"Niedźwiedź w cieniu smoka, Rosja-Chiny 1991-2014"

Obrazek użytkownika elig
Świat

  To tytuł monografii dr Michała Lubiny z Instytutu Bliskiego i Dalekiego Wschodu UJ.  To rozszerzona wersja pracy doktorskiej.  Jej przygotowanie zajęło autorowi sześć lat, a liczy ona ponad 600 stron /dr Lubina jest także autorem dwóch książek o Birmie/.  W poniedziałek 9.03.2015 w Klubie Ronina odbył się wieczór autorski dr Lubiny, poświęcony promocji jego dzieła.  Prowadził go red. Radosław Pyffel, dziennikarz specjalizujący się w tematyce chińskiej.


  Przed tym spotkaniem mieliśmy /jak zwykle/ Przegląd Tygodnia.  Zaczął się  o 19:00, a głos zabierali w nim Cezary Gmyz, Samuel Pereira oraz Karolina Tomaszewicz.  Nie będę go szczegółowo omawiać, gdyż dostępna jest już bardzo dobra relacja i nagranie wideo, których autorami są Bernard i Margotte z portalu Blogpress.pl  /]]>TUTAJ]]>/.

  Wspomne tylko pokrótce, iż Samuel Pereira i pani Tomaszewicz mówili o wizycie Andrzeja Dudy w Londynie oraz o kampanii prezydenckiej Bronisława Komorowskiego, w szczególności o incydencie w Krakowie, kiedy to młody zwolennik Korwin-Mikkego przyszedł na zebranie przedwyborcze z krzesłem, w wyniku czego został aresztowany i oskarżony o próbę zamachu na Komorowskiego.  W czasie ostatnich 15 minut Przeglądu Cezary Gmyz opowiedział o posiedzeniach komisji sejmowej ds. służb specjalnych, na których mówiono o  aferze podsłuchowej.  Między innymi. ujawniono, że CBA przekazało prokuraturze 11 nowych nagrań.  Skutkiem tego było złożenie przez Wojtunika [szefa CBA] doniesienia na prokuratora generalnego do... prokuratora generalnego.

  Spotkanie z dr Michałem Lubiną i red. Radosławem Pyffelem rozpoczęło się o 20:15.  O ile Przegladu Tygodnia słuchało ok. 100 osób, to tematyka rosyjsko-chińska zainteresowała ok. 50-60, a do końca dotrwalo mniej więcej 30 z nich.  Nie wynikało to jednak z tego, że dyskusja była nudna, tylko z tego, iż trwała ponad dwie godziny.  Zaczęła się od zagajenia red. Pyffela, który opowiedział o tym, że niespodziewanie książka Lubiny stała sie istnym bestsellerem i wydawnictwp musiało szybko robić dodruk.  Zacytował też pierwsze zdanie z niej: "Rosjanie graja w szachy, a Chińczycy w go [jepońska grę strategiczną].

  Celem gry w szachy jest zupełne zwycięstwo - rozgromienie i zniszczenie przeciwnika, zaś celem gry w go jest uzyskanie strategicznej przewagi  - stopniowe pozbawianie przciwnika możliwości wykonywania ruchów.   Michał Lubina zaczął od przypomnienia słów słynnego chinskiego stratega Sun Tsy, który twierdził, iż nalezy unikać wojny, gdyż można w niej zniszczyć swoje państwo.  Lepiej jest dażyć do dominacji i uzyskiwania wpływów.  To właśnie widać w stosunkach rosyjsko-chińskich.

  Po kryzysie finansowym 2008 r. wyraźnie dominują w nich Chiny, a Rosja pogodziła się z tym.  Lubina nazwał oś Moskwa-Pekin" osią wygody", zauważając, że z biegiem czasu staje się ona coraz wygodniejsza dla Chin, a coraz mniej wygodna dla Rosji.  Stwierdził, iż podobna sytuacja już miała miejsce w XVII i XVIII wieku, gdy Rosjanie składali hołd cesarzom chińskim w zamian za prawo prowadzenia handlu i nie przeszkadzanie w opanowaniu Syberii.

  Chiny stopniowo uzależniają od siebie gospodarczo cały rosyjski Daleki Wschód.  Zdaniem Lubiny "faktami medialnymi" są informacje o milionowych rzeszach Chińczyków zasiedlających Syberię.  Według niego jest ich w Rosji najwyżej 500 tys.  Rosja musiała się też np. zgodzić na obnizenie ceny gazu sprzedawanego Chinom oraz na budową "nowego jedwabnego szlaku", czyli linii kolejowej łączącej Chiny i Europę Zachodnią.

  W odpowiedzi na pytanie jednego ze słuchaczy, dotyczące ewentualnego konfliktu Chin z Rosją, Lubima naszkicował krótko całą sytuację geopolityczna.  Powiedzial, że Chińczykom zależy przede wszystkim na tym, by miec spokój od północy, z którego to kierunku nChiny były w przeszłości często atakowane.  Ich ekspansja kieruje się na południowy wschód w stronę Azji Pd.-Wsch.  Chodzi w niej o odzyskanie Taiwanu i zwasalizowanie sąsiednich krajów.  Głównym rywalem sa Stany Zjednoczone, uprawiające politykę okrążania Chin i wykorzystujące swą przewagę na morzu.

  Rosja natomiast czuje się stale zagrożona przez Zachód i stara się temu przeciwdziałać rozszerzając swe terytorium i wpływy w tym kierunku.   Dlatego godzi się teraz z chińską przewagą na Wschodzie.  Putin powołal sie niedawno na przykład Aleksandra Newskiego, który pokornie uznawał władzę Mongołów, ale pokonał Kawalerów Mieczowych w słynnej bitwie na jeziorze Pejpus.

 W dyskusji z red. Pyffelem i słuchaczami, poruszano jeszcze wiele innych kwestii: cichej kolonizacji Afryki przez Chiny, budowy kanału Nikaraguańskiego, ewentualnego kształtu Pax Sinica /który nastałby, gdyby to Chiny uzyskały hegemonię w świecie/, czy też stosunków między Chinami, a innymi państwami Europy, w szczegolności z Niemcami.

  Jak na razie zdążyłam tylko niezwykle pobieżnie przejrzeć książkę Michała Lubiny.  Jest ona niezwykle ciekawa, zwłaszcza jej druga część traktująca o latach 2000-2014.  Jest to praca prawdziwie pionierska.  Można sie z niej dowiedzieć o rzeczach, o których nikt w Polsce na ogół nic nie wie - np o przebiegu rywalizacji chinsko- rosyjsko - amerykańskiej w Azji Środkowej.  Monografia Lubiny to kopalnia wiedzy.  Polecam.  Spotkanie filmowała jedna kamera /prawdopodobnie też z Blogpress.pl/.

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.2 (4 głosy)

Komentarze

to juz jest potega tylko o tym cicho sza. Za artykul dziekuje bardzo. Moze wiecej niepoprawnych napisze na ten mysle interesujacy temat. Za podjecie tego tematu daje 10. Jesli o mnie chodzi to kupilem juz duzo produktow zrobionych w chinach. Nie sa dla mnie juz tak odlegle jak by sie wydawalo.

 

Vote up!
2
Vote down!
0

casey

#1469266