Kto zestrzelił malezyjski samolot pasażerski?

Obrazek użytkownika Jinks
Artykuł

Wbrew pozorom, to nie Onet, a Guardian pisze o tym, że to siły ukraińskie zestrzeliły malezyjski samolot pasażerski.

Twoja ocena: Brak Średnia: 3.1 (8 głosów)

Komentarze

Nie milkną echa katastrofy malezyjskiego samolotu MH17 na Ukrainie. Rosyjska komisja śledcza przedstawiła zeznanie pragnącego zachować anonimowość świadka wydarzenia, który najpierw udzielił wywiadu dla "Komsomolskiej Prawdy" a następnie został przesłuchany przez oficjalne rosyjskie organy. Zgodnie z jego wiedzą, odpowiedzialność za zestrzelenie samolotu odpowiada strona ukraińska - podaje "The Guardian". i dalej : Kim jest rzekomy świadek startu samolotów? Na ten temat brak szczegółowych informacji poza tym, że pracował wówczas na lotnisku w Dniepropietrowsku, z którego miały wystartować ukraińskie samoloty. Rosyjska komisja śledcza przekonuje, że świadectwo świadka jest "ważnym dowodem na to, że ukraińskie wojsko było zamieszane w katastrofę Boeinga 777". Jej rzecznik Władimir Markin powiedział, że po wywiadzie, który anonimowy mężczyzna udzielił rosyjskiej gazecie został przesłuchany przez oficjalne organy rosyjskie a następnie poddany badaniu wykrywaczem kłamstw i jego ustalenia były zgodne z prawdą. Czy faktycznie tak było i zeznania są prawdziwe? Wcześniejsze zarzuty dot. udziału strony ukraińskiej w zestrzeleniu samolotu pasażerskiego zostały stanowczo odrzucone. Przedstawione przez Rosjan rzekome zdjęcia satelitarne jako dowód winy Ukrainy szybko zidentyfikowano jako podróbki.
Vote up!
4
Vote down!
-3
#1457027

"Przedstawione przez Rosjan rzekome zdjęcia satelitarne jako dowód winy Ukrainy szybko zidentyfikowano jako podróbki."

 

Dowody, synek. Dowody!!!

Vote up!
4
Vote down!
-3
#1457028

Jinksie, ja nie o tym piszę. Chciałem Ci tylko zwrócic uwage na to co sam napisałes "że nie tylko Onet o tym pisze ale też i Guardian" . A przecież gazeta brytyjaska od siebie nic nie pisze, nie wyraża swojego zdania a tylko cytuje wypowiedzi Rosjan i Ukraińców. Wiec wydzwiek jest zupełnie inny niż to co sam napisałes w polecankach, w pierwszym zdaniu. Gdzie tam masz oskarżenie Guardiana że to zrobili ukraincy ???
Vote up!
4
Vote down!
-3
#1457029

Ty Józio nie rozumiesz istoty blogowania. Nie dziwię się, gdyż nigdy od siebie nic nie napisałeś, bazując zawsze na wklejkach. Ja zaliczam siebie do grona blogerów, którzy poruszaja także tematy związane z polityką i obecną sytuacją na świecie. Moją zaletą, a także dużym argumentem jest to, że potrafię i mogę samodzielnie wyciągać wnioski z informacji, które są powszechnie dostępne. Ty tego nie rozumiesz, bo jak wspomniałem, wszystko co poda Tobie mainstream, uznajesz za prawdę objawioną. Rzecz w tym, że masz do tego prawo, ale nie możesz i nie powinieneś się spodziewać, że osoby inteligentne, polegające na własnej intuicji, na własnych obserwacjach i na własnych w końcu doświadczeniach, muszą się karmić tym samym chłamem, co Ty i wielu Tobie podobnych "blogerów".

Ja swoją opinię o tym, że malezyjski samolot został zestrzelony przez ukraiński myśliwiec zbudowałem nie tylko na doniesieniach Guardiana. Sprawą interesuję sie od samego początku i prześledziłem wszystko, co dotyczy tego incydentu. Poniższe zdjęcie przedstawia fragment kokpitu, który został podziurawiony pociskami, które nie mogły zostać wystrzelone z ziemi i chyba wiesz dlaczego. Tak więc w mojej opinii, malezyjski samolot został zaatakowany przez ukraiński myśliwiec, który to myśliwiec musiał posiadać kontakt wzrokowy z obiektem, z uwagi na to, że celnie strzelał używając pokładowych działek. Stąd też wnioskuję, że nie mógł on nie dostrzec ogromnego logo na ogromnym samolocie - MALAYSIA. Tak więc w moim mniemaniu doszło do zamachu na cywilny samolot, wykonanego ze szczególną premedytacją i to na rozkaz z ziemi, pilot bowiem sam takiej decyzji podjąć nie mógł. Wystrzelenie rakiety w kierunku samolotu pasażerskiego, nastąpiło dopiero po jego ostrzelaniu z broni pokładowej i to dopiero po trafieniu rakietą powietrze - powietrze, samolot runął na ziemię.

Oto zdjecie z podziurawionym kokpitem:

 

Na fotografii wyraźnie widać otwory wlotowe i wylotowe po pociskach o kalibrze stosowanym w myśliwcach.

Ta natomiast fotografia potwierdza, ze pilot nie mógł nie dostrzec, iż samolot jest samolotem cywilnym:

 

Jeżeli posiadasz jakiekolwiek dowody na to, ażeby zmienić moje zdanie, to je przedstaw, a nie zarzucaj mi bezmyślnie manipulację. Mam prawo do swojej opinii i Ty mi tego prawa nie jesteś w stanie odebrać, tym bardziej, że nie masz najmniejszych dowodów na to, iż mogę się mylić w swojej ocenie. Jestem człowiekiem ze wszech miar obiektywnym, ale nie świadczy to o tym, iz muszę ulegać manipulacji mediów.

W poprzednim komentarzu przedstawiłem cytat. Bądź łaskaw przytoczyć mi dowody na to, ze Rosjanie zmanipulowali zdjęcia. Powiedz mi także, dlaczego do śledztwa nie dopuszcza się strony malezyjskiej? Dlaczego też rząd holenderski nie udzielił jednoznbacznej odpowiedzi na pytanie holenderskiego "Elsevier", czy prawdą jest, że Holandia, Ukraina, Belgia i Australia związane są tajnym porozumieniem o nie rozprzestrzenianiu żadnych informacji na temat śledztwa? Rząd holenderski odmówił odpowiedzi, tłumacząc się, że taka mogłaby zaszkodzić międzynarodowym stosunkom.

30 milionów dolarów nagrody za rozwiązanie zagadki z malezyjskim samolotem, o którą pokusiła się niemiecka, prywatna firma detektywistyczna, zapewne przyniesie rozwiązanie, ale wyniki śledztwa mogą pozostać jedynie w gestii fundatora nagrody, który ufundował także 17 milionów dolarów za wszelkie informacje na temat tego, kto interweniuje i kto się wtrąca do śledztwa. Fundator pozostaje anonimowym, ale jestem pewny, Józio, że gdybyś posiadł jego dotychczasową wiedzę, to przestałbyś pisać pierdoły.

Pozdrawiam i zalecam, abyś skupił się na napisaniu czegoś od siebie.

 

PS Ja nieliczę na to, iż przekonam Ciebie do swojej opinii, ani też o to nie zabiegam. Zrozum, że ja się dzielę jedynie swoją własną opinią i wnioskami i zupełnie mnie nie interesuje, kto i jaki stosunek do tego obierze. Jak to zrozumiesz, to łatwiej będzie się Tobie poruszać w sieci.

 

Vote up!
4
Vote down!
-3
#1457031

Jinksie - jak zwykle ja o chlebie Ty o niebie.Pierwsze nie odniosłeś sie do "zarzutu" manipulacji jaki Ci postawiłem to jest że "Guardian" pisze o tym ,że to ukraincy zestrzelili samolot. Nic w tym artykule takiego nie ma, powtarzam kolejny raz.

Ale dobrze nie mam co liczyć na odpowiedz , bo jest takie powiedzenie że złapali złodzieja za rękę a ten i tak twierdzi że to nie jest jego ręka.

Chwalisz się swoim dorobkiem blogerskim, i doświadczeniem że poruszasz się znakomicie w sieci, to dlaczego do dziś nikt takiego "samorodka" blogerskiego jeszcze nie nagrodził, skaperwał do jakiejs gazety. A jeśli chodzi o moje blogowanie to ja w stosunku bo Ciebie to taki mały zielony ludzik jestem.A zarzut wklejek skieruj do blogerów od A-Z, bo robią to niemal wszyscy, oczywiście z wyjątkiem Ciebie (szacun)

Mamy na portalu dział polecanek i wiadomości, gdzie najciekawsze naszym zdaniem tu właśnie zamieszczamy.Nie spotkałem jeszcze tu aby, czy to wiadomość, czy to polecanka w tytule i w cytacie .miała komentarz Zasadą jest że robimy polecanke a potem dodajemy komentarz..

Nie udzieliłes odpowiedzi , ale za to napisałes to co udało ci się już ustalić, wiesz kto to zrobił, dlaczego, na czyje zlecenie, pozostało Ci tylko do ustalenia nazwisko pilota i 30 mln dolarów masz w kieszeni.Ja podzielam Twoje ustalenia bo nikt nigdy nie ma prawa oskarżać rosjan o tak haniebny czyn.To kraj gdzie od wieków przestrzegane są prawa człowieka, konwencje międzynarodowe, prawo wojenne.i Nigdy w historii  Rosji (ZSRR) nie zdarzyła się taka sytuacja.

Na koniec szanowny kolego , jesli masz zamiar odpisać to proszę ale tylko w wątku zamieszczonej polecanki,nie pisz o zestrzelonym samolocie bo Twoje zdanie już znamy

 

Pozdrawiam

Vote up!
4
Vote down!
-3
#1457065

"Zespół powołuje się na zeznania świadka, który pracował w tym czasie na lotnisku w Dniepropietrowsku. Przekonuje on, że w dniu 17 lipca widział startujący ukraiński samolot bojowy uzbrojony w pociski typu powietrze-powietrze, który wrócił do bazy już bez broni - czytamy w brytyjskim dzienniku. "Daily Mail" przytacza słowa świadka, który dla "Komsomolskiej Prawdy" powiedział, że pilot po powrocie wyszedł z jego kokpitu przestraszony.

Pilot, kapitan Władysław Wołoszyn, jak twierdzi świadek, miał wówczas powiedzieć, że "samolot był w niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie" nawiązując do pomyłki jaką było potraktowanie samolotu pasażerskiego jako celu wojskowego. - W drugiej połowie dnia, godzinę przed katastrofą boeinga, wystartowały trzy myśliwce - powiedział świadek. - Nie pamiętam dokładnie godziny. Jeden z samolotów bojowych był wyposażony w pociski powietrze-powietrze typu R-60. To był Su-25 - dodał."

Mnie to wystarcza, tym bardziej, że pośród wszystkich dowodów, z którymi sie do tej pory zapoznałem, ten jest najmniej istotny. Gdybyś należał do poważnych dyskutantów, to zwróciłbyś uwagę, ze nazwisko pilota zostało wymienione, a Ty sugerujesz mi jego ustalenie. 

Nie pisz, że chwale się czymkolwiek, bo w ten sposób jedynie potwierdzasz to, że nie potrafisz ze zrozumieniem przeczytać prostego tekstu. Po co mi cokolwioek imnsynuujesz z manipulacją włącznie, jeżeli nic takiego miejsca nie ma. Czy to nie Ty starasz się manipulować w rzeczy samej?

Poza tym wyrażasz sie w liczbie mnogiej, że "wy" coś tam, albo nie coś tam. W tym przypadku rozmawiam z Tobą i zdobądź się na kulturę i choć trochę wysil się intelektualnie, aby reprezentować siebie, a nie domniemanych ich, onych i ch.. wie kogo jeszcze.

Poza tym nie uzurpuj sobie praw do portalu, bowiem z tego co mi wiadomo, to funkcjonujesz tu na takich samych zasadach jak ja, więc hamuj swoje pretensje, bo to głupio wygląda.

Na koniec powiem Tobie, że ja jestem tylko blogerem i nie mam najmniejszych aspiracji, aby być dziennikarzem, czy choćby komentatorem w jakiejś gazecie, o co troske wyrażasz w swoim nieudolnym komentarzu.

Raz jeszcze powtórzę, że Ty nie masz żadnego obowiązku podzielać moich opinii, tym bardziej, że swoje komentarze kieruję do zgoła innych ludzi, ale jesli już sie zdobyłes na to, azeby przyswoić sobie, któryś z moich tekstów, to odnieś sie do niego w sposób merytoryczny, zachowując przy tym zasady netykiety.

Nie interesują mnie zasady wklejania "polecanek" przez "Was".

Jestem człowiekiem wolnym i jedynym, co mnie tutaj może ograniczać, to regulamin, a nie -wybacz- Józio z Londynu vel "My".

Moja rada jest taka, pomijaj moje teksty. Skup się na wklejkach i na dyskusjach z "Wami". 

Vote up!
4
Vote down!
-3
#1457086

Nie dość, że nie zrozumiałeś zarzutu Józia, na zarzut nie odpowiedziałeś, to jeszcze grzeszysz pychą. 

Vote up!
2
Vote down!
-2

Stasiek

#1457085

Ja nie widzę żadnych zarzutów, a jedynie insynuacje, a pycha? W podobnych dyskusjach to cnota, a nie grzech, uwierz mi.

Vote up!
2
Vote down!
-2
#1457090

Nie i nie. W żadnej sytuacji pycha nie jest cnotą. Niezależnie od odpowiedzi na pytanie, kto zestrzelił samolot, sugestia z tytułu polecanki nie wynika z treści zacytowanej przez Józefa. Nie odnoszę się do całego artykułu, bo go nie czytałem. W całej dyskusji - racja może być po Twojej stronie, ale jeszcze bym nie przesądzał... Powiedzmy tak.. na 70%.

Vote up!
2
Vote down!
0

Stasiek

#1457098

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika Jinks nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Zapoznaj się więc ze wszystkim dokładnie, a potem przyznaj mi rację, bądź jej odmów, ale w sposób zasadniczy, a nie na 70, czy 73,57%.

Vote up!
1
Vote down!
-2
#1457100

jedyna na koniec moja odpowiedz jest taka ,dziecino że faktycznie warto byś wpadł do wody - zimnej wody i otrzezwiał z amoku, sowieckiego amoku A ja mam wnuczki starsze od ciebie synalku EOT
Vote up!
3
Vote down!
-2
#1457094

Mam nadzieję, że z tym "EOT" będziesz konsekwentny. 

Pozdrawiam!

Vote up!
2
Vote down!
-2
#1457097