamińskim – to niezbity dowód na to, że żyliśmy dotąd w państwie dobrobytu i w systemie demokratycznym. Tylko o tym nie wiedzieliśmy !

Nie wiedzieliśmy przecież, że nie ma tu afer, że nikt nikogo tutaj nie podsłuchiwał, że nikt nikogo nie aresztował i nie sądził za politykę – poza oczywiście Mariuszem Kamińskim, skazanym na trzy lata i „prawie skazanym” Zbigniewem Ziobro przez Trybunał - jak to zgrabnie ujął zaproszony do TVN POlszewik Olszewski...

W trakcie dzisiejszych wywiadów z tym „ekspertami” pojawiały się na ekranie banery na czerwonym tle w rodzaju „Burza w sprawie powołania rządu PIS!” . Kto jednak tę „burzę”  rozpętał nie trzeba nikomu dowodzić. To Przemysł Pogardy, umiejscowiony w głównym ścieku medialnym i redaktorzy tego ścieku, którzy (gdyby wcześniej się urodzili) spokojnie mogliby pracować dla Stalina, strasząc odwetowcami i faszystowskimi rewanżystami.

Ci redaktorzy, to ta cała czerwono-brunatna piana ścieku medialnego teoretycznego państwa, która żyje na koszt społeczeństwa, ale poza nim – zamknięta w kręgu własnych fobii, lęków i obłędów  i komunikująca się ze sobą za pomocą maili, dotyczących tego, czym należy w kolejnym dniu straszyć Polaków na wizji: Czy nadal prezydentem Andrzejem Dudą, czy Macierewiczem i Ziobrą, czy też SKOKAMI  lub „przestępcą” Mariuszem Kamińskim i na okrasę Kaczyńskim, którym się nieustannie straszy Polaków od ponad 10 już lat ?

Bo lista strachów, na których opierała się ośmioletnia władza PO nie jest przesadnie długa i w zasadzie opierała się na straszeniu braćmi Kaczyńskimi, a teraz już tylko na Kaczyńskim. Reszta to tylko dodatki, dla urozmaicenia codziennego menu serwowanego w reżimowej telewizji.

Wprawdzie niektórzy rozmówcy stacji telewizyjnych robiących w Przemyśle Pogardy już zauważyli, że Kaczyńskiemu i Macierewiczowi dorobiono „gęby”, ale to nie przeszkadza Sierakowskiemu - młodemu komuniście z zawsze obecnej w głównym ścieku „Krytyki Politycznej” (finansowanej przez rząd), nadal nazywać Macierewicza osobą chorą psychicznie! To jest standard Przemysłu Pogardy, którego  nikt nie oprotestuje, choć powinien się tym zająć Prokurator a przynajmniej specjalny minister w rządzie PIS-u!

Bo tutaj potrzeba działań skoordynowanych, polegających z jednej strony na takim przekształceniu TVP, by stało się instytucją kultury wolnej Polski, podobnie jak całe Polskie Radio a z drugiej strony– na powołaniu do spółek skarbu państwa nowych zarządów, które przestaną finansować wszechobecne szambo medialne. Należy te TVN-y, Gazety Wyborcze, TOKI FM i Polsaty pozbawić dopływu pieniędzy z budżetu (poprzez abonamenty i ogłoszenia państwowych spółek lub sponsoring imprez, organizowanych przez ściek medialny) oraz ograniczyć ich ekspansję na polskim rynku, poprzez rozszerzenie koncesji dla podmiotów polskich, realizujących misję szerzenia polskiej kultury.

Oczywiście będzie ryk sił postępu i modernizacji. Będą wyć internacjonały wszelkiej maści, dlatego działania te powinny być szybkie, gdyż nic tak dobrze nie robi, jak ścięcie za jednym zamachem.

Przeczytałem właśnie na Onecie żale niejakiej Kolendy-Zaleskiej, że nie została zaproszona do samolotu prezydenckiego, w związku ze spotkaniem prezydenta Dudy z papieżem Franciszkiem ! A niby to dlaczego prezydent Andrzej Duda miał obowiązek zaprosić do samolotu stałą korespondentkę organizowanych przez TVN medialnych manipulacji w tym rozrób sił postępu pod Pałacem Prezydenckim ? ( vide: ]]>http://blogpress.pl/node/6045]]>).

Ale miło jest odnotować, że kolęda radziecka nie towarzyszyła prezydentowi Andrzejowi Dudzie w jego wizycie w Watykanie…

Każdy polityk powinien zatem wiedzieć, że występując na wizji ścieku medialnego, nurza się w szambie medialnym. Do M.O. niech sobie przychodzi codziennie Niesiołowski, Giertych a nawet Petru. Ale obecność przy biurku przebranej za nastolatkę starej resortówy z okresu stanu wojennego powinna być tak samo deprecjonująca, jak obecność polityka w burdelu – nawet w burdelu dla wyższych sfer i z paniami przebranymi za papugi tak, że każda papuga padła by na zawał…

Podstawą ostatecznego obalenia Przemysłu Pogardy będzie jednak powszechny Internet szerokopasmowy. Dostęp za niewielkie pieniądze do Internetu ostatecznie pogrzebie lewactwo, bolszewię i starą komunę, która z rozrzewnieniem wspominać będzie czasy Bula, Donka i Kopaczowej. Aż w końcu umrze..