Jak się czujecie na Białorusi, łobywatele ?
Mamy do czynienia z książkowym, podręcznikowym wręcz modelem ilustrującym sposób kształtowania się systemu totalitarnego. Najpierw weźmy wersję interpretacyjną opartą na założeniu przypadkowego zbiegu niekorzystnych zjawisk. Wszyscy chyba znamy zjawisko "syndromu zbitej szyby", które dotyczy skutków lekceważenia drobnych z pozoru naruszeń prawa, które nabiera charakteru śnieżnej kuli i urasta do rangi poważnego problemu społecznego.
Dojście Platformy do władzy a następnie pewne dalsze posunięcia platformerskiego rządu miało charakter pełzającego zamachu stanu. Proces rozpoczęła orkiestra medialna establishmentu podnosząca rwetest antylustracyjny oraz zakulisowe działania skierowane przeciwko koalicji PIS i Samoobrony. Następnie bezprawne usunięcie Mariusza Kamińskiego z funkcji szefa CBA, otworzyło szerokie drzwi do działań korupcyjnych na megaskalę. Przypomnijmy też łamiące konstytucję wypowiedzi Tuska na temat abonamentu czy inne wypowiedzi mające cechy nacisku na historyków i zatrudniające ich instytucje. Do tego dochodzą bezprawne lub podejmowane pod naciskiem władz działania cenzorskie sądów czy prokuratury.
W ten sposób następowało, ograniczając się do wersji słabszej, stopniowa destrukcja zasad konstytucji i demokratycznych procedur. Wersję tę można wesprzeć teorią systemu sfunkcjonalizowanych patologii. Konstytucja, w ich wyniku, stała się martwym zapisem.
Ale możemy też odwołać się do tez mocniejszych, opisujących metodę celowego, świadomego tworzenia układu korupcyjnego, z udziałem establishmentu postkomunistycznego i sprzedajnych polityków, który przejmuje władzę nad systemem spoleczno-politycznym w Polsce i tworzy osławiony układ zamknięty.
Ostatnim akordem w tym procesie, niezaleznie od tego, którą ścieżkę interpretacyjną obierzemy, jest, logiczna w swej krasie, destrukcja samego procesu wyborczego, stanowiącego podwalinę demokracji. Oznacza to wprowadzenie systemu totalitarnego. Polska dołączyła do obozu sowieckiego, opartego na standardach białoruskich i putinowskich. Jak na razie, tylko Ukraińcy stawili temu procesowi zdecydowany opór. Zgodnie z zapowiedzią, demokracja bez wartości kończy się totalitaryzmem.
PS
Najjaskrawszy objaw tego zjazdu po równi pochyłej, czyli Smoleńsk, pominąłem, dla przejrzytości i uwypuklenia roli małych detali.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1607 odsłon
Komentarze
w polskim kołchozie
21 Listopada, 2014 - 14:21
w polskim kołchozie
w naszym polskim kołchozie
wyborczy młyn niezgorzej miele
z niego baćkę z towarzyszami
pozdrawiają dozgonni przyjaciele
PS Bardzo liczymy na zacieśnienie współpracy przy liczeniu wyborczych głosów!
jan patmo
Autor
21 Listopada, 2014 - 14:32
PO h..u charaszo. Pozdrawiam
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Nie słyszałem
21 Listopada, 2014 - 15:48
o systemie totalitarnym, w ktorym tak długo i tak nieudolnie liczono by głosy.
W systemach totalitarnych wybory przebiegaja szybko, sprawnie i bez zakłoceń.
W najlepszym razie jest to nieudolna parodia systemu totalitarnego.
Pozdrawiam
cui bono
Faktycznie jest problem z
21 Listopada, 2014 - 16:37
Faktycznie jest problem z zakwalifikowaniem tego systemu, bo to takie niewiadomo co, do tego w fazie rozpadu.
Teoretyczne Państwo
21 Listopada, 2014 - 23:10
Skoro Państwo istnieje tylko "teoretycznie", że pozwolę sobie zacytować "tasmy prawdy" PO, teraz tylko rozglądać się za Zielonymi Ludzikami i czekać na katastrofę... Zastanawiam się nad dealem jaki mógł mieć naiwny Tusk z Putinem (o rozmowach na temat rozbioru Ukrainy chlapnął co nieco Sikorski kilka tygodni temu). Teraz przychodzą rachunki...