Po wiejskiej „Samoobronie” Andrzeja Leppera na naszych oczach rodzi się „Samoobrona” miejska i inteligencka, Janusza Palikota.
Podobnie jak Lepper, tak i Palikot ma dokładnie „gdzieś” środowisko, które rzekomo chce reprezentować.
Oba twory łączy również „spontaniczność” ich powstawania, w którą jednak wierzy mnóstwo naiwnych Polaków.
Tak jak żaden happening i atak Palikota nie był nigdy...