Niespodziewany atak własnej ręki, albo Ewa Alien Kopacz
W zalewie schorzeń i zaburzeń psychicznych, które dręczą prawie 8 mln Polaków, to jedno brzmi doprawdy złowieszczo – Alien Hand Syndrome, Zespół Obcej Ręki.
Na miłość boską jakiej obcej ręki?! Tak, drogi czytelniku – twojej własnej ręki, która stała się obca i właśnie ciebie zaatakowała.
Brrr... rozumiem, ten mały, łysy bloger, którego nie cierpię, dopadł mnie na ulicy i dał mi z liścia, lecz swoją, nie moją, brudną łapą.
Mogę też sobie wyobrazić teściową, która mnie zaatakowała, bo już od dawna ma na mnie oko. Ba... własna żona jest zdolna przyłożyć, jeżeli wyczuje, że jestem w stanie skrajnej bezbronności, gdyż przede wszystkim koncentruję się na newralgicznym zadaniu ustania w pozycji wyprostowanej na własnych nogach.
Ale własna ręka może mnie zaatakować? Nieee...
Ależ tak – może. Nie zbyt często, nie każdego i po spełnieniu paru warunków.
Dosyć popularne jest "pedałowanie" w czasie snu. Pardą mua, proszę sobie nie wyobrażać, mówię o mimowolnych i niekontrolowanych ruchach nóg w czasie snu.
To tak zwany Zespół niespokojnych nóg – RLS (restless leg syndrome). Nie będę się rozwodził, ale mając takie schorzenie, szczególnie w czasie snu, mimowolnie będziemy poruszać swoimi dolnymi kończynami. To dosyć przykre i nieprzyjemne. Na szczęście dla tych nocnych bidaków, obecnie dolegliwość taką dosyć skutecznie się leczy. A piszę tutaj o tym dlatego, żebyśmy sobie uzmysłowili, że czasami są sytuacje i choroby, kiedy mimo wysiłku nie jesteśmy panami własnego ciała. Jest tych przypadków dosyć sporo, w tym tak drastyczne, jak epilepsja, czy chętnie przez nas kultywowane nadmierne spożycie alkoholu, kiedy często, to głupie ciało nie chce nas słuchać.
Jednakże Zespół Obcej Ręki to jeszcze coś innego. Ta "obca" nasza ręka nie dość, że nas nie słucha, to jeszcze zachowuje się skandalicznie. Sama z siebie może nam dać w dziób. Wyobraźmy sobie sytuację w sądzie. – Kto pana pobił? – Moja prawa ręka. Psychiatryk zamknięty mamy jak w banku.
Na szczęście, tego typu schorzenie, jest niesłychanie rzadkie. Rocznie na świecie diagnozuje się zaledwie kilkadziesiąt takich przypadków.
Co jest najczęstszą przyczyną? Zazwyczaj uszkodzenie prawej półkuli w okolicy ciemieniowej (może stąd się wzięło powiedzenie – "nie w ciemię bity").
Czymś, co zdecydowanie odróżnia ten syndrom chociażby od tych poruszających się samoistnie w czasie snu nóg, jest fakt, że osoba cierpiąca na to, naprawdę uważa, że ta cholerna ręka nie jest jej, że nie należy do własnego ciała i jest to obiekt obcy. A na dodatek paskudnie się zachowuje.
To samo musiała niedawno uważać Angela Merkel w Berlinie na czerwonym dywaniku, gdy "obca ręka", Ewa Alien Kopacz, wymknęła się spod kontroli kanclery i sama zaczęła wywijać dziwne figury, nie przewidziane protokołem.
**********
Po jaką cholerę on to pisze, może ktoś zapytać. Straszy nas, wyszukuje jakieś wyjątkowe choroby z niesforną, zbuntowaną ręką. Otóż ten rzadki syndrom przypomniał mi się po wygibasach premiery Kopacz na czerwonym dywaniku w Berlinie, gdzie w sposób niesłychanie prosty i nieskomplikowany należało zrobić 15 kroków do przodu, następnie obrócić się o dziewięćdziesiąt stopni w prawo, przejść następne 20 kroków; znowu zwrot w prawo; 10 kroków, przystanąć, obrót w lewo, skłonić się, iść dalej... itd. Prawda, jakie to proste? Lecz nie dla kogoś, kto całą swoją osobą reprezentuje syndrom obcej ręki. Czyli czegoś, co wyczynia niesamowite i nieprzewidywalne rzeczy, kiedy tylko zapragnie.
Oj będziemy mieli jeszcze dużo uciechy z tej naszej premiery Kopaczowej. Wspomnicie moje słowa.
Kiedy jej się tak porobiło? Otóż twierdzę, że ona złamała zasadę Petera – " każdy awansuje tak długo, aż osiągnie swój szczebel niekompetencji", już bardzo dawno. Prawdopodobnie wówczas, kiedy została kierowniczką ośrodka zdrowia.
W normalnym państwie, gdzie funkcjonuje należycie ocenność możliwości i zdolności, jej kariera na tym by się skończyła. Nikt rozsądny nie pozwoli takiej osobie dalej psuć. Jednakże, jak każdy myślący zdaje sobie sprawę, nie jesteśmy państwem normalnym. Tu nie tylko osoba Kopacz rzuca się w oczy, bo można wymienić Nowaka, Niesiołowskiego, Gronkiewicz-Walz, czy Grabarczyka. Osoby, które wprost porażają niekompetencją, a mimo to usadawia się je na eksponowanych stanowiskach.
Dobrze... powróćmy do premiery Kopacz. Nie zatrzymała się na stanowisku kierowniczki ośrodka zdrowia, tylko dalej awansowała, czy raczej ją awansowano. Proszę zwrócić uwagę na to rozróżnienie, bo na tym zasadza cała kwintesencja cyrku Kopacz, który nam przedstawia akrobatyczne numery.
No więc mądrzy ludzie, oczywiście mądrzy na skalę Platformy Obywatelskiej, chociaż tutaj użycie słowa "mądrzy" jest sporo na wyrost, bo powinno się powiedzieć – cwani, uczynili z nieszczęsnej doktórki minister zdrowia, przypominam, że próg niekompetencji już dawno przekroczyła, więc ministrowanie było, kolosalną klapą i Kopaczowa doszczętnie rozwaliła te resztki, które były naszą służbą zdrowia. Potem był następny kopniak w górę – została, jak to się teraz mówi, marszałkinią. Awans... a jakże, tylko, że teraz sejm w jej rękach zamienił się w partyjne konklawe partii PO, z opozycją jako kwiatek do kożucha. No i na koniec mentor (może nie tylko mentor) nieszczęsnej kobiety, Donald Tusk desygnował ją na premiera Rzeczypospolitej. Miał w tym swój wyraźny interes.
Teraz przypatrzmy się, co się działo w głowie Kopaczowej, która jest modelowym przykładem tzw. "blondynki", gdzie kolor włosów oczywiście nie ma nic wspólnego z taką mentalnością.
Partyjny aktyw platformy, z dominacją głosu Tuska, awansował Kopacz, łamiąc kolejne szczeble niekompetencji, a ona tymczasem coraz bardziej się upewniała, że awansuje z powodu swoich fantastycznych cech umysłowych, mądrości i nieomylności. Moduł samokrytycyzmu u takich osób nie działa. No bo przecież, gdyby się myliła, albo co, to nie została by premierą. Droga kariery wskazuje, że zawsze ma rację. A ponieważ dotychczas łatwo szło, to znaczy, że zawsze sobie da radę. Czy to z Merkel, czy Putinem. Czy z czerwonym dywanikiem...
*****************
No dobrze... połączmy teraz tą nieszczęsną Kopaczową, choć raczej nieszczęśliwa to ona raczej nie jest, tylko stanowi ogromne nieszczęście dla naszego kraju (zobaczycie...), z syndromem obcej ręki.
Jak już wspomniałem, pani Ewa Kopacz stanowi całą swoją osobą tą patologiczną "obcą rękę", "alien hand", dla całego naszego narodowego organizmu. Dlaczego?
Po pierwsze, jest to dla nas organ całkowicie obcy. Kogo ona reprezentuje? Te kilkaset mieszkańców Pcimia (przepraszam Pcim), czy Koziej Wólki (przepraszam Kozią Wólkę), którzy ją wybrali? Potem już tylko była nominowana przez wąskie grono partyjnych kolesi.
Po drugie, jak to udowodniła właśnie w Berlinie, jest kompletnie niesterowalna i nieprzewidywalna nawet w najprostszej sytuacji. To bardzo źle rokuje całemu organizmowi, czyli Polsce.
Również jej uprzednie zachowanie, jej postawa, decyzje i wypowiedzi świadczą jak najgorzej o pani Ewie Alien Kopacz awansowanej na aktualne stanowisko. Tutaj ona może dokonać nieobliczalnych szkód, które nam będą ciążyć przez długie lata.
W drastycznych przypadkach medycznych, gdy pacjent już nie był w stanie wytrzymać z ręką, która anarchicznie się zachowywała i była dla niego obca, istniało tylko jedno rozwiązanie, które przynosiło natychmiastową ulgę.
Obcięcie obcej ręki.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3643 odsłony
Komentarze
Wstyd !!
11 Października, 2014 - 20:31
Jest mi smutno. Naprawde jest mi smutno, że i Ciebie, dobrego, poczytnego blogera dopadła ta niewidzialna ręką.
Smutno mi i bierze mnie obrzydzenie i wstyd, gdy widzę jak blogerzy-patrioci, których szanuję, rzucają się na taki ochłap jakim jest drobne fauxs pas Kopaczowej w Berlinie.
Normalnie jakbyście wszyscy czekalie na jej potknięcie i dyszeli z podniecenia, że coś jej sie nie uda.
Czy Wy jesteście normalni? Czy Wy jesteście katolikami kochającymi bliźniego?
Brzydzę się takim zachowaniem, podłym, małostkowym, prymitywnym i bierze mnie zwykłe ludzkie obrzydzenie, gdy kolejny szanowany przeze mnie człowiek upada i kopie leżącego.
Gdzie Wasze człowieczeństwo, gdzie Wasza obiektywność ?
Gdy kilka dni temu Kaczyński pocałował mężczyzne w rękę, to zamilkliście jakte leszcze w stawie i udawaliście, że nic się nie stało. A przecież ten jeden, naturalny gest Kaczyńskiego więcej o nim mówi, niż 10 lat ściemniania i ukrywania kim naprawdę jest.
Gdzie wtedy byliście ?
Wstyd i obrzydliwość!!
NIEPOPRAWNY INACZEJ
@TzW
11 Października, 2014 - 20:35
Ale cię wzięło!!!
Zalewasz się przy sobocie na smutno?
To jest panie przestroga. Zobaczycie, co jeszcze Kopaczowa nawyczynia. Jest kobietą niekontrolowalną od momentu, jak ją ten rzucił.
Popraw się
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Myślałem, że inteligentni
11 Października, 2014 - 20:44
Myślałem, że inteligentni ludzie, po kłamstwach Kopacz w Smoleńsku, mają już o niej wyrobioną opinię i wiedza na co ją stać. Na nic. Ale widocznie nie macie jeszcze o niej wyrobionej opinii.
A więc ślińcie się z podniecenia, gdy znów coś jej sie nie uda. Może następnym razem złamie obcas, albo pocałuje w rekę jakąś panią. Chyba tylko na to Was stać.
To jest żałosne..
Nigdy się nie zalewam i nigdy na smutno. Mów za siebie.
TzW
NIEPOPRAWNY INACZEJ
@TzW
11 Października, 2014 - 21:39
Jasne TzW, wiemy jakim człowiekiem jest Kopaczka. Wiemy dokładnie to, co ty.
Lecz ja piszę, o człowieku Kopacz na stanowisku premiera, po szybkim awansie.
Jak jej się teraz w głowie przewróciło? Jak sądzisz? Tylko taka sama kłamczucha, jak po Smoleńsku? A może więcej... Ma reaz dużo waaadzy.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Polityka to nie wybieg
11 Października, 2014 - 21:53
No dobrze. Jeżeli piszesz o Kapacz jako o premierze, to warto byłoby napisać o jej politycznych dokonaniach (sukcesach w które watpię, lub politycznych porażkacha) a nie o tym czy na dywanie skręciła za wcześnie, czy za późno, czy jej krok był pewny, czy nie pewny. To nie ma w polityce najmniejszego znaczenia, to niepoważne zajmować się takimi nieistotnymi sprawami.
Śledźmy destrukcyjne działania polityczne tej całej bandy, do której należy Kopacz, punktujmy ich zaprzaństwo i złe polityczne decyzje, nie zaś zgubione obcasy na dywanie. Polityka to nie wybieg.
TzW
NIEPOPRAWNY INACZEJ
tańczący z widłami - 11 Października, 2014 - 21:53
11 Października, 2014 - 22:31
"Jeżeli piszesz o Kapacz jako o premierze, to warto byłoby napisać o jej politycznych dokonaniach (sukcesach w które watpię, lub politycznych porażkacha) a nie o tym czy na dywanie skręciła za wcześnie, czy za późno, czy jej krok był pewny, czy nie pewny. "
Jej wszystkie polityczne dokonania (podejrzewam, że niepolityczne też) to taki właśnie dywanikowy skręt i czy ktoś weźmie się za punktowanie jej np."reformy zdrowia", czy za lambadę w Berlinie to naprawdę wszystko jedno bo i jedno i drugie spieprzyła.
Zauważ, że notka jest właściwie o anomaliach psychicznych i Kopacz to właściwie tylko rekwizyt.
Inna sprawa - każdy sam wybiera sobie temat, na który chce coś napisać i krytyka tego wyboru jest po prostu.... no takim skrętem na dywaniku, a z tego co wiem to pani premierze daleko do Twojego poziomu intelektualnego.
O ile sam nie zniżysz się do tego jej...
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
drogi panie
11 Października, 2014 - 21:01
...TzW nie musi się poprawiać, jest taki jak trzeba:))), coś mi się zdaje, że chciałby pan zrobić z niego jakąś niedojdę? no, drogi panie litości !
Wolność, godność, honor - tego nic nie zastąpi.
@Równa Babka
11 Października, 2014 - 21:07
Ceny cukru idą drastycznie w dół
...czy mógłbyś Józku nie
11 Października, 2014 - 21:52
...czy mógłbyś Józku nie szpiegować mnie?, hę?
...ceny cukru mnie nie ruszają, nie słodzę:)))
Wolność, godność, honor - tego nic nie zastąpi.
@Równa Babka
11 Października, 2014 - 22:00
Ja muszę wiedzieć co w trawie piszczy
pozdrawiamz plusem
(bo minus kosztuje)
@RB
11 Października, 2014 - 21:40
Przepraszam,
nie zrozumiałem.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
nie wiesz co jest TZW ?
11 Października, 2014 - 22:06
...po prostu sekta GP nie ma kim straszyć...Donald spier*lił do Brukseli, więc uruchamia się tematy zastępcze typu "pijana baba na gościnnych występach", jest piana jest zabawa...co któryś już udowadnia , że szmaciarze są szmaciarzami, a wyznawcy sekty GP z błędnymi oczami napieprzają łapkami w klawiatury aż dym idzie spod nich...że te łapki nie zbuntują się i nie przyduszą właściciela łapek ? aż dziw bierze :))
...myślę, że do końca roku temat Nawalonej Kopary będzie jeszcze zagrzewał rozgrzane do czerwoności czerepy...a Kaczyński ? Hmm robi wszystko, aby dalej kultywować wieczną opozycję...nihil novi sub sole...pozdrawiam niepoprawnie inaczej :))
http://trybeus.blogspot.com/
Raz sierpem, raz młotem – a ruscy zapłacą potem, czyli Neon24
11 Października, 2014 - 22:11
A sekta z Neonu.24 ru to kim straszy ????
http://blogpress.pl/node/19972
A juhasy
11 Października, 2014 - 22:49
sprawdzają, czy niedźwiedzie już kładą się spać. Bo hulają podobno po rapce.
A my i bez tego dokopaliśmy szkopom dwa do koła panie.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
re:A my i bez tego dokopaliśmy szkopom dwa do koła panie.
11 Października, 2014 - 23:08
A Donaldzik jutro będzie jęczał na dywaniku u makreli - "no, nie dałem rady być na stadionie, nie wpuścili mnie buuuu, jak bym był to by przegrali jak w siatę z Amerykanami".
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Kop w jaja
11 Października, 2014 - 23:23
No widzisz jaką krecią robotę wykonała Kopacz ?
Tak się zbłaźniła, tak ośmieszyła Polaków w Berlinie, że Niemiaszki zupełnie nas zlekceważyli i odpuścili sobie mecza.
Tak się właśnie robi politykę. Rozbroić wroga śmiechem, udać głupa, że niby się nie wie jak chodzić i komu się kłaniać, a potem z nienacka kop w jaja 2 : 0
Genialnie :)
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Genialne tzw...
11 Października, 2014 - 23:39
jak się kiedyś zakrztuszę albo obudzę cały dom...to będzie twoja wina.Czy poczucie humoru to twój największy walor?
Verita
Verita
11 Października, 2014 - 23:47
Ciagle szukam swojego największego waloru , na szczęście po drodze odkrywam inne ;)).
To już lepiej obudź cały dom i pół ulicy, co mi po zaksztuszonej koleżance blogerce ;)
NIEPOPRAWNY INACZEJ
tańczący z widłami - 11 Października, 2014 - 23:23 HAHAHA
11 Października, 2014 - 23:41
Aaale Ty pitolisz, TzW ! No nie - TzW właśnie ogłosił Koparę mężem stanu.
:D:D:D:D:D
To są dopiero jaja !!!·Jak basen narodowy !
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Baba z wiadrami
11 Października, 2014 - 23:46
Mężem stanu ? Coś ty. Raczej babą z wiadrami :)
No wiesz co mam na myśli. Wieś, baba, wiadra........kwaśne mleko.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
@TzW
12 Października, 2014 - 05:33
Świetna teoria.
Rozśmieszyć a potem kop w jaja.
No, no...
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
@contessa
12 Października, 2014 - 05:31
Dodo nie był na meczu???
Gdybym wiedział to bym się tak nie denerwował.
On rozsiewa fluidy klęski i nasi przegrywają.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Wiem, wiem ;)
11 Października, 2014 - 23:24
Generalnie GP jest załamana. Donek spierpapier do brukselki, Kim Dżong Un zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach i nie ma czym i kim dzieci i lud pracujący miast i wsi straszyć.
Owszem zajrzało tu na NP kilku straszycieli wojną, ale póki co wrócili do wygódki za stodołą i pozierają przez serduszko na krajobraz, czekając na następną okazję, gdy wybiorę się na grzyby.
Kopacz spadła im jak z nieba ze swoją topornością słonia w składzie porcelany i wyglądem warana z Komodo.
Pozdrawiam niepoprawnie inaczej :)
NIEPOPRAWNY INACZEJ