Czas wyboru - Zmiana czy zmianka...?

Lejący się z nieba żar zmusza do szukania miejsc dających choć ułudę chłodu.Z tym większym niepokojem obserwuję kolejowe wojaże pani premiery Kopacz-ki. Udar, nawet przy tak niedużym mózgu, może się i w pociągowy sposób objawiać. Latająca ekipa PO-szustów miota się po kraju bez ładu, obiecując wszystko wszystkim. Do kanonu weszły już "wyjazdowe posiedzenia nie-rządu", następne będzie w Łodzi. Ciekawe kiedy Kopacz-ka ogłosi takie "posiedzenie" w Brukseli, gdzie na zakończeni cała PO-banda poprosi o azyl "prezydĘta Europy"? Może dlatego tak intensywnie trenuja podróże i "wyjazdowe posiedzenia"? Z całym bałaganem zostanie wtedy "marszałek" Kidawa, baleron - Borusewicz no i Bredzisław...W efekcie  przegrzania głowy i  całej reszty pani premiera Kopacz-ka była uprzejma stwierdzić, że należy postawić jesienią na PO -"bo osiem lat był kryzys i trzeba było zaciskać pasa. a teraz będzie super.." Może należy poprosić profesora Zembalę by towarzyszył kolejowym wypadom premiery? Tylko osoba po prostu głupia albo cyniczna kłamczucha może przekonywać Polaków, że po gigantycznym złodziejstwie, korupcji, niszczeniu rodzimej gospodarki i zadłużaniu kilku kolejnych pokoleń - ci co kradli i korumpowali są teraz panaceum na wszystkie polskie problemy. Kopacz-ka zakopała prawdę, przyzwoitość i godność głębiej niż na metr. Proszę zwrócić uwagę, że żaden z prominentnych liderów PO-sitwy nie jeździ z nią Pendolino, a nawet słownie nie wspiera tych wygłupów. To przypomina "wsparcie" udzielane "drogiemu Bronkowi" przez kolesi z PO na wiosnę...

Zakończyła się dobrze przygotowana i sprawnie przeprowadzona konwencja PiS-u. Była do bólu merytoryczna, poświęcona sprawom naprawdę ważnym, ale też prezentacji sposobów ich rozwiązywania. PO przez osiem lat nawet nie zbliżyła się do jej poziomu. Jazgot me(n)diów i łżennikarzy wyraźnie świadczy, że PiS znów skutecznie wypunktował PO-mafię.A mnie, poza radością i nadzieją, że są wreszcie ludzie powaznie myślący o polskiej współnocie, zabrzmiały też znów alarmowe dzwonki. Co prawda Jarosław Kaczyński wyraźnie stwierdził, że przestęców będących politykami trzeba traktować równo wobec prawa - ale Kaczyński jest jeden i o głowę przerasta resztę liderów swej partii. Jeżeli PO-przestępcy pozostaną bezkarni Zmiana, na którą czekają Polacy zastąpiona zostanie zmianką. Zwykłych ludzi nie interesuje "polityczna odpowiedzialność", którą mamionich przez ostatnie ćwierć wieku. Tylko nieuchronność kary dla PO-lityków- przestępców pozwoli powoli niezwykle uwierzyć Polakom, że coś się zmienia, że warto zaufać i wspierać PiS. Moje obawy wynikają stąd, że do idącej po zwycięstwo ekipy coraz szybciej przylepiają się "nowe twarze". Dziś jakiś Buzek (kuzyn TW "Karola" czyli charyzmatycznego premiera Jerzego Buzka), zapisał się do Gowina i został przyjęty. Obawiam się, że to początek trendu, o którym już pisałem. Część aparatu PiS-u oraz partyjek Ziobry i Gowina od dawna puszcza "oczko" do "konserwatystów" z PO i chętnie ich zobaczy na jesiennych listach do parlamentu. Bo to rzekomo ludzie "nieumoczeni" typu Bierrnackiego, Rulewskiego czy Mężydły. A ja - poniżany i wyśmiewany przez lata tu na dole przez kolesi z PO za trwanie przy opozycji, pytam - a gdzie byli ci "nieumoczeni" gdy mataczono, skręcano afery, kłamano o Smoleńsku, podnoszono wiek emerytalny, okradano OFE? Protestowali może? Nie, siedzieli cicho na partyjnych synekurach, a dziś rzuca się im "szalupę" bo to przecież :"fajni koledzy z Sejmu". Jeżeli PiS pójdzie drogą zapowiadaną przez "europejczyków" tej partii - Czarneckiego, Waszczykowskiego czy Glińskiego to szybko po raz kolejny zostanie oszukany i odsunięty od władzy przez banksterskie "elyty".Mam, jak pisałem, ogromny szacunek do talentu politycznego Jarosława Kaczyńskeiego. Ale ręki do ludzi to juz Prezes nie ma najlepszej. Przypomnę nominacje ober-zdrajców na wysokie funkcje państwowe - Zdradek, Marcinkiewicz, Michał Kamiński, Kluzik - Guzik, Paweł Kowal, Jakubiak, Kaczmarek i dziesiątki innych ochoczo pomagających po 2007 roku Tuskowi "dożynać watahę" i ordynarnie fałszować smoleńską tragedię.Jeśli po jesiennej wygranej nie zostanie skrócona kadencja, wybranych w drodze fałszerstwa, samorządów wszystkich szczebli a w Sejmie znajdą się znajome twarze "konserwatystów", to żadna jakościowa Zmiana w Polsce nie nastąpi. Zmienią się ludzie ale nie mechanizmy, trwać będzie cień "okrągłostołowo- magdalenkowej" zmowy...Wtedy młodemu pokoleniu zostanie już tylko ulica...

Tygodnik "Do Rzeczy" ujawnił część rozmowy, podsłuchanej przez złowrogi "gang kelnerów", pomiędzy "pornograficznymi grubasami" (jak ich kiedyś określił Stefan Osiołowski) czyli Kwaśniewskim i Kaliszem. Rychem znaczy, a nie prastarym grodem...Jest tam i o korupcji na szczytach władzy, mataczeniu śledztwami, nepotyzmie i teoretycznym państwie. Całość w normalnym państwie już dziś zaowocowałaby wszczęciem postepowania w tej sprawie. Ale III RP państwem suwerennym nie jest, więc śledztwo rzecz jasna będzie - przeciw dziennikarzom, którzy materiał ujawnili i wydawcy tygodnika. Czy tak trudno zrozumieć liderom opozycji na jaką Zmianę Polscy czekają...?