Wielkie przejęcie w branży spożywczej - Uwaga ! Przez POLSKĄ FIRMĘ!

Obrazek użytkownika 2-AM
Gospodarka

Przyzwyczailiśmy się, iż od blisko 25 lat kolejne polskie firmy i ich flagowe marki znikały z rynku albo były przejmowane przez zagraniczne koncerny które albo likwidowały markę by w jej miejsce sprzedawać swój globalny brand albo nadal sprzedawały produkt pod dawną nazwą licząc, iż przywiązanie konsumenta do marki znanej jeszcze w czasach głębokiego PRL'u da lepsze zyski i to przy "wyrównaniu" jakości brandu krajowego i globalnego (czytaj: pogorszeniu jakości polskiej marki). Któż nie pamięta sławetnych wyrobów czekoladowych Wedla sprzed świetlanego okresu gdy firma trafia w ręce Japończyków co skutkowało zmiana jakości do poziomu sheisu produkowanego przez inne międzynarodowe grupy tego sektora.

I tak producent Agros Nova należący do funduszu inwestycyjnego IK Investment Partners będący właścicielem takich marek jak:  Łowicz, Krakus, Kotlin, Włocławek, Fruktus, Tarczyn i DrWitt został przejęty przez polski Maspex, do którego należą między innymi takie marki jak:  Kubuś, Tymbark, Caprio, Figo, Cremona, Puchatek, Makaron Lubella, Malma. Szacuje się iż po dokonaniu akwizycji Maspex osiągnie roczne obroty w okol. 4 miliardów złotych (]]>LINK]]>).

Poprzednia akwizycja sprzed kilku lat dokonana przez Agro Nova a polegająca na przejęciu Włocławka budziła sporo obaw jako, iż istniała obawa iż Agros jest zainteresowany przede wszystkim przejęciem od państwowego jeszcze wtedy Włocławka kilku procent polskiego rynku w obszarze produkcji dżemów a główna linia ketchupu tego producenta zostanie zlikwidowana by nie konkurować z posiadanym już Kotlinem. Na szczęście świetny ketchup marki Włocławek ocalał i można go kupić obok równie dobrego Kotlina a obecnie obie marki są już dzięki Bogu w polskich, bezpiecznych rękach.  Smakowo oba produkty są o niebo lepsze niż produkowane przez żydowską małżonkę wojowniczego senatora Kerrego (czy on czasem nie je za dużo tego czerwonego co robi mu żona i stąd u niego tyle agresji i nerwowości ?) tj. panią Heinz.

Druga polska grupa na rynku słodyczy prowadząca od lat skuteczne akwizycje polskich słabszych brandów to Colian (po zmianie nazwy z Jutrzenka Holding) w skład której wchodzą Jutrzenka (Melki), Goplana (czekolady), Hellena (napoje),  Kaliszanka (m. innymi Grześki), Ziołopex, Solidarność (np. Śliwki w czekoladzie).

Może kiedyś doczekamy się repolonizacji w sektorze producentów energii, hut stali i innych dziedzinach przemysłu i zaawansowanych technologii z obszaru techniki. Byle nikt nie zafundował nam pod płaszczykiem patriotycznych odruchów przymusowej „repolonizacji” polskich oddziałów zachodnich banków, które z każdą chwilą puchną i coraz bardziej śmierdzą od toksycznego syfu w postaci kredytów hipotecznych denominowanych do CHF podczas gdy ich zarządy modlą się o przejęcie bankrutów i spłatę ich zobowiązań przez naiwnego, polskiego podatnika tak jak zrobiono to w Irlandii, Cyprze czy innych krajach EU oraz USA.

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.8 (14 głosów)

Komentarze

I co z tego wynika?Dla ludzi o wysublimowanym smaku,samo przejęcie nie stanowi chęci do zakupu,ponieważ już dawno przestali wierzyc w rzetelność polskich produktów.Przez lata smierdzące wyroby zachodnie skutecznie zmieniły poczucie smaku wielu polakom opakowując swoje miernej jakosci wyroby w przysłowiowe sreberka.Najpierw nie trzeba było sprzedawać a trzymac sie normy a nie teraz piac z zachwytu ze nareście bo to wszystko jest spużnione i nie ma sensu.Gdybysmy posłuzyli się polskimi normami,których już nie ma to by się okazało że to wszystko jest niezjadkiwe.Co z tego że  np jakiś tam balcerek produkuje szynkę skoro ona niczym się nie wyróżnia od szynki produkowanej przez wielki koncern mięsny.Brak prawdziwego smaku zapachu i innych walorów,oprócz wizualnych nie zastąpi tego co było naprawdę Polskie.Czy to przejęcie poprawi status zarobkowy pracowników?Napewno nie a inne czynniki,też nie bo z góry wiadomo że w Polsce się nic nie opłaca,a każdy chce w bardzo krótkim czasie dorobic sie fortuny,kupując wiele składników o wiele gorszej jakości ale za to tanszych od wybitnie pollskich,więc nie nalezy się zawczasu zachwycać czymś co na razie nie jest adekwatne do tego co było o wiele wczesniej.Producent ma obowiązek podawania składu ale ten obowiązek jest tak ogólnikowy że nie chce sie czasami czytać a jak juz to nalezało by pujść zpowrotem na studia aby dowiedziec sie dlaczego w jakims tam wyrobie mlecznym znajdują się sladowe ilości orzecha arachidowego.Przejęcie to przejęcie i tyle, a do tego jesli producent jednego gatunku np zapałek sztormowych wchodzi w grupę kapitałowa np garnków do mleka to znaczy ze jest w najbliższym czasie mozliwośc konfliktu ekonomicznego i gdzies trzeba zastosowac albo ciecia albo zamienniki aby utrzymac się w grupie.Jest to według mnie budzące wiele wątpliwości i wiem że tylko dobry produkt jest w stanie sam sie obronic i pozostac na rynku bez ingerencji różnej masci sondaży o danym wyrobie,które od pewnego czasu pokazuja sie w telewizorni głosząc glupoty.W zeszłym roku było o lodach gałkowych na korzyść tzw patykowych przez co sprzedaż niestety ale spadła tych pierwszych.

Vote up!
3
Vote down!
0

Jeszcze zaświeci słoneczko

#1482313

Witam

 

Może by się udało zdobyć informacje, kto stoi na czele tych wielkich polskich holdingów spożywczych?

To byłoby ciekawe uzupełnienie.

 

Pozdrawiam

Vote up!
4
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1482457

O to to, wyjales mi to " z ustow" ... :-)

Gdy przyjda juz nowe czasy, miejmy nadzieje, ze od jesieni, to kolejna koniecznoscia byloby

sporzadzenie listy polskich producentow i to rzeczywiscie polskich...

Wiemy przeciez, ze postkomunisci przejeli cala infrastrukture, a wiec rowniez ta spozywcza...

W miedzyczasie dolaczyli POlowiacy...

A wiec, gdy na sloiku, czy puszcze napisano w polskim jezyku, to wcale nie znaczy, ze to jest polska firma...

pzdr.

Vote up!
3
Vote down!
0

chris

#1482544

Dokładnie to! I też właśnie ta sprawa pokazuje, że tym firmom daleko do polskich.

Maspex to firma, która m.in. ma Tigera - pamiętacie jak reklamowali Tigera uwłaczając przy tym Powstańcom Warszawskim? Wcześniej w ich reklamie nabijali się z tragedii smoleńskiej. Taka to "polska" firma.

Co do Colian, to kolejny "kwiatek" - mają też Hoop Cola i wspomagają ... tadam tadam KOD - tak tak, Komited Obrony Demokracji - kolejna "polska" firma.

Gdyby nie to, że to zdRadzieckie firmy a nie polskie to bym się cieszył tym przejęciem ale niestety teraz do śmiechu mi nie jest, bo wole już obce niż zdRadzieckie.

Ja osobiście omijam te firmy i je bojkotuje jak mogę - niestety SBecja przejęła wiele polskich firm.

Vote up!
1
Vote down!
0

Dziękuję za uwagę,
Twój komentarz wezmę pod rozwagę ;)

#1578166

Taka to już kolej rzeczy, że większe firmy przejmują te mniejsze. Biznes is biznes i już. A, że dużego przejęcia dopuściła się Polska firma to tylko cieszy. Nasi górą! :D Ale pewnie też ktoś taki jak [link usunięty przez admina] musiał maczać przy tym palce, bo tego typu przejęcia nigdy nie są realizowane przez, tylko i wyłącznie, pracowników firmy przejmującej. O nie, nie. To zbyt złożony proces.

Vote up!
1
Vote down!
0

tapu, tapu, tapu.

#1578160