Dowody osobiste dla obywateli, nie dla lichwiarzy

Skoro mają wydawać nowe dowody osobiste, to te  powinny być wyposażone w indywidualne hasła - znane właścicielowi i stosownej komórce rządowej.
Hasła byłyby weryfikowane przy próbie wykonania ważnych czynności np. przy zaciąganiu pożyczek, kredytów i innych czynności prawnych o dużej wadze finansowej, także u notariusza.
Obecnie mają zacząć wydawać dowody osobiste bez wzoru podpisu, co tylko ułatwi złodziejom dokumentów zawieranie umów kredytowych, pożyczkowych, zakupy na raty i to na koszt okradzionego z dokumentu.
W tym pomyśle bank miałby obowiązek weryfikacji hasła na rządowym serwerze MSW.
Kredytobiorca wpisywać powinien hasło na stronie serwera ale tak, by program uniemożliwiał poznanie go przez bank. Bank otrzymywałby informację o zgodności hasła -  lub nie - z danym dowodem osobistym. Nadto na tym serwerze miałby dostęp do wzoru podpisu właściciela dokumentu.
Utrudniłoby to znacznie okradanie uczciwych ludzi i uwalnianie banku z odpowiedzialności za niestaranne identyfikowanie ubiegającego się o pożyczkę oraz obciążanie długami  - nieraz na całe lata - niewinnych ludzi.
A to w Polsce dzieje się nader często i to przy cynicznej bierności władzy wszelakiej, a sądów niepolskich w szczególności.