Baran

TUSKU, musisz!
No i mamy TUSKU i co z tego?
NIC.
Nieróbstwo, nieudulność, podwyzki podatków i cen, wzrastające ubóstwo i rozkład państwa.
To zafundował nam "TUSKU, musisz" i jego salonowa klakiernia wraz ze zmanipulowaną przez nią gawiedzią.
I byłoby dalej "cudownie" gdyby "TUSKU, musisz" nie sięgnął kasiory oligarchów i właścicieli III RP.
Naruszył święte krowy i po..... szło.
Oligarchowie wrócili na ojczyzny łono, czyli przytrulili sie na powrót do piersi czerwonych nagradzając króla PRLowskiego betonu - Millera.

W sobotę 22 stycznia, na Wielkiej Gali Liderów Polskiego Biznesu, jak co roku spotkali się przedstawiciele elity gospodarczej Polski. Na widowni Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie przedsiębiorcy zasiedli obok polityków, dziennikarzy, ludzi nauki i kultury.
Ważną częścią uroczystości było wręczenie premierowi Leszkowi Millerowi Nagrody Specjalnej BCC. Nagrodę tę otrzymują wybitne osobistości spoza środowiska biznesu, które przyczyniają się do rozwoju przedsiębiorczości i gospodarki rynkowej w Polsce. Leszek Miller otrzymał ją za osobiste podjęcie w 2003 roku decyzji o obniżeniu podatku dla przedsiębiorców z 27% do 19% zwiększającym wpływy do budżetu państwa, za doprowadzenie do uchwalenia pierwszej ustawy o swobodzie działalności gospodarczej oraz za wprowadzenie Polski do Unii Europejskiej na warunkach korzystnych dla polskiej gospodarki i pracodawców.

Widząc to w cynglowniach zapanował ferment.
Wielu salonowców i medialnej swołoczy zaczęło uciekać z zielonej wyspy Donalda i z jego okrętu.

Ijuż dzielą skórę na niedżwiedziu, już warzą kaszkę dla starych komuchów z z SLD, chociaż czerwony Maciuś jeszcze w dupsku.

Ale na posterunku został jeszcze jeden niezłomny klakier Tuska. i grzmi z Czerskiej.

" Kto sięga po "Gazetę" i "Politykę", wie, co sądzę o pomysłach premiera na służbę zdrowia, system wyborczy czy media. Ale kozy, które próbują stadnie wskoczyć premierowi na plecy, są tak zapalczywe i niemądre, że nie mogę powstrzymać okrzyku" - Odwalcie się od Tuska!
- Premier jest sobie winien. Bo błędy poprzedników naprawiał "po angielsku" - nie mówiąc, po kim musi poprawiać.

- Tusk ni brat mi, ni swat, ale grzecznie proszę: odwalcie się od niego. Krytykujcie, dyskutujcie, korygujcie, ale zanim znów dacie wiarę doktrynerom, którzy przepowiadają i próbują przyspieszyć jego koniec, przynajmniej przypomnijcie sobie, jakie głupstwa opowiadali przez lata, czego nie zrobili i jakiego bigosu narobili, kiedy byli u władzy. Oraz dlaczego trzeba im ją było odebrać.-

http://wyborcza.pl/1,75968,9138018,Odwalcie_sie_od_Tuska_.html

Nie wiem czy się tego wrzasku Żakowskiego kozy wystaraszyły.
Jedno wiem na pewno.
Na łące pozostał baran czerwony a właściwie szef baranów robiących jeszcze klakę przegranemu Tuskowi.
TUSKU, musisz to na dzień dzisiejszy karzeł i w dodatku na glinianych nogach.
Wiedzą o tym już właściciele IIIRP, dowie się i czerwony baran.
Wkrótce.
Beee, beee .......