Czy tylko mieszkańcy Ciemnogrodu dostrzegą Jasność Wielką?

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Kraj

Zanim nadejdzie czas adwentu – czas oczekiwania na powtórne przyjście w chwale Jezusa Chrystusa – warto ostatecznie pożegnać się ze wszystkimi demonami, fałszywymi prorokami, Judaszami, a zwłaszcza z fałszywym Mojżeszem, który nas prowadzi do krainy cudów. Droga ku tej krainie prowadzi jednak przez bagna i grzęzawiska, spośród których nie widać nawet bladego światełka obiecanego raju…

Czy wraz z nadchodzącym adwentem, który kończyć będzie rok 2010, w naszej zbiorowej pamięci ten kończący się rok zostanie zapisany jako punkt zwrotny, prowadzący ku prawdzie, a więc ku jasności? A może ten kończący się rok, gdy my – mieszkańcy Ciemnogrodu – oczekiwać będziemy na przyjście Jezusa Chrystusa, stanie się punktem zwrotnym w ostatecznym upadku tego kraju i jego „oświeconych” mieszkańców w przepaść, w ręce diabłów i fałszywych liderów ?

Bo przecież, jako ten, co czeka na powtórne przyjście Jezusa Chrystusa powinienem wiedzieć, że Jego przyjście zwiastować będą znaki na niebie i ziemi – znaki straszne, jeśli nie zastanawiające. Te znaki widziałem w 2010 roku, ale czy je dostrzegłem tylko z powodu własnej ciemnoty, do której zakwalifikowali mnie wszyscy oświeceni blaskiem fałszywego Mojżesza?  Czy te straszne i niebywałe w historii mojego kraju znaki dostrzegłem tylko, jako „nieoświecony” przez nowo-narodzonego lidera polskiego lewactwa, który zaledwie za pomocą gwizdka, zdołał skupić wokół siebie grono wierzących w „prawdziwy” postęp ?

Czy aby ten „prawdziwy” postęp nie jest jednak znakiem szatana, lub nowego bożka, który usprawiedliwi każde świństwo, każdą plugawość w drodze do „oświeconego” społeczeństwa, drwiącego sobie z Krzyża Chrystusa?

Zanim nadejdzie adwent, czytam jeszcze wynurzenia guru polskiego lewactwa, który definiuje nowe przykazania - nowego boga „oświeconych” już postępowców:

http://wyborcza.pl/1,76842,7093662,O_pokore_wobec_talentu_apeluje.html#ixzz15wwnff4T

Ten bóg Blumsztajna, to przebrany za Zbawiciela szatan, który usprawiedliwi każde zboczenie, każdy występek – o ile masz talent i wolę ! „Czy są obywatele, którym wolno więcej?" – pyta Blumsztajn w kontekście oskarżonego przez sąd amerykański o gwałt na 13-latce,  Polańskiego. - Odpowiadam. Wszyscy są równi wobec prawa, ale niektórym Pan Bóg dał niezwykły talent i wolę. Tacy są równiejsi. Ludzie tak wybitni jak Roman Polański stanowią nasze dobro narodowe. Wszyscy się grzejemy w świetle ich dokonań. Chełpimy się nimi. Nie mamy też ich zbyt wielu. Ilu się w Polsce rodzi takich jak Polański? Nie dziwię się więc i nie oburzam, że dla polskiego rządu Polański to obywatel specjalnej troski - wyznaje Blusztajn... 

Czym jednak jest talent i wola twórcy „Pianisty”, w porównaniu z autorem prawdziwego  scenariusza tego filmu, jak i innych scenariuszy do wybitnych filmów o II-giej Wojnie Światowej? Trzeba było mieć niesamowity talent i wolę, by cały świat doprowadzić do krawędzi zagłady i ogłupić setki milionów ludzi, którzy poszli za utalentowanym fuhrerem - wyposażonym w niepohamowaną wręcz wolę. A Stalin – ten miał i talent i wolę, której i stu Polańskich nie posiada!…

I taką właśnie demokrację, dla „równiejszych” zaczęliśmy budować w Polsce. Tu wystarczy „talent i wola”, by usprawiedliwić każdą nieprawość, a nawet uzasadnić to troską o dobro narodowe. Bo ilu się grzeje w świetle dokonań Bolka, który własnymi „ręcamy” obalił komunizm -który nieźle się trzyma wraz dawnymi agentami w III RP? Czy, co niektórzy nie chełpili się znajomością ze Zbychem, Grzechem, czy też Mirem – wielce utalentowanymi osobnikami z PO, posiadającymi wolę wycięcia lasu pod wyciąg narciarski ? A ilu się w Polsce rodzi takich jak Polikot ? Toż to unikat na skalę światową ! A Michnik ? To już talent nad talentami, który zdoła nawet z oprawcy zrobić „człowieka honoru”! A taki Bronek, który nie chybia z 30 metrów? Czyż z powodu takiego talentu nie powinien on rządzić Polską? A twórca naszych cudów gospodarczych? Ten to ma wybitny talent do opowiadania bajek, a w dodatku wolę do podporządkowywania sobie wszystkich i wszystkiego!  Oni muszą być „równiejsi", czyli nietykalni w polskiej demokracji...

Dlatego, nikt nie odpowie za katastrofę pod Smoleńskiem, nikt nie odpowie (może poza jakimś wójtem) za wielką powódź, nikt nie odpowie za szczucie ludzi, czego przykładem był mord w klubie poselskim, nikt też nie odpowie za katastrofę gospodarczą, która zbliża się wielkimi krokami. Bo w tym kraju nad Wisłą, są równi i równiejsi i to równiejsi są dla polskiego rządu obywatelami specjalnej troski. A kto jest „równiejszy” oceni guru polskiego lewactwa Blumsztajn i Gazeta Wyborcza – katechizm „oświeconego postępowca”…

Czekam na adwent, czekam na ponowne przyjście Jezusa Chrystusa, który pierwszy objawił się prostym pasterzom. Mam nadzieję, że jest nas więcej, ludzi prostych - czekających w ciemności na Wielką Jasność. Czy objawi się ona tylko nam – mieszkańcom Ciemnogrodu - czy też dojrzą ją zaślepieni „postępem” prawdziwi „europejczycy”?

Brak głosów

Komentarze

oto właśnie chodzi żeby oceniać innych, a samemu być nietykalnym. To metoda powszechna w mediach - krytykować wszystkich, przede wszystkim przeciwników nic nie mówiąc o mandacie, z racji którego zabiera się głos.  Tokowanie okraszone arogancją i wielkim zadufaniem, na mnie nie działa. Wolę być ciemniakiem i moherem, jednak zawsze świadomie idę głosować zgodnie ze swoim sumieniem.

terka

Vote up!
0
Vote down!
0

 - terka

#107979

Dobry i nader pożyteczny tekst , i z mojej strony nie ma przyzwolenia na tego typu relatywizm moralny podyktowany kreowaniem "wyższości"..jednych nad innymi ..

Wręcz odwrotnie , działa to destrukcyjnie czego efektów nie trzeba daleko szukać ...

Włącz TV , lub otwórz GWnianą gazetę ..

pozdrawiam

............................

"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"
http://andruch.blogspot.com/
/Klub GP w Opolu/

Vote up!
0
Vote down!
0

-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>

#107991

W przemówieniu noworocznym i tak usłyszymy od gajowego o sukcesach rządu - w Polsce i zagranicą choć wypadałoby choćby przeprosić Polaków za nazywanie ich faszystami i bydłem...
Ale co po przeprosinach gdy pozostaną one tylko na papierze...? Chyba, że w międzyczasie stanie się cud i na święta wyślemy tym gnojom Opłatek za kratki...

Pozdrawiam.
contessa

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#107996

czy tych młodych ,wykształconych,z dużych miast może cokolwiek olśnić.Oni są po prostu oślepieni przez Doncia.

Vote up!
0
Vote down!
0
#108005

Szpilka
Z pewnością Wielkiej Jasności nie dostrzegą oświeceni jasnym światłem halogenów europejskości ci, dla których Jezus Chrystus nie istnieje. Ale za nich też się trzeba modlić, może zdarzy się cud?..

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#108013

Nawoływanie Blumsztajna w GW do rozprawienia się z faszystami zawierało znamiona przestępstwa z art. 119 § 2 KK
§ 1. Kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto publicznie nawołuje do popełnienia przestępstwa określonego w § 1.

Vote up!
0
Vote down!
0

tony.c

#108023