Kolejo-filia szerzy się w PO....

"Antysystemowy" rząd Grecji zmierza wyraźnie do przesilenia w wojnie z eurokratami. Zamknięte dziś banki i giełda w Grecji to zapewne wstęp do dalszych działań, które wyprowadzą Helladę z wymyślonej przez lewaków z UE - "strefy euro". W ten sposób ten polityczny a nie ekonomiczny pomysł zacznie się sypać. Grecja ogłosi niewypłacalność, wróci do drachmy, uzyska pomoc od krajów spoza UE (Rosja już ją przyrzekła) i po jakimś czasie zacznie wracac do normalności. Stracą francuskie, niemieckie czy angielskie banki "pożyczające" latami Grekom pieniądze na ogromny procent, choc pewnie EBC dodrukuje po prostu euro-makulatury by "swoi" nie stracili... Drogą  jaką wybral rząd grecki szło już wiele państw, nigdy jednak ze strefy "wspólnej" waluty, wymyślonej po to by Niemcy i Francja mogły niszczyć gospodarki państw mniejszych i słabszych.Jakoś nie słychać nic o "działaniu" w tej sprawie nieroba tysiąclecia, który dziś robi za niemieckiego lokaja w Brykseli i już w 2011 roku ogłosił potrzebę szybkiego wejścia Polski do "eurostrefy". Ładnie byśmy wyglądali przy obecnych cenach i zarobkach, sprzedanych bankach i zniszczonym przemyśle...

 Kopacz-ka nie bacząc na nic jeździ sobie koleją. I dobrze... Ona wie swoje - "system bankowy jest stabilny, Polakom nic nie grozi". Skąd to wie ?  Ano w czasie przesiadanie się do drugiego pociągu, powiedzieli jej o tym na peronie Szczurek z Vincentem. No to pojechała uspokojona już zupełnie na Śląsk. Tam będzie kłamać podobnie jak na Wybrzeżu.Pani premiera dopytywana przez dziennikarzy o słynną "śląską" rozmowę Wojtunika z Bieńkowską, gdzie po robociarsku oceniono "pracę" nie -rządu PO -PSL dla górnictwa w ciągu ostatnich lat, rozbrajająco zdziwiła się, że taka rozmowa w ogóle miała miejsce.Rzecz jasna zapisu rozmowy "nie pamięta"...

W sobote w Lubinie "woJOWników" Kukiza było trochę ponad tysiąc a nie jak szumnie zapowiadano pięć razy więcej. To, że muzyk nie ogłosil "programu" i zapowiedział, iż mieć go nie bedzie to zło mniejsze. Gorzej, że pomysł na JOW-y potrwa do 6 września a co potem? Czym zachęcić wyborców i to takich, którzy daleko bardzo są od spraw wspólnych a polityki szczególnie? Pisałem już o tym, a teraz widać to wyraźniej - mętne typy kręca się wokół Kukiza, jeden Kornel Morawiecki wiosny nie czyni, choć przyzwoity to bardzo człowiek....Ktoś nazwał "Ruch" Kukiza- miejską "Samoobroną". Według mnie bliżej mu jednak do "wkurzonych" zwolenników Palikota w 2011 roku. Czy więc Kukiz jest "antysystemową szalupą" wysłaną przez wajchowych dla ratowania władzy PO-szustów? Zobaczymy...

Poza tym tyle spraw trudnych i pilnych - islamski terroryzm, wojna na Ukrainie, Grecja - a Kopacz-ka jeżdzi sobie koleją.Czy oprócz straszenia PiS-em ktoś słyszał jakis spójny przekaż liderów "partii" rządzącej w którejś z tych spraw? Przeciez to raczej nie Antoni Macierewicz dokonał masakry na tunezyjskiej plaży, to nie Jarosław Kaczyński z Ziobrą skonstruowali ładunek, który eksplodowal w meczecie w Kuwejcie. No tak, ci co wiedzę o sytuacji czerpią z ogłupiacza wcale nie muszą być tego pewni.Porównywanie przyszłego rządu PiS-u do lewaków z Syrizy nie ma sensu. Nikt przecież z  ekranowych "autorytetów" czy "ekspertów" nawet słowem nie wspomni, że w gigantyczne długi wpędziły Greków rządy liberałow i konserwatystów - trzeba trafu kolegów Tuska i ferajny z europarlamentu. Polakom potrzebna jest najbardziej realna a nie wirtualno-kolejowa władza, politycy, którzy swoje obowiązki traktują jako służbę, a nie czas na korupcję i nepotyzm. I na taką władżę czekamy do jesieni...

I na koniec dobra wiadomość. Powstała kolejna lewicowa "kanapa" polityczna. Tym razem Napieralskiego i Rozenka. Nazwali ją slicznie - "biało- czerwona", choć zdaje się,że bliżej im do nazwy - "różowo-czerwoni"...?