Rafałowi Ziemkiewiczowi w odpowiedzi

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Ależ dzisiaj uzbierało się tematów do komentowania. Co za dzień.

Impuls do tej notki dały mi rozważania RAZa na blogu w dzisiejszej Rzepie. RAZ zastanawia się skąd ta szkodliwa dominacja mediów w dzisiejszej przestrzeni publicznej a szczególnie w polityce i jak temu zapobiegać. Co do tego, że to właśnie media stanowią problem nie ulega wątpliwości i że temu należy zaradzić , też wątpliwości nie ulega.

Natomiast ani RAZ ani inni komentatorzy nie wskazują na realne źródło problemów. A tkwi ono w dominacji komsumpcjonizmu w aktualnej fazie rozwoju kapitalizmu co pociąga za sobą takie a nie inne konsekwencje, a w tym pierwszorzędną rolę marketingu we wszystkich sferach działalności, w tym w mediach. Od pewnego czasu usiłuję dotrzec do czytającej publiczności z przekazem o zmianie miejsc i dekoracji w systemie społeczno-kulturowym ale trudno się przebić przez pokłady stereotypów.

My w Polsce jesteśmy zupełnie intelektualnie zdezorientowani bo nagle wrzucono nas po 50 latach, czyli po dwóch pokoleniach, do kotła buzującego kapitalizmu konsumpcyjnego, do tego jeszcze z domieszką postkomunistycznych patologii i ludziom trudno się połapać o co w tym wszystkim chodzi. A nie przeszliśmy przedtem żadnej fazy poprzedzającej kapitalizm konsumpcyjny.

Amerykanie już od dawna zastanawiają się nad problemem i proponują rozmaite rozwiązania / Richard Sennett, Benjamin Barber/. Polskie dyskusje w tym temacie przypominają nie tyle nawet przedszkole, co żłobek , a to za sprawą historii i niedouczonych reformatorów.

Amerykanie ustalili więc na czym polega problem ale usiłują jeszcze znależć właściwy punkt wejścia do systemy by ingerować i przeprowadzić interwencje. Niektórzy badacze proponują jako środek zaradczy na zapędy konsumpcjonizmu coś w rodzaju rządu światowego , ale wydaje się to jedynie być rozwiązaniem politycznym, formalnym i pośrednim, które tworzyłoby więcej problemów niż by rozwiązywało.

Realne i konkretne kroki interwencyjne proponuje amerykański psycholog ewolucyjny Geoffrey Miller w swojej książce "Teoria szpanu" po angielsku "Spent. Sex, evolutiion and consumer behaviour". W celu przeciwdziałanbia szalejącemu, ostentacyjnemu, ekshibicjonistycznemu konsumpcjonizmowi proponuje on manipulowanie podatkami konsumpcyjnymi, które byłyby w stanie kierować popyt we właściwym, demokratycznie uznanym kierunku. Sądzę, że Miller dobrał właściwy punkt interwencji w algorytm sterujący systemem.

Brak głosów

Komentarze

Kociołek kapitalizmu bulgotał znacznie wcześniej niż te pięćdziesiąt lat temu. Egzystencja polskiego systemu feudalnego w oderwaniu od tego kociołka doprowadziła do rozbiorów ojczyzny. Szlachta zajmowała się nic nierobieniem, wypowiadała nawet obowiązek stawiania się na wojnie. Chłop był zainteresowany wyłącznie tym, żeby miał co żreć każdego dnia. Na dokładkę brak klasy średniej.

Nie pięćdziesiąt lat, ale cztery razy tyle, lekko licząc.

Vote up!
0
Vote down!
0
#104922

Problem polega na tym,że rozwój polski został przerwany w r.1939 a tempo rozwoju wtedybyło szybkie, większe niż we Włoszech czy HIszpanii.a wr. 1989 zaczynaliśmy od nowa ale nie od początku tylko od gotowego pakietu kapitalizmu z r.1989 i to bez żadnych trwałych instytucji,które ten procces mogły podtrzymywać , z wyjątkiem Kościoła.

Vote up!
0
Vote down!
0
#104926

z Blumsztajnem, mając do pomocy profesora bez matury.
I to w b. dużym uproszczeniu przyczyna stanu jaki mamy.
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#105037

Coś nie na temat, zwykłe odwracanie uwagi od zakłamania i kupczących zachłannych dziennikarzy z drugim dnem włącznie. Bo to oni są całym złem, nie pracodawcy, tylko brak honoru dziennikarskiego. Jeszcze niedawno, nigdy nie dopuściłbym mysli, że można kupić prawie całą populacje dziennikarzy i komentatorówplującym nam perfidnie w twarz i bez obaw z podniesioną twarzą chodzących po ulicach miasta, dzisiaj wiem, że można. I nie jest to konsubcjonizm, tak jak chciałbyś usprawiedliwić, te obrzydliwe miernoty moralne, kpiące z nas ironicznie w okienku TV, to zwykła pusta makówka, studia prawdopodobnie, też kupine za tzw. kartofle, stanowiska i ramówki za "lizanie dupy", nie szefom, ale tylko komu się da, zwykłym redaktorom wydania, albo jeszcze nieżej??? "mama, tata, wuja, ciotka, wszyscy grają w ..........??? I tyle, i aż tyle!!! Pfuj!!! Wstyd!!! Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0
#105066

@ balsam

Ależ człowieku, mów na temat. Ziemkiewicz postawił problem mediów , które bezczelnie kłamią i manipulują i zastanawiał się jak temu zaradzić. A ty człowieku plujesz na te media ale własnego pomysłu nie oferujesz. Baczność!!!Do tematu wróć!

Vote up!
0
Vote down!
0
#105139

Balsam ma rację.Plucie na szmaty jest naturalną i właściwą reakcją.Zamiast motać się w sofistycznych analizach postawił prostą diagnozę.Wniosek wypływa z niej jasny.Bełkot-bojkot.

Vote up!
0
Vote down!
0

dopalacz

#105141

@ dopalacz
Nie mów mi o szmatach bo tematem nie jest recycling odpadów lecz konkretny problem z mediami. A problem mediów prowadzi nas do marketingu konsumcyjnego i zwariowanej gospodarki wirtualnej w fazie kapitalizmu konsumpcyjnego.Ja zdaję sobie sprawę,że Polacy są zgłodniali konsumpcji i chcą się nacieszyć gadżetami ale Amerykanie pralki mieli już ponad 100 lat temu w powszechnym użytku a wskutek ostatniego kryzysu wywolanego własnie rozpasanym konsumpcjonizmem ponieśli ogromne straty i to jest dla nich temat bieżący numer jeden. Uczmy się od nich. Mozna się uczyć po prostu. Mozna się uczyć na cudzych błędach.Można się uczyć na własnych błędach.Można nie uczyć się wcale. Mamy więc kilka możliwości. Którą wybierasz???

Vote up!
0
Vote down!
0
#105144