CARTHAGO DELENDA EST ...

Obrazek użytkownika Ciri
Kraj

„linia czerwona (biała) oznacza granice II RP z lat 1918-1945
linia niebieska oznacza granice Polski które miały być po 1945r zgodnie z tzw. Linią Curzona + Prusy ale z winy aliantów (głównie USA), Stalin wykreślił swoją wersję polskiej granicy wschodniej w oparciu o pakt Hitler-Stalin z 1939r a część północną Prus zabrał dla siebie jako zdobycz wojenną (przy akceptacji USA i Wlk. Brytanii)
kolor różowy - oznacza teren obecnej Polski”

„Polacy chcą niepodległości, lecz pragnęliby, aby ta niepodległość kosztowała dwa grosze i dwie krople krwi – a niepodległość jest dobrem nie tylko cennym, ale i bardzo kosztownym.” J.K. Piłsudski

Kartagina, która powstała (wg tradycji pisanej) w 814 roku p.n.e. zaczęła stopniowo odgrywać dominującą rolę w basenie Morza Śródziemnego. Opanowawszy jego zachodnią część, nie pozwalała na pojawienie się jakiejkolwiek konkurencji, skutecznie eliminując zagrożenie. Dlatego też początkowo wspierając młode jeszcze państwo rzymskie starała się osłabić greckie miasta w tym regionie. Z czasem jednak sytuacja odwróciła się. Niebezpiecznie dynamicznie rozwijający się dotychczasowy sojusznik, który ostatecznie podporządkował sobie w 272 roku p.n.e. Tarent, poszerzył swoją sferę wpływów. Kartagina, która pomagała miastom greckim w trakcie działań wojennych, stanęła w obliczu wojny z Rzymem.

Zwycięstwo Rzymian w I wojnie punickiej (264 - 241 r. p.n.e.) znacząco wpłynęło na rozwój państwa rzymskiego. Kartagina na mocy podpisanego pokoju z Rzymem, utraciła Sycylię, Korsykę i Sardynię oraz zobowiązana była zapłacić na rzecz Imperium Romanum odszkodowania wojennego w ciągu 10 lat w kwocie 3.200 talentów srebra, co doprowadziło do rebelii najemnych wojsk (z powodu niezapłacenia im żołdu) i dalszego osłabienia gospodarki. Pokonanie silnej Kartaginy, uważanej dotychczas za najsilniejsze państwo Morza Śródziemnego, całkowicie zmieniło postrzeganie świata przez Rzymian. Wszystko co znajdowało się poza granicami państwa uznawane było za pogańskie i barbarzyńskie. Rozwinęła się idea ekspansjonizmu, która głównie wpłynęła na szerzenie się tendencji agresorskich. Zdobycie nowych ziem pozwoliło Rzymowi wkroczyć w nowy okres, podbojów pozaitalskich.

Pokój trwał 23 lata. Szybki rozwój Kartaginy – podboje w Hiszpanii – nie uszły uwadze Rzymu. Doszło do II wojny punickiej (218 - 201 r. p.n.e.), ponownie przegranej przez Kartagińczyków. Spowodowało to dalsze osłabienie gospodarcze i terytorialne Kartaginy – musiała ona zrezygnować ze wszystkich posiadłości położonych poza Afryką Północną (Hiszpania, ponownie Sycylia). Ponadto zobligowana została do zapłacenia ogromnych reparacji wojennych, w wysokości 10.000 talentów srebra. Ograniczono również drastycznie wielkość floty wojennej Kartaginy do 10 okrętów, a polityka wojenna Kartaginy miała być zatwierdzana przez Rzym – także działania obronne.

Drugi pokój zawarty w roku 201 p.n.e. trwał 52 lata. Kilka dekad szybkiego wzrostu kartagińskiej gospodarki nie uszło uwadze Rzymu. Gdy Katon Starszy odwiedził miasto w 153 p.n.e. i ujrzał jego odrodzenie, stał się fanatycznym wręcz zwolennikiem jej całkowitego ujarzmienia. III wojna punicka (149 - 146 r. p.n.e.) zakończyła się zagładą Kartaginy. Na rozkaz Senatu rzymskiego została ona doszczętnie zniszczona, a ziemia na której miasto się znajdowało posypana solą i przeklęta.

Tereny byłego państwa przekształcono w nową prowincję - Afrykę, a mieszkańców wysiedlono, bądź wymordowano. Nazwę Kartaginy starano się wymazać z pamięci. Jeden z największych rywali Rzymu przed
naszą erą nigdy już się nie odrodził.

Rzeczpospolita Obojga Narodów czyli Królestwo Polskie i Wielkie Księstwo Litewskie, od XVII wieku częściej znane jako Rzeczpospolita Polska, była państwem federacyjnym składającym się z Korony Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego. Powstało na mocy unii lubelskiej i latach 1569-1795 było największym państwem leżącym w Europie, obejmującym terytoria dzisiejszej Polski, Litwy, Białorusi i Ukrainy, a częściowo także Łotwy, Estonii, Rosji, Mołdawii i Słowacji. W 1618 osiągnęło maksymalny zasięg terytorialny wynoszący ok. 1 153 465 tys. km².

Do połowy XVII wieku Rzeczpospolita zajmowała wysoką pozycję na arenie międzynarodowej. Jednakże wojny, powstania i rebelie kozackie doprowadziły do gospodarczego kryzysu państwa, po którym nastąpił kryzys polityczny, a w efekcie anarchia i rozkład instytucji władzy. W XVIII wieku Rzeczpospolita znalazła się w kręgu wpływów rosyjskich, a następnie przestała istnieć na skutek trzech rozbiorów w 1772, 1793 i 1795 roku.
Po 123 latach Polska jako II rzeczpospolita zaistniała ponownie na mapach świata. Za początek II Rzeczypospolitej przyjmuje się datę 11 listopada 1918r., kiedy to Józef Piłsudski objął władzę wojskową z rąk Rady Regencyjnej w Warszawie, a 14 listopada 1918r. również władzę cywilną. Rada Regencyjna oraz Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej rozwiązały się przekazując władzę Piłsudskiemu jako Tymczasowemu Naczelnikowi Państwa.

Pokój trwał niespełna 21 lat.

Agresja na Polskę dokonana przez Trzecią Rzeszę (1 września 1939 r.) i ZSRR (17 września 1939 r.) starła ponownie Państwo Polskie z mapy Europy. Przez cały okres II Wojny Światowej Rząd RP znajdował się na uchodźstwie, a jako podległa mu administracja w okupowanym kraju istniało Polskie Państwo Podziemne i jego struktury polityczne i wojskowe (Armia Krajowa). Wycofanie dyplomatycznego uznania dla Rządu RP na uchodźstwie przez Wielką Brytanię i USA 6 lipca 1945r. przyjąć należy za faktyczny koniec II Rzeczypospolitej.

W 1990r. insygnia prezydenckie II RP zostały przekazane przez Ryszarda Kaczorowskiego - ostatniego Prezydenta II Rzeczypospolitej na uchodźstwie – pierwszemu wybranemu w wolnych wyborach Prezydentowi RP.

Od tego momentu upłynęło ponad 20 lat.

Pierwsze (wolne) wybory prezydenckie w Polsce powojennej (rok 1990r.) wygrał Lech Wałęsa (uznawany przez część opozycji solidarnościowej za TW „Bolka”)
http://pl.wikipedia.org/wiki/SB_a_Lech_Wa%C5%82%C4%99sa._Przyczynek_do_biografii

Kolejne wybory prezydenckie w roku 1995 wygrał

Aleksander Kwaśniewski (podejrzewany o współpracę z SB pod pseudonimem TW „Alek”)
http://www.polskatimes.pl/fakty/kraj/192629,ipn-aleksander-kwasniewski-figuruje-w-aktach-sb-jako-tw-alek,id,t.html#material_2

Następne – 2000r. – ponownie Aleksander Kwaśniewski.

Rok 2005 wyniósł na stanowisko Prezydenta po raz pierwszy po II wojnie światowej człowieka wykształconego, kulturalnego, inteligentnego i – co więcej – nieskażonego jakimkolwiek podejrzeniem o współprace z aparatem służb PRL, mającego na uwadze wyłącznie dobro swojego i naszego kraju.

Lech Kaczyński swoją postawą prowadzenia polityki wobec państw dawnego Układu Warszawskiego oraz Gruzji i Republik zachodnich dawnego ZSRR z pewnością stanowił zagrożenie dla planów obecnych władców Rosji. Zbudowanie silnego bloku państw w Europie, państw należących do UE oraz wspierających się wzajemnie wobec rosnącej potęgi wschodniego dawnego komunistycznego imperium, zupełnie nie leży w żywotnych interesach Putina. Czy dlatego nasz Prezydent musiał zginąć?

Gospodarka Polska wyprzedawana i rujnowana od lat, prywatyzowany majątek narodowy, który ma przynosić dochód PAŃSTWU – a więc zarabiać również na Rząd, administrację państwową i utrzymanie obronności kraju – przerzuca te koszty na nas – obywateli tego kraju. A my tych kosztów nie jesteśmy w stanie ponieść. Wobec czego w najbliższym czasie – bezkrwawo, bez trzeciej wojny punickiej, na skutek bankructwa kraju – Polska przestanie istnieć.

W roku 2007 (5 listopada) rząd Jarosława Kaczyńskiego po przegranych wyborach podał się do dymisji.

W roku 1992 ze stanowiska premiera został ODWOŁANY przez ówczesnego Prezydenta RP premier Jan Olszewski.

„Nieważne, kto głosuje, ważne, kto liczy głosy.” – powiedział Józef Stalin

Kartagina przegrała trzy wojny punickie, chociaż mogła – wydając swojego wodza, Hannibala, Rzymowi– dwóch z tych wojen uniknąć, być może i trzeciej. Stanowiła ogromne zagrożenie dla młodszego od siebie Imperium Rzymskiego, którego apetyt na panowanie nad światem był nienasycony. Kartagina musiała zostać zburzona, aby Rzym mógł zawładnąć światem. Czy Polska również musi przestać istnieć, aby apetyt imperialny naszego wschodniego sąsiada został zaspokojony?

CIRI

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 3 (1 głos)

Komentarze

z Rosją jest dokładnie tak, jak napisałeś. Tylko bez cywilizacyjnej otoczki, jaką miał Rzym (bo to anty-cywilziacja). Ale sens - ten sam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#129967

chodziło mi o analogię historyczną, aczkolwiek porównanie cywilizacyjne (pod względem podbojów) też ma swoje odniesienie.

pozdrawiam

CIRI

Vote up!
0
Vote down!
0

Ciri
===============================================
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat! J.K.Piłsudski

#130311

Jan Bogatko

...świetny, ciekawy tekst: ale ja wyciągam inny wniosek niż:

Czy Polska również musi przestać istnieć, aby apetyt imperialny naszego wschodniego sąsiada został zaspokojony?

Polska jest państwem starszym od Rosji; nie wiem czemu świat uważa Rosję za potęgę, mimo, że jest to państwo surowcowe, o niewielkim PKB, o przestarzałej strukturze, niezdolne do działania większą skalę (Czeczenia, Gruzja); nie wolno się bać Rosji. Jeśli Nałęcz określa Rosję mianem imperium, to wyraża jedynie myśli przerażonego niewolnika. Często jest tak, że jedzie się na opinii, kiedy praktyczne jest już ona inna.

A niepodległość jest dobrem najdroższym, to jasne,

pozdrawiam,

ps . granice Polski po 1945 roku odpowiadają w przybiżeniu planom Sazonowa z IWS, miedy Polska, (Przwiślański Kraj) miała być nadal prowincją Rosji. Rosja chciała mieć Lwów - założony na miejscu obozu ruskiego ks. Lwa, powstałe na zajętych Grodach Czerwieńskich, zgodnie z tradycją imperialną, gdzie sięgało państwo Rusów (Rusini) to tam jest Ruś (Rosja).

To tak, jakbyśmy uważali za polskie miasto Smoleńsk, straciny przez RP na rzecz Rosji jakoże historyczne niedawno.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#130013

dziękuję :)

apetyt imperialny - Polacy mają zacząć myśleć, nasza obecna sytuacja gospodarczo-polityczna niewiele w chwili obecnej różni się od sytuacji Kartaginy, wobec rosnącego apetytu Putina na wejście do Unii i sprowadzenia Polski do roli wasala. Tak jak legiony rzymskie ginęły i umierały za cesarza-boga, tak w Rosji nadal panuje kult Stalina i za "matuszkę Rossiję" jest skłonnych zginąć wielu ogłupianych Rosjan. Tyle, że wojna na Zakaukaziu czy w Czeczenii jest możliwa, bo generalnie Unię niewiele to obchodzi, natomiast wojna w Polsce możliwa nie jest - zbyt wielkie zagrożenie z powodu obecnego arsenału atomowego. I tak jak sprzedano nas w Jałcie, kosztem szybszego zakończenia wojny z Niemcami, tak w dobie obecnej nie mamy na kogo liczyć. Polacy więc muszą zacząć współdziałać, jak Kartagińczycy w obronie swojego kraju, nie godzić się na ultimatum stawiane przez Rosję, nie godzić się przede wszystkim na Kłamstwo Smoleńskie i śmieszne umowy gazowe z Rosją, godzące w nasz interes gospodarczy.

pozdrawiam

CIRI

Vote up!
0
Vote down!
0

Ciri
===============================================
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat! J.K.Piłsudski

#130316

Ciekawa analogia,ale prosze o poprawne cytowanie:carthaginam esse delendam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#130014

jak już, to: [ceterum censeo] Carthaginem esse delendam.
Jeżli zaś bez [ceterum censeo] wtedy: Carthago delenda est.
Pozdrawiam. Petrus

Vote up!
0
Vote down!
0

Petrus

#130252

Dzięki
i
wzajemnie :)

CIRI

Vote up!
0
Vote down!
0

Ciri
===============================================
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat! J.K.Piłsudski

#130322

Although no ancient source gives the phrase exactly as it is usually quoted in modern times (either Carthago delenda est or the fuller Ceterum censeo Carthaginem esse delendam).
http://en.wikipedia.org/wiki/Carthago_delenda_est
(ulubione źródło wiedzy Jaśnie Oświeconego nam panującego)

delenda est Carthago
http://www.slownik-online.pl/kopalinski/79CD08AB66EE54CC412565B700754913.php

dozwolone frazeologicznie

pozdrawiam

CIRI

Vote up!
0
Vote down!
0

Ciri
===============================================
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat! J.K.Piłsudski

#130318

 Niestety, mam podobne obawy. Już chyba wszystko zostało zrobione, żeby Polska przestała istnieć. Teraz trzeba tylko spokojnie poczekać, aż ofiara się jeszcze mocniej wykrwawi ekonomicznie, a także pod wzgledem techonolgicznym, obronnym, oświatowym i naukowym. O ile nie zajdą nieprzewidziane okoliczności, to scenariusz zostanie zrealizowany i jego realizacja zostanie przyjęta z zadowoleniem przez wysokie układające się strony.

Te możliwe (niesprzyjające dla Euro-Rosji) okoliczności to:

1. Gospodarcza i ekonomiczna interwencja Chin.

2. Otrząśnięcie się z letargu lewackiego Stanów Zjednoczonych.

3. Postępy islamu w Europie, co stworzy "nową jakość" (ulubione wyrażenie salonu), ale niechcianą i trudną do opanowania metodami inżynierii społecznej.

4. Obudzi się polska natura, przekorna  i nieobliczalna.

5. Proces zacieśniania "przyjaźni" Europy (tj. Niemiec) i Rosji zostanie wyprzedzony nieoczekiwanym i nieprzewidzianym konfliktem na obrzeżach planowanego i budowanego imperium. 

Vote up!
0
Vote down!
0
#130228

liczę na punkt 4 i 5 :)

pozdrawiam

CIRI

Vote up!
0
Vote down!
0

Ciri
===============================================
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat! J.K.Piłsudski

#130320