Iwona Jarecka - blog

Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Cześć XIV

Elżbieta zarumieniła się i zaczęła strząsać z sukienki niewidoczny paproch. Ten nagły komplement całkiem rozbił jej myśli.
Chciała coś powiedzieć, zabłysnąć…ale tylko wydukała:

- Może dlatego, że wczoraj Andrzej wyrwał mnie wprost od sprzątania, pewnie miałam gdzieś na placach pajęczynę.

- Nie żartuj – powiedział poważnie – naprawdę dostrzegam zmianę w twoim wyglądzie. Tu nie chodzi o...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Gdy zaprezentowała się dziewczynom, obie aż westchnęły. Biała sukienka na drobnej Elżbiecie wyglądała rzeczywiście rewelacyjnie.

Nagle Kaśka, sprzedawczyni zauważyła.

- Wie pani – zwróciła się do Eli – nie pamiętam, żebym zamawiała, czy przywoziła taką suknię, lecz dziś rano gdy tu weszłam, ona leżała na samym wierzchu…może to przeznaczenie, że to suknia tylko dla pani?

- Naprawdę? – Zdziwiła się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Elżbieta poszła spać. Wsunęła się pod kołdrę i wyciągnęła rękę w stronę lampki by ją zgasić…cofnęła jednak rękę. Jakoś nie chciała zostać w całkowitych ciemnościach, po tym co widziała. Pamiętnik nadal spoczywał na stole, nie miała ochoty go dziś nawet gdziekolwiek przekładać. W końcu zmęczenie, czy prysznic w chłodnej wodzie, bo okazało się, że nie tak szybko woda w bojlerze się grzeje,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

uż miała się pożegnać z Andrzejem, gdy nagle jakby sobie coś przypomniała.

- Słuchaj – zrobiła bardzo zmartwioną minę – czy nie wiesz czasem, jak tu u mnie można zrobić ciepłą wodę. Bardzo bym chciał się wykąpać, a grzanie wody na kuchence gazowej to koszmar!

- Wystarczy włączyć bojler w piwnicy, on jest dwufunkcyjny. Nie wiedziałaś?

- Jak włączyć? – Zrobiła zdziwioną minę.

- Podłączyć do gniazda...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Ela coś dostrzegła w jej oczach, to była jakby prośba. Andrzej jednak nie spuszczał ich obu z oczu, więc nie mogły porozmawiać. Potem pojawił się lekarz, który okazał się znajomym Andrzeja i Kanusi. Rozmawiał z nimi a Elżbieta stała z boku. Nagle Andrzej, jakby teraz dopiero ją dostrzegł powiedział:

- Piotr, przepraszam, to Elżbieta, wnuczka pani Leokadii – zwrócił wzrok w jej stronę.

- Witam,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Lekarz wraz z Andrzejem wbiegli do pokoju, a Kanusia nagle złapała Elę za rękę.

- Będzie próbowała tobą manipulować…- zdążyła jeszcze szepnąć.

Potem wszystko rozegrało się bardzo szybko, tlen, nosze i za chwilę karetka zniknęła im z pola widzenia.
Stali we troje na ganku, to znaczy Ela stała wraz z Marylą i Andrzejem. Maryla już teraz trochę bardziej opanowana, z lekko rozmazanym makijażem....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Stukanie było natarczywe, jakby ktoś walił na alarm.
Było późno, minęła już dziesiąta i nie spodziewała się nikogo. Gdy wyszła Kanusia, zamknęła drzwi i zabezpieczyła je łańcuszkiem.

Przeszła przez hol i z głośnym zapytaniem „kto tam” stanęła przy drzwiach.

- Elżbieta! – usłyszała po drugiej stronie głos Andrzeja – mama zasłabła, prosiła byś do niej przyszła.

Szybko zdjęła łańcuszek i otworzyła...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Ela wzdrygnęła się patrząc na tą stronę tytułową. Minęło tyle lat, ponad sto. Zofia Mioducka mogła być babcią jej babci, a może nawet prababcią. Wpatrywała się w wyblakły atrament i odwaga ją opuściła, by przewrócić kartkę.
Gdy usłyszała pukanie do drzwi frontowych poczuła ulgę, jakby odroczenie egzekucji. Z drugiej strony była zażenowana, jakby ktoś przyłapał ją na czymś niedozwolonym.
...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Z rozmyślań wyrwała ją melodyjka w komórce, podeszła do łóżka, bo tam ją zostawiła.
Odebrała, po drugiej stronie odezwał się zniecierpliwiony głos Karoliny.

- Dziewczyno, myślałam, że umarłaś! Dzwonię już od kilku godzin, by się z tobą skontaktować.

- Przepraszam, byłam na strychu, komórkę zostawiłam na dole. Ale usiądź, jeśli stoisz, bo mam sensację!

- Siedzę, a nie mów, że odnalazłaś to, co...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Rano przyjechali fachowcy z komputerem, szybko poradzili sobie z podłączenie i zainstalowaniem sieci. O dwunastej komputer i Internet działał. Ela chciała się dowiedzieć, czy przyjadą, jeśli będzie chciała komputer przestawić gdzie indziej. Powiedziała, że chce wyremontować strych i tam zrobić sobie gabinet do pisania. Jeden z nich powiedział, że przecież mogą to zrobić od razu, ale Ela...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Wracali po kilku godzinach w wesołym nastroju. Ela bardzo polubiła Andrzeja. Doszła do wniosku, że on jest tak samo miły jak Kanusia. Domyśliła się, że to pewnie ich cecha rodzinna.

Kupiła komputer, panowie od instalowania mieli pojawić się jutro od rana. Mają też od razu podłączyć komputer pod Internet, więc wracali w pogodnym nastroju. Karolina też była w skowronkach, bo myślała, że będą się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Sen na nowym miejscu jakoś nie chciał do niej przyjść, wciąż czuła zimno srebra w swojej ręce. Choć odłożyła kluczyk do pudełka wciąż czuła jego lodowaty dotyk. Gdy w końcu zasnęła śniła o nim, spadał jakby z dużej wysokości i rozbijał się jak grudka lodu, gdy zetknął się z ziemią. Śniła się jej też babcia, uśmiechała się do niej i gładziła w geście miłości jej głowę. Chciała z nią porozmawiać,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Ela nadal stała wstrząśnięta sytuacją, tym, co usłyszała od kobiety, „Kanusi” jak się sama nazwała. Teraz dopiero zorientowała się, że banknot dziesięciozłotowy nadal trzyma w ręku.

Miała po drodze wyciągnąć resztę pieniędzy z konta, a teraz …no wyszła na żebraczkę.
Pomyślała, że odda kobiecie za ten chleb, jak wróci, że się wytłumaczy i zrobiło się jej trochę raźniej.
Znów wróciła do podziwiania...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Wklejam część pierwszą opowieści, zobaczymy, czy będą tu czytelnicy.

Weszła na strych, skrzypiące schody dały jej do zrozumienia, że znajduję się we wiekowym domu. Rozejrzała się, w nozdrzach poczuła zapach przeszłości i kurzu, który nagromadził się przez wiele lat. Rozejrzała się. Poddasze spowijał półmrok i nadawał strychowi jakiś tajemniczy wygląd, jakby nierealny. Westchnęła i zamknęła oczy,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

Chciałabym przeprosić Niepoprawnych, za tą moją absencję.

Czasem tak bywa. Zwłaszczam, żem dość nudna, wciąż piszę (próbuję pisać ) literaturę…do poduszki.

Jeżeli chcecie, jeżeli Was to w jakiś sposób interesuje, to wrócę.

Pozdrawiam Wszystkich, bo to portal, do którego mam niesamowity sentyment.

Iwona

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Humor i satyra

Małpy skaczą niedościgle,
Małpy robią małpie figle.
- Niech pan spojrzy na pawiana,
Co za małpa, proszę pana.
J. Brzechwa

- Zmykajcie stąd – syknęła sfora pawianów, do siedzących na sąsiadującym drzewie Szympansów – to nasz teren i już go wam nie oddamy – i wystawiły swoje czerwone zady pokrzykując radośnie.

Dwa szympansy z góry drzewa zaśmiały się ironicznie.

- Tak jesteście tego pewne? –...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Świat

Roman Polański został zatrzymany przez szwajcarską policję na mocy amerykańskiego aktu aresztowania, który ma dziś 31 lat. Pojechał do Szwajcarii, by odebrać nagrodę za całokształt twórczości.
O samym akcie aresztowania…no cóż fakt, minęło od tego czasu wiele lat, on zapewne jest innym człowiekiem (na pewno starszym), a i pokrzywdzona, która podobno wybaczyła tamto zajście z przez lat, też jest...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Idee

Coś o męskim szowiniźmie, o tym, że mężczyźni uwielbiają być lepsi od kobiet, nie, tu nawet nie chodzi, że chcą górować intelektualnie…to bardziej złożone.

Zacznę od początku, by mi nie umknęło, co ostatnimi czasy sobie wydumałam.

Skąd się tzw. szowiniści męscy biorą? To jest pytanie i ciekawe i dość przewrotne, bo tak naprawdę nikt się takim nie rodzi, na to wpływają czynniki zewnętrzne,...

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 3 (2 głosy)
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

"Świat jest zbudowany na kłamstwie, dlatego wciąż wymyślamy nowe prawa. Pod kodeksami i paragrafami łatwiej ukryć fałsz."

I. M. Jarecka

Czy świat jest zbudowany na kłamstwie?
Ileż już kodeksów i praw było wymyślone?
Od Kodeksu Hammurabiego, aż po dziś?

Istnienie nasze zaczyna się od krzyku…często też tym się kończy, ale miedzy tymi dwoma biegunami toczy się nasze oryginalne życie. Ten krzyk, to...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

- No! – Jęknął. Jego twarz przypominała pobrużdżone pole, czoło naznaczone były kroplami potu. Spojrzał na własne dzieło, szeroki uśmiech rozlał się po obliczu.- No, tak trzeba było od razu.
Na biurku obok piętrzyła się kolekcja historyjek obrazkowych z gumy Donald, były porozkładane, ale nie był to nieład, były poukładane, jakby skatalogowane.

Każda z tych historyjek przedstawiała Kaczora...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

Ostatnio dowiedziałam się, że młodzi cierpią na brak idei, na brak autorytetu i zaczęłam się zastanawiać, jakie idee nam przyświecały, jakie były nasze autorytety, jak długo błądziliśmy nim znaleźliśmy pewną dojrzałość.

Bo prawda jest taka, że jeżeli wielu młodych czuję się naprawdę zagubiona w tym wyścigu, w tej pędzącej rzeczywistości i sądzę, że my mieliśmy łatwiej. Co nie oznacza, że wszyscy...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Humor i satyra

- Loretto – szepnął nagle premier – Lorneto, to, to co utrwali nasz porządek polityczny.

Leżał na plaży w ciemnych okularach i wpatrywał się w przepływające obłoczki, obok, nie kto inny jak Grześ Schetyna dłubał palcem w uchu i przyglądał się temu, co znalazło się potem na palcu.

- O co ci chodzi? – Zapytał błyskotliwie – co to, to Loretto?

- Lakier do włosów – odparł premier i uśmiechnął się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

Przystanek Woodstok się zakończył, ale jak widać wielki głosiciel idei„róbta co chceta”, już kipi pomysłami, jakie gwiazdy zaprosić na następny przystanek.

W swoim karneciku, a jakże zapisał już Ala Gora, Billa Clintona i Dalajlamę XIV.
Na pytanie, czy na tym przystanku mógłby pojawić się Lech Kaczyński, odparł, że zacytuję:

„ - Nie, bo Lech Kaczyński jest Lechem Kaczyńskim, jest prezydentem,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

Nauczano, chciano nam wmówić, że Powstanie Warszawskie było złe. Są tacy, co do dziś
„wyuczonymi” sloganami mówią, że to była niepotrzebna fanfaronada, która pociągnęła za sobą zniszczenia i tysiące ofiar.
Że zniszczono w ten sposób naszą inteligencję, ludzi szlachetnych, patriotów. Tylko spytam się, na co miano czekać?
Na sowieckie tanki co po drugie stronie Wisły? Czy na ludzkie odruchy...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

Znów w prasie Brytyjskiej Kamińskiego piętnują,
Że to antysemita i ekstremista tak go opisują.
I pytają się Camerona, czemu do tego dopuścił
I Kamińskiego do Europejskich Konserwatystów
i Reformatorów przypuścił.

Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich
Z podziwu wyjść nie może
I pyta się Camerona, w czy mu Kamiński pomoże?
Krytykuje Pankowski z Nigdy Więcej i Camerona ironizuje,
Że takich jak...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Nagle po tym wybuchu Agnieszka przerwała, bo usłyszała szelest z drugiego pomieszczenia piwnicznego, nasłuchiwała chwilę. Jakubczyk siedział na skrzynce, jakby zrezygnowany, spoglądał, to na Magdę, to na Karola, bo byli nieskrępowani, w odróżnieniu od Wiktora, nie zwrócił uwagi na tamto poruszenie, ani na niepokój Agnieszki.
Za to Karol też nasłuchiwał, widział też w oczach Wiktora błysk nadziei...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

- Tak, brodacz? – Magda zdziwiona spojrzała na Agnieszkę – skąd wiesz o Krzysztofie? – Zapytała się Karola.

- Brodacz, tak mi go opisała Agnieszka, gdy próbowałem cię rozgryźć na początku, wybacz, zacząłem podpytywać się Agi i ona mi opowiedziała jakoby poznała tego twojego brodacza, który nie przypadł twojej babci do gustu.

- Zejdźcie ze mnie – powiedział rozzłoszczony Jakubczyk – Szarecki.

-...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

- Zamknąłeś drzwi? – Zapytała Agnieszka, Jakubczyka. Nasłuchiwała chwilę, ale szmery ustały równie szybko jak się pojawiły.

- Jasne, za kogo mnie masz? – To pewnie kot, widziałem go jak tu schodziłem.

- Idź sprawdzić – widać, że była zaniepokojona. – Daj mi pistolet.

- Zwariowałaś? A jak to nie kot? – Widać, że był rozdrażniony – wszystko przez ciebie, mówiłem, żeby się szybko z nimi rozprawić –...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Karol z Wiktorem spojrzeli na siebie, mierzyli wzrokiem Jakubczyka, który coraz bardziej tracił cierpliwość. Dopiero teraz skojarzyli, że Agnieszka zwracała się do niego Krzysztof, choć plakietka, którą nosił w szpitalu informowała, że nazywa się Wojciech Jakubczyk.

- Agnieszka – nie wytrzymał psycholog – masz zamiar robić tu spowiedź? Musimy się spieszyć, musimy się ich szybko pozbyć, Magdę...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Na chwilę przerwała, Karol i pozostali przyglądali się jej, jakby chcieli zrozumieć, może zobaczyć rozbłysk płomieni w jej oczach.

- Gdy ją potem znalazłam w krzakach przytuloną do tego misia – kontynuowała Agnieszka – i zobaczyła mnie z kanistrem, zaczęła okładać mnie pięściami, uderzyłam ją, mocno ją uderzyłam tą pustą bańką po benzynie, chciałam ją zabić. Złapałam ją i chciałam wepchnąć w...

0
Brak głosów

Strony